Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No no dzieje się dzieje :)gratuluję nowym mamusiom. Z mężem prosimy córcie zeby jeszcze jakieś 28 godzin posiedziala w brzusiu a później niech się dzieje co chce A jak tam samopoczucie mamusiek z terminem na 31 i 1.01?
Giannaa lubi tę wiadomość
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasUla wrote:Gratuluje nowym mamusiom! choc juz sie pogubilam kto dzisiaj zobaczyl bobasa;)Gianna, Felicity i Mitzula?
a ja dziś coś dziwnie się czuję, jakoś słabo, jakbym faze miała, młody adhd dostał, krzyże odpadną zaraz eh -
Mała urodziła się 30.12 o 17:59 dokładnie 4105 g i 52 taka mała kluska. Poród przebiegł dość sprawnie.O 12 były 2cm a o 14 były 4 cm rozwarcia i poszedł w ruch epidural bo gaz nie dawał rady. Babka kula mnie chyba za 4 razy...po pół godziny się udało w końcu. Do dupy to znieczulenie działało tylko na lewą stronę a prawa czułam całą... Później czułam już wszystko co chwile miałam podkrecana dawkę aż do dziewięciu jedstek. Ból okropny krzyczalam standardowo, że nie dam rady i że mają mała że mnie wyciągnąć. Po 16 poszły wody i rozwarcie zrobiło się momentalnie z 5 do 10 cm. Musieliśmy z parciem trochę poczekać żeby główka sama ładnie zaczęła schodzić. Mała wypchnelam na 4 skurczu kiedy już mogłam przez. Ekspresowo i bez zbytniego pękania dzięki położnej. Miałam polska położna... Cud kobieta, powinnam ja na rękach nosić przy każdym skurczu była że mną trzymała mnie za ręce i głośno oddychala razem ze mną. Ogólnie czuje się mogę to napisać zajebiscie, jakbym nie rodziła. Mam jeden łączony szew bo tu inaczej szyja jak w pl w ogóle krocze nie boli. Mogłabym iść dzisiaj do domu. Ale wyjdę jutro. Mała dostała 10punktów. Ma dość mocno odciśniete czoło powieki i nosek mam nadzieję, że szybko jej to zejdzie no ale trudno się dziwić główka duża 35. A co najlepsze... Julka ma zajefajne długie czarne włosy
Pati78, Aprilia, anulka557, FasUla, bacha8709, vincaminor, monika_89, Hikaru, Mini Mouse, Viki, Ediii, Mama84, grosz_ek, Liskova, AgataN., Vuko, Beatrice, Magdalena83 lubią tę wiadomość
-
Gianna, Felicity i Mitzula-serdeczne gratulacje!
Coś to cicho dzisiaj... Cisza przed burzą? Chyba rozwiązał nam się worek na dobre i już codziennie będziemy się dowiadywać o nowych dzidziusiach
Ja zaliczyłam pierwszy kryzys Druga doba po cesarce była zdecydowanie cięższa od pierwszej, wczoraj i w nocy chodziłam po ścianach, bez przeciwbólowych nie mogłabym funkcjonować, a i z nimi nie jest aż tak różowo. Oprócz rany kosmicznie bolą mnie plecy, bo anestezjolog miał problem żeby mi się wkłuć ze znieczuleniem i męczyli się aż pół godziny I w tym czasie przyginali i wyginali mnie na różne strony, mam nawet wrażenie, że uszkodzili mi lewy bark, ale to pewnie nadwerężenie od nacisku. Boli mnie okropnie, że nie jestem w stanie wszystkiego robić przy małym sama I że są chwile, kiedy brak mi sił, by walczyć-ze swoim bólem i słabościami, dla Niego...
Przepraszam za te smutki, ale chyba potrzebowałam wyrzucić to z siebie. -
Ktoras z was pytala o balonik....masakra jesli chodzi o zalozenie,pozniej 24h chodzenia z tym a polowa ze skurczami..noc przespalam,rano wyciagniety...niby cos tam dal...no to na porodowke na probe oksytocyny...nic nie obiecywali bo szyjka twarda bo nadcisnienie i chca zobaczyc jak dziecko zareaguje.W razie w tzn cesarki od rana na czczo...porodowka zwolnila sie dopiero ok 12,o 16 podali mi leki na nadcisnienie i sie zaczelo...skurcze ktore mialam od oksytocyny,takie lekkie byly mniej dokuczliwe niz bol zoladka i mdlosci ktore dostalam bo nic nie jadlam caly dzien.Zakonczylo sie tak,ze odpieli oksytocyne bo jakas laska z oddzialu zaczela rodzic i musialam zrobic jej miejsce...normalnie jestem wykonczona psychicznie i fizycznie...od rana mi slabo.dzis juz nic nie beda robili,poczekaja do nowego roku...tzn moja gin powiedziala,ze jest juz jutro i sie mna zajmie...oby...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ania posłałaś post że Gumisia rodzi i co? Trzeba aktualizować Igor już na świecie, mamy kolejną mamusię
anulka557, marta1987, FasUla, vincaminor, Mama84, bacha8709, Beatrice lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Gratuluję wszystkim mamusiom!!! Trzymam kciuki za te, które poród mają jeszcze przed sobą. Szczęśliwego rozwiązania dziewczyny Wam życzę!!!
Ja byłam wczoraj u lekarza. Mały ma bardzo nisko główkę, ale szyjka jeszcze zamknięta i całkiem długa podobno. Waży ok 3260g wód mam prawidłowo. No nic teraz tylko czekamy termin na 15 stycznia, a ja już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę mojego skarbagrosz_ek lubi tę wiadomość
-
Gratuluje"rozpakowanym" mamusiom,zdrówka dla Was i Waszych Malenstw!:)a tym ktore czekaja tak ja ja,cierpliwosci i spokoju.Uf swieta przetrwane,jeszcze tylko dzis wytrzymac do polnocy.Termin mam na 2.01 ale dzis jakos slabo sie czuje,rano po przebudzeniu mdlosci,moze zle sie do snu ulozylam bo brzuszek bolal,poki co czop nie odszedl,bo bym raczej zauwazyla...no nic leze i odpoczywam a wieczorem sylwester z polsatem:)
-
Hej dziewczyny! Gratuluje nowym mamusiom! jak dobrze macie to już za sobą My czekamy do 04.01 na planowana cc. Mam nadzieję, że nic wczesniej się nie wydarzy... Zaczynam sie strersować tą cesarka ehhhhh za dużo czasu do myślenia
Szczęśliwego Nowego Roku Kochane Na pewno będzie ciekawy