Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
co do białka też mam ale powiedziała ze to normalne pod koniec ciąży. Na początku jak miałam to kazala mi brac zwykle furaginum tyle ze 6 tabletek dziennie
moje dziecie ostatnio ma już tylko raz dziennie czkawkę wcześniej miało gora 3 razy za to rusza się jak szalony a niby jest bardzo ściśnięty i ma mało miejsca . Budzi się razem ze mna. Tylko oczy otworze a on już nóżkami wierzgai brzuch zaczal mi opadac. Już nie widze pępka jak stoje mam przerwę miedzy cyckami a brzuchem i to spora i wogole już nie kopie mnie po zebrach za to uwielbia uderzać główką w kanal
a z terminem to tez dziwnie. W 20tc wyszlo ze mogę urodzić od 25.12-03.01. A ostatnio mi powiedziała ze raczej mam być przygotowana na koniec grudnia i wyliczyla 27.12 . A poza tym coraz bardziej się boje. Dzis z rana miałam już dwa dluzsze bolące skurcze w całym podbrzuszu i boje się ze prezent wyjdzie w polowie grudnia. Wrecz jestem pewna ze nie wytrzymam do końca grudnia a już na pewno nie na styczeń -
nick nieaktualny
-
my zaczynamy szkołę rodzenia w najbliższy wtorek. mąż trochę sceptycznie podchodzi do tematu, ale ostatecznie dał się namówić. wprawdzie już nam bliżej niż dalej do przywitania maleństwa, ale jakoś nadal nie widzimy tego pomimo, że wyprawka się szykuje i coraz mniej miejsca w naszej sypialni
może to dlatego, że bardzo długo mieliśmy siebie tylko na wyłączność.
-
nick nieaktualnynatasza666 wrote:A ja byłam wczoraj na usg prenatalnym. Wszystko w porządku, przepływy super, AFI ponad 15, waga niby 2320 g, ale nie przywiązuję się zbytnio, bo co lekarz i sprzęt, to trochę inaczej wychodzi. Za to termin porodu tak jak u mojego gina wyszedł 30.12 a nie 11.11.
I tak się zastanawiam, czy często się zdarza, że któraś rodzi w terminie z usg z końcówki ciąży? Pamiętacie jak było u Was w poprzednich ciążach?
U mnie aż do połówkowego terminy z OM i USG się pokrywały. A wiecie, termin w okolicy Sylwestra, to nie jest szczyt moich marzeń
U mnie termin z OM i USG się różni-niedużo ale jednak.
Sugerujemy się tym z prenatalnego z 12 tc tzn 18.12-taka decyzja mojej gin bo miałam 26-27 dniowe cykle. A z OM wychodzi mi 21 grudnia. Więc w sumie to samo bo 3 dni to dla mnie żadna różnica.
Wcześniej jak to było u mnie z terminami?
Pierwsza ciąża przenoszona o 2 tygodnie i w sumie zgłupiałam jak powinno być.
Druga rozwiązana tydzień przed planowaną cc-zaczęły się skurcze.
Trzecia rozwiązana 3,5 tygodnia przed terminem, bo zaczęła się akcja i nie chcieli ryzykować mocniejszych skurczy a to był 36 tc i parę dni -
nick nieaktualny
-
Felicity wrote:Najbardziej się obawiam tego cewnika i zastanawiam się na cholerę on? Przecież równie dobrze ta gestoze mogą stwierdzić przy kolejnych badaniach.. może kontrola czy nie ma zastoju w nerkach.
Magdalenka a Ty miałaś ten zastój w nerce juz w ciąży?
Ja od początku mam problem z nerką, z informacji, które otrzymałam od lekarza, to zastój w nerce jest tylko widoczny na usg. Białko w moczu w ciąży występuję bardzo częzto (jako śladowe ilości) i zazwyczaj jest spowodowany śluzem szyjkowym i to nie jest nic groźnego. Jeżeli lekarz chce się upewnić, że białka nie ma w moczu to może pobrać próbkę moczu poprzez cewnikowanie. A wiadomo, że infekcja układu moczowego jest baaardzo niebezpieczne w ciąży. jak zastój w nerce jest duży to wtedy można zalozyc cewnik na dłużej, aby odciążyc nerke
myślę, że to bardziej chodzi o zapalenie UM niż o gestoze. Trzymam kciuki!Felicity lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Sladowe ilosci bialka nic nie komplikuja to fakt,u mnie tez wychodzilo.
Malalady...u mnie rowniez sie pojawily,szczegolnie czesto pod wieczor.Czuje je w sumie od kilku tyg ale teraz nabieraja na sile...macica cwiczy,u niektorych czesciej a u niektorych z was sa nawet niewyczuwalne...
-
Dziewczyny ratujcie! Mam od wczoraj takie zakwasy w pachwinach, że masakra!
Wczoraj myślałam, że źle spałam w nocy i temu, ale dziś się wzmocniło. Co na to poradzić. Jak leżę jest spoko. Ale jak chodzę to płakać się chce. Plus kłucie w podbrzuszu delikatne. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViki wrote:Dziewczyny ratujcie! Mam od wczoraj takie zakwasy w pachwinach, że masakra!
Wczoraj myślałam, że źle spałam w nocy i temu, ale dziś się wzmocniło. Co na to poradzić. Jak leżę jest spoko. Ale jak chodzę to płakać się chce. Plus kłucie w podbrzuszu delikatne.
Spokojnie.
Naturalna kolej rzeczy. Też na to cierpię. Wszystko się rozciąga... -
Felicity wrote:Mam juz wyniki dzisiejszych badań moczu..
W jednym lab białka brak a w drugim laboratorium wyszło 25,30mg/dl. Hmm to ciekawie..
Ketony: 2+
leukocyty: 5-10
erytrocyty świeże: 1-3 (norma do 3)
bakterie: nieliczne
Dziwne, że w jednym jest białko w drugim nie... to tak jak z moją hgb...chyba nie pozostaje Ci nic innego jak wziąć antybiotyk zrobić badanie w poniedziałek i skonsultować to z lekarzema z tą położną rozmawiałaś?
coś Ci doradzała?
-
U mnie wyszedl slad...ale mialam podobna syt z 2 laboratorium-w szpitalu zupelnie inne wyniki,hemoglobina np 11 a nie 12 jak tydz wczesniej,badanie moczu tez sie znacznie roznilo...zglupiec mozna.Po antybiotyku wynik wyjdzie czysty zaloze sie,bo normalnie trzeba odczekac jakis czas na zrobienie powtornego badania.
-
nick nieaktualnyA więc była położna i mowila ze w tym laboratorium gdzie wyszlo nieobecne widocznie mają jakies normy -i jesli nie przekraczają ich to wychodzi ze nieboecne. Poza tym mowila ze swojego doswiadczenia ze wczesniej jak pokazywalo opal to to są śladowe ilości. Proponowala zeby wziac ten Monural i zadzwonic do lekarza co on na to. Zadzwonilam...nie kazal przychodzi od razu do szpitala tylko wziac ten antybiotyk a w srode powtorzyc badanie i wtedy ewentualnie jeszcze zadzwonic.. dopytal tylko czy nadal cisnienie w porządku.
takze narazie jestem spokojniejsza..wezme antybiotyk, powtorze badanie i zobaczymyFasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny