Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFusUla jak sie zdenerwuje to tez mi podnosi sie
wypiłam za Waszæ radą. To prawda że nie powinnam wariować. Mam ciśnienie 97/59 puls 83 także podniosło sie bo miałam przed kawą 77/48 puls 81. Ledwo stałam a obiad sam się nie zrobi. Za 2 tyg mam wizytę to porozmawiam z lekarzem na ten temat. Głównie z tego powodu mam l4 bo do pracy jeżdzę 45km dziennie, a praca w szkole wymaga pełnego skupienia i nie dawałam rady. Ehhh.... Co my się musimy namęczyć żeby sżczęśliwie urodzić ale i tak uważam, że ciąża to najwspanialszy okres w moim życiu, zwłaszcza jak już czuje się maleństwo fikające w brzusiu. Piszecie o cerze, moja była fatalna przed ciążą a ostatnio od kilku dni super jest. Podobno na chłopca się ładniejsza 
-
Mij ma w styczniu. A najsmieszniejsze jest to,ze tesciowa tez miala termin na 5stycznia jak ja, a przenosila ciaze o 2tygFasUla wrote:Anulka które urodziny;)? Moj ma we wrześniu, w styczniu nikt z moich znajomych nie ma, ani z rodziny;) teraz bedzie wiecej okazji do świętowania, jak dziecko bedzie na świecie;) ja wciaz sie zastanawiam czy trafie w sylwestra:p
FasUla, Flakonik, anulka557 lubią tę wiadomość
-
Anulka, 100 lat dla małża
Zojeczka, moim zdaniem trochę przesadzasz.
Ja przed ciążą w ogóle nie piłam coli, a w ciąży mi się już ze 3 razy zdarzyło, bo mi to na mdłości pomagało.
Kawa z kapsułek niewiele ma wspólnego z kawą. Niby tak dbasz, żeby tego nie pić, tamtego nie jeść, a kawa w kapsułkach to zwykłe śmieci. Już lepiej sobie zrobić normalną fusiastą kawę, albo ekspres na mieloną/ziarnistą kawę.
Ja tylko ograniczyłam kawę, bo bywało tak, że piłam po 3 dziennie, a teraz piję 1-2, sporadycznie żadnej (ale wtedy herbatę czarną piję).
Poza tym no błagam, w latte ile jest faktycznie tej KAWY i kofeiny?
Vuko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKoniecznie porozmawiaj;) podobno niskie cisnienie to tak samo problem jak i wysokie, lekarz na pewno cos wymyśli, a według mnie w ciazy jeszcze bardziej sie nasila sennośc, wiec moze byc ciezko. No ale czasem po prostu trzeba dać za wygrana i zrobic sobie drzemkę
bo na razie pogoda mało spacerowa:/ ponoć niedługo zaczną sie prawndziwe upały;)
Zojeczka, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTa z kapsułek jest super. W środku jak otworzysz to jest porządna grubo mielona kawa o pięknym aromacie i lepszej nie piłam. Kofeiny jest tyle samo tyle ze kawy jest 50ml a reszta mleka więc się wydaje słabszaLiskova wrote:Anulka, 100 lat dla małża
Zojeczka, moim zdaniem trochę przesadzasz.
Ja przed ciążą w ogóle nie piłam coli, a w ciąży mi się już ze 3 razy zdarzyło, bo mi to na mdłości pomagało.
Kawa z kapsułek niewiele ma wspólnego z kawą. Niby tak dbasz, żeby tego nie pić, tamtego nie jeść, a kawa w kapsułkach to zwykłe śmieci. Już lepiej sobie zrobić normalną fusiastą kawę, albo ekspres na mieloną/ziarnistą kawę.
Ja tylko ograniczyłam kawę, bo bywało tak, że piłam po 3 dziennie, a teraz piję 1-2, sporadycznie żadnej (ale wtedy herbatę czarną piję).
Poza tym no błagam, w latte ile jest faktycznie tej KAWY i kofeiny?
-
nick nieaktualny28 ma przeżywa jak nie wiem co, że to już zaraz 30, że już z górki, głupol jeden
ja też z 30 jestem ale innego miesiąca po nim najbliżej to synek we wrześniu
a caaaały grudzień to już pisałam wam jak będę chodzić, nogi zepnę i skrzyżuję i koniec, nic nie wylezie hhah
liskova, dzięki w jego imieniu
Liskova, Aprilia lubią tę wiadomość
-
Zojeczka, a jakiej marki te kapsułki?
Co do kawy, to sama sobie odpowiedziałaś: 50ml, to jest malutka filiżanka, tyle co nic, nie daj się zwariować...
Moim zdaniem na pewno lepiej wypić kawę, niż się prawie przewracać z takim ciśnieniem.
Anulka, mój miał miesiąc temu 29 To dopiero przeżywa! I kurczę, nie pomyślałabym, że się spełni jego marzenie - dziecko przed 30tką, a jednak 
anulka557, Vuko, Zojeczka lubią tę wiadomość
-
u mnie się akurat sprawdza, ale jest naprawdę wiele alternatyw, wystarczy poszukać. Polecam też polską markę sylveco - mają rewelacyjne kosmetykikoktajlowa wrote:SLS i SCS to to samo. Więc nie ma. Żeby nie było, że biorę to z głowy:
„Te dwie substancje chemiczne są jednym i tym samym”. „Różnica pomiędzy SLS a Sodium Coco Sulfate jest nie większa niż różnica pomiędzy oczyszczoną wodą i nieoczyszczoną (jak twarda woda, itd.) [przyp. tłum. - czyli można powiedzieć jak kranówka od wody destylowanej]. Pod względem tego jak działa on na włosy, Sodium Coco Sulfate jest po prostu tylko bardzo, bardzo rozcieńczoną formą SLS. Jeśli jesteś uczulony na jedno, nadal będziesz uczulony na drugie”
Choć można się spierać, że jest to trochę lżejsza forma ale i tak może uczulać i podrażniać skórę głowy. Jak mi się szampon skończy to spróbuję alterrę ale nie kupowałam bo wiele osób odradza.
-
nick nieaktualny
-
Haha ja planuję tak samo, oby tylko pomogłoanulka557 wrote:a caaaały grudzień to już pisałam wam jak będę chodzić, nogi zepnę i skrzyżuję i koniec, nic nie wylezie hhah A jak nie to zaszyjemy się, na okrętkę jak baleronik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 14:57
anulka557 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiesz co, z córą miałam na 4 lutego to w stresie w grudniu byłam! teraz jak pomyślę, gdzie 4 luty, a gdzie 15 styczeń to moje poprzednie obawy takie nikłe się wydają hahahaAprilia wrote:Haha ja planuję tak samo, oby tylko pomogło A jak nie to zaszyjemy się, na okrętkę jak baleronik
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKawy nie piłam prze około pierwsze 8 tygodni ciąży, później juz tak, a,e wypija maksymalnie jedna dziennie i to z mlekiem cole przed ciaza piłam litrami teraz tylko od czasu do czasu szklane cze bo to jest sama chemia ale jak to mój lekarz powiedzial:"coby nie dać się zwariować, wszystko z umiarem!" I tej zasady się trzymam
Vuko, Zojeczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
to tak moge wypic
