*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPóki będzie maleńka to myślę że w zlewie będę kąpać, wcisnę korek i położę mate.
Jak nieco podrośnie to na pralkę ustawię wanienkę lub na komodę w miejscu przewijaka, później szybciutko przełożę na przewijak na łóżko, osuszę, ubiorę i gotowepolaola lubi tę wiadomość
-
polaola wrote:A kupujecie stojak na wanianke? Ja tak. Czesto bede kapac sama a kregoslup czesto mnie nawala.
Ja na pewno nie kupię, uważam, że to niepotrzebny gadżet i zanim się obejrzę mógłby być niebezpieczny - większe i bardzo ruchliwe dziecko może wypaść w chwili nieuwagi rodzica. Pewnie ze strachu przed upuszczeniem maleństwa będziemy je kąpać na poziomie O, czyli na dywanie -
Nie wiem bylam kiedys przy kapieli niemowlaka na krzeslach byla wanienka nie potrafilam sie wyprostowac a nie musialam dziecka trzymac. Kuzynka kapala na stojaku do 9 m-ca, sprawdzil sie u niej bardzo. Natomiast plastikowa foczka do wanienki u niej odpadla calkowicie, a znajomi nic tylko w tej foczce;-)kapali ze stabilnie ze nie musisz trzymac calkowicie dziecka a przytrzymywac.
Ile losob tyle zdanJa stojak raczej kupie, albo jak mi sie uda to chociaz pozycze zobaczyc czy sie sprawdzi.
A co do wypadniecia to chyba nawet na poziomie zero nie zostawilabym dziecka samego chocby na chwile.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 14:25
-
polaola wrote:A co do wypadniecia to chyba nawet na poziomie zero nie zostawilabym dziecka samego chocby na chwile.
Słowo pisane potrafi zrobić z kobiety wyrodną matkę na kilka miesięcy przed porodemNikt nie mówi przecież o zostawiania dziecka samego w wanience, a o stresie, chaosie, strachu związanym z kąpielą jako taką, a wszystkie te czynniki sprzyjają nieprzewidywalnym sytuacjom. Wolę nie dokładać sobie stresu związanego z wizją, że mokre dziecko wyślizguje mi się i spada.z wysokości metra:O Tak to w tym momencie kreuje mi się w mojej niedoświadczonej głowie, pewnie zmienię zdanie jak nabiorę wprawy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 14:42
-
oj każda kupi to co uważa za słuszne, wygodne. Można tez podpytać inne mamuśki, które są tutaj na forum aktywne i mają już po kilku miesięczne dzieci. Ja to kurczę jak pomyślę o kąpieli czy obcinaniu paznokci takiemu maluszkowi to aż mnie skręca.. boje się tego ( słyszałam, że niektóre kobietki obgryzają dzieciom paznokcie)
A co myślicie o termometrze do wody? Ja chyba kupować nie będę.. (może słyszałyście coś na ten temat, warto nie warto?)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 14:46
-
Gwiazdeczka27 wrote:A co myślicie o termometrze do wody? Ja chyba kupować nie będę.. (może słyszałyście coś na ten temat, warto nie warto?)
Kolega, ojciec dwumiesięcznego maleństwa mówi, że z powodzeniem u nich sprawdza się termometr bezdotykowy, którego można użyć do zmierzenia temp. dziecka, wody, mleka itp.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Gwiazdeczka mojemu dziecku maż paznokcie obcinał więc to chyba nie takie straszne
A termometr miałam taki, używałam kilka lat do póki nie padł i tym razem kupię identyczny. Polecam szczerze
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1a99b00b585c.jpgGwiazdeczka27, naan lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aniafk wrote:Termometr bezdotykowy mam i z czystym sumieniem mówię, że kłamie
Mam ten model - i tego akurat nie polecam
http://www.nietylkoagd.pl/termometr-bezdotykowy-wielofunkcyjny-tech-med-db-1500-bremed.html
Kurczę, wcale nie taki tani ten termometr. Czym w takim razie mierzyć temperaturę noworodkowi? -
no to chyba mnie przekonałyście do tego termometru
Kurcze czy może któras mądra kobieta mi powiedziec ile najlepiej miec ubranek dla dziecka?
pajacyki sztuk?
body sztuk?
śpioszki sztuk?
półśpiochy sztuk?
kaftaniki sztuk?
Nie chodzi mi o samą wyprawkę tylko o życieZakładając , że dziecko spokojnie będzie się mieściło w rozmiar np. 56.. i w takim rozmiarze będzie do 3 miesiąca życia, to po ile sztuk powinno być w szafie dla takiego maluszka? Żeby nie latać ciągle i prać dzień w dzień
-
nick nieaktualnyja zakupiłam z canpola termometr do wody w kształcie łódki
aa tak po prysznicu wchłonęłam wodę niczym gąbka!
Gwiazdeczka27, Cynamonek30, ania_29, Ewelina88, jonka91, bluegirl89, rastafanka, Maud11, Agus89, M4DZI4, szczesliwa89 lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:no to chyba mnie przekonałyście do tego termometru
Kurcze czy może któras mądra kobieta mi powiedziec ile najlepiej miec ubranek dla dziecka?
pajacyki sztuk?
body sztuk?
śpioszki sztuk?
półśpiochy sztuk?
kaftaniki sztuk?
Nie chodzi mi o samą wyprawkę tylko o życieZakładając , że dziecko spokojnie będzie się mieściło w rozmiar np. 56.. i w takim rozmiarze będzie do 3 miesiąca życia, to po ile sztuk powinno być w szafie dla takiego maluszka? Żeby nie latać ciągle i prać dzień w dzień
Z doświadczenia moich przyjaciółek, 56 to na pierwszy miesiąc tylko. Ilość pewnie zależy od tego, jak często chcesz prać i czy godzisz się na to, żeby dziecko np. raz założyło jakiś kompletJednak chętnie posłucham rad doświadczonych mam, bo ciągle mam wrażenie, że mam mało! Bardzo mnie ciekawi też, jak bardzo różni się zimowa zużywalność ubrań od letniej, no bo trzeba będzie założyć więcej warstw.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 15:01
-
isabelle wrote:Kurczę, wcale nie taki tani ten termometr. Czym w takim razie mierzyć temperaturę noworodkowi?
Ten stoi na szafce i mierzy temperaturę otoczenia
Dla noworodka miałam taki do ucha też nie grzeszył dokładnością ale wielkich błędów nie robił. -
Gwiazdeczka27 wrote:no właśnie ja też mam takie wrażenie. A Ty isabelle po ile masz sztuk?
Ja na razie mam malutko.
w rozmiarze 56:
body kr rękaw 2 szt
body dł rękaw 6 szt
śpiochy 1 szt
półśpiochy 3 szt
welurowy palac 1 szt
W rozmiarze 62:
body kr rękaw 1 szt
body dł rękaw 3 szt
śpiochy 3 szt
pajacyki 2 szt
półśpiochy 1 szt
koszulka 2 szt
spodnie 1 szt