*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa mam właśnie takie kropeczki nad okiem i w okolicy policzka. Pękają mi naczynka. Ale znikają a potem pojawiają się nowe. Położna poradziła mi na to brać chłodniejsze kąpiele i smarować twarz kremem. Zasugerowała, że większość zmian zniknie po porodzie jeżeli nie wcześniej.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny! Chciałąm napisać, że ja już po połówkowym. Mały waży 380 g, wszystko w jak najlepszym porządku, mierzył przepływy w sercu, przyglądał się serduszkowi chyba z 15 minut, kręgosłup i cała reszta też ok. Ułożenie główkowe, łożysko na górnej ścianie, wysoko. Jestem szczęśliwa. Pozdrawiam i gratuluję wszystkim udanych wizyt!
Gwiazdeczka27, Agus89, Ag..., isabelle, Kawa, Silatan, Cynamonek30, jonka91, zielarka, Paula44, waszka88, rastafanka, MartaKD, nix, neharika, Malenq, Ewelina88, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
A ja dziś ciekawo spędziłam dzień.
Ostatnio coś psuje mi się auto. No i ja jak to ja jestem samowystarczalna.Poczytałam trochę w necie, zapisałam sobie na kartce przyczyny awarii auta no i wyruszyłam do garażu samochód naprawiać.
Trochę się znam na mechanice samochodów.
Przeczyściłam parę rzeczy, dokręciłam parę śrubek i jest od razu lepiej.
I teraz się z tego śmieję, bo śmiesznie to musiało wyglądać.
Cała brudna od olejów wróciłam do domu.
W szóstym miesiącu ciąży bawić się w mechanika!
Ależ mi się dostanie jak mąż się dowie.
Ag..., isabelle, jonka91, Maud11, rastafanka, Ewelina88, M4DZI4, agnesik, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
A ja się wlsnie dowiedziałam ze ten super lekarz co mnie wczoraj przyjął, był niezwykle miły i rzeczowy ma swoja praktykę zaraz koło mojego domu. Wiec chyba rzuce wizyty w Krk bo są dla mnie męczące i zmienię gina tymbardziej ze ten pracuje w szpitalu gdzie chce rodzic.
Silatan, jonka91, Paula44, Wiki81, Malenq, Ewelina88, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
wróciłam z wakacji w niedzielę, mieliśmy jechać na tydzień, ale przedłużyliśmy do dwóch. Brzucha nareszcie nie musiałam ukrywać, bo nikt mnie tam nie znał. Tylko zdjęcia na fb były cenzurowane, bo albo beze mnie, albo od piersi w górę, albo jak aktorki w serialach- zasłonięta torebką itp.. A jest już spory, bo od pocz ciąży przytyłam aż 6 kg.
Ufff, nadrobiłam w końcu ponad 100 stron forum! Macie wszystkie piękne brzuszki i piękne maleństwa w nich. Gratuluję udanych wizyt połówkowych a za te, które mają problemy - trzymam bardzo mocno kciuki!
Ag - wszystko będzie dobrze! Jestem myślami z Tobą!
Kawa- piękne zdjęcie dałaś. Jesteś niezła laska
Dziękuję Wam wszystkim za troskę i że myślałyście o mnie. Dziękuję za wszystkie wpisy w kalendarzu i za prywatne wiadomości.
No cóż.. wiem, że żadna z Was nie lubi czytać tu o złych czy smutnych rzeczach, dlatego nie będę opisywać szczegółów.
Już kilka dni po amniopunkcji, którą miałam 1/08 mieliśmy wstępną diagnozę z potwierdzoną ciężką chorobą genetyczną naszego maleństwa. To, przez co przeszliśmy nie będę nawet pisać... Już po amniopunkcji powiedziano mi, że to kwestia dni, tygodni i że natura pewnie sama to załatwi.. Cały sierpień to był jeden wielki stres i strach, byłam dwa razy na pogotowiu z bólami miesiączkowymi. Od pocz sierpnia na usg prawie nic nie widać, mam małowodzie, płynu prawie nie ma z powodu dodatkowo ciężkiej wady nerek dziecka.
Tydzień temu dostaliśmy ostateczne wyniki potwierdzające. Nasz synek jest śmiertelnie chory, nie ma dla niego żadnego ratunku. Nie można zrobić żadnej operacji, aby mu pomóc w przeżyciu.
Co kilka dni mam robione usg aby sprawdzić tylko, czy serduszko jeszcze bije. Nigdy nie poczułam i nie poczuję ruchów, bo mały praktycznie się nie rusza ani nie rośnie z powodu tego małowodzia.
Cały ten tydzień mieliśmy wizyty u różnych specjalistów, min u psychologa i psychiatry. Wszyscy mówią, że albo terminacja albo czekanie na śmierć w macicy, bo do porodu nie dożyje... Może jeszcze z tydzień..
Będę tu nadal do Was zaglądać, bo wszystkie stałyście mi się bliskie. Lubię Was czytać, śmiać się z Waszych snów i żartów (Paula, wiesz, ze to głównie o Tobie:))
Bell - już po ślubie musisz wszystko opisać i pokazać jakieś zdjęcia!Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Agnb6 to, ze nie lubimy czytac o smutnych rzeczach przyniesionych spoza forum to jedna rzecz, ale troska o siebie nawzajem to co innego i bardzo cieszymy sie ze napisalas, tak mi przykro, ze musicie przez to przechodzic, jestesmy z Wami i pamietaj, ze masz tez nas nawet jesli tylko w myslach i wirtualnie
Ag..., Gwiazdeczka27, agnb6, jonka91, Ewelina88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bylam dzis w sklepie 5.10.15 i czesc ciuszkow jest przeceniona np 5zl za body a w biedronce po kolejnej obnizce jest bramka zabezpiezczajaca drzwi lub schody za 25 zl, ale uwaga na waskie przejscia bo ma zakres od 70 kilka do 80 kilka, wiec zanim kupicie polecam zmierzyc w domu czy nie bedzie za mala
-
a i jeszcze z niusow dzidziusiowych na mojego szkraba zadna herbata z miodem i cytryna nie pomaga, moze dziecie jest odporne, bo czesto taka pije a z cytryna i cukrem kilka razy dziennie, za to od kilku dni jak sie poloze wieczorem lub jak rano po przebudzeniu mam czas to dostaje kilka kopniakow co by sie nie zamartwiac do poniedzialkowego polowkowegi
-
Agnb6 badzcie razem z mezem w tym czasie, choc rozterki i bol jeszcze przed Wami, mozecie sie wspierac i poprostu byc razem. Wiem ze swojego doswiadczenia, ze niekoniecznie slowa, ale bliskosc jest bardzo wazna w czasie trudnym dla Waszej trojeczki.
Jestem z WAMI kochana.
A ja po wizycie jestem mam liczne paciorkowce z gr. B w,szyjce szlak by to trafil, to samo o;-) jednej sie pozbylam entrococusa to ku....wa mam druga.
Boje sie znowu.
Szyjka nie rozwiera sie od;-)wew. I zew. 41 mm i pozytyw drugi dzidka ma 280 g.piekna ta dzidzia.
Szlak, szlak, szlak.
Drugi pozytyw maz mnie wzial do sklepu obejzec wozki narazie za szyba bo zamkniete byly juz.
Widzialam chicco enjoy i graco parasolka, malenstwa jedne, nie dziwie sie ze chicco wazy 7,5 kg. W wersji spacerowej.
agnb6 lubi tę wiadomość