*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie mieliśmy stojaka za pierwszym razem, nie będziemy mieć i teraz
Kąpiele maluszka nie trwają godzinami, mam 180 cm wzrostu, wanienkę stawialiśmy na ławie w salonie, czyli wysoko nie było i jakoś nie to było główną niewygodą pierwszych miesięcy po porodzie
Mi by było szkoda kasy i miejsca w domu na trzymanie takiego ustrojstwa.
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
Termometr do wody mieliśmy, ale szybko odpadł z użytku, bo jakoś najnaturalniej i najszybciej było nam sprawdzać wodę babcinym sposobem czyli łokciem i to zawsze się sprawdzało.
Mam wrażenie, że im mniej gadżetów tym mniejsza presja i tym mniejszy stres.
z reszta gdy tylko mała usiadła zrezygnowałam z wanienki na rzecz naszego brodzika. Jezu, jaka była wtedy radocha, piski odchodziły po całej kamienicylwuska55592, Ewelina88, Agus89, MartaKD lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:ha ha ha, ze względu na to, że nie wiem jak wygląda podwieszana wanienka, to sobie w google wpisałam i wiesz co mi wyskoczyło??? Patrz ha ha ha
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/84c4f6c8f56f.jpg
padłam!!! ha ha ha
Ale mnie rozśmieszyłaś. To talka wanienka mała np.do prania (mam ją w pralni) i służy do moczenia czegoś, prania ręcznego. Zamiast zlewu w pralni ją zrobiłam.
Coś takiego
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbaabe5b4b1f.png
Jak wstawie w tą wanienkę dziecka to będzie na wysokości mojego brzucha:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 17:05
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Oj, ja też stojaka nie kupuję. Tyle czynności wykonuje się nie zważając na to, że pozycja nie jest odpowiednia dla kręgosłupa, że kąpiel maluszka to przy tym pikuś. Jest tyle udogodnień, wynalazków, ale wszystko to kosztuje, zabiera miejsce i czasami bardziej szpeci niż zdobi
polaola to może lepiej kupić taką małą wanienkę ikeowską albo wiaderko do kąpieli?A później kąpiel w brodziku prysznicowym (jeśli jest z tych głębszych) albo w wannie, w zależności co kto ma
Przełożyłam wizytę na wtorek. Już niedługo zobaczę tego skubańca -
Zielarka mój mąż czasami sprawdza dziecku wodę łokciem i za każdym razem kazał by mu się we wrzątku kąpać. Łokieć łokciowi nie równy. Zresztą mi też było ciężko określić temp łokciem wiec nie dziwie się że większośćz nas kupuje ten niepotrzebnym gadżet. W końcu w 21 wieku zyjemy
naan lubi tę wiadomość
-
aniafk wrote:hahahaah to zależy jak ograniczony jest
E tam, pewnie będzie miał w smartfonie aplikację mierzącą temperaturę albo inny męski gadżet, który go uratuje. Ostatnio kolega mi powiedział, że ma aplikację w komórce, która analizuje płacz dziecka i pokazuje przyczynę. W życiu bym nie pomyślała, żeby w tym zakresie wspierać się technologią
zielarka, aniafk, ania_29, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość