Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi maz wczoraj mowi: " to juz 30 tydzien zaraz sie zacznie? Ale szybko zlecialy ostatnie tygodnie. Wytrzymamy do tego 5 stycznia".
No i kupi mi taki top materac z pianki termoplastycznej, zeby polozyc na nasz materac zeby mi bylo wygodniej lezec. Kochany jest.
A ja od 5 leze i nie spie i sobie mysle ze moze kupie sobie cos na poprawe humoru. Tylko co? Ciucha nie, bo po co kupowac duzy rozmiar i sie dolowac, zreszta i tak leze w pizamie. Kosmetyki, no chwilowo sie nie maluje, bizuterie wlasnie posciagalam obraczke i pierscionek zeby potem nie bylo problemow. Ksiazke kupilam niedawno i jeszcze duzo zostalo do konca. Tort czekoladowy? Kuszace, xjadlabym pol od razu, ale ze wzgledow zdrowotnych sobie odpuszcze. Wiec chyba nic nie kupie:-Ptygrys73 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!! dawno się nie odzywałam, ale miałam urwanie głowy ostatnio... Mój maluszek w 26tc miał już 32cm!!
ja niestety nie mam czasu leżeć, ale staram się oszczędzać! Teraz jestem w 28 tc i powiem wam szczerze, że chciałabym już żeby był luty, żeby nasze maleństwo było już z nami na świecie i żebym już do siebie doszła po porodzie
ogólnie czuję się bardzo dobrze poza małymi szczegółami- nie cierpię spać na lewym boku
i czuję się jak słonica!! Przytyłam już 10kg!!!! jak wchodzę na Wagę to mam załamkę!! a jak u was z wagą? też tak dużo przybieracie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySpokojnie...ja przytylam 12kg:/// staram sie teraz poprostu kontrolować wagę, wazę sie codziennie, patrze co jjem...to chyba słodycze mnie tak załatwiły:/// i gigantyczny apetyt, nigdy takiego nie miałam jak teraz w ciazy... Wszyscy mi mówią ze ładnie wygladam, co prawda mam 175 i dosyc niska wagę przed zajściem w ciąże ale...no wlasnie...12kg!!
-
anulka557 ja tak od 17 tc tyję więcej... ostatnio też średnio 2kg na 2 tyg
masakra jak tak dalej pójdzie to w 40 tyg ruszyć się nie będę mogła... też mi wszyscy mówią, że ładnie wyglądam, że ciąża mi służy, ale ja się strasznie ciężko czuję!!
też muszę chyba zacząć uważać co jem..
-
nick nieaktualnyMini Mouse ja tak tyłam z synkiem, tzn pierwsze pół roku nic i później w 3 miesiące 12 kg, czyli właśnie średnio 4 na miesiąc i spadło pawie od razu.. teraz też liczę, że szybko spadnie
też mi mówią, że ok super wyglądam, że "w brzuch Ci tylko idzie", ale ja ślepa nie jestem, dupę mam jak szafa, aż się o futryny obijam
ja jeszcze się nie ograniczam, ale coś czuję, że na końcówce będę musiała przystopować
Mini Mouse lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySummerka wrote:Tja, mój mauz tez mówi, ze szybko leci - dla niego moze tak...a juz w ogole padam, jak mówi, ze tylko pierwsze pol roku sie przemęczymy i z górki, Mhm. "My" sie przemęczymy....
Summerka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam 5,7 na plusie ale czuje sie wielka i niezdarna... Trochę mnie tez dopadła bezsenność wiec dzis nadrobiłam i dopiero wstałam.
Felicity a co lekarz na Twoja pokrzywke? Tw cholestaza jest wykluczona? Moze niech jeszcze jeden lekarz sie wypowie?
Ja staram sie myslec pozytywnie bo to dopiero 7 miesiac, wiec domyślam sie, ze potem dolegliwości sie nasila, wiec teraz daje głowę do gory;)
Dzis mam wizytę o 16 jesli nic sie nie zmieni... Usg 3 trymestru juz;) -
Ale tu same marudy z rana
Ale doskonale Was rozumiem. Ja mówię do męża, że generalnie moja ciąża jest naprawdę bezproblemowa, tzn. nie muszę leżeć od początku jak dziewczyny z krwiakami itp., martwić się o szyjkę i inne cuda, nie mam cukrzycy ciążowej.
Jedynie co, to to zagrożenie cholestazą u mnie jest (dzisiaj znowu się drapałam..), ale na razie czekamy co dalej.
