Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czyli nie muszę się martwić? Bo wpisałam sobie w jakiś kalkulator ciążowy swoją wagę i wyszło, że powinnam ważyć teraz 51 kg! A to jest jakieś ponad 2 więcej niż mam.
https://www.youtube.com/watch?v=GLibWUBmLb0 <- Tak bije serducho mojego malucha.
Rozczulam się!
eneska, tygrys73 lubią tę wiadomość
-
Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to odpuszczę sobie po świętach Bożego Narodzenia, czyli miesiąc przed porodem. Poprzednią ciążę poroniłam, ale teraz od początku czuję się fantastycznie - zaryzykowałabym stwierdzenie, że mimo senności, mdłości i bólu głowy od czasu do czasu to nawet lepiej niż przed ciążą. Zero bóli, poza jednym epizodem po zmniejszeniu dawki luteiny zero plamieńbacha8709 wrote:A tak a propo do którego miesiąca macie zamiar pracować dziewczyny?
Mam o tyle "do przodu", że nie pracuję w sztywnych godzinach "od do" - taki tryb pracy mam jedynie w szkole a to raptem dwa weekendy w miesiącu.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nieee nie martw się, te kalkulatory to takie szacunkowe są. Jeśli się nie głodzisz i jesz normalnie to nie ma się co przejmować
serducho
ja już czekam na kuriera i detektor
edit:
bacha ja nie pracuję od 7tc ze względu na wcześniejsze poronienie i plamienia zaraz na początku ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 10:18
Gumisia lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualnyja prowadzę działalność i jestem w pracy co tydzień (pon-pt) - tzn. jeden tydzień pracuję codziennie, jeden tydzień cały wolny, od 12 - 17, więc nie ma źle. ginekolog chciała mi wystawić L4 już na pierwszej wizycie, tzn. nie nalegała,ale pytała się, czy dam radę pracować no i czy praca nie zagraża dziecku, ale odmówiłam. różnie się czuję, to fakt, ale daję radę do pracy chodzić, a nie chce mi się na razie użerać z ZUSem i kontrolami, bo wiadomo, jak traktowane są ciężarne w ciąży na działalności i to jeszcze z L4 (widziałam po znajomej, jakie kontrole miała).
a pracować chcę - jeśli mi brzuch pozwoli i jego rozmiary - do końca października.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 10:37
-
nick nieaktualnyU mnie waga tez na minusie, z tarczyca byłam tydzień temu u endo i wszystko ok. Wymioty nie są tak hardcorowe bo raz dziennie zwykle ale jednak myślałam ze przejdzie to w drugim trymestrze...
Co do zgagi to tez nigdy nie miałam ale teraz czuje jakies takie wracanie treści, wiec to pewnie początki zgagi, bo na razie jeszcze tak bardzo mnie nie pali przełyk;)
A gaviscon mozna spokojnie w ciąży brać? Gazowane napoje rozumiem ze zgagę pogarszają? I ze powinno sie jeść malutkie porcje?
Ja ide na l4 od września, bo prace mam ciężka i stresująca, teraz wciąż pracuje godzinowo ponad etat i juz nie mam siły tego ciagnąć dłużej. No chyba ze lekarz mi nie da, ale na razie za każdym razem pytał czy juz chce iść. Przed ciąża do pracy chodziłam nawet chora i na l4 nigdy nie byłam wiec to pewnie bedzie pierwszy i ostatni raz;) i szczerze mówiąc nie czuje sie z tym zle, ze bede mogła odpocząć
jak bedzie dziecko to pewnie zapomnę co to sen;)
Ale czytam teraz W Paryżu dzieci nie grymaszą i tam są jakies rady zeby dziecko spało w nocy choć ciekawa jestem jak to bedzie w praktyce...
-
eneska też zastanawiałam się czy chodzić do pracy do końca października, ale sama nie wiem czy już we wrześniu sobie nie odpuszczę. Póki co muszę im w pracy powiedzieć bo jeszcze nikt nie wie. Jakoś nie było okazji porozmawiać z szefem, bo on albo na spotkaniach albo w rozjazdach. Mam zamiar powiedzieć w tym tygodniu.
-
Gumisia nie masz się czym przejmować Ja jeszcze też nie przytyłam nic. A jak sobie ostatnio w jakiś taki kalkulator wpisałam, to mi wyskoczyło, że to za mało i powinnam się z lekarzem skonsultować. Pff! Bzdury To jest przecież dopiero 4 miesiąc. A lekarz mnie kontroluje co do wagi co wizytę, więc chyba by coś powiedział jakby było nie tak
Gumisia lubi tę wiadomość
-
Mi waga stoi w miejscu, po tym jak na samym początku poleciała w dół o 3 kg - położna mnie waży na każdej wizycie, zapytałam o to nawet to tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że nadrobię. Także się nie martwię.
Gumisia lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Gumisia, nadrobisz jeszcze, nie ma się czym przejmować
O ile nie jest to jakieś patologiczne tycie/chudnięcie, to moim zdaniem nie ma co się martwić
U mnie na plusie 3kg, w normie wg tabelek, ale muszę się pilnować, bo dobrze by było tak na 12kg zakończyć.
Co do L4, to ja chcę iść od 1.12.
FasUla, tak Gaviscon można w ciąży, gin mi polecił
Co do jedzenia, to unikaj takich produktów jak np. cebula, czosnek itp. Poczytaj w necie czego unikać. Gazowane oczywiście też.
Za to wcisnaj migdały, po posiłku się nie kladź, tylko siedź.
FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
vincaminor podziwiam Cię, że chcesz tak długo pracować.
Ja już zimę chciałabym spędzić w domu, bo u nas w biurze zimno i łatwo o przeciągi.
A nie chcę chorować na końcówce ciąży.
Poza tym wtedy czeka nas przeprowadzka i kompletowanie wyprawki, więc wolę to zrobić na spokojnie.
-
Cześć kobietki! My wróciliśmy właśnie po tygodniu u rodziców. Teraz sobie odpoczywam !)
A dziś poczułam chyba pierwszego kopniaka!
monika_89, Liskova, Gumisia, lucy1983 lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
To tylko plany, mam nadzieję, że w praktyce się uda.bacha8709 wrote:vincaminor podziwiam Cię, że chcesz tak długo pracować. Mam ten komfort, że sporo pracuję w domu, jedno co na pewno odpada to udział w jarmarkach bożonarodzeniowych i zimowej gali ślubnej, resztę mam nadzieję, że uda się ogarnąć.
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Nie no, nie ma porównania - mój lekarz sam powiedział, że gdybym pracowała "od do", na etacie to dawno by mnie wysłał na L4, ze względu na tą moją bogatą, ponad czteroletnią historię ze staraniami i poronienie. A tak to zezwolił, tylko kazał się pilnować. A ja z tych zdroworozsądkowych raczej, więc jak coś to mówię "stop" wcześniejbacha8709 wrote:vincaminor to teraz już rozumiem.
Praca w domu to duży komfort, więc można sobie pozwolić na dłuższe pracowanie.
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualny
