Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Vuko, staram się nie stresować ale gdzieś w głowie czarne myśli siedzą.
Lucy1983, staraliśmy się cztery równe cykle. Leków nie biorę po za kwasem foliowym. U nas też jest wszystko pod znakiem zapytania bo dzidziuś jest wyczekany. Jadnak decyzja zapadła stosunkowo szybko po tym jak wykryto u mnie wadę serca, której nie stwierdzono w wieku dziecięcym. 17 miesiący temu zmarł mój tato w wieku 48 lat nagle i od tego się zaczęło bo musiałam się przebarać razem z siostra i siostrzeńcem. Mam obciążenia kardiologiczne (tak to się chyba mówi)niedomykające się zastawki sercowe. Lekarze mówili żeby już się starać teraz jak mam młody i silny organizm, później mogłabym mieć duże problemy z donoszeniem ciąży no i po operacji już raczej serce by nie dało rady. No a druga sprawa, że maluszek też może odziedziczyć felerne geny więc jest stresik. Mój ginekolog powiedział, że trzeba będzie zrobić szereg badań jeszcze w okresie ciąży czy z maluszkiem będzie wszystko w porządku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 10:44
2012 👩❤️👨
2016 👧
29👩
30👨
2cs
22.04.2022 ⏸️
23.04.2022 beta 18.5
25.04.2022 beta 83.7
29.04.2022 beta 722 -
Dziewczyny, nie mogę uwierzyć, że już są styczniówki
Do mnie jeszcze dobrze nie dotarło, że rośnie we mnie mały człowieczek a czas tak szybko leci..
Nie stresujcie się, myślcie pozytywnie Kochane! Dbajcie o siebie i bądźcie pozytywnie nastawione a będzie wszystko dobrze!
Rośnijcie zdrowo!
Listopadówka 2015Vuko, Beatrice, aga3107, Harusiowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaszuba wrote:Vuko, staram się nie stresować ale gdzieś w głowie czarne myśli siedzą.
Lucy1983, staraliśmy się cztery równe cykle. Leków nie biorę po za kwasem foliowym. U nas też jest wszystko pod znakiem zapytania bo dzidziuś jest wyczekany. Jadnak decyzja zapadła stosunkowo szybko po tym jak wykryto u mnie wadę serca, której nie stwierdzono w wieku dziecięcym. 17 miesiący temu zmarł mój tato w wieku 48 lat nagle i od tego się zaczęło bo musiałam się przebarać razem z siostra i siostrzeńcem. Mam obciążenia kardiologiczne (tak to się chyba mówi)niedomykające się zastawki sercowe. Lekarze mówili żeby już się starać teraz jak mam młody i silny organizm, później mogłabym mieć duże problemy z donoszeniem ciąży no i po operacji już raczej serce by nie dało rady. No a druga sprawa, że maluszek też może odziedziczyć felerne geny więc jest stresik. Mój ginekolog powiedział, że trzeba będzie zrobić szereg badań jeszcze w okresie ciąży czy z maluszkiem będzie wszystko w porządku.
Kaszuba, teraz rozumiem twoje obawy, ale bądź dobrej myśli Skoro lekarze zalecali ciążę teraz, to chyba wiedzą co mówią. Na pewno nie narażali by Ciebie na takie ryzyko, gdyby od razu miało się nie udać. Pewnie będzie to ciąża wysokiego ryzyka, ale musisz zrobić wszystko, żeby się udało Przede wszystkim dbaj o Was, odpoczywaj dużo, weź może zwolnienie z pracy... A lekarze już zrobią wszystki badania i będą mieli Cię pod kontrolą. Byłaś już u lekarza, ewentualnie robiłaś jakieś badania krwi?
Trzymaj się Słońce i wierz, że będzie dobrze
Ja tam wierzę, że wszystko będzie OK
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaszuba witaj na fioletowej stronie mocy :* Wierze ze wszystko bedzie dobrze
Mój wynik bety to 312 Robilam wczoraj czyli to 29dc . Raczej nie planuje isc kolejny raz. Nie chce sie zamartwiac czy przyrost za maly czy za duzy. Wystarczy mi ten jeden wynik zeby potwierdzic ze jestem w ciazy
aga3107, Vuko, Suri97, Flakonik, Harusiowa, Blair, Palvin, Kourtney lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja byłam dziś w laboratorium i w mojej małej mieścinie nie robią bety. Strasznie się zdziwiłam. Pani na mnie popatrzyła jak na UFO i powiedziała że właściwie to po co mi, ale ewentualnie będą odsyłać, ale ona to nie wie gdzie i kiedy będzie wynik i w ogóle. I że mogę jedynie zrobić test - jeszcze z moczu. Oczywiście nie byłam na to przygotowana, na szczęście dała mi co trzeba i odesłała do toalety. Teraz odebrałam i - pozytywny. Chociaż wiedziałam że tak będzie bo znowu nie wytrzymałam i zatestowałam rano w domu. Ale teraz przynajmniej mam na papierze. Czarno na białym. I w sumie już poczekam do wizyty u mojej pani doktor, zobaczymy co mi zleci, po co mam myśleć i się stresować dodatkowo czy wyszło dobrze czy źle jak i tak nie mogę zobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 17:17
lucy1983, Beatrice lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeatrice - bardzo dobra beta
Aga - w sumie masz rację, po co się stresować
Ja chętnie bym zrobiła drugą betę, żeby zobaczyć jak przyrasta, ale nie mam takiej opcji... lekarz powiedział, że to i tak nam nic nie da i że jedynym prawdziwym dowodem na ciążę jest usg, na którym widać zarodek, a to się okaże wkrótce oby
Ja się mimo wszystko uspokoiłam i dalej czekamyBeatrice, Flakonik, aga3107 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO lucy1983 ustawiłaś suwaczek. Piękny :*
Ja dzisiaj prawie cały dzień uczyłam się na matury. Mam nadzieje, że będzie dobrze
Ja na razie nie czuję się ciążowo chociaż piersi bolą bardziej niż kiedykolwiek w moim życiu.
Viki, Felicity a wy jak sie czujecie dzisiaj?Flakonik, Flakonik, Flakonik, aga3107, lucy1983, Suri97, Harusiowa, Blair, Palvin, Kourtney lubią tę wiadomość
-
Witam się dziewczyny
Szukałam wątku styczniowego i dopiero teraz znalazłam U mnie termin 31.12/01.01.15
Dziś byłam na pierwszym USG pęcherzyk jest zarodek jest ale jeszcze serduszko nie bije, kolejna wizyta 12.05.2015. To będą bardzo długie 2 tygodnieBeatrice, Flakonik, aga3107, Harusiowa, lucy1983, Suri97 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGiannaa wrote:Witam się dziewczyny
Szukałam wątku styczniowego i dopiero teraz znalazłam U mnie termin 31.12/01.01.15
Dziś byłam na pierwszym USG pęcherzyk jest zarodek jest ale jeszcze serduszko nie bije, kolejna wizyta 12.05.2015. To będą bardzo długie 2 tygodnie
Witaj Gianna i gratki :* Super masz ten termin To może na liście zapisze na 1.01
Zobaczysz że 12 maja na pewno zobaczysz pięknie bijąceaga3107, Harusiowa, Giannaa, Suri97, Flakonik, Blair, Palvin, Kourtney lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGratuluję Giannaa i witaj w klubie!
Mnie też w jakimś kalkulatorze termin wyszedł na 29 grudnia.
Może bym i chciała w tym roku, bo moja bratowa ma termin na lipiec, to nasze dzieciątka byłyby z jednego roku. Zobaczymy. To w końcu przełom roku i każda z nas może w grudniu lub styczniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 19:45
Giannaa, Beatrice, Suri97, Harusiowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny