*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dociu.
Fajnie ,że się zalogowałaś.
Przykro mi z powodu Twojej historii. Ważne,że się pozbieraliście i teraz wszystko układa się jak powinno.
Ag ja myślę nad BLW. Do mnie ta metoda bardzo przemawia,aczkolwiek zamierzam ją nieco modyfikować po swojemu. Myślę ,że to fajne iż bobas ma wybór i uczy się jeść samodzielnie. -
Witaj Docia, Śliczny synek,
Agus, ale słodka Alicja i jak wysoko się podnosi!!!
Ja dzisiaj byłam w pracy, Hania z nianią (znajoma kobietą - pielęgniarka / oddziałowa) do czasu az wroce do pracy bedzie z Hanią w czwartki i piątki od 9-13.
Zebrałam sie i złożyłam zamówienie w Tosi, wówk peg perego spacerowy i kojec Baby Design Play.
Ja na szczepieniu 23.04 tez zapytam o rozszrzanie diety Hani. Pewnie jeszcze morfologię wczesniej zrobię. ostatnio hemoglobina 10,3
Ania uparta ta Natalka jesli chodzi o jedzenie z butelki. Moja tez srednio lubi, ale ok 90 zjada jak jest głodna. Tez powinna juz z 150, ale cóż, widocznie sie odchudza. Ja dzis po pobycie w pracy - po ok 5h sciągnęłam ok 120 ml, to chyba nie tak źle. Zjada z piersi pewnie więcej, bo laktatorem sie mniej sciąga. No i sciaganie medelą trwa ok 5 min. To jest super. Przy ciągłym ściąganiu szczerze polecam, bo warto.
a i zamówiłam w Tosi jakies karty dla dzieci A4, ale kolorowe, tych czarno - białych nie miałam.
Agus89 lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Ag... wrote:Docia a czy imię Wiktor w twoim wypadku ma jakieś szczególne znaczenie? Przepraszam ze pytam, ale u mnie kostek ma tak na 2 i właśnie ze szczególnych powodów.
Akurat w moim przypadku to imię nie ma szczególnego znaczenia. Trudno mi było z mężem się dogadać co do imienia, a to nam obojgu się podobało.Ag... lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Nie ma sensu kupowanie kolejnej. Avent i TT nie podchodzi, trudno... Żal mi jej. Mama nic nie wskórała a ta się tylko napłakała.
-
ania_29 wrote:Nie ma sensu kupowanie kolejnej. Avent i TT nie podchodzi, trudno... Żal mi jej. Mama nic nie wskórała a ta się tylko napłakała.
Mój synek co prawda nie jadł z piersi, bo mu to nie wychodziło, ale po wyjściu ze szpitala mieliśmy problem z przejściem na inną butelkę aniżeli te szpitalne i też miałam Avent i TT i za nic nie chciał załapać, dopiero dr Brown z wąskim smoczkiem mu podpasował. Natomiast koleżanka karmiła samą piersią i chciała żeby jadł z butelki jak wyjdzie i podobnie jak u Ciebie jej synek nie chciał załapać, dopiero dr Brown się sprawdził. Może i w Twoim przypadku podpasowałaby ta butelka... -
Rybka1 wrote:u nas chyba kurcze skok.
Aktualnie jesteśmy w 15 tyg życia,więc tak obstawiamy. Młoda marudzi, pokrzykuje jakby się awanturowała. No i dziś na tym spacerze krzyk wniebogłosy. Wszystko jest na nie ręce, cyc, bujak,leżenie itd.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Ania_29 moja też nie chce butelki.Bardziej tych twardych smoczków.Kupiłam zwykły lateksowy.Próbuje Mała nauczyć bo też nigdzie nie mogę się ruszyć bo cyc i cyc.
Robię butelkę,przystawiam Hanke do piersi a jak puści to szybko butelka.U nas działa bo już chwyta sama:-)
Przepraszam za składnie ale nie lubię pisać z tel.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 18:40
-
Kurcze w niedziele chrzciny a ja nadal nie mam co ubrać. Wszystko w cyckach za ciasne. Muszę w końcu jutro wyskoczyć do miasta na zakupy.
Zastanawiam się co założyć żeby móc swobodnie karmić piersią. Jak wy rozwiazujecie ten problem? Ubralabym sukienkę ale jak w niej kp?Paula44 lubi tę wiadomość
-
Agus89 wrote:Kurcze w niedziele chrzciny a ja nadal nie mam co ubrać. Wszystko w cyckach za ciasne. Muszę w końcu jutro wyskoczyć do miasta na zakupy.
Zastanawiam się co założyć żeby móc swobodnie karmić piersią. Jak wy rozwiazujecie ten problem? Ubralabym sukienkę ale jak w niej kp?
W ogóle wkurw od rana.siedzę sobie na relaksie u fryziera,a mi mój mąż pisze,ze jego "cudowni" rodzice i siostra nie przyjada na chrzciny.kurwa...Nie chodzi o płatność w restauracji,ale o sam fakt...kurwa.Mąż załamany.Powód,że nie przyjada...podobno są chorzy...podobno auta się zepsuło i podobno siostra mówiła wczesniej,że nie pryjedzie,bo podobno nie ma kasy.Do nas na slub też ledwo przyjechali.Kurwa...
Zaczelismy myslec co tu zrobić i Tomek zaprosił swoje dwie ciotki (ojca siostry) z którymi mamy super kontakt.a teściom kij w oko,żeby nie powiedzieć gorzej.
No i postanowiliśmy zerwac kontakt z nimi,a jak pojedziemy do Poznania na majówkę to celowo ich nie odwiedzimy.nie zaprosimy na roczek,ani na komunie,ani na nic. -
Ojej MartaKD to przykra sytuacja, szkoda że nie staneli na wysokości zadania i nie załatwili transportu na chrzest wnuczki. A przecież są jeszcze autobusy którymi można podóżować...możesz sprzedać ten argument teściom jak będą się wykręcali. A argument z kasą kompletnie by do mnie nie przemawiał. Nie musza nic kupować, wystarczy kartka, liczy się obecność. Mój brat jest misjonarzem i będzie chrzestnym Jasia, i wiemy że na prezent da Jasiowi ikonę z jakąś świętą postacią i super ! bo liczy się gest.
No i ja wkurzyłabym się o płatność, przecież to pieniądze. Dobrze że znaleźliście kogos w "zastępstwie".Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 19:11
-
Docia,super,że dołączyłaś.Przykro mi z powodu Twojej córeczki.Bardzo przezywam takie historie.co prawda nie straciłam tak późno dzieciatka,ale nie potrafiłam sobie ze stratami poradzić.
Magdalenka...oni nie chcieli przyjechac na nasz ślub i wesele,bo psy nie miały z kim zostać,wiec wiesz teksty o zepsutym samochodzie,o chorobie,o czymkolwiek mam za kłamstwo. -
MartaKD wrote:Mam taka ochotę napisać do teściowe i do męża siostry smsa i tak im pocisnąć. Ze aż mnie ręce swędzą.
Nie chce Cię buntować, ale skoro zamierzasz zerwać a przynajmniej ograniczyć kontakt to przynajmniej nie daj sobie kitu wciskać.