Ale też już bym chciała żeby mały był z nami, bo każde zakłucie, lekki ból, naciągnięcie, mnie martwi, zastanawiam się na ile to normalne a na ile nie, dodatkowo mam tragiczną zgagę, Gaviscon muszę już w torebce nosić codziennie, bo inaczej umieram. Ostatnio dołączyły duszności, co chwilę chce mi się sikać itd.
Wiem, że nie są to straszne ani duże dolegliwości, ale całość składa się na to, że człowiek ma czasami dość.
Jeszcze resztkami sił gonię, ostatnie 2 tyg w pracy i idę na L4, nie mogę się doczekać! W końcu na spokojnie zacznę kompletować wyprawkę, coś wypiorę, ogarnę, wyśpię się, poczytam książki, pooglądam seriale
FasUla, przy cholestazie nie ma pokrzywki, tylko tzw. przeczosy.
Co do tycia, to ja się ostatnio nie ważyłam, na poprzedniej wizycie u gina pokazało mi wg karty ciąży +5kg (ale karta prowadzona od 11tc), więc sumarycznie obstawiam, że i u mnie z 10 już będzie, zwłaszcza że niespecjalnie się ograniczam, a poza tym w ostatnim czasie baaardzo mi brzuch wyskoczył. -
nick nieaktualnyTo tylko chyba ja chce zeby synek został jak najdłużej w brzuchu żebym zdążyła z remontem i przeprowadzka;) ale w sumie z wyprawki juz niewiele mi brakuje, mam zamiar wziąć sie za porządne pranie i prasowanie, bo potem nie bede miała kiedy...
Ja mam dzis ostatnie zajęcia w sr:) -
ja mam 8kg na +. BMI na początki poniżej 21.
Też mam 175 cm. I ciąży przez to tak nie widać po mnie. Każdy mówi, że wyglądam na max 5 miesiąc.
Ale kilogramy rosną. Ponoć jeszcze tylko 8 miesiąc się tyje. A potem waga stoi w 9. Tyle dobrze:/
I mam mega cellulit!!! Walczę z nim, ale bez ćwiczeń to słabo.
Ponoć częściowo zniknie po ciąży.
Czytałyście język niemowląt? -
U mnie byla polozna, wlasnie wyszla. Pogadalysmy ponad godzine o ciazy, porodzie i co po porodzie. Mloda dziewczyna taka w moim wieku wiec latwo sie rozmawia.
Ja w sumie od poczatku przytylam 11kg(stan sprzed 2 tyg, w domu nie mam wagi). Na poczatku szybko przybieralam, ostatnio miedzy wizytami mialam 3 tyg przerwy i przytylam 1kg.
Dzis dla odstresowania puszcze radyjko i koloruje. Kupilam w wakacje w empiku taka kolorowanke, dawno nic nie malowalam. Wciaga. Moja siostra jak przyjechala to przez 5 gidzin gadalysmy a ona ciagle kolorowala
-
Ja w sumie przytyłam od początku przytyłam 8 kg (obecnie 30 tydzień).
Ciąże przechodzę bezproblemowo żadnych nudności,zachcianek, zwiększonego apetytu.
Niestety od jakiegoś czasu pojawiło się twardnienie brzucha.
Czasami mam wrażenie jakby skóra się rozciągała albo od środka mnie strasznie ciągnie- czy macie też tak?
A kiedy pierzecie i prasujecie ubranka dla maluszka, mam termin na początek stycznia i zastanawiam się, czy nie zacząć tego robić dopiero pod koniec listopada..sylwia -
nick nieaktualny
-
ktosik chyba mam twardnienie brzucha, ale jest na tyle słabe, że prawie przeze mnie niewyczuwalne i zdarza się czasem.
Ale to jest normalne do 10 takich skurczów dziennie.Możesz na to brać magnez.
Jak mam ciuszki poprane i poprasowane. Teraz mi już było ciężko prasować a co dopiero za miesiąc... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nie mam nic...mam wrazenie ze to jeszcze tyyyyyyle czasu. Od dzis mój M.obiecal ze zacznie składać szafeczki do pokoiku za 2 tyg wizyta zobaczymy co powie gin, jak wszystko oki to dopiero pod koniec listopada zaczne kupować ubranka. Wozek na byc na przyszły tydzien, lozeczko tez zamówie pod koniec listopada. Z reszta od listopada ide juz na zwolnienie to bedzie na to wiecej czasu;)))