Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurcze, zazdroszcze Wam, ze macie pewny wybor imienia dla dziecka. Ja przez amniopunkcje wczesnie znalam na sto procent plec, a i tak wciaz sie zastanawiamy.Jeszcze przed ciaza wymyslilam sobie, ze dziewczynka to bedzie Zuzia, a chlopiec Mikolaj i mezowi sie to podobalo. Tymczasem jego rodzina skrytykowala Mikolaja i M. zaczal jeczec, ze sie nie zdrabnia, ze dzieci beda go przezywac swiety i tym podobne bzdurki
Czy nazwanie dziecka na zlosc tesciowej to dobra motywacja?
Justi2, anulka557 lubią tę wiadomość
-
jak ja bym miała się sugerować ruchami mojego dziecka to codziennie na izbę musiałabym jechać
były dni że cisza cały dzień i dopiero wieczorem dał znać że się ma dobrze:) ale też dla tego jutro ten szpital i przepływy i na pewno będę musiała liczyć ruchy
a ja własnie skończyłam sprzątać a zaczęłam po 8 jak młodszą córę do szkoły odprowadziłam jestem padnięta i plecy bolą ale przynajmniej jest szansa że jak mnie nie będzie to tak od razu brudem nie zarosnąchociaż pewna nie jestem;)
a z młodym słuchamy teraz muzyki dla ciężarnych tzn laptop na brzuchu a nie przez słuchawki bo dwa komplety musiałabym podłączyć i tak codziennie mu puszczam bo jestem ciekawa czy jak się urodzi będzie reagował w tej ciąży postanowiłam że to sprawdzęzazwyczaj słuchamy tego samego żeby zapamiętał i powiem wam że jak ją włączam od pewnego czasu budzi się i zaczyna wiercić czyli reakcja jest tylko plan był taki że miał przy niej zasypiać
)
Justi2 -
Ania:D wrote:Witam:)) a ja leze od 9 i licze ruchy...tez macie liczyc?? Mam zaczac od 9 i doliczyć sie 10 ruchów po czym zaznaczyć na karcie o ktorej był ost ruch...
Także nie zawracam sobie głowy liczeniem - tym bardziej, że pewnie momentami bym dochodziła do 80 na godzinę
U nas imienia brak... nie możemy się z Mężem dogadać za Chiny.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Pati78 wrote:Kurcze, zazdroszcze Wam, ze macie pewny wybor imienia dla dziecka. Ja przez amniopunkcje wczesnie znalam na sto procent plec, a i tak wciaz sie zastanawiamy.Jeszcze przed ciaza wymyslilam sobie, ze dziewczynka to bedzie Zuzia, a chlopiec Mikolaj i mezowi sie to podobalo. Tymczasem jego rodzina skrytykowala Mikolaja i M. zaczal jeczec, ze sie nie zdrabnia, ze dzieci beda go przezywac swiety i tym podobne bzdurki
Czy nazwanie dziecka na zlosc tesciowej to dobra motywacja?
Justi2 -
vincaminor wrote:W poniedziałek właśnie pytałam mojego lekarza czy mam prowadzić obserwacje ruchów to powiedział, że nie ma potrzeby, bo wszystko przebiega idealnie i mam po prostu zwracać uwagę czy Mały rusza się o zwyczajnych dla siebie porach. A rusza się, rozpycha i skacze tak, że na bank bym zauważyła, gdyby tfu,tfu coś było nie w porządku.
Także nie zawracam sobie głowy liczeniem - tym bardziej, że pewnie momentami bym dochodziła do 80 na godzinę
U nas imienia brak... nie możemy się z Mężem dogadać za Chiny.Justi2 -
Justi2 wrote:a jakie macie opcje imion?grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualnyNo wlasnie u mnie tez wszystko ok i mały rusza sie czesto, a czasem nawet bardzo czesto...ale kaze liczyc wszystkim wiec i ja dostałam kartkę i mam liczyc...dobrze ze juz na zwolnieniu jestem... Bo wez siedz w pracy w pozycji wygodnej i luz ruchy...
-
nick nieaktualnyNo jaaaaaaa....Ale Wy się dzisiaj rozpisałyście
Coś podejrzanie energiczny ten dzień
Dziękuję za życzenia, spełniły się. W miłej , spokojnej atmosferze, otoczona wonią jakie wydala żelazko, spakowałam torbę do szpitala dla siebie i dziecka i wyprasowałam tą stertę. Powoli przystępuję do realizacji kolejnych planów na dziś. Pozmieniałam dzieciom pościel i chwytam zaraz mój wodny odkurzacz i jadę całą chatę
Nie wiem w sumie skąd ta energia. Może po prostu za długo się oszczędzałam i mam w końcu dość
Ja, termin cc mam wyznaczony na 15.12, ale blizna pobolewaBrzuch mam z dnia na dzień coraz niżej, skurcze łapią i wtedy właśnie najbardziej pobolewa, jakby mi ktoś czymś tam dłubał
Nie chcę panikować, bo w poniedziałek mam wizytę i zamiast jechać na IP, to wszystko opowiem gince na wizycie. Nie wiem co ona zadecyduje.
Na razie ruchy czuję bardzo ładnie, wręcz mala rozpycha się tak, że to też powoduje ból blizny.
Kurczę, ja tak jestem przekonana, że to blizna boli...a może to coś innego?
Ale no co by mogło tak boleć szczypiąco, ostrawo? Nawet nie umiem tego opisać
Ogólnie jest do zniesienia.
Ale jak Wy się tak rozpisałyście, to ja nie będę gorsza
Bardzo ufam mojej lekarce. Ona ma dyżury w szpitalu, w którym będę rodzić od wtorku do piątku. A co jak mi sie jakieś skurcze zaczną czy coś w sobotę, niedzielę albo poniedziałek???
Nikogo więcej nie znam w tym szpitalu, żadnego lekarza
Jechać wtedy do wojewódzkiego, w którym znam prawie każdego lekarza (nie osobiście) i rodziłam tam wszystkie moje dzieci?
Czy powiedzialybyście na moim miejscu mojej gince otwarcie, że jeśli wypadnie tak, że w weekend coś się będzie działo, a jej nie będzie to jadę do wojewódzkiego szpitala? Nie wiem czemu mnie to tak gniecie
-
mi nic lekarz nie wspominał o liczeniu ruchów, muszę go zapytać na następnej wizycie.
u nas z imieniem też nie było łatwo. ja obstawiałam, że jak będzie dziewczynka to Matylda, a jak chłopak to Leon albo Feliks - mojemu mężowi nie przypadło to do gustu. nie mniej jednak przez jakiś czas mówiliśmy o maleństwu Felek. pewnego dnia mąż powiedział, że to jednak będzie Karol - nie protestowałam, bo po 1. też mi się podoba, a po 2. zależy mi żeby na drugie miał Marek -po moim tacie.
życzę powodzenia w dokonywaniu wyboru imienia -
nick nieaktualnyu mnie też nie było mowy o liczeniu ruchów, z resztą młody dziś dzienną normę wyrobił podczas słuchania tętna, tak uciekał i się wypinał
u nas z imieniem raczej problemu nie było, córka już miała być Tymonem jakby była chłopcem
Pchełka no ciężki orzech do zgryzienia, ale ja bym mimo wszystko jechała do tego szpitala co masz teraz rodzić. -
U nas z imieniem nie było i nie ma większego problemu
jeszcze przed ciążą mieliśmy po dwa typy dla chłopca i dziewczynki. Początkowo miał być Filip lub Marcel a dla dziewczynki Oliwia lub Emilka i o ile pierwsze typy imion obu płci przypadły bardzo do gustu rodzince tak w momencie gdy dowiedzieliśmy się ze będzie na pewno córeczka i postanowiliśmy że jednak Emilia to od tego czasu zaczęło się wyciąganie encyklopedi imion i probowanie nakłonić nas na jakieś totalnie inne...Wogole nie zwracalismy na to uwagi i mówimy do brzuszka tak jak zdecydowaliśmy - Emilka. Jakoś z czasem wszyscy bez marudzenie się przyzwyczaili i nie ma problemu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 12:14
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Pchełka wrote:No jaaaaaaa....Ale Wy się dzisiaj rozpisałyście
Coś podejrzanie energiczny ten dzień
Dziękuję za życzenia, spełniły się. W miłej , spokojnej atmosferze, otoczona wonią jakie wydala żelazko, spakowałam torbę do szpitala dla siebie i dziecka i wyprasowałam tą stertę. Powoli przystępuję do realizacji kolejnych planów na dziś. Pozmieniałam dzieciom pościel i chwytam zaraz mój wodny odkurzacz i jadę całą chatę
Nie wiem w sumie skąd ta energia. Może po prostu za długo się oszczędzałam i mam w końcu dość
Ja, termin cc mam wyznaczony na 15.12, ale blizna pobolewaBrzuch mam z dnia na dzień coraz niżej, skurcze łapią i wtedy właśnie najbardziej pobolewa, jakby mi ktoś czymś tam dłubał
Nie chcę panikować, bo w poniedziałek mam wizytę i zamiast jechać na IP, to wszystko opowiem gince na wizycie. Nie wiem co ona zadecyduje.
Na razie ruchy czuję bardzo ładnie, wręcz mala rozpycha się tak, że to też powoduje ból blizny.
Kurczę, ja tak jestem przekonana, że to blizna boli...a może to coś innego?
Ale no co by mogło tak boleć szczypiąco, ostrawo? Nawet nie umiem tego opisać
Ogólnie jest do zniesienia.
Ale jak Wy się tak rozpisałyście, to ja nie będę gorsza
Bardzo ufam mojej lekarce. Ona ma dyżury w szpitalu, w którym będę rodzić od wtorku do piątku. A co jak mi sie jakieś skurcze zaczną czy coś w sobotę, niedzielę albo poniedziałek???
Nikogo więcej nie znam w tym szpitalu, żadnego lekarza
Jechać wtedy do wojewódzkiego, w którym znam prawie każdego lekarza (nie osobiście) i rodziłam tam wszystkie moje dzieci?
Czy powiedzialybyście na moim miejscu mojej gince otwarcie, że jeśli wypadnie tak, że w weekend coś się będzie działo, a jej nie będzie to jadę do wojewódzkiego szpitala? Nie wiem czemu mnie to tak gniecieJusti2 -
Zazdroszczę Wam tej dzisiejszej siły.
Pchelka - ja dopiero co z lozka się jakoś dziś wygramolilam a tu czytam ze Ty już poprasowane, popakowane...podziwiam! Mąż mi też dziś suszył rano głowę że torbę chyba powinnam już pakować bo to nigdy nie wiadomo i ze na szkole rodzenia mówili właśnie o pakowaniu w 35 tygodniu...grzecznie skinelam głową i doprawiłam go do pracyCóreczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
wybór imienia to sprawa rodziców maluszka, babcie ciocie itp. co najwyżej mogą sobie po marudzić. Robić imieniem na złość chyba nie zbyt dobry pomysł
ale jeśli Wam się dane imię podoba to dlaczego by nie ??
oj ja tez dzisiaj pomarudzę...normalnie się boje wstawać, jak zaczynam chodzić to mnie chyba jakieś skurcze łapią, tak brzuch mi się napina....wrrrrrr
ja też liczę ruchy...przez 12 godzin!!!! czysty szałdobrze, że chociaż jak młody zaczyna wariować to mam czekać, aż będzie minimum 10 minut przerwy i wtedy następny ruch zliczać....no normalnie czasem się łapię, że się gubię z tym liczeniem
-
nick nieaktualnyJa już torbę dla siebie mam prawie dopakowana, cześć rzeczy jeszcze potem dorzucę.
A jakie ubranie bierzecie na wyjście?wtedy tez sie nosi jeszcze te wielkie podkłady? Czy juz normalne majtki i podpaski? Najwiecej miejsca to te higieniczne rzecyz zajmują...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 12:56