*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa, ja też kiedyś, jeszcze przed ciążą, miałam sytuację z moim starym ginekologiem na nfz. Miałam problemy, żeby zajść w ciążę, ale juz mniejsza o historię, w każdym razie kazał mi iść sobie z powrotem do prywatnego gin., który robił mi wcześniej badania itp. Oni chyba po prostu nie lubią i czują się urażeni faktem, jak można było ich zastąpić kimś innym. Sama szlachta, wśród tych lekarzy ;/
-
Witamy się
Dopiero co marudziłam, że brzuszek boli i młodej nie czuję, a tu dwa dni temu niespodzianka puk puk i puk puka wczoraj to tak mnie skopała, że aż mąż poczuł i jak położyłam się na płasko to było widać wybrzuszenia
teraz już się niczym nie martwię, nie przejmuje i cieszę się z kopniaczków.
Gratuluję udanych wizyt i poznania płci.
Bell dobrze, że zareagowałaś, teraz tylko kontroluj sytuacje, a napewno będzie dobrzeMKA84, Silatan, bluegirl89, M4DZI4, jonka91, Paula44 lubią tę wiadomość
-
MKA84 wrote:AG... Magnez biorę od jakiegoś czasu. Swoja drogą, to zastanawiają mnie dawki magnezu, podane na opakowaniu. Nie wiem czy dawką jest ileś tam mg cytrynianu magnezu, czy może rzeczywista dawka, to ilość jonów magnezu w magnezie.
a tego to juz nie wiem- mam brac Asmag forte 3x1 i nie wnikam czego ile w nim jest.
No ale jesli nie przechodzi ci twardnienie to warto zeby lekarz powiedzial od czego to bo pewnie przyczyn moze byc duzo. -
Dzień dobry
Kochane gratuluję udanych wizyt, Bell trzymam kciuki żeby Twoje dolegliwości szybko minęły!!!
Ja mam dziś dzień pod nazwą "sprawy urzędowe" i ruszam do centrum.Masakra, jak ja nie lubię takich rzeczy papierkowych załatwiac! Pewnie jak zwykle trafię na mega miłe panie które z taką "ochotą" i "uprzejmością" obsługują interesantów, blech...No ale ostatnio na język nie choruję to lepiej żeby mi żadna nie podniosła ciśnienia bom gotowa mięsem rzucac heh :p
Udanego dnia i kciukam za ewentulane wizyty -
A my się witamy w 20 tygodniu
Waga: 72,3kg czyli o 0,8kg na plusie względem zeszłego tygodnia
Obwód: 95cm czyli 1 cm do przodu
Mam dzisiaj po 17 wizytę kontrolną, ale nie spodziewam się żadnych nowości. Tradycyjnie badanie ginekologiczne i może znowu posłucham tętna maluszka:)
Niby nic a już się nie umiem doczekaćM4DZI4 lubi tę wiadomość
-
fakt , na zaparcia dobrze jest jeść śliwki suszone, pić kefiry ( ale do tego też organizm się przyzwyczaja i potem już nie są te metody skuteczne) Kobitki zaparcia w ciąży to nie żarty... tak się toksyny wówczas produkują, że na prawdę to niebezpieczne dla dziecka, trzeba z zaparciami walczyć.
Ostatecznie warto kupić sobie czopki glicerynowe w aptece ( 100% bezpieczne w ciąży) i co jakiś czas sobie aplikować.
Kawa ale ja bym dała popalić temu ginekologowi oj oj oj! A napisz skargę na niego! Nie do wiary! Właśnie tak jest w Polsce! Przychodzi kobieta z problemem do ginekologa w ciąży a on zamiast sprawdzić ( bo to jego zasrany obowiązek) to odsyła do domu, albo jeszcze bezczelnie jakieś docinki potrafi dopowiedzieć... czekają chyba aż dojdzie do tragedii i wówczas dopiero srają Ci lekarze po gaciach i zmieniają podejście..
Następnym razem, jak nie będzie chciał ginekolog jakiś zbadać , zrobić USG kiedy kobieta przychodzi z problemem, trzeba żądać od niego na piśmie , aby taka odmowę napisał i wyjaśnił dlaczego.
A ja kurcze czekam na listonosza od poniedziałku, z domu nie chce wychodzić- bo te wyniki amniopunkcji mi wysłali pocztą listem poleconym, kierunek WARSZAWA-WARSZAWA i już 4 dni idzie i dojść nie może...
Ja ostatnio miałam twardnienie brzucha, spowodowane zaparciami. Czopek- wyszło-przeszło (nienawidzę czopków, ale dla dziecka wszystko)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 10:51
Ag... lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny dietę zmieniłam-i nic, nienawidzę suszu typu śliwki, ale wmusiłam kilka razy i nic, siemie lniane-nic, spróbuję jeszcze tego jogurtu z otrębami.. Jak i to nie pomoże to sięgnę po espumisan, dziewczyny na sierpniwkach pisały że tak robiły..
Już nie mam zamiaru pytać jaka płeć, co będzie to będzie, nie chce mi się słuchać co wizytę raz tak, raz tak- to prawie jak wróżenie z fusów.
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja też mam problem z zaparciami
Mimo różnych sposóbów - codziennie na czczo ciepła woda z cytryną, ok. godz. później Activia z 3 łyżeczkami otrębów, do tego w ciągu dnia owoce różne (jabłko to podstawa) i przynajmniej 2 litry płynów - i tak nie ma szans na wizytę w wc codziennie.
Przed ciążą nie miałam tego problemu, a piłam o połowę mniej i żadnych cudów z otrębami nie robiłam
Myślicie, że może Dzidzia gdzieś uciskać, że tak jest?
Gwiazdeczka a przy odwiedzaniu wc raz na 2-3 dni to też te toksyny tak się będą produkować?
Jak rozmawiałam ostatnio o tym z lekarzem to powiedział że doraźnie czopki, a na stałe syrop Lactulosan. Ale ktoś tu pisał że później jelita się bardzo rozleniwiają i trudno wrócić do "naturalnej" pracy. Na razie nie korzystałam z niego
-
Tak, dlatego, że przecież jak np. załatwisz się dzisiaj to nie zwracasz tego co zostało naprodukowane z dnia wczorajszego i dzisiejszego ale to co zostało nagromadzone z przed paru dni. Zaparcia sa związane z syndromem "leniwych jelit" bo one wykonują ruchy skurczu i rozkurczu przez co przesuwają się zgromadzone złogi... W ciąży raz, że wina hormonów, dwa przemieszczanie się narządów powoduje również jak by ucisk na te jelita przez co mają utrudnienie w "wykonywaniu swojej roboty" w dodatku jelita są jak by poskręcane, więc złogi często jak by zatykają się przy skrętach tych jelit, i ucisk przyczynia się do takiego jak by "korka kupowego" hahaha
Ja mimo, że od zawsze miałam problemy z zaparciami to przed ciąża radziłam sobie z tym właśnie poprzez picie jogurtów, jedzeniu otrębów zawsze z rana (owsianych) ale teraz w ciąży właśnie mam problem z zaparciami okropny a zaparcia doprowadzają do hemoroidów (zresztą też i na odwrót) dlatego ani ziółka, ani krople mi nie pomagały więc te czopki cholerne wypróbowałam i powiem , że po zaaplikowaniu mija może 5 minut i normalnie się załatwiam...
(ale ja potrafiłam nie załatwiać się przez nawet 7 dni)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 11:29
Maud11 lubi tę wiadomość
-
Hej wam!
Ależ się wkurzyłam... ale co tam... Nikt nie mówił, że będzie łatwo w życiu. A mianowicie: Wczoraj robiłam frytki w piekarniku (nie pierwszy raz z resztą). Nagle, po 10 minutach temp 200*C zauważyłam, że cały piekarnik jest zaparowany, Wewnątrz i na zewnątrz. Był wokoło gorący. Otworzyłam szafkę a tam "skurczona" okleina przy drzwiczkach do śmietnika. No, szlak by to trafił. Felerny sprzęt, cholera. Zadzwoniłam do serwisu, bo piekarnik do grudnia na gwarancji. Pani nie była zdziwiona, tylko zapytała czy uszczelkę mam całą, a że mam to po argumencie. Dziś oddzwonili, że jutro przyjedzie serwisant. Pan od mebli stwierdził natomiast, że na wysokie temperatury nie ma mocnych i żaden mebel nie wytrzyma, ale że na 200*? Słabo to wyszło. Kazał obciążyć nowym frontem producenta piekarnika. Koszt wymiany frontu 100-120 zł. No f...ck... -
ojej Melula współczuję..
A ja wczoraj zrobiłam taka makaronową zapiekankę z serem, i oczywiście wzięłam te specjalne rękawice do gorących naczyń aby się nie poparzyć, i kiedy ją odnosiłam , poszłam do łazienki i powiesiłam ją na haczyku od ręczników...
OT TAKI PRZYKŁAD CIĄŻOWEGO ODMÓŻDŻENIAbluegirl89, MonikaDM, szpilka lubią tę wiadomość
-
Melula wrote:Hej wam!
Ależ się wkurzyłam... ale co tam... Nikt nie mówił, że będzie łatwo w życiu. A mianowicie: Wczoraj robiłam frytki w piekarniku (nie pierwszy raz z resztą). Nagle, po 10 minutach temp 200*C zauważyłam, że cały piekarnik jest zaparowany, Wewnątrz i na zewnątrz. Był wokoło gorący. Otworzyłam szafkę a tam "skurczona" okleina przy drzwiczkach do śmietnika. No, szlak by to trafił. Felerny sprzęt, cholera. Zadzwoniłam do serwisu, bo piekarnik do grudnia na gwarancji. Pani nie była zdziwiona, tylko zapytała czy uszczelkę mam całą, a że mam to po argumencie. Dziś oddzwonili, że jutro przyjedzie serwisant. Pan od mebli stwierdził natomiast, że na wysokie temperatury nie ma mocnych i żaden mebel nie wytrzyma, ale że na 200*? Słabo to wyszło. Kazał obciążyć nowym frontem producenta piekarnika. Koszt wymiany frontu 100-120 zł. No f...ck...