Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mnie coś boli brzuch dzisiaj.Aprilia wrote:Anulka, Gumisia- super brzuszki
Mój w ostatnich dniach też znacząco urósł i chyba zaczyna się już rzucać w oczy 
Teraz niestety brzusio mnie boli mimo, że nie jadłam nic wzdymającego i ogólnie czuję się, jakby mnie czołg rozjechał. Tak mi jakoś odcięło siły po obiedzie. Może to przez pogodę, bo chyba spadło ciśnienie i po 18 padał deszcz... Zdesperowana wzięłam nospę i czekam.
Wzięłam Nospę.
-
Współczuję.Hikaru wrote:Prywatnie do żadnego specjalisty nie trzeba.
To nic strasznego dziewczyny, przyjemne nie jest i nie ma opcji używania żadnych absolutnie żadnych kosmetyków z drogerii. Nie używam nawet proszku do prania normalnego, tylko Jelp. Niestety czasami mimo odpowiedniej pielęgnacji robi się takie swędzące ognisko chorobowe i trzeba użyć leku, a w ciąży wiadomo, nie wszystko można więc póki co, do 23 lipca chodzę i się drapię
Ja w ciąży to tylko mam takie etapy - piękna cera przez tydzień/dwa, a później tydzień wyprysków.
-
Gumisia wrote:Też mnie coś boli brzuch dzisiaj.
Wzięłam Nospę.
Ja również dzisiaj nospę wzięłam bo bolało dosłownie wszystko. Ale na mnie nospa nigdy nie działała i brzuch, i tak boli cały dzień ;/09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny! Ja was ciągle podczytuję ale często nie mam siły pisać bo wieczorami po pracy padam z nóg...
Viki ja czasem też mam takie pulsowanie w pochwie, zwłaszcza po jakimś wysiłku... Biorę magnez i na ogół przechodzi
Anulka piękny masz brzuszek
u mnie też widać i nie da się ukryć
ale ja jestem dumna i niespecjalnie ukrywam
a w moich ciążowych sukienkach wygląda super 
Ja w końcu zabrałam się za moje bóle pleców... Wczoraj był basen a dziś miałam termin z trenerką-fizjoterapeutką i ułożyła mi fajny zestaw ćwiczeń
zobaczę tylko na ile starczy mi sił i silnej woli
ale brzusio robił dziś furorę w moim fitness więc mina wszystkich pakujących panów jest bezcenna 
Trzymam kciuki za niedługie wizyty!!!
Dobranoc!
eneska, anulka557, dorbie, Hikaru, ewka315, Beatrice lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry

Ostatnio mam mało czasu, przygotowania do wyjazdu i te sprawy
Nie wiem jak się z tym wszystkim ogarnę no ale cóż mam jeszcze aż całe 3 dni 
Jutro kolejne spotkanie z moim groszkiem już się nie mogę doczekać chciałabym już wiedzieć kto tam mieszka
mój synek tez jest bardzo ciekawy, przychodzi puka mi do brzucha i krzyczy halo kto tam jest? Komicznie to wygląda
anulka557, dorbie, Aprilia, ewka315 lubią tę wiadomość
-
hej mam takie małe pytanie co myślicie nad umyciem okien w ciąży ? myła już któraś. Ja mam paskudnie brudne okna a na pomoc bliskich raczej nie ma co liczyć ;/ moja mama twierdzi że ciąża to nie choroba a okna sama mam sobie umyćsynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia


nasz Bartuś

-
W ciąży z tego co wiem nie powinno się wykonywać prac związanych z długotrwałym podnoszeniem rąk do góry, bo zmienia się ciśnienie i to może mieć negatywne konsekwencje. W każdym razie moja Mama kazała mi obiecać, że nie zabiorę się za okna i dam jej znać jak będą potrzebowały mycia.mimi87 wrote:hej mam takie małe pytanie co myślicie nad umyciem okien w ciąży ? myła już któraś. Ja mam paskudnie brudne okna a na pomoc bliskich raczej nie ma co liczyć ;/ moja mama twierdzi że ciąża to nie choroba a okna sama mam sobie umyć
Ja dzisiaj koczuję czekając na wizytę od 16.00 - nie wiem o której wejdę, bo jestem tak jakby w "drugiej kolejce". W każdym razie kciuki się bardzo przydadzą.
Na szczęście po tym wczorajszym fatalnym poranku nic się już nie działo złego.
dorbie lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*

