Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny! nie dam rady Was nadrobić, aczkolwiek czasem Was podczytuję.
U nas OK, Iga ma mega długie nogi - o 3 tygodnie starsze, także zapowiada się wysoka dziewczynawczoraj (29+1) ważyła 1330g także rozwija się prawidłowo
zdecydowałam się na CC i planowane jest póki co na 16/17 stycznia, czyli tydzień wcześniej niż TP. Tak poza tym to cały czas pracuję, ale chyba od grudnia zrobię sobie 'wolne' bo plecy zaczynają mnie boleć i ciężko już mi wytrzymać cały czas na siedząco. W ostatnim miesiącu sporo przybrałam na wadze, ale miałam zastój w chodzeniu na bassen i spacerach, więc muszę się wziąć za siebie bo nie chce mieć potem problemów z zrzucaniem,a poza tym sport to zdrowie!
Zdrówka dla Was wszystkich -
tygrys73 ja to samo, grudniowo/styczniowa i zaczynam panikować, chyba jakiś stres przedporodowy.
Dzisiaj stałam w kolejce po rogale świętomarcińskie i też mnie wszyscy zlali... a mój brzuchol już dosyć pokaźny. Staram się unikać wychodzenia z domu i stania w kolejkach bo jest z ludźmi masakra. -
nick nieaktualnya mnie nikt nie puszcza, a praktycznie codziennie gdzieś stoje, sklep, poczta, w rossmannie nawet, gdzie niby mają nalepke, że ciężarne w pierwszej kolejności to tylko raz mi się zdarzyło, że mnie przywołała, a wczoraj nie dość, że swoje stałam, to jeszcze jakaś baba bezczelnie się przede mnie wepchała! o!
a brzuch też już mam wielki, z powodzeniem mogłabym coś na nim postawić
-
nick nieaktualnyTo prawda z tym rossmannem, nie wiem po co ta nalepka jest. Raz jeden w tramwaju miejsca chciała mi ustąpić kobieta z wózkiem, oczywiście juz postalam do końca bo wokół pełno mężczyzn i studentów i nikt nie wstał, ale postanowiłam, ze jak urodzę to bede ciężarne przepuszczać i ustępować miejsca, bo wczesniej nie zwracałam tak bardzo uwagi na to, ale mysle, ze czasem wystarczy sie trochę rozglądnąć i ciężarna przepuścić. Mysle ze ludzie sa zdania, ze to żaden problem dla nas i pewnie mamy masę wolnego czasu, ale przeciez nie każda jest na zwolnieniu, niektóre maja jeszcze inne dzieci w domu i nie zawsze sie lekko ciaze przechodzi, według mnie stan błogosławiony to nie jest, przynajmniej u mnie;)
-
nick nieaktualnymasz racje FasUla
ja to jeszcze z reguły z wózkiem i dzieckiem, albo i z dwójką, ale to ich też nie rusza... w tej ciąży, gdzie na prawdę codziennie gdzieś chodze, bywa, że i w jednym dniu zaliczam kilka sklepów i pocztę, na palcach JEDNEJ ręki zliczę, jak mnie ktoś przepuścił..
-
nick nieaktualny
-
A mi sie od dwoch dni kreci w glowie, nie mowiac o bolu miednicy i spojenia lonowego, a w domu ogarnac trzeba i starszym dzieckiem sie zajac;)
Wczoraj w rossmannie babka obsluzyla mnie bez kolejki, ale zdarzylo mi sie to pierwszy raz, tak to ludzie zlewka totalna... -
Ja jak stoję w kolejkach to prawie zawsze jestem wywolywana przez kasjerki ale ludzie stojący przede mną jeszcze ani razu mnie nie przepuścili,tak z wlasnej woli,dzisiaj byłam na zakupach w supermarkecie i kolejka do kasy byla bardzo dluga za wzgledu na jutrzejsze święto,ale pani na kasie mnie zobaczyła i wywolala z kolejki a reszta ludzi miała miny jak by mnie chcieli zabić aż głupio się poczułam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 15:00
-
Natalka grudniówek jest więcej rozpakowanych tylko pierwsza strona nie jest uzupełniona
Poczytałam dziś troszkę z ciekawości.
Mnie raz dostrzeżono w pepco a tak to zero empatii... A w rossmanie to mam przeważnie takiego pecha, że nawet jak jest jedna osoba w kolejce przede mną to coś się musi schrzanić, a to papier w kasie fiskalnej akurat się skończy, a to nie mogą czegoś zeskanować i tak zawsze swoje muszę odstać -
W temacie życzliwości dla ciężarnych to ja mam jakąś dobrą serię. Ostatni właśnie w Rossmannie pani mnie wywołała do kasy z końca kolejki. A wczoraj to już w ogóle hit hitów - stałam na poczcie, pech chciał, że kolejka na 150. I też - ktoś odszedł do okienka, pierwsza w kolejce osoba już startuje a pani w okienku "proszę panią w ciąży" - przez moment nie zajarzyłam, że ona mówi do mnie.
Chociaż w kolejce gdzieniegdzie wrogość widziałam, to fakt. -_-
Summerka, natalka0887, tygrys73, ania.g lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualnyodebralam wyniki, CRP podwyższone 11,8 (norma do 10),
leukocyty tez podwyzszone, reszta w normie
gorzej wyszedł mocz
Białko w moczu- opal
leukocyty 5-10 w polu widzenia
liczne moczany bezpostaciowe,
liczne bakterie
czyli infekcjagin chyba powinien mi cos przepisac w czwartek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 16:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tak, Monural - dostałam go w pierwszej ciazy, gdy pojechałam na IP okazało sie, ze infekcja pęcherza. Ale zanim go wzięłam, przestudiowalam ulotkę i internet i stwierdziłam, ze nie jest tak złe z ta moja infekcja i nie bede brac i nie wzięłam, piłam wodę i żurawinę i przeszło. Ale, jesli naprawdę jest konieczność, to trzeba wziąć.
-
nick nieaktualnyNo i ja tak dzis miałam ciemno przed oczami i tak strasznie duszno...leze do teraz...masakra ta znieczulica u ludzi:///
Monural jest dobrym lekiem, mysle ze nie na co ryzykować samej wody i żurawiny...profilaktycznie tak ale nie jak cos sie dzieje:((( mi lekarz mowil ze dla dziecka mniej szkodliwy ten lek niz nie leczone zapalenie...wiec ja pilam 2 saszetki i przeszło, do dzis profilaktycznie żurawinę i odpukać nic sie nie dzieje:)) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny