Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Liskova wrote:Nie wiem o ktorej sie urodzil. Ok 17;45-18:00.
O 17:35podlaczyli ktg ale za moment przyszla druga polozna bo brak tetna. Zawolala pierwsza. Zmiana pozycji - plecy,jede bok, drugi. Ale tylko moje tetno jest. Zawolaly lekake - szturchanie po brzuchu i nic. Wkec deyzja - na blok, pilne cc. Ja w placzi nerwy, biegna ze mna na blok. Ja powtarzam malemu ze go kocham i zebybzostal z nami.. potem znieczhlenie ogoln bo brak czasu. Potem nie pamietam. Obudzilam sie i slyszalam ze maly placze.. potem do 20;45 na sali wybudze iowej. Wiedzialam tylko ze maly zyje bo reszte dopiero pediatra na gorze mial powiedziec.
To naprawde cud...
Jejciu Liskova po 1-sze GRATULACJĘ! Nie wyobrażam sobie nawet co przeżyłaś, jak to czytałam to ze łzami w oczach! Baaardzo się cieszę, że tak się skończyło! Zdróweczka Wam życzę :* Czekamy na zdjęcia!!!Liskova lubi tę wiadomość
-
Liskova gratulacje!!! Ja również nie jestem sobie w stanie wyobrazić co przeżywałaś .... najważniejsze, że Mały już z Wami jest teraz zdrówka i sił dużo dla Was )))
Liskova lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Liskova gratulacje wszystko będzie dobrze. :*
Ja leżę z bólem krzyża mam nadzieje że mi przejdzie bo ból masakrycznyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 23:30
Liskova lubi tę wiadomość
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Liskova gratulacje ! I dużo zdrówka dla maluszka i dla Ciebie :*
A ja dziś ani pół skurczu, kompletnie nic sie nie dzieje. Czuje sie jak mlody bóg. Chodzilam z 3 godziny po Ikei, kupilam fajny regał , jakieś mega tanie świeczki zapachowe i zupelnie procz nog nic mnie nie boli a Jaś wierzga jak szalony. Chyba na świat mu sie nie spieszy. A czytam Was i widze ze juz macie bóle miesiączkowe itp to mi sie wydaje ze jestem jakas dziwna bo u mnie zupelnie nic procz twardnien brzucha ktore i tak mam juz bardzo bardzo dlugo. Jasiowi nie spieszy sie na swiat.Liskova lubi tę wiadomość
-
Liskova wrote:Cc w trybie cito... maly jest na swiecie. Owinal sie pepowina.
50cm 2280g, 7 punktowWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 07:13
Liskova lubi tę wiadomość
synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
nick nieaktualny
-
Liskova jestes mega dzielna. Ja bym juz zdazylau umrzec z rozpaczy po prostu..ciesz sie teraz synkiem..sorki ze spytam ale czy ty przestalas czuc ruchy??
Paulix mam dokładnie to samo
Tez niedługo termin a cisza. Same twardnienia i to rzadkoLiskova lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFelicity nam juz niewiele zostało;)
Dziewczyny okropnie mnie dręczy ten zespół cieśni nadgarstka:( czy to minie od razu po porodzie czy po jakims czasie? Bo jak dziecko podniose jak teraz mi lecą kubki z rak? I jeszcze mam puls ostatnio po aż 120, ale to tez minie prawda? A dzis rano obudziłam sie i lala mi sie krew z ucha, ja juz nie wiem o co chodzi:p jedynie co to u mnie ponoc szyjka ok i wierze ze tak do grudnia bedzie, wiec zbieram siły i robię ostatnie wyprawkowe zadania:) -
nick nieaktualnyliskova gratuluję!! i równocześnie współczuję przeżyć, ale teraz będzie już tylko lepiej
mala_lady, dzięki, u mnie już ok mały siedzi gdzie powinien, mnie już nie czyści, chociaż jeszcze troche w brzuchu bulgocze na porodówkę się nie wybieramLiskova lubi tę wiadomość
-
Liskova wrote:Nie wiem o ktorej sie urodzil. Ok 17;45-18:00.
O 17:35podlaczyli ktg ale za moment przyszla druga polozna bo brak tetna. Zawolala pierwsza. Zmiana pozycji - plecy,jede bok, drugi. Ale tylko moje tetno jest. Zawolaly lekake - szturchanie po brzuchu i nic. Wkec deyzja - na blok, pilne cc. Ja w placzi nerwy, biegna ze mna na blok. Ja powtarzam malemu ze go kocham i zebybzostal z nami.. potem znieczhlenie ogoln bo brak czasu. Potem nie pamietam. Obudzilam sie i slyszalam ze maly placze.. potem do 20;45 na sali wybudze iowej. Wiedzialam tylko ze maly zyje bo reszte dopiero pediatra na gorze mial powiedziec.
To naprawde cud...
Jezu, naprawdę cud... Jak to dobrze, że poszłaś do tego szpitala. Najważniejsze, że wszystko jest dobrze, obyście szybko doszli do siebie i wyszli do domuLiskova lubi tę wiadomość
-
FasUla wrote:Felicity nam juz niewiele zostało;)
Dziewczyny okropnie mnie dręczy ten zespół cieśni nadgarstka:( czy to minie od razu po porodzie czy po jakims czasie?
U mnie minęło po kilku dniach...Koleżanka męczy się z tym już 9 miesięcy i ból nie ustaje. Jest jakiś procent kobiet które muszą przejść operacje nadgarstka żeby pozbyć się bólu ale jest to niewielki procent.FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Liskova ja nawet nie chce myśleć co mogłoby się stać gdyby nie to, że byłaś wtedy w szpitalu...to naprawdę jakiś cud. Cieszę się, że dobrze się wszytko skończyło...nie mogło być inaczej. Szybkiego powrotu do formy i zdrówka dla synka życzę
Liskova lubi tę wiadomość