X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda ciężka... Byłam dzisiaj w szmateksie, jednym, drugim... I mi niestety było słabo. Bałam się, żebym gdzieś po drodze nie padła na chodnik. Nie dla mnie takie temperatury... Dobrze że w domku mam chłodno :)

    201501145565.png
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina88 wrote:
    Ja nienawidzę tych upałów. Strasznie mi słabo, przejdę 2 kroki i duszności mnie łapią, muszę usiąść. Nadal próbuje zebrać się na tel do szefa i nie mogę. Jeszcze mam trochę czasu do 18.00.

    Ewelina odkladalam to tak samo jak ty, po telefonie jakby mi 100 kilo stresu spadło. Im szybciej zadzwonisz tym lepiej wiec nie ma na co czekać.

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • marrtka Autorytet
    Postów: 511 716

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina88 wrote:
    Ja nienawidzę tych upałów. Strasznie mi słabo, przejdę 2 kroki i duszności mnie łapią, muszę usiąść. Nadal próbuje zebrać się na tel do szefa i nie mogę. Jeszcze mam trochę czasu do 18.00.

    Ewelina, dzwoń od razu :) idź za ciosem, będzie Ci lżej :)

    dxomkrhms4puy6o2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania_29 wrote:
    Dzieciaczki słodkie, ale pieski liżące po twarzy mnie NIE rozczuliły ;) Fuuuj

    Mnie to nie odrzuca, ale nie pozwalamy się lizać w ogóle naszemu psiakowi, a o twarzy już nie wspomnę. Dziecka też nie będzie mógł lizać. Ale to jak te zwierzaki sa zainteresowane i czułe to jest super. Jak znam mojego psiula to będzie leżał pod kanapą czy łóżeczkiem i bedzie pilnował :) Na tym filmiku nie każdy pies liże, to od właściciela zalezy na co pozawala się psu i ie tylko o lizaniu mówię :)

  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki. Tak czytuję was od czasu do czasu i stwierdziłam że napiszę do was, ponieważ termin porodu mam na 2 luty a wiadomo jak to jest. :) Więc myślę że końcówka stycznia początek lutego :) Jeśli wam to nie przeszkadza będę sobie do was zaglądać i od czasu do czasu coś napiszę. :)
    Ściskam was mocno i przesyłam tysiące buziaków :*

    Ag..., Cynamonek30, Patrycha, Maud11, Paula44, MonikaDM, olka25, M4DZI4, jonka91, agnb6 lubią tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety za psami nie przepadam. Zwłaszcza jeśli chodzi o lizanie. Ale takie nachalne obwąchiwanie przez duże zwierzę też mnie odrzuca. To kwestia wychowania zwierzaka, co nie zmienia faktu, że mi takie zachowanie zdecydowanie nie odpowiada. Tak samo nie pozwoliłabym kotu lizać dziecka po główce, mimo że należę do kociar. Z reguły jednak koty są delikatne i utrzymują należyty dystans, raczej nie szturchają nikogo swoim nosem ;)
    Czuwające przy dziecięcym łóżeczku pieski są urocze, ale natarczywe obwąchiwanie i wdrapywanie się na dorosłego człowieka z dzieckiem nie jest dla mnie niczym łapiącym za serce. Nie obraź się :) Po prostu każdy inaczej to odbiera i ma do tego prawo. Jeśli kogoś to wzrusza to nic mi do tego :)

    MonikaDM lubi tę wiadomość

    201501145565.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam trzy duże owczarki Kaukaskie i dwa koty. Koty są moją miłością zaraz po mężu oczywiście :) heh :) Ale moje koty i psy nie będę miały dostępu do dziecka. pokój dziecięcy będzie dla nich niedostępny. Już powoli oduczam koty spania z nami w łóżku. Przynajmniej do ukończenia 1 roku przez dziecko. Wtedy to już inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 14:34

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 7 lipca 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja siedzę właśnie w poczekalni u lekarza i nadrabiam dzisiejszą literaturę tzn nasze forum.

    Ag..., Ewelina88, Kawa, Agataa, MonikaDM lubią tę wiadomość

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath wrote:
    Ja mam trzy duże owczarki Kaukaskie i dwa koty. Koty są moją miłością zaraz po mężu oczywiście :) heh :) Ale moje koty i psy nie będę miały dostępu do dziecka. pokój dziecięcy będzie dla nich niedostępny. Już powoli oduczam spania z nami w łóżku. Przynajmniej do ukończenia 1 roku przez dziecko. Wtedy to już inaczej.

    no nieźle:) jak 3 kaukazy z wami spią i jeszcze 2 koty to macie duuuuże łóżko:)mój Leon to pewnie nie bedzie zainteresowany nowym lokatorem znając podejscie persów, bynajmniej póki jego miejsce w nogach w łóżku pozostanie bez zmian niezagrożone:)

    MonikaDM lubi tę wiadomość

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobiłam tak jak mówiłyście i zadzwoniłam. Od razu mi lepiej. Szef powiedział, że się cieszy, pytał jak się czuje i czy będę mogła jak najdłużej pracować bo praca nie jest ciężka a nie wyobraża sobie kogoś innego na moim miejscu. Jak mu powiedziałam, że się stresowałam to mi powiedział, że w końcu jest człowiekiem a nie zwierzęciem. Mam się zastanowić jak to chce wszystko z umową rozegrać, on też się zastanowi i zadzwoni do mnie wieczorem. Ale mi ulżyło. Jeszcze 2 szef mi został ( mam 2:p) ale on się dowie od tego ważniejszego i fajniejszego.
    Co do psów mój mnie czasem liźnie ale ukradkiem bo sobie nie pozwalałam, ale za tą często ją przytulam i śpię z nią bo się wtula w nas jak mały bobas. Za to mąż uwielbia jak go liże. Jednak co do dziecka wolę zachować dystans. Wolę, żeby dopóki nie będzie większe nie lizała go i nie przytulała się do niego. Będzie tylko problem z zabawkami bo moja suczka Kropka jest złodziejką zabawek i zawsze coś przemyci w samochodzie jak wracam od rodziców. I nawet nie wiem jak. :)
    Cath witamy u nas i mam nadzieję, że się dowiesz czegoś pożytecznego. :)

    marrtka, Agataa, MonikaDM, rastafanka, agnb6 lubią tę wiadomość

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina88 wrote:
    Dziewczyny zrobiłam tak jak mówiłyście i zadzwoniłam. Od razu mi lepiej. Szef powiedział, że się cieszy, pytał jak się czuje i czy będę mogła jak najdłużej pracować bo praca nie jest ciężka a nie wyobraża sobie kogoś innego na moim miejscu. Jak mu powiedziałam, że się stresowałam to mi powiedział, że w końcu jest człowiekiem a nie zwierzęciem. Mam się zastanowić jak to chce wszystko z umową rozegrać, on też się zastanowi i zadzwoni do mnie wieczorem. Ale mi ulżyło. Jeszcze 2 szef mi został ( mam 2:p) ale on się dowie od tego ważniejszego i fajniejszego.
    Co do psów mój mnie czasem liźnie ale ukradkiem bo sobie nie pozwalałam, ale za tą często ją przytulam i śpię z nią bo się wtula w nas jak mały bobas. Za to mąż uwielbia jak go liże. Jednak co do dziecka wolę zachować dystans. Wolę, żeby dopóki nie będzie większe nie lizała go i nie przytulała się do niego. Będzie tylko problem z zabawkami bo moja suczka Kropka jest złodziejką zabawek i zawsze coś przemyci w samochodzie jak wracam od rodziców. I nawet nie wiem jak. :)
    Cath witamy u nas i mam nadzieję, że się dowiesz czegoś pożytecznego. :)
    No i fajnie. Ja rozmowe przekladam na jutro bo dostalam cynk, że po spotkaniu pani dyr lepiej nie zawracac głowy:)

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag..To trzymam kciuki za rozmowę. Ja w końcu już niczym się nie stresuję i mogę w pełni cieszyć się z ciąży. :)

    Ag..., olka25 lubią tę wiadomość

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath! pytanie! :)
    jak sobie radzisz z kłakami przecież to wielkie sierściuchy! Lubię psy i planuję kupno jak dziecko będzie miało rok-dwa. Ale nie toleruję furgającej sierści, moja kotka dachowiec jest wyczesywana średnio 2 razy tyg i przede wszystkim ma dostęp tylko do salonu i kuchni otwartej tak że zawsze mam ją na oku, po blatach i stole nie może chodzić, nigdy nie zostaje sama w domu, wypuszczam ją na dwór, do sypialnie nie ma wstępu a co dopiero do łóżka!
    Jak dla mnie masakra! :P

  • waszka88 Ekspertka
    Postów: 134 182

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również posiadam zwierzaka, małego nieszkodliwego yorka. Jednak i tak się zaczynam martwić jak zareaguje na dziecko bo wiem, że dzieci nie lubi, a na pewno będzie bardzo zazdrosny i obrażony bo jest teraz naszym oczkiem w głowie, a tu nagle ktoś zajmie jego miejsce. Zastanawiam się jak przygotowywać zwierzęta do takiej zmiany...

    [link=https://www.suwaczki.com/]m3sxrjjgpfogd2ez.png[/link]
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam kotkę, ale ona jest taka śmieszna bo z jednej strony bardzo ciekawska a z drugiej bardzo płochliwa, na szczęście ma taki charakter pokojowy, że krzywdy nie potrafiła by zrobić :) Zresztą jak na kota to i tak jest bardzo mała :) Może zwierzaki czują w dzieciach nas samych ? w końcu dziecko w nas się rozwija. Ale słyszałam też o zazdrosnych zwierzętach - zwłaszcza jeśli chodzi o niektóre rasy psów, co może być wręcz niebezpieczne i trzeba zwierzaka pilnować i odseparować od maleńkiego dziecka, bo może ugryźć, zrobić krzywdę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 14:29

    waszka88 lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Źle napisałam już poprawiam :) Tylko koty z nami śpią. Czasem nasza najmniejsza Kaukaska chce wskoczyć do łóźka ale ma kategoryczny zakaz. Niestety moze gdyby była wielkości yorka to tak :D
    Kawa wrote:
    cath! pytanie! :)
    jak sobie radzisz z kłakami przecież to wielkie sierściuchy! Lubię psy i planuję kupno jak dziecko będzie miało rok-dwa. Ale nie toleruję furgającej sierści, moja kotka dachowiec jest wyczesywana średnio 2 razy tyg i przede wszystkim ma dostęp tylko do salonu i kuchni otwartej tak że zawsze mam ją na oku, po blatach i stole nie może chodzić, nigdy nie zostaje sama w domu, wypuszczam ją na dwór, do sypialnie nie ma wstępu a co dopiero do łóżka!
    Jak dla mnie masakra! :P
    Czeszemy nasze psy co najmniej dwa razy w ciągu tygodnia. A na lato musimy je golić. Chcemy jak najbardziej im ulżyć w taką pogodę. Kaukaza nie polecam do małych dzieci. My mamy hodowlę i nasza najmłodsza jest z ostatniego miotu. I teraz już nie możemy dopuścić aby były małe. Bo jest przy nich tyle roboty. A dziecko najważniejsze przecież :)
    Kaukazy są to psy agresywne. Jak przychodzi do nas pani która strzyże psy zawsze musi być z nią weterynarz aby psom podać lek jakby taką narkozę. Nie ma innego wyjścia. Boję się co to będzie jak będzie bobasek ale się wykombinuje coś. My mamy 1,5 hektara działki na której te psy biegają więc też trzeba wziąć pod uwagę aby miały gdzie się wyszaleć. :)
    No a koty też są czesane, ale u nich to zawsze problem z sierścią jest. :) Też łażą po blatach ale je gonimy. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 14:41

    Ag... lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde, to lew a nie pies :D hehe :D

    Gwiazdeczka27, waszka88 lubią tę wiadomość

    201501145565.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 7 lipca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania_29 wrote:
    O kurde, to lew a nie pies :D hehe :D
    zgadzam się :D Nasze kaukazy są wyjatkowo duże i potężne. Matka sięga mi do pasa :)

    waszka88, Ag... lubią tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 7 lipca 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilaaa 88 a co u Ciebie?? wszystko ok?

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 7 lipca 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath wrote:
    zgadzam się :D Nasze kaukazy są wyjatkowo duże i potężne. Matka sięga mi do pasa :)

    muszą być piękne:)
    mam u taty owczarka środkowoazjatyckiego, też spora krowa ale do synka od taty ( ktory mial 3 latka jak kupili psa) jest wyjątkowo przyjazna. nie pozwoli go dotkąć, broni i wogole mogl na niej jezdzic i targac ją za uszy i nic nawet nie mrugnęła. za to mieli tez yorka, ktory wyjątkowo nienawidzil dzieci. widac wielkosc psa nie ma wpływu na podejscie do dzieci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 15:16

    dqprhdgeyewjk8qy.png
‹‹ 252 253 254 255 256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