*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgnb6...nic więcej mądrego nie dodam do tego co dziewczyny już napisały. Wiedz tylko, że będę miała w myslach Twoje maleństwo i jakoś "na odległość" bede się starała dodawać Wam otuchy i siły. Wierzę mocno razem z dziewczynami, ze wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki, zeby już na amniopunkcji wszystko co wyszło do tej pory okazało się nieprawdą. Ogromne przytulasy dla Was. Badź silna!
Paula44, agnb6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngb6 sciskam mocno i wierze ze będzie wszystko dobrze.nie zazdroszcze ci stresu i przeplakanych nocy i życzę ci dużo dużo sily i wiary. Mnie na zrobienie badan genetycznych nie bylo akurat stać bo mam komplikacje finansowe i muszę zrezygnowac (tak wiec żyje w niewiedzy ale sie tez nie stresuje ) a czy wszystko ok dowiem się na USG polowkowym do tego czasu juz mi się sprawy poukladaja mam nadzieje i wiem bo wierze ze będzie z moja dzidzia ok.
Dziś na wizycie lekarz powiedzial ze dzidzia ma 76,4 mm ,serduszko bije , dzidziuś rośnie wyniki ok a co dalej zobaczymy - będzie co ma być. Dobranoc mamusie i w brzuszkach dzidziusie.agnb6 lubi tę wiadomość
-
Isabelle też myślałam o sofie, ale musze mieć coś do spania więc ewentualnie rozkładana. Myślałam że będę tam czasami spała, albo moja mama jak przyjedzie do dziecka. W salonie mam wielki narożnik, ale nie chciałabym tam się kłaść. A sypialnie zostawiłabym chętnie jako sypialnie z mężem. Pamiętam z pierwszych miesięcy życia jak synek baraszkował i podnosił się na rączkach to na narożniku jeszcze u teściów było bardzo wygodnie tak się bawić. Strasznie lubie porządek i zabawki trzymam w skrzyniach nakładanych jedna na drugą, a książeczki na półce lub regaliku, ale dobry pomysł, żeby na tej ścianie w przejściu drzwi zrobić taki wąski regał na całą ścianę na płyty, książki, maskotki. Dzięki.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
kasia86 wrote:
Dziś na wizycie lekarz powiedzial ze dzidzia ma 76,4 mm ,serduszko bije , dzidziuś rośnie wyniki ok a co dalej zobaczymy - będzie co ma być. Dobranoc mamusie i w brzuszkach dzidziusie.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Agnb6 - bądź dzielna, trzymam kciuki za badania. :*
Ja dziś ścięłam włosy. Miałam do pasa. Męczyły mnie strasznie. Teraz są do łopatek.
Jutro rano jadę na lotnisko po męża. Nie widzieliśmy się miesiąc i dwa dni. Bardzo się cieszę, że go zobaczę nareszcie.
Jak znajdę czas to napiszę jaka była jego reakcja gdy dowie się że będziemy mieć córeczkę.zielarka, Malenq, MonikaDM, Wiki81, Ag..., M4DZI4, Ewelina88, jonka91, agnb6 lubią tę wiadomość
-
Kochane ja też mam jakieś straszne koszmary. Dziś śniło mi się że poroniłam i się topiłam i w ogóle chociaż nigdy nawet o tym nie pomyślałam to miałam taki sen. Od razu kazałam przytulić się lubemu i było lepiej ♥. Swoją drogą ja mam słabe włosy a jeszcze teraz zaczęły wypadać mi straszliwie, koleżanka fryzjerka stwierdziła że w jednym miejscu nie mam włosów jak by to była blizna;) mam nadzieje że po porodzie jakoś to się poprawi.
Dziś ciężki dzień w pracy wszystkim mamuśkom pracującym niech ten dzień w pracy szybko mija! -
Wiki81 wrote:Isabelle też myślałam o sofie, ale musze mieć coś do spania więc ewentualnie rozkładana. Myślałam że będę tam czasami spała, albo moja mama jak przyjedzie do dziecka. W salonie mam wielki narożnik, ale nie chciałabym tam się kłaść. A sypialnie zostawiłabym chętnie jako sypialnie z mężem. Pamiętam z pierwszych miesięcy życia jak synek baraszkował i podnosił się na rączkach to na narożniku jeszcze u teściów było bardzo wygodnie tak się bawić. Strasznie lubie porządek i zabawki trzymam w skrzyniach nakładanych jedna na drugą, a książeczki na półce lub regaliku, ale dobry pomysł, żeby na tej ścianie w przejściu drzwi zrobić taki wąski regał na całą ścianę na płyty, książki, maskotki. Dzięki.
To moze do dzieciecego pokoiku wstawisz jednoosobowe lozko z materacem? Nie wiem, jakie pomoeszczenia masz w reszcie domu, ale tak mysle, ze maluszek na poczatku bedzie pewnie spedzal czas z wami w salonie niz u siebie. Na tym etapie to bedzie tylko sypialnia pewnie.Wiki81 lubi tę wiadomość
-
Mam jeszcze sypialnie z ogromnym łóżkiem, a salon służy do życia codziennego. Także wiem, że w sypialni może z nami na początku być, ale faktycznie przemyślę jeszcze ten narożnik w pokoju dzidziusia. Myślałam jeszcze o ładnej sofie.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
Agus89 wrote:Agnb6 - bądź dzielna, trzymam kciuki za badania. :*
Ja dziś ścięłam włosy. Miałam do pasa. Męczyły mnie strasznie. Teraz są do łopatek.
Jutro rano jadę na lotnisko po męża. Nie widzieliśmy się miesiąc i dwa dni. Bardzo się cieszę, że go zobaczę nareszcie.
Jak znajdę czas to napiszę jaka była jego reakcja gdy dowie się że będziemy mieć córeczkę.
OOO to szykuje się miły wieczór z mężem. A jak ja zawsze ścinam włosy, to mi się stosunki z mężem poprawiają, może coś na zasadzie hehe 'mam nową żone' Śmiesznie jestWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 08:48
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Witajcie, kurcze jestem nieprzytomna, nie śpię od 6.00 bo cholera u sąsiadów na górze od tej właśnie godziny puszczana jest na cały regulator muzyka! Mąż niewyspany też do pracy poszedł bidulek.
Wczoraj zobaczyłam, że na balkonie i parapecie jest jakiś syf, jak by ktoś wytrzepał nad nami jakiś dywan. Mieszkamy w 10 piętrowym bloku na 9 piętrze, więc wiadomo było skąd się to wzięło. Poszliśmy do sąsiadów (nowych zresztą) kulturalnie zwrócić uwagę, i wszystko ok, przeprosili mówiąc, że to robotnicy dokańczają balkon robić i to pewnie dlatego. A dzisiaj proszę bardzo na złość puszczona muzyka na full aż mną telepie od basów. (podejrzewam, że właściciele powiedzieli o tym robotnikom a ci z zemsty postanowili zrobić dyskotekę, bo właściciele w pracy) Gdybyśmy mięli już małe dziecko to chyba bym ich tam powybijała.
Rozumiem, że cisza jest do 6.00 i nie mówię aby nie słuchali muzyki ale niech to robią z umiarem! Mąż poszedł do nich , żeby już w mniej kulturalny sposób powiedzieć, co nam nie pasuję ale muza jest tak głośno że nic nie słyszą! Zadzwonimy więc do spółdzielni i to zgłosimy!
isabelle tak można to tak nazwać jak adapter do zapinania pasów dla kobiet w ciąży. Wczoraj pytałam męża, ile kosztował ale nie chciał powiedzieć więc i tak sobie sprawdziłam w necie. Są dwa rodzaje , jeden kosztuje 150 zł, ten drugi dwa razy tyle.
ten pierwszy
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e2ebd2fd1fc7.jpg
(ja mam drugi ,już zdjęcie wklejałam)
Co mogę powiedzieć/ Bezpieczeństwo dziecka i moje jest najważniejsze, i bezcenne. Wiadomo, że brzuch rośnie i coraz jest niewygodniej zapinać pasy, i niebezpieczne się to robi.
Mitem jest , że w ciąży nie powinno się zapinać pasów, to totalna bzdura i nawet w przepisach każdy nawet kobieta ciężarna ma obowiązek pasy zapinać.
A, co do tego adaptera ( co teraz wkleiłam zdjęcie) pasy oplatają bardziej miednicę, zaś w tym moim uda. A główny pas oczywiście w obu przypadkach jest na właściwym miejscu i nie dotyka "apartamentu" malucha
M4DZI4 lubi tę wiadomość
-
nadrobiłam ostatnie strony:
Agnb6, bardzo mi przykro, że dotknęło Was takie cierpienie
Modlę się za Was. Jestem z Wami! Wierzę z całego serca, że wszystko się ułoży!
Dziewczyny,
dziękuję za rady. Pójdę jeszcze na wizytę w poniedziałek do endo i "powiercę" Jej trochę w brzuchu(jestem upierdliwa!)
Co do farbowania, czuję się świetnie! myślę,że jeśli któraś z przyszłych Mam ma się stale stresować swoim wyglądem (odrosty, wyblakły kolor), to zdecydowanie lepiej zapewnić sobie trochę przyjemności i iść do frycka (poprosić o preparaty najmniej szkodliwe), aniżeli się denerwować.
Oczywiście, większość zaleca zabiegi na włosy w II trym. Poczekałam, choć znam Mamusie, które farbowały od początku i nie miało to wpływu na maleństwo. Wszystko zależy od naszego podejściaagnb6 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć.
Witam (y) się w drugim trymestrze!
Dziś spałam z poofi. Zasnęłam o 21 z hakiem. Obudziłam się na chwilę o 6:12. Znowu zasnełam. No i tak do teraz. Co jest w tej poduszce? Szok!
No i wszystko byłoby ok, gdyby nie bol głowy i karku
Muszę coś zjeść.
Skończył mi się dziś abonament. Kupiłyście w końcu?Ag..., M4DZI4, marrtka, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Witam w gronie osób, które obudziły się z ogromnym bólem głowy
do tego przed chwilką była "reklamacja" śniadania z natychmiastowym zwrotem hehehe
i oczywiście żeby to nie był koniec, to krew z nosa też była....
zapowiada się ciężki dzień....
Paula a dużo miejsca teraz z tą poduszką "zajmujecie" na łóżku???Paula44 lubi tę wiadomość
-
Paula44 wrote:Cześć.
Witam (y) się w drugim trymestrze!
Dziś spałam z poofi. Zasnęłam o 21 z hakiem. Obudziłam się na chwilę o 6:12. Znowu zasnełam. No i tak do teraz. Co jest w tej poduszce? Szok!
No i wszystko byłoby ok, gdyby nie bol głowy i karku
Muszę coś zjeść.
Skończył mi się dziś abonament. Kupiłyście w końcu?
mi sie jutro konczy abonament i kupuje. Haha a widze ze u ciebie dziala tak jak u mnie:) budze sie o 6 a potem kima do 9:) i nie umie wstac, ale jak wstaje to zabieram ja ze soba na kanape:)
maz sie smieje i mowi" ale agus zostawisz jak jak pojedziesz do PL??"
Malenq- my na 140cm lozku obecnie miescimy sie bez problemu, de facto ona badzo mnie ogranicza miejscowo bo ja jak ją uloze tak mam do rana i nie wedruje z nia po lozku, reszta miejsca dla męża:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2014, 09:27
Malenq, Paula44 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny