Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski, a macie regularne skurcze, takie zupełnie bezbolesne? Mi wczoraj macica stawiała się przez godzinę dokładnie co 10 min, a dziś to samo tylko przez ponad półtorej godziny. W poprzedniej ciąży takich atrakcji nie miałam, myślałam, że takie akcje to bliżej porodu się dzieją.
-
nick nieaktualny
-
No właśnie zupełnie nie wiem jak do tego podejść... To dopiero 33 tydzień, pewnie potraktowaliby mnie jak wariatkę przewrażliwioną. No póki co odstępy się nie skracają, nie stają się bolesne i nagle przechodzą, więc mam nadzieję, że to normalne jest.
-
natasza666 wrote:Laski, a macie regularne skurcze, takie zupełnie bezbolesne? Mi wczoraj macica stawiała się przez godzinę dokładnie co 10 min, a dziś to samo tylko przez ponad półtorej godziny. W poprzedniej ciąży takich atrakcji nie miałam, myślałam, że takie akcje to bliżej porodu się dzieją.
Ja tam mam. Położna mi powiedziała, że to normalne to jej powiedziałam, że w pierwszej ciąży tego nie miałam na co ona mi odpowiedziała, że przy każdej kolejnej te skurcze są bardziej odczuwalne ale nie są groźne. Wiec bez panikija mam bardziej nasilone od 3 tyg i jeszcze nie urodziłam
-
nick nieaktualny
-
I ja się witam z trójeczką z przodu (suwaczek oszukuje o jeden dzień) jeszcze tylko 7 tygodni i ciąża donoszona
już nie mogę się doczekać kiedy u nas na wątku zaczną się rodzić dzidziusie
U mnie z samopoczucia to nadal cukierkowo - nic nie boli i nic za bardzo nie dokucza. Przyplątała mi się delikatna anemia i walczę z trzecim przeziębieniem z rzędu. To było by tyle z narzekania, chyba, że dodam moje kilogramy. +10! Od jutra postanawiam rozstać się ze słodyczami oraz zacząć wychodzić na dłuższe spacery[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Giannaa wrote:Ja tam mam. Położna mi powiedziała, że to normalne to jej powiedziałam, że w pierwszej ciąży tego nie miałam na co ona mi odpowiedziała, że przy każdej kolejnej te skurcze są bardziej odczuwalne ale nie są groźne. Wiec bez paniki
ja mam bardziej nasilone od 3 tyg i jeszcze nie urodziłam
DziękiUspokoiłaś mnie całkowicie
-
Giannaa wrote:Ja tam mam. Położna mi powiedziała, że to normalne to jej powiedziałam, że w pierwszej ciąży tego nie miałam na co ona mi odpowiedziała, że przy każdej kolejnej te skurcze są bardziej odczuwalne ale nie są groźne. Wiec bez paniki
ja mam bardziej nasilone od 3 tyg i jeszcze nie urodziłam
natasza666 wrote:Laski, a macie regularne skurcze, takie zupełnie bezbolesne? Mi wczoraj macica stawiała się przez godzinę dokładnie co 10 min, a dziś to samo tylko przez ponad półtorej godziny. W poprzedniej ciąży takich atrakcji nie miałam, myślałam, że takie akcje to bliżej porodu się dzieją.natasza666 wrote:Mi tak w pierwszej ciąży "słodzili", że na pewno będzie dziewczynkaA był chłopak plus mega puchnięcie i pryszcze od czubka głowy po dużego palucha u nogi
Ale prawie do końca miałam 14 kg na plusie, nie chodziło o wagę tylko rysy twarzy - od tego puchnięcia miałam naprawdę brzydkie
Viki wrote:Witam się w 34 tygodniu. I melduję, że skurcze wróciły do normalności.
Jednakże wkroczyłam w dość niepewny okres, bo jest mi co raz gorzej:( Do wczoraj było perfekt. A teraz mnie zasypało wszystko nagle.
Mała jest chyba już naprawdę duża, bo widzę jej nogi i ręce pod skórą. Więc ruchy stają się co raz intensywniejsze. Kręgosłup mnie boli i w kroczu jakby mi ktoś przywalił.
Do tego jestem zmęczona i mój mózg w pracy przestał myśleć!Wyłącza się i przestawia się juz całkiem na dziecko. Już wszystko mam w d. Tylko, żeby urodzić.
To se ponarzekałam.
Ale nadal się golęBo apetyt na seks co raz większy.
Przytyłam chyba z miliard. Nawet nie patrzę, ale wszyscy mówią, że bdb wyglądam tylko brzuszek większy. Ostatnio było 10 kg. Teraz to chyba z 30. Nie staje na wagę bo się boję.
My dziś lepszy dzień, cukry się unormowały, więc jesteśmy obie zadowolone. Ja szczęśliwa, bo mam swoje cukry, a Zuzia szczęśliwa, bo się rozpychała na maska dziś. Ale od wczoraj wieczorem bolą mnie straszliwie piersi, zrobiły się wielkie (chociaż normalnie są gigantyczne) ciężkie, nabrzmiałe, ciepłe. A żeby mało tego było mam wrażenie, ze spuchły mi wargi sromowe- i zaczynam sie zastanawiać czy to normalne?? Miała któraś podobnie?
-
Giannaa wrote:Kamila8k porodu na pewno nie przegapiszViki wrote:Kamila8k ja mam spuchnięte i obolałe:(
-
mala_lady, Gemini💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol
PAI homo
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 [7+3] jest ❤️
14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
02.01.2025 [15+4]145 g
15.01.2025 [17+3] 222 g
30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
14.02.2025 połówkowe
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Summerka wrote:Fasula:
Dla siebie:
- podkłady canopolu,
- podpaski bella mama,
- dwa podkłady na łóżko semi,
- majtki siatkowe dwie pary,
- majtki zwykle dwie pary,
- biustonosz do karmienia,
- dwie koszulki,
- spodnie id dresu,
- klapki,
- wkladki laktacyjne,
- kosmetyczka (gumka, spinka do wlosow, opaska, pasta i szczoteczka, płyn do higieny intymnej, żel do mycia, chusteczki antybakteryjne, nakładki na sedes, papier toaletowy, chusteczki do twarzy, krem do rak, szczotka do wlosow) - wszystko w wersji mini,
- ręczniki dwa,
- skarpetki,
Dla Toski:
- pampersy,
- chusteczki nawilżane,
- chusteczki do sterylizacji,
- smoczek,
- 2 czapeczki,
- śpiochy,
- 3 pary body,
- 2 pajace,
- 2 pieluchy tetrowe,
- 2 podkłady do przewijania,
- kocyk,
- 4 kaftaniki,
- 4 pary skarpetek,
- alantan,
- Octanisept
I to chyba wszystko...
jeszcze kubeczek i sztućce by się do tego przydały -
mitzula wrote:jeszcze kubeczek i sztućce by się do tego przydałymala_lady wrote:dziewczyny które to te sprawdzone i niedrogie apteki, bo sierota nie zapisałam sobie