Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja nigdy nie ćwiczyłam, nie chciało mi sięFasUla wrote:Dziewczyny czy cwiczycie miesnie kegla? a te, ktora sa juz mamusiami, czy to rzeczywiscie Wam pomoglo i jak czesto cwiczylyscie?
ale po tej ciąży chyba będę musiała bo już mięśnie szwankują eh także też mnie ciekawi czy któraś ćwiczyła 
-
nick nieaktualnySummerka wrote:Ale fajna drużyna - 3 chłopców i corcia teraz;) btw, pytanie tez do Ani, czujecie czasem bliznę? Bo mnie im większy brzuch, tum cześciej pobolewa...
Summerka , dzięki
Chłopcy nie mogą się doczekać siostrzyczki
Jeśli chodzi o bliznę to tak, mnie niestety pobolewa+ból spojenia łonowego
Właśnie na ostatniej wizycie miałam mierzoną grubość blizny i jest raczej cienka, bo w najgrubszym miejscu ma 8 mm. A to raczej mało jak na ówczesny 26 tc.
Trochę się doktorka wystraszyła bo do tego stawia mi się macica, nie za często, ale jak tylko coś porobię. Więc mam unikać jak ognia sytuacji, które stawianiu brzucha sprzyjają + 2x dziennie luteina i 3x dziennie magnez.
-
nick nieaktualnyania.g wrote:Moja blizna na początku nie wyglądała dobrze na wczorajszej wizycie okazało się że z tego dziurawca zrobila się zespolona blizna i wcale nie taka cienka. Nie wiem jakim cudem i lekarz też nie wie. Cc jest planowane 18/20 stycznia czyli u mnie to będzie 38tyg i 3/5 dni.
Moja blizna ma 8 mm w najgrubszym miejscu, zobaczymy za 2 tygodnie.
Z tego co mówi moja gin, to chciałaby żeby udało mi się donosić ciążę do końca listopada, czyli skończonego 37 tc, ale ja chyba wolałabym chociaż tydzień dłużej, do 38 tc, bob boję się objawów wcześniactwa
-
Pchełka wrote:Summerka , dzięki
Chłopcy nie mogą się doczekać siostrzyczki
Jeśli chodzi o bliznę to tak, mnie niestety pobolewa+ból spojenia łonowego
Właśnie na ostatniej wizycie miałam mierzoną grubość blizny i jest raczej cienka, bo w najgrubszym miejscu ma 8 mm. A to raczej mało jak na ówczesny 26 tc.
Trochę się doktorka wystraszyła bo do tego stawia mi się macica, nie za często, ale jak tylko coś porobię. Więc mam unikać jak ognia sytuacji, które stawianiu brzucha sprzyjają + 2x dziennie luteina i 3x dziennie magnez.
Nie watpię, Wy pewnie tez, ale bedzie miała fajnie - 3 starszych braci
Kurde, wlasnie sie zastanawiam, bo czasem jak mnid zaboli to szok, czasem to aż piecze, nie mówiąc o tum, ze jak wezmę Zuzke, to juz masakra i jeszcze łożysko z przodu..,
-
nick nieaktualny
-
Hej Dzewczyny tak sobie Was czasem czytam z zaciekawieniem bo fajnie się wspieracie i radzicie, sama mało się udzielam na forach ale postanowiłam że tak coś maznę do Was kurczę jak to każda ciąża przynosi pewne obawy nigdy do końca człowiek nie może być pewny czegoś.. ale wiecie co ważne jest pozytywne myślenie i chyba modlitwa też pomaga, są tu widzę dziewczyny po kilku cięciach..ja też jestem po cięciu ale jednym narazie zobaczymy może będę mieć i drugą cesarke znając życie pewnie tak. Byków pewnie nastrzelam nie używając kropek czy przecinków przepraszam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySummerka wrote:Nie watpię, Wy pewnie tez, ale bedzie miała fajnie - 3 starszych braci
Kurde, wlasnie sie zastanawiam, bo czasem jak mnid zaboli to szok, czasem to aż piecze, nie mówiąc o tum, ze jak wezmę Zuzke, to juz masakra i jeszcze łożysko z przodu..,
Summerka, ja też mam łożysko na przedniej ścianie i zastanawiam się czy ból w okolicy blizny ma jakiś związek z łożyskiem z przodu, bo gdzie nie czytam o takim bólu to wszędzie kobitki piszą o łożysku z przodu
Mnie też czasem piecze, szczególnie przy wstawaniu. Ogólnie to jest to taki ostry ból
Mi lekarka tłumaczyła, że stawianie macicy w przypadku cienkiej blizny jest niebezpiecznne bo wtedy się ta blizna bardzo naciąga.
