Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mitzula wrote:jeszcze kubeczek i sztućce by się do tego przydały
Tak, tak - mam na liście, ale nie włożyłam do torby jeszcze, zapomniałam o niedrapkach i butelce z ustnikiem (po cc, nie mozna podnosić głowy, a pic chce sie strasznie, a po porodzie naturalnym, mozna tam wlać tantum rosa i łatwiej tak pielęgnować krocze;))
-
Ależ tu się dzisiaj dużo dzieje
Mnie brzuch nie boli, chyba że na wzdęcia, ruchy małego też mnie jeszcze nie bolą. Dziś w nocy tylko spać na lewym boku nie mogłam bo mnie pierwszy raz żebra bolały, pewnie mały mi tam gdzieś główką uciskał.
A na wczorajszym badaniu był ułożony pośladkowo. Oby się obrócił... Czkawkę też potrafi mieć kilka razy dziennie, a czasem wcale. Różnie.
Ja za brzuszkiem też raczej tęsknić nie będę... Któregoś dnia mój mąż rzucił żartem, że może szybko zrobimy sobie drugie, tak żeby z jednego roku były? Odpowiedziałam, że jak on będzie w ciąży chodził to czemu nieAle dla mnie też to czas ciężki fizycznie i psychicznie. Ja-ciągle w ruchu, pełna energii - od pierwszych dni ciąży dętka, na nic nie mam siły. Większość czasu siedzę w domu, a domatorka ze mnie żadna i się duszę
To tyle z narzekania, ostatnio już chyba limit wyczerpałam
A z dbaniem o siebie to różnie, nogi depiluję woskiem średnio raz na 5 tygodni, ostatnio tylko przeciągnęłam bo wolno odrastały. Włoski na brzuchu u mnie to standard, i teraz i wcześniejNajgorzej z goleniem bikini, ostatnio żeby nie płonąć wstydem u doktorka zatrudniłam męża do pomocy, stał przy wannie i trzymał duże lustro z przedpokoju
A widziałyście to? Tak a propos
http://www.lolmania.pl/lol/3643/kiedy-kot-si%C4%99-boi-myszki.html
A ogólnie to staram się mieć pomalowane chociaż paznokcie. Te u nóg już odpuściłam, bo za ciężko, a i tak ich nie widaćOstatnio częściej maluję oczy przed wyjściem z domu, bo już mam dość swojego wyglądu, pierwszą połowę ciąży nie miałam weny i jeszcze te upały, ale teraz głupio mi czasem na szkole rodzenia bo dziewczyny takie zadbane, umalowane, i w biustonoszach!!! Tego im zazdroszczę
Ostatnio mówię do męża - kto by się spodziewał, że będę z domu z własnej woli bez biustonosza wychodzić, a on na to - co tam bez biustonosza! Ty bez kolczyków z domu nie wyjdziesz
-
nick nieaktualnyHej, u mnie znowu lipna noc
Znowu biodro a właściwie już mnie rwie od biodra do kolana.
Zapomniałam jaka końcówka ciąży jest ciężka. Do niedawna jeszcze było znośnie.
Brzuch sztywny całą noc, wieczorem trochę "brzydkich" skurczy, czyli odczuwalnych dosyc...
Cały dzień będę chodzić jak wampir, niewyspana, opuchnięta. Masakra....
Przepraszam, że od rana narzekam, ale już ciężko wyrobić.
Wszyscy śpią a mnie moja bezsenność wygoniła z łóżka już o 5 rano w sobotę.
Normalnie zombie
Ryczeć mi się w nocy chciało -
Kurczę za mną też słaba noc...
nie dość że obrócić się ciężko bo biodra bolą to jeszcze jak na złość było mi tak nie dobrze że skończyło się tuleniem wc...na szczęście już ranek i choć tak jak u pchelki u mnie zapowiada się wampirzy dzień to pierwsze o czym pomyślałam po stoczeniu się z łóżka to ciasto jogurtowe. Tak, plan na dziś: upiec wielkie puchate ciasto jogurtowe.
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Łączę się w bólu...u mnie noc również bezsenna. Na lewym boku źle, na prawym jeszcze gorzej. Na plecach duszno i tak leżałam w pozycji pół siedzącej. A jak szłam spać to czułam się jak młody bóg. Czyli całe samopoczucie może się zmienić z godziny na godzinę...
idę dzisiaj do miasta kupić podpaski poporodowe i wkładki laktacyjne. Niby normalna rzecz a to będzie moje trzecie podejście! No jakoś nie mogę się przełamać[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
A ja poszłam spać o 23 i wstałam o 10 ! Bez ani jednej przerwy. Jestem tak zrelaksowana:)
Ja nadal się maluje. Bo mam ładna cerę w ciąży , fajnie mi się maluje różne makijaże jak mam taką cerę.
Biustonosz podstawa. Mam 24h/dobę na sobie. I cycki nie zmieniły się ani trochę. Kupiłam z lupoline dwa do karmienia i są bardzo mocne i bardzo podtrzymują a do tego są piękne. Polecam! Kupiłam u nich zajebistą koszule do karmienia. Elegancka i ładna.
Dziś jadę po mój laktator z canpol i mam wszystko do walizki. Zostało parę pierduł. Wypatrzyłam po 130 zł na allegro i jadę odebrać.
Mam dziś optymistyczny dzień. Wieczorem na wódkę do znajomych (tzn ja na soczek). I w takim razie wysyłam wiruski szczęścia do was, aby następną noc miałyście taka jak ja. -
Dziewczyny powiedzcie mi, bo mam sporo mleka w cyckach
No jakbym chyba odciągnęła to z 50 ml
Ale wiadomo, że tego nie robię. Czy to naprawdę normalne. I czy to zniknie po cc? Bo koleżanki po cc nie miały pokarmu nawet kilka dni. A twierdzą, że ja też nie będę mieć... A jak ja już mam? Ja tego całego mechanizmu z laktacją nie rozumiem. Po co mi teraz już?
-
Viki wrote:Dziewczyny powiedzcie mi, bo mam sporo mleka w cyckach
No jakbym chyba odciągnęła to z 50 ml
Ale wiadomo, że tego nie robię. Czy to naprawdę normalne. I czy to zniknie po cc? Bo koleżanki po cc nie miały pokarmu nawet kilka dni. A twierdzą, że ja też nie będę mieć... A jak ja już mam? Ja tego całego mechanizmu z laktacją nie rozumiem. Po co mi teraz już?
Ja mam teraz trochę siary, w poprzedniej ciąży jakoś tego nie kojarzę, a po cc miałam rzekę mleka mimo, że synka dostałam dopiero po dobie. Nie sądzę więc, żeby coś Ci mogło zniknąć. Młody żarł jak dziki, a jego pediatra nie chciała mi wierzyć, że tak na moim mleku przybiera
-
Viki wrote:Dziewczyny powiedzcie mi, bo mam sporo mleka w cyckach
No jakbym chyba odciągnęła to z 50 ml
Ale wiadomo, że tego nie robię. Czy to naprawdę normalne. I czy to zniknie po cc? Bo koleżanki po cc nie miały pokarmu nawet kilka dni. A twierdzą, że ja też nie będę mieć... A jak ja już mam? Ja tego całego mechanizmu z laktacją nie rozumiem. Po co mi teraz już?
Matka fantastycznej 4 -
Viki wrote:Dziewczyny powiedzcie mi, bo mam sporo mleka w cyckach
No jakbym chyba odciągnęła to z 50 ml
Ale wiadomo, że tego nie robię. Czy to naprawdę normalne. I czy to zniknie po cc? Bo koleżanki po cc nie miały pokarmu nawet kilka dni. A twierdzą, że ja też nie będę mieć... A jak ja już mam? Ja tego całego mechanizmu z laktacją nie rozumiem. Po co mi teraz już?
I jest to całkowicie normalnePo CC może nie być wypływu mleka (ale mleko w piersiach jest), bo nie działa tak oksytocyna jak przy SN i potrzeba więcej czasu na rozkręcenie laktacji. Aczkolwiek częste (i prawidłowe) przystawianie dziecka do piersi sprawi, że nawet po CC laktacja się ładnie uruchomi.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja w żadnej ciąży nie miałam mleka przed porodem, nigdy mi się nawet kropla nie wysączyła
za to po porodzie prawie od razu miałam
a my zaczęliśmy własnie remont pokoju, mąż wywala wszystko z niego.. a ja wymiękam, szukam od wczoraj szafy i komody taką, żeby nam odpowiadała i ni huhu!! jak już komode znajde taką jak chce to nie ma pasującej szafy do niej i odwrotnie! szafy też wiecznie wszystkie do wiszących ubrań, a ja same półki chce, też nie sztuka kupować nową, żeby zaraz półki dorabiać ehh ocipieć idzie -
No to racja z tymi szafami. Dlatego ja mam wszystkie w zabudowie. Sa do sufitu wiec kurz sie na szafie nie zbiera i zawsze jedna polka wiecej. A wiadomo w mieszkaniu zawsze sie przydaja miejsca do przechowywania.
Teraz jak zamowilismy szafe do dziecinnego to bedzie jeden drazek tak nisko zeby dziecko moglo samo sobie kurteczke powiesic, no i bede miala waska przegrodke na deske do prasowania;-)
-
Dziewczyny a któraś z was ma mało wód? Bo mi na przedostatnim wyszło 10 a teraz 8 AFI
lekarz mówi że tak się robi pod koniec ciąży zwykle 36-37 TC a u mnie już na przełomie 34/35 się zrobiło ale on się tym jakoś nie przeraził a ja oczywiście tak. No zwłaszcza że ta waga małego mała i główka w normie a brzuszek nam spowolnił.
U mnie w 35 tygodniu przeszkadzają plecy jak za dł go siedze. Stać nie moge wcale. Przytyłam 5 kg (Dietka cukrzycowa) rozstępow nie mam ale brzuch owłosiony fuj! Cera ładna i ogólnie brzuch mi tylko urosl i to mało..ostatnio wchodze do lekarza i jeszcze nie zobaczył twarzy i do mnie z tekstem ,,pani po porodzie? " xD -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny