X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Wzięłaś na siebie wszystkie dolegliwości. ..."


    No i właśnie bardzo mnie to martwi, w tym sensie, ze Wy macie full energii, chodzicie do znajomych, oni Was odwiedzają, bywacie u kosmetyki i fryzjera czy w sklepie.

    A ja... ciągle coś. Słaba, ból głowy. Boje się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 09:33

  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula czego się boisz?

    FITop1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielarka wrote:
    To ona nosi spidnie w ich domu, on tylko nerwowo się uśmiechał. Powiedziałam jej, że pogadamy jak będą mieli swoje dzieco ale to tylko spowodowało, że mówiła swoje głośniej i bardziej drwiła.
    Najbardziej dotyka mnie to, że nie zgadzam się z jej zdaniem, moja córks to normalna 5 latka.
    Ona po prostu nie wie jak wygląda normalne życie z dzieckiem, że dziecko to nie tresowany pies.

    Zielarka, widzę że po nocy dalej Cię wk**w trzyma :)
    Całkowicie Cię rozumiem, jakby ktoś mi tak powiedział, to nerw by mnie trzymał dłuuugo :/
    Ależ ja nie lubię takich ludzi, którzy wszystko wiedzą najlepiej i mają zero taktu... furiat.gif
    Też kiedyś miałam taką toksyczną koleżankę, która krytykowała to co ja robiłam ("jak można iść na takie studia?", "bez sensu że idziesz na tę imprezę", ble ble), źle się przy niej czułam (gorsza, głupsza) i najlepszym lekarstwem było po prostu ukrócić znajomość.
    W Twoim przypadku (bo naprawdę szkoda żebyś się tyle denerwowała babiszonem który po prostu jest niemądry) niestety najlepszym wyjściem byłoby uciąć bliższy kontakt i zostać przy "dzień dobry" raz dziennie... Ale ze względu na dotychczasowe stosunki to pewnie trudne? Ehh...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 09:37

    MonikaDM lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula44 wrote:
    "Wzięłaś na siebie wszystkie dolegliwości. ..."

    No i właśnie bardzo mnie to martwi, w tym sensie, ze Wy macie full energii, chodzicie do znajomych, oni Was odwiedzają, bywacie u kosmetyki i fryzjera czy w sklepie.
    A ja... ciągle coś. Słaba, ból głowy. Boje się.

    Paula no przestań !!! Nie chciałam żebyś to tak odebrała i zaczęła się bać!! wallbash.gif

    Każda kobita jest inna i każda inaczej przechodzi ciążę!!!

    Jak byłam na początku ciąży to znajomi (też spodziewający się dziecka, ale po wcześniejszej stracie) gdzieś wyczytali że im więcej dolegliwości ciążowych tym lepiej, bo to znaczy że jest dużo hormonów, czyli organizm pracuje dobrze. I jak koleżanka przez 1 dzień czuła się dobrze to jechała na IP...
    Ja też się przez nich przez jakiś czas schizowałam jak nie żygałam drugi dzień z rzędu :/
    Nie ma co wpadać w paranoję, prawda jest taka, że co ma być to będzie - Bóg ma dla nas plan i jestem pewna że chce dla każdego jak najlepiej!
    przytulanko.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 09:55

  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielarka chleb nie wyszedł bo robiłam go na drożdzach pierwszy raz i chyba były felerne, bo na samym poczatku juz nie wyrosły i sie nie spieniły. Ale brnęłam w to dalej. Jeszcze raz spróbuję. mam zakwas w lodówce, ale chciałam na szybko wczoraj chleb zrobić, bo na śniadanie miałam ze sklepu i był okropnie niedobry. A możesz nam zdradzić, co ta kobieta (sąsiadka) w życiu robi, jaka karierę szykuje? Czy jest przedszkolanką w grupie? Czy dyrektorką przedszkola? Pytam ze zwykłej ciekawości, ale nie musisz pisać jak nie chcesz nam mówić. A co do zachowania to moim zdaniem olej temat. Jak mieszkacie blisko, to strasznie popsuje Wasze relacje, nie musisz być dla niej miła, ale pokaz że masz więcej dyplomacji.

    Ania też myślałam o tym, aby czyms rzucić w ścianę, ale musiałabym później sprzątać i rozsądek wygrał w tym przypadku. Za to siadłam taka zrezygnowała wieczorem na podłodzew kuchni i szukałam cos w szafce i zaczęłam wyciągac pojedyńczo sprzety z szuflad i zrobiłam genialny porządek we wszystkich szafkach. A szuflad mam 15 takich ogromnych i kilka szafek. No i lodówkę posprzątałam jeszcze później. I taka zadowolona zasnęłam ok 22.

    Paula ja mam wizytę w ten czwartek na połówkowe, będzie to 18+5, Chciałam przełożyć o 2 tyg do przodu,ale lekarz nie odpisuje mi na smsa (może ma urlop) a chc, żeby tak się z nim kontaktować, jak coś to sms (to nie ten sam co moja pani dr z Lublina - ona nie robi połówkowych). Najwyżej pójde teraz w czwartek a później za 2 tyg. Tylko szkoda mi dzidzi, że miała już tyle USG a później znowu przy badaniu tej krwi przez pępowinę tez będzie za każdym razem USG pewnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 10:03

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • magdalenka Autorytet
    Postów: 1306 760

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 10:37

  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiają mnie te detektory tętna płodu. Mam taki z wyświetlaczem i moim zdaniem działa poprawnie. Ja mam tętno ok 86, mój syn 95, a dzidzius w brzuchu ostatnio miała 140. I badanie wygląda tak. Przykładam na środek brzucha nad wzgórkiem łonowym i słysze ciuch- ciuch -ciuch... Ale detektor nie liczy tylko myśli bo to nie sa puknięcia. Szukam dalej na samym dole znajduję swój puls 86 i szukam dalej i w pewnym momencie słycze inne tyk tyk ale podobne do ciuch ciuch i nagle wyskakuje 146. Także wiem że to to. Dzisiaj zaczęłam się bac bo nie znalazłam w tym miejscu co zwykle na środku brzucha tętna dziecka, tylko szukałam po całym brzuchu i znalazłam pierwszy raz po prawej stronie.
    Czy u Was też tak to wygląda? I jak rozpoznajecie jak nie macie wyświetlacza?

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Nie było mnie z Wami, bo mieliśmy wesele przyjaciółki. Wybawiłam się, nawet sporo potańczyłam, pojadłam. I bardzo dobrze się czułam. Co prawda całą podróż samochodem wymiotowałam (około 200 kilometrów). Na nieszczęście torebka była dziurawa :-D. Najgorzej w kościele. usiałam wyjść bo było strasznie duszno i gorąco. Tak się zastanawiam, czy głośna muzyka weselna mogła mi zaszkodzić, ale właściwie nie tylko ja byłam tam w ciąży. Myślę, że dzieciątko coś musi dookoła wyciszać.

    Co do przedszkolanek, trafia się na różne. U nas w placówce każda z pań miała inne podejście, ale takie bez zaangażowania długo się nie utrzymywały. Ja sama czasami tęsknię za swoimi dzieciakami. Strasznie się z nimi zżyłam. Na początku lipca byłam u nich pożegnać się i wytłumaczyć, dlaczego już nie mogę do nich przychodzić.
    Jedna z dziewczynek na wieść, że ciocia będzie miała dzidziusia powiedziała:

    -Ciociu ja ci to powiem od razu, bo ty jeszcze nie wiesz. Będzie ci się to to darło w nocy. :-D (ma malutką siostrzyczkę urodzoną w tym roku).

    Generalnie dzieciaki bardzo się ucieszyły,zaczęły mówić do brzucha, śpiewać piosenki. Dodam tylko, że mam grupę 4-5 latków.

    jonka91, Ewelina88, MonikaDM lubią tę wiadomość

  • magdalenka Autorytet
    Postów: 1306 760

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    silatan, ja niestety odeszłanm bez pożegnania, rano byłam jeszcze w pracy, wieczorem już nieoczekiwanie na zwolnieniu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magalenka, ja przyszłam się pożegnać jak byłam już na zwolnieniu i czułam się lepiej. Pracowałam w przedszkolu prywatnym, więc miałam taką możliwość. Zresztą rodzice nawet do mnie dzwonili żeby zapytać, kiedy będą mogli mi podziękować i pożegnać się. :-) Przyszłam przy okazji uzgadniania z pracodawcą, kwestii związanych ze zwolnieniem, zaświadczeniami zaległymi o zarobkach etc.

    Ale u nas cztery dziewczyny na 12 pracujących są w ciąży, więc nawet pracodawca był zadowolony, że chcemy to same wyjaśnić, (każda zaszła w odstępie mniej więcej 2 miesięcy). Zresztą różnie się dzieje. Czasami po prostu jednego dnia czujesz się dobrze, drugiego fatalnie i lądujesz na l4.

  • magdalenka Autorytet
    Postów: 1306 760

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez pracowałam prywatnym, a zamierzasz wrócić do tej pracy po urlopie macierzyńskim?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry :)) ja mam połówkowe dopiero 18.08 będzie to 19+6 ale jest niby starsza o tydz więc 20+6 więc chyba najpóźniej z Was ?:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A boje się bo ciągle coś mi dolega i martwię się o maluszka :(

    Wciąż jestem słaba, obolala. . . Buuu...i te cholerne bóle głowy.

    Pytałam o polowkowe, bo nie wiem, czy już nie dzwonić się umówić - tam jest mega obniżenie i non stop zajęte. A wrzesień to taki czas, że dużo osób jedzie na urlop nie. . . Dziękuję za odp.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa wrote:
    Dobry :)) ja mam połówkowe dopiero 18.08 będzie to 19+6 ale jest niby starsza o tydz więc 20+6 więc chyba najpóźniej z Was ?:)

    Ja będę miała chyba po 8 września. . .

  • magdalenka Autorytet
    Postów: 1306 760

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula w przychodniach każdy miesiąc jest miesiacem urlopów, mi tak mówili w czerwcu, później w lipcu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 10:45

    MonikaDM lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka wrote:
    Ja tez pracowałam prywatnym, a zamierzasz wrócić do tej pracy po urlopie macierzyńskim?

    Kończy mi się umowa, na miesiąc przed końcem macierzyńskiego (idę na roczny). Zresztą, wolę trochę posiedzieć z dzieckiem w domu. Pieniądze dla opiekunki to niewiele mniej niż zarabiam ja. Do żłobka nie dam z przekonania. Jedna babcia pracuje, druga daleko. Chciałam czas, kiedy będę z dzieckiem przeznaczyć na kursy i szkolenia ( jestem też po pedagogice specjalnej)ewentualnie na pół etatu w państwówce i tam posłać swoje maleństwo. (Mamy tam żłobek).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula44 wrote:
    Ja będę miała chyba po 8 września. . .

    Ja połówkowe robię we wrześniu w 22 tygodniu. :-)

  • Selene Autorytet
    Postów: 1318 2158

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maud11 wrote:
    Ja mam ustalone badanie połówkowe w przyszłym tyg. Tam gdzie je wykonuję, lekarze twierdzą że najlepiej wykonać je w 19 tygodniu, max. 20 i tak starają się zapisywać ciężarne. Mimo że możliwy termin to wg ich strony 18-23, zawsze informują że najlepiej przyjść właśnie wtedy...


    Witam po dłuższej przerwie,

    Mój lekarz natomiast poinformował mnie, że połówkowe robi się między 20 a 24 tygodniem i nie ma znaczenia czy pójdę w 20 czy w 24. Nie mierzy się na nich przeziorności, którą trzeba w odpowiednim momencie zbadać. Więc jak znam siebie nie pójdę wcześniej niż w 23 tygodniu.

    A wogóle to moja bratowa nie poszła ani na badania prenatalne ani na połówkowe, na całą ciążę zrobiła 2 razy USG i czasem jej zazdroszczę takiego spokojnego podejścia, i nie latanie co chwilę na badania i do lekarzy, bo niby teraz trzeba to i tamto

    eNortjKzUjIytDAwMVKyBlwwFXACzg,,50.png
  • magdalenka Autorytet
    Postów: 1306 760

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 10:37

  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć laski! Mi to się coś we łbie poprzestawiało. Co chwila przeglądam się w lusterku i sama do siebie mówię, że super z brzucholem wyglądam. :)
    magdalenka wrote:
    Witam się i ja, również cały weekend poza domem, wczoraj byliśmy na plaży. Brzuszek oczywiście zakrywam i staram się siedzieć w cieniu. Czuję się dobrze choć miałam nadziję, że od pierwszego ruchu który poczułam dokładnie tydzień temu będą one narastać a tymczasem nic...

    Nie przejmuj się tym, ja tak miałam, 1,5 tyg przerwy a od 2 dni wieczorem tak szaleje, i nie pomaga jak mówię "koniec wygłupów, idziemy spać. Takie małe, a takie niegrzeczne. :)

    Miałam w weekend jechać do rodziców, ale jest tak gorąco, że cały weekend spędziłam w majtkach przed tv. Teraz żałuję, że nie pojechałam, moja babcia wczoraj trafiła do szpitala i się bardzo martwię o nią. Ma jakieś problemy z sercem.

    Paula44 lubi tę wiadomość

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
‹‹ 469 470 471 472 473 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