*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja też dzisiaj nieznośna, nie wiem co chce. Nawet po karmieniu na rękach jest źle. Teraz śpi. Nie miałam już cierpliwości wieczorem i jak marudziła, poszłam suszyć włosy po myciu. A że mam dlugie, to trochę to trwało i sama zasnęła.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
nick nieaktualnyChyba taki dzień. ..Szymi zasypial i za 5min kwekanie. Tak ponad godzinę. Oczywiście kaszel udawany żeby na rączki się już się nie nabrałam. Nie chce go dp noszenia przyzwyczaić, ważył dziś 6480. Matko. Mój kręgosłup już wymieka. Więc nie nosze tylko wisze nad kołyska on robi swoje charakterystyczne "ejo ejo " śmieszne to. Łapie moja dłoń i przyciska sobie do Buzi. Mam glaskac.no i tak zasypia. Dzis rytuał powtórzony 7 razy. Mam migrenę i jest mi niedobrze.
Do tego info ze dalsza ciotka nie żyje. Przekazała swoje ciało na cele badawcze. Więc nie ma pogrzebu.. nie ma pożegnania. Jestem w szoku. Szlachetne. Ale jestem w szoku....
Kasiakra ale z Ciebie laska
Czyli tylko ja taki kaszalot. .. buuu -
nick nieaktualnyPassiflora bardzo współczuję. Ale walcz o swoje. Takie moje zdanie.
Co do mleczka to jak masz warunki to odciągaj co 3 h metodami 7-5-3 i raz dziennie power pumping. Na pewno będzie ok!
Gdzie się podziała Isabelle? Chyba że gdzieś była ostatnio a ja nie wychwyciłam...? -
nick nieaktualny
-
Maud może jakiś zestaw obiadkowy dla malucha? Albo fartuszek ceratkowy?
A ja o 5 wyjeżdżam Jak ja tego nie znoszę... Eh... Mam nadzieję że niuńka będzie jadła z butelki i tata da sobie z nią radęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 21:28
-
No w końcu nadrobiłam
Anutka,ale bomba daj znać koniecznie jak tam.
Passiflora strasznie mi przykro i współczuję ogromnie. Ważne żebyś miała wsparcie rodziny.
Ja ma dziś jakiś niedoczas totalny. Dzień mi minął strasznie szybko i intensywnie. Rano była u nas znajoma, później spacer, zakupy, obiad, sprzątanie. Teraz jeszcze pranie wieszałam. Uuuf