Summerka lubi tę wiadomość
-
Ja mam jedną z córek z 35 tyg. Urodziła się bez oznak wrześniactwa, ważyła 2810 i miała 52 cm.Pchełka wrote:Moja blizna ma 8 mm w najgrubszym miejscu, zobaczymy za 2 tygodnie.
Z tego co mówi moja gin, to chciałaby żeby udało mi się donosić ciążę do końca listopada, czyli skończonego 37 tc, ale ja chyba wolałabym chociaż tydzień dłużej, do 38 tc, bob boję się objawów wcześniactwa
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyania.g wrote:Ja mam jedną z córek z 35 tyg. Urodziła się bez oznak wrześniactwa, ważyła 2810 i miała 52 cm.
Ja, najmłodszego syna urodziłam w 36 tc, ważył 3490 i leżał 2 dni w inkubatorze przez problemy z oddychaniem i dlatego się boję.
Ania, a o samym cc coś lekarka Tobie mówiła? -
Na razie tylko tyle że będzie to trudne że względu na to że po poprzednich są zrosty i gin zastanawia się jak to będzie z wewnętrznym szwem po tylu razach. Z drugiej strony laduję w rękach fachowców że szpitala Bielańskiego w Warszawie. Czytałam kilka wywiadów z ich ordynatorem. Trudne przypadki przyjmują więc ja nie będę jakimś szczególnym.Pchełka wrote:Ja, najmłodszego syna urodziłam w 36 tc, ważył 3490 i leżał 2 dni w inkubatorze przez problemy z oddychaniem i dlatego się boję.
Ania, a o samym cc coś lekarka Tobie mówiła?Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPchełka wrote:Beatrice, termin mam na 21.12 ale z doktorką przyjęłyśmy 19.12, bo tak wychodziło z usg
Oficjalnie jestem na liście grudniówek, ale jeśli tylko macie ochotę, możecie mnie wpisać również do Was
Jasne dopisze a macie juz imie dka coreczki wybrane?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 17:04
-
Ma być synuś ale imienia jeszcze nie mamy tzn mąż chce kacper albo aleksander ale ja jeszcze nie jestem przekonana. Co do cesarki to doktorka daje zielone światło na poród siłami natury jednak też mam łożysko na przedniej ścianie macicy i może wystąpić takie powikłanie po poprzednim cięciu jak przyrastanie czy wrastanie łożyska w bliznę wtedy napewno będzie planowe cc. Ale jeszcze za wcześnie by to ocenić więc się na nic nie nastawiam. A co do bólu przy bliznie to nie odczuwam narazie moze za wczesna ciąża jeszcze tylko czasem mnie swędzi to tak do tematu dziewczyn chociaż one bardziej doświadczone w tym temacie
-
nick nieaktualny
-
Summerka imienia jeszcze nie mamy ja mam swoje opcje ale mąż kręci nosem i czuje że to on będzie wybierał no ale jak już syna zrobił to dam mu wolną rękę powoli kupujemy wyprawkę wczoraj zamówilismy łóżeczko od razu z materacem masakra jakie to wszystko drogie a ja nic nie zostawiłam po dziewczynach:/ jak sobie pomyslę ile jeszcze muszę kupić to jestem chora a najgorsze, że niedługo czas swiąt czyli jeszcze dodatkowe wydatki brr
Justi2 -
Niestety artykuły dziecięce są bardzo drogie, dlatego my dzielimy sobie wydatki na każdy miesiąc. Łóżeczko robi mój M wraz z wujkiem, więc ten wydatek nam odpada. Wózek kupują rodzice M. Część ubranek dostanę od siostry. Ale i tak ilość rzeczy do kupienia jest długa.
