Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Vuko wrote:A jakie jest pytanie?
hehejuż późno, wybaczcie
Czy to możliwe, że dziecko tak popędziło z rozwojem? Moja ginka twierdziła, że taka różnica 5 dni zostanie, ale, że to w granicach normy.
Które usg ma rację ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 22:41
-
nick nieaktualnyMartii wrote:hehe
już późno, wybaczcie
Czy to możliwe, że dziecko tak popędziło z rozwojem? Moja ginka twierdziła, że taka różnica 5 dni zostanie, ale, że to w granicach normy.
Które usg ma rację ?Arizona chyba miała taką sytuację, że fasolka była młodsza wg USG o 6 dni, a na następnym już nadrobiła
Martii lubi tę wiadomość
-
Vuko wrote:Pewnie,ze na tym etapie moglo podgonic. Chyba,ze robilas usg co 2tyg, to raczej az tak nie. Mozliwe tez,ze po prostu ktorys gin niedokladnie zmierzyl dzidzie
Hm, właśnie ostatnia przerwa między usg było dokładnie 2 tyg
Może dziesiejsza ginka wpisała na sztywno moją datę OM. Ale mimo wszystko chyba 12t5d zgadzałoby się z CRL 63mm? Więc może jednak poprzednia do tej pory źle mierzyła... Hm hm hm. Zawsze musze znaleźć sobie jakiś problem ... -
Ale sie wkurzylam dzis,bo pierwszy raz w zyciu skisla mi zupa (choc nie dodaje smietany) i to w ciagukilku godz od zrobienia. Fakt,ze sama mowilam,ze pogoda taka skisnieta,ale nie sadzilam,ze to sie odbije na mojej zupie
eneska, anulka557 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martii wrote:Hm, właśnie ostatnia przerwa między usg było dokładnie 2 tyg
Może dziesiejsza ginka wpisała na sztywno moją datę OM. Ale mimo wszystko chyba 12t5d zgadzałoby się z CRL 63mm? Więc może jednak poprzednia do tej pory źle mierzyła... Hm hm hm. Zawsze musze znaleźć sobie jakiś problem ...Martii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marti, u mnie dziecko nadrobiło w sumie 8 dni. Na ostatnim USG było młodsze o 6 dni wg OM, a na wczorajszym starsze o 1 dzień niż OM.
Ale gin też mowi, że to od sprzętu zależy. Tak jak Wam pisałam ostatnio: gin jak przyłożyła, to wyszło 7t 4d, a jak przesunęła o jakąś setną milimetra, to już 7t 2d
Moje dziecię też wczoraj spało. I też miałam dopochwowe USG, a potem przez brzuch żeby resztę wymiarów zobaczyć. Gin mi kazał zakaszleć, ale maluch się ruszył przez sekundę i nic. To mi ponaciskał brzuch, to wtedy dziecko taaak szalało, że szok
I się gin śmiał właśnie, jakie to śmieszne, że młode aż tak tam wariuje, a ja w ogóle tego nie czuję
Vuko, luteina jest po to, że jak to gin stwierdził: dziecko rośnie za pomocą progesteronu. Ja nic nie mogę zrobić, żeby dziecku pomóc, bo ani nic konkretnego zjeśc nie mogę, ani wypić, żeby mu pomóc.
Więc lepiej brać luteinę, która mi ten poziom progesteronu podniesie, bo on za wysoki nigdy nie będzie, a dla dzeicka będzie tylko lepiej.
I druga rzecz, to argumentował to tak, że potem w zaawansowanej ciąży nie powinnam mieć problemu z wizją wcześniejszego porodu, ze skracaniem się szyjki macicy, tylko 'jak inne panie będą leżeć u niego na oddziale, to ja będę chodzić jak normalny człowiek' -
Liskova wrote:Marti, u mnie dziecko nadrobiło w sumie 8 dni. Na ostatnim USG było młodsze o 6 dni wg OM, a na wczorajszym starsze o 1 dzień niż OM.
Ale gin też mowi, że to od sprzętu zależy. Tak jak Wam pisałam ostatnio: gin jak przyłożyła, to wyszło 7t 4d, a jak przesunęła o jakąś setną milimetra, to już 7t 2d
Moje dziecię też wczoraj spało. I też miałam dopochwowe USG, a potem przez brzuch żeby resztę wymiarów zobaczyć. Gin mi kazał zakaszleć, ale maluch się ruszył przez sekundę i nic. To mi ponaciskał brzuch, to wtedy dziecko taaak szalało, że szok
I się gin śmiał właśnie, jakie to śmieszne, że młode aż tak tam wariuje, a ja w ogóle tego nie czuję
Vuko, luteina jest po to, że jak to gin stwierdził: dziecko rośnie za pomocą progesteronu. Ja nic nie mogę zrobić, żeby dziecku pomóc, bo ani nic konkretnego zjeśc nie mogę, ani wypić, żeby mu pomóc.
Więc lepiej brać luteinę, która mi ten poziom progesteronu podniesie, bo on za wysoki nigdy nie będzie, a dla dzeicka będzie tylko lepiej.
I druga rzecz, to argumentował to tak, że potem w zaawansowanej ciąży nie powinnam mieć problemu z wizją wcześniejszego porodu, ze skracaniem się szyjki macicy, tylko 'jak inne panie będą leżeć u niego na oddziale, to ja będę chodzić jak normalny człowiek' -
nick nieaktualnymoje już od piątku ma wakacje
ale ja nie odczuję za bardzo bo i to miał drugą zmianę na 11.30
ale do tej pory nie wiem jak ogarnę przyszły rok, zajęcia co prawda zaczynają się 6,45 ale do 8.15 można dziecko przyprowadzić.. a my całe życie po 8 wstajemy!!! oj będzie ciężko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny