*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiki81 wrote:A ja moją chyba skrzywdziłam. Duzo mi spi jak z nią jeżdżę, a w weekend jak nic nie załatwiam to ciężko jej zasnąć. Ehh i jak mam ja teraz usypiać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 19:08
-
nick nieaktualnyA ja uwielbiam jak moja mała zasypia obok,lubię ją wtuloną w moje ciało, uwielbiam czuć jej oddech i ani myślę teraz gdy jeszcze mnie tak mocno potrzebuje odkładać do łóżeczka i czekać aż sama "padnie".....
A tym czy potem będę wojować o to by zasnęła sama, będę martwić się potem hehehe
Teraz jest czas mojej córci.....Juśka, kasia86, Wiki81, Agus89, Ewelina88, renia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anutka wrote:Wlqsnie rozmawialam z karola ze Mercel byl mniejszy a ona ze chodzi o najmniejsze dziecko uratowane za pomoca sztucznej nerki, a z nia w szpitalu byly dzieci o wadze nawet 480 g
Ostatnio o tym wcześniaczku było bardzo głośno i właśnie przez ten szum informacyjny można było przeczytać w internecie, że WOW, uratowano 820 gramowe dziecko. Często zapominając o tym, że tu chodziło o dziecko, które było niewydolne i życie zawdzięcza sztucznej nerce. Od lat w Polsce ratuje się wcześniaki o wadze nawet 500 gr. Jak moja Alicja leżała na Oiomie to codziennie rodziły się maluchy poniżej kilograma lub niewiele ponad kilogram. A przez dwa miesiące, które tam spędziłyśmy poznałam dwójkę maluchów, które urodziły się o podobnych gabarytach jak forumowy Marcel. Start miały bardzo ciężki, ale po 3 miesiącach pobytu w szpitalu wychodziły do domu i radzą sobie.
Marta, to, że widać po Marcelku wcześniactwo to normalne. On mimo, że skończył pół roku to faktycznie ma 3 miesiące z groszami, bo liczy mu się wiek skorygowany a nie metrykalny. Alicja też jest mniejsza - waży dopiero niewiele ponad 4 kg mimo, że wasze styczniowe dzieci często osiągają już nawet po 6 kg. W okolicach dwóch/trzech lat te różnice się wyrównują, tak więc strzeżcie się, ścigamy wasWiki81, OliOla, Becia81, Selene, Ewelina88, Maud11, olenka_30, MonikaDM, Chanela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kasiakra wrote:Mój kuzyn miał ten problem, jedno wiem na 100%, nie jeździj z nią samochodem celem uśpienia, jego musieli wozić do 3 roku życia przed nocnym spaniem, tak się uzależnił, inaczej nie umiał zasnąć. Może zachwalany na forum szumiś pomożewww.styczniowki2015.phorum.pl
-
isabelle wrote:Jeździć wokół osiedla?www.styczniowki2015.phorum.pl
-
My mamy taką karuzelę http://allegro.pl/smoby-cotoons-karuzela-do-lozeczka-projektor-0-i5088834536.html
Jest bardzo zgrabna, ma 4 melodyjki, projektor fajnie zmienia kolory. Sama się wyłącza po 10 minutach, melodyjki można zmieniać pilotem.
Wiki, forum to forum, dla mnie facebook go nie zastąpitutaj jest klimat
Malenq, Maud11, renia83 lubią tę wiadomość
-
Wiki81 wrote:To prawda, ale ja codziennie woże starszego syna do szkoły ok 8 i odbieram ok 13 i wtedy właśnie zasypia. Szumisia mam , działa super na wiciszenie i czasami sama zaśnie w kołysce, ale widze już różnicę, jak łatwo jej zasnąć w samochodzie a samej w domu juz nie
-
Dziewczyny, które karmią tylko mm mam pytanie.Czy w momencie ja przechodziłyście na karmienie samym mm bolały i kłuły Wam piersi?Ja od paru dni postanowiłam przejść na samo mm,miałam już bardzo mało mleka pomimo picia herbatek,przystawiania itd udawało mi sie sciągnąć po nocy 10 ml z obu piersi.Synek sie denerwował,nie najadał i w związku z tym taka decyzja:-( Zastanawiam się jak długo trwa taki ból, bo w sumie nic nie leci,piersi miekkie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dla mnie fb tez nie zastapi forum, choc ma swoje zalety
ledwie dzis zyje, maly wczoraj zasnal dopiero ok 23, do tego zmiana czasu i wstawanie o 6.30 nowego czasu, potem zakupy z m, bo sie chlopak ogarnal, ze nie ma cienkiej kurtki na swieta jakby cieplo bylo, szybki powrot i do kosciola na 10.45 pierwsza msza Pawelka i calkiem dobrze zniosl spal z drobnym kwekaniem, potem do tesciowej, zeby poprosic siostre meza na chrzestna. maly spal 40 min jak go rano tesciowa pilnowala potem od 10,30 gdzies do 1 a potem pol godziny ok 18 a my z m jak zombi -
nick nieaktualnyJa tam zostaje na forum...
Moja nie lubi leżeć na brzuchu, a co dopiero spać
Ostatnio cos leniwa się zrobiła, mało głuży, nie chce jej się wpadać w interakcję... Ale apatyczna tez nie jest.....uhmmmm leniuszek
A teraz czas usiąść do laktatorze.....