-
Pytanie brzmi, jak długo przy myciu okien trzymasz ręce do góry? Bo ja ja stoję na schodkach, to mam okno przed sobą, nie podnoszę rąk do góry.vincaminor wrote:W ciąży z tego co wiem nie powinno się wykonywać prac związanych z długotrwałym podnoszeniem rąk do góry
Poza tym, mycie okien, jak się nie ma drewnianych, rozkręcanych, to jest dosłownie moment.
Wiadomo, zależy ile kto ma okien w domu, ale ja u siebie myję raz dwa. Zawsze można umyć na dwie tury, jedna strona mieszkania, a potem druga. -
U mnie mycie okien wiąże się niestety z dość długim machaniem rękami nad głową a paprzą się one od zewnątrz dodatkowo niesamowicie, więc niestety wyczyszczenie nie trwa minuty. I tego jednego w domu robić nie będę, bo nie chcę kusić losu - zbyt długo czekałam żeby się odmienił.Liskova wrote:Pytanie brzmi, jak długo przy myciu okien trzymasz ręce do góry? Bo ja ja stoję na schodkach, to mam okno przed sobą, nie podnoszę rąk do góry.
Poza tym, mycie okien, jak się nie ma drewnianych, rozkręcanych, to jest dosłownie moment.
Wiadomo, zależy ile kto ma okien w domu, ale ja u siebie myję raz dwa. Zawsze można umyć na dwie tury, jedna strona mieszkania, a potem druga.
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*

-
ja kupiłam sobie myjkę i mycie okien nie jest ciężkie ale obawiam się tego stania na krześle bo zawroty głowy są niestety już raz zemdlałam ;/ chyba sobie odpuszczę te okna i poproszę narzeczonego może kiedy po pracy będzie miał siłę
synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia

nasz Bartuś

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMimi ja myłam, mam tez ściągaczke do wody wiec szybko mi to szło, i rozłożyłam prace jedno na dzien;) ale wczoraj weszłam na krzesło po pucharki do lodów i z tymi szklanymi pucharami w rękach spadłam na ziemie na pupę... Wiec widzę, ze trzeba teraz bardziej uważać, bo sie troche ciało i wyczucie równowagi zmieniło. Jesli Ty masz jakies plamienia, to poprosiłabym o pomoc koleżankę jednak. U mnie ciaza bezproblemowa, wiec robię wszystko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 09:53
-
Liskova wrote:Vincaminor, ja oczywiście nie mówię,że te okna myć TRZEBA

Ale, że jak się nic nie dzieje, to można
A myjkę do okien, z Karchera ja też polecam, super jest
no ja mam właśnie myjkę tylko że z viledy i działa tak samo jak karcher nic się człowiek nie męczy bo w sumie ona zasysa całą wodę i okno czyste jest leciutka. ale boje się trochę tego stawania na coś zeby nie spaść ;/ więc chyba odpuszczę najwyżej umyję tylko te okna co są nisko a wyższe zostawię narzeczonemu i tylesynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia

nasz Bartuś

-
nick nieaktualnynajgorsze firankiLiskova wrote:Pytanie brzmi, jak długo przy myciu okien trzymasz ręce do góry? Bo ja ja stoję na schodkach, to mam okno przed sobą, nie podnoszę rąk do góry.
Poza tym, mycie okien, jak się nie ma drewnianych, rozkręcanych, to jest dosłownie moment.
Wiadomo, zależy ile kto ma okien w domu, ale ja u siebie myję raz dwa. Zawsze można umyć na dwie tury, jedna strona mieszkania, a potem druga.





