Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
https://allegro.pl/oferta/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-marysia-s-m-d-12401524825?bi_s=ads&bi_m=listing:mobile:category&bi_c=NDM2NWM4YjctMzVmMC00NWY4LWJlNmItNTQ2NzY5YmM3MmQwAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=5ab424d3-1db2-49f5-bd6d-ef9b733d94f9
Dziewczyny, super koszule do karmienia. W styczniu sweterek rozpinany na to i gra. Polecam. Są różne rodzaje i kolory.kattalinna, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Domi.Nika wrote:No skoro najważniejsze to pewnie że idę bo w sumie to 3 są obowiązkowe? Z tego co pamietam.
Ultramaryna czemu te drugie stresują Cię bardziej ? Ja tylko stresuje się tym ryzykiem stanu przedrzucawkowego bo wyszło wysokie ale odkąd biorę acard ciśnienia mam idealne, 120/70 wiec mam nadzieje ze nic się nie pogorszyło w tym temacie.
Kinga89 ja się czuje fantastycznie bez okresu 😂
Zaqwasx kurde współczuje Ci tych wymiotów mam nadzieje ze nie będzie powyżej 30, bo mi wtedy jest kiepsko. Do 30 jest okej.
No i czekam na jesień czyli moja ulubiona porę roku, nie wiem jak wy ale ja uwielbiam druga polowę roku. Wrzesień i Październik to moje ulubione miesiące.
Mi dziś wróciła ochota na jagodziankę kiedy sezon się skończył… to mój ulubiony przysmak i przez całe lato mnie odrzucilo a nagle wróciło jak już nie ma
Tigra , ja to rozumiem ze się fiksowałaś. Nic dziwnego. Chęć posiadania dziecka to jest taka ewolucyjna podstawa. Ja jak za pierwszym razem nie wyszło to było mi po prostu smutno, takie uczucie lekkiego zawodu. A co dopiero jak ktoś się stara dłużej. I doświadcza tej comiesięcznej frustracji. Wiec jak dla mnie to jest normalna reakcja kiedy komuś zależy.
Jutro się zapisałam na jakieś zajęcia dla kobiet w ciąży zobaczymy co tam będzie
No i połówkowe już potwierdzają dokładniej anatomię dziecka, pierwsze prenatalne to takie tylko „ręce i nogi są”, tutaj może wyjść wiele drobiazgów, co mnie też stresuje ogromnie 🫣
Piątka jesieniaro 😅🖐️ Całe wakacje już marudzę, że chcę październik 😅
Co to za zajęcia? Jakieś ruchowe?Holibka lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
🩺 12.11.
-
Ultramaryna O kurcze połowa w ciąży w szpitalu brzmi jak koszmar… i pewnie dużo stresu przy tym wszystkim. Ale rozumiem, że wszystko dobrze się skończyło.
Ja idę do tego samego lekarza na połówkowe co byłam na pierwszym usg, i jest super gościem bardzo ludzkim i sprawdzał na tym pierwszym usg wszystko przez godzinę. Wiec opóźnienie do gabinetu będzie na bank.
Tak na ruchowe, ale są rano a dostałam powiadomienie że kurier ma być rano nazamawialam mnóstwo paczek muszę być rano w domu jednak. Wiec pójdę na zwykła jogę wieczorem 🤣 liczyłam na poznanie innych kobiet w ciąży bo trochę brakuje mi ciążowego towarzystwa na żywo jedna moja przyjaciółka jak zaszłam w ciąże to poroniła i zmagają się z jakimiś chorobami immunologicznymi a drugiej właśnie nie powiodło się invitro i tak głupio mi nawijać o moich ciążowych perypetiach kiedy one mierzą się ze stratamiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 22:12
-
U mnie połówkowe już za tydzień. A i III robię obowiązkowo. Wszystkie robi mój prowadzący niestety trzeba płacić nawet po wejści tej ustawy że prenatalne dla każdej kobiety bezpłatne. Ale mu ufam więc idę do niego.
Brzuszek już wyszedł jak dla mnie jest ogromny ale większość znajomych się śmieje że gdzie ja chowam to dziecko jak mam tylko małą fałdkę 😅 i też czuję! Głównie potrafię rozpoznać puknięcia 😊
Musiałam nakupić spodni, póki co tylko z tym mam problem. Już leginsy uciskają.... mąż krzyczy na mnie i nazywa "Filipkowe spodnie" mam nosić 😊
Dziewczyny co sądzicie o wózku x- landzie x-city? Macie jakieś doświadczenie?
kattalinna, Tigra lubią tę wiadomość
29.04.2024 beta 380 ml
02.05.2024 beta 1246 ml
16.05.2024 💖
10.06.2024 3,63 cm (10+4)
19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej -
Ja dziewczyny mam bardzo zmienne samoopoczucie i nastroje.Potrafię rozpłakać się z byle powodu,ale szybko mi przechodzi.W jednej chwili mogłabym góry przenosić,a zaraz ciało weryfikuje i zaczynam słabnąć,ból brzucha itp.Przykładowo-idzieny z mężem po buty,maszeruje ostro po sklepach,szukam,przebieram również ubrania,zapominam o ciąży a tu hyc i ból brzucha nagły,skurcz itp.No i pozostaje isc powolutku,myszka za myszką a najlepiej posiedzieć gdzieś i odsapnąć.A z jedzeniem jakie szaleństwo.Śmierdzi mi kurczak pieczony ale zjem brz skórki,ale nagle przyjdzie moment,że nie ugryzę więcej,cofa mnie i muszę wypluć.Przypieczone jest be,mój organizm wie?,że to nie jest dobre dla dziecka i nie smakuje mi.Za to uwielbiam słone,dziwię się,bo unikam soli jak ognia a teraz jadłabym tonami.
potforzasta wrote:Ja tez dzisiaj od rana wymiotuje nawet tatuś w pracy zaznaczył szefowej że jak dostanie telefon to nie ma bata on musi iść do domu i ma na to pełne zezwolenie.
U mnie testów było mnóstwo z 1 mężem 6 lat starań i co miesiąc conajmniej jeden test mnóstwo badań leków itp. Teraz w 13 cyklu się udało a ostatnie 2 miesiące beż leków bo i tak usłyszałam że ja nie mogę mieć dzieci więc stwierdziłam że 2-3 miesiące będzie beż stresu i leków i co kilka dni przed urlopem dowiedzieliśmy się o ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 01:06
potforzasta lubi tę wiadomość
-
Tigra wrote:Ja dziewczyny mam bardzo zmienne samoopoczucie i nastroje.Potrafię rozpłakać się z byle powodu,ale szybko mi przechodzi.W jednej chwili mogłabym góry przenosić,a zaraz ciało weryfikuje i zaczynam słabnąć,ból brzucha itp.Przykładowo-idzieny z mężem po buty,maszeruje ostro po sklepach,szukam,przebieram również ubrania,zapominam o ciąży a tu hyc i ból brzucha nagły,skurcz itp.No i pozostaje isc powolutku,myszka za myszką a najlepiej posiedzieć gdzieś i odsapnąć.A z jedzeniem jakie szaleństwo.Śmierdzi mi kurczak pieczony ale zjem brz skórki,ale nagle przyjdzie moment,że nie ugryzę więcej,cofa mnie i muszę wypluć.Przypieczone jest be,mój organizm wie?,że to nie jest dobre dla dziecka i nie smakuje mi.Za to uwielbiam słone,dziwię się,bo unikam soli jak ognia a teraz jadłabym tonami.
Możesz dawać wielką nadzieję innym kobietom.Cuda się zdarzają!kattalinna, Faelwen90, Zaqwsx lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny mam kilka spraw i pytań 😀
Czy ktoras z was miala w ciazy albo ma nisko lozysko? podobno do 20 tc mam czekać bo wtedy zaczyna się ono podnosic - tak mówi moja gine. A za to inny gine mówi, że wyglada to słabo i trzeba monitorować. Więc sama nie wiem czy jest się czym przejmować czy faktycznie się podniesie 😵💫
Kolejna sprawa, że wymioty przeszły, apetyt wrocil i w ogóle bosko było z tydzień... bo uwaga: wrocily migreny. Jak nie było ich 19 tygodni, tak postanowiły wlasnie sobie wrocic. Masakrycznie mi sie funkcjonuje... z lekow tylko apap i do picia kawa, ew. pepsi. Dramat 😭
Patrzałam juz wozki i czytalam, ze ktoras z was miała i dalej chce uzywać cybexa balios s lux, nie pamietam ktora, więc ktora z was to była to mega prosze o opinie bo widze skrajne, a się w nim zakochałam 🤣 U nas tereny to typowe miasto, parki, więc bez jakichś ciezkich lesnych (sporadycznie jak już) no ale jednak zima rządzi sie swoimi prawami... więc poczytam co macie o nim do powiedzenia
Co do brzuszka za duzo do powiedzenia nie mam bo u mnie jest on ledwo widoczny dla mnie i M, wiec chodze dalej w ubraniach jak przed ciaza i nie zapowiada się szybko na zmiane, ale polecajke dresow ciazowych zapisalam!
No a z ubrankami dla syna oszalalam, wykupuje sklepy i vinted 🤣🙈 W rodzinie ubranka tylko po dziewczynkach więc sobie szaleje w chlopiecych. Imie juz wybrane i zatwierdzone przez całe rodziny (Moja i M) i nasz chłopaczek zostaje Nikodemem.
Dodatkowo juz leci mi 3 tydzien na l4! myslalam ze bede sie nudzic ale juz tak mi wjechały tematy mamowe, że mysle sobie nad wyprawka i jakoś leci czas. Spędzamy duzo czasu z M i jest fajnie. 🩵
Nie odzywam się do was za czesto ale czytam na bieząco co tam u was i jestem z wami zawsze myślami! Kurcze jakie to niewiarygodne, że już jestesmy w wiekszosci w połowie... 🥹 Zaraz poznamy te nasze małe szkraby! 👶🏻
Zaqwsx, Rahia, Holibka, Rocky, Faelwen90, kattalinna, Podkoszulka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Tigra jeżeli chodzi o kurczaka to był to jeden z kilku moich ciążowych koszmarów. Jakoś nie miałam zbyt wielkich zachcianek i wstrętów, ale na widok kurczaka potrafiłam wymiotować. Ostatnio przeszły mi prawie wszystkie żywieniowe problemy i zrobiłam sobie takie dobre pieczone i już było wszystko ok. Drugim za to wstrętem była pizza włoska z bardzo dobrej pizzerii, którą jedliśmy w bardzo ważnym dla mnie momencie ( po 1 usg z samym pęcherzykiem ciążowym w dniu kiedy beta nie przyrosła odpowiednio i cały dzień wyłam). Miałam do niej sentyment i jest bardzo dobrej jakości, ale któregoś dnia po takiej pizzy z truflami się zatrułam i wymiotowałam cały dzień. Teraz jak była wizytacja rodziców to poszliśmy na nią bo to taka chluba miasta i niestety już po godzinie mimo dobrego samopoczucia wróciła do kibelka. Śmieszne jest to, że jak organizm czegoś nie chce to nie chce i już, mimo że smaczne i dobrej jakości.
Kinia982 mogę polecić takie plastry chłodzące na kark i czoło z mentolem. Nigdy nie miałam migren ani większych bólów głowy i jak złapało mnie w ciazy w lipcowe upały to ratowały mi one życie. Dużo bardziej niż tabletki i kawa. Cudowne są i starczają na 2-3h. Jak zapytasz w aptece to będą wiedzieli o co chodzi a jak nie wykorzystasz to też fajne do stosowania na odciski na nogach jak siw pojawią od chodzenia gdzies 😀
Co do l4 to ja od 4 tc jestem i już przezylam pierwszy szok i lekkie załamanie z tego powodu a teraz jestem szczęśliwą kurą domową. Odblokowałam nowe pasje w postaci lepienia pierogów i gotowania rzeczy na które nie miałam czasu i niedługo się biorę za sloiki bo mam dużo różnych atrakcji na działce i powoli nie przejadamy 😀 Dobrze czasem w życiu zwolnić i zająć się sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 07:05
Holibka, kattalinna, kinia982 lubią tę wiadomość
-
kinia982 wrote:Hej dziewczyny mam kilka spraw i pytań 😀
Czy ktoras z was miala w ciazy albo ma nisko lozysko? podobno do 20 tc mam czekać bo wtedy zaczyna się ono podnosic - tak mówi moja gine. A za to inny gine mówi, że wyglada to słabo i trzeba monitorować. Więc sama nie wiem czy jest się czym przejmować czy faktycznie się podniesie 😵💫
Ja mam nisko łożysko, a co ciekawe, dowiedziałam się o tym dopiero na ostatniej wizycie. Od początku ciąży lekarz dał mi luteinę 2 x 100 i biorę ją cały czas. Na ostatniej wizycie stwierdził "łożysko nadal jest położone dość nisko, więc kontynuujemy luteinę". Również powiedział mi, że ze w większości przypadków do połowy ciąży zaczyna się podnosić w miarę jak dziecko rośnie i jest ok, i że w moim przypadku zapewne też tak będzie, a do tego czasu prewencyjnie mam nie dźwigać i nie forsować się nadmiernie. A ja jakoś tak już od początku właśnie wewnętrznie czułam, że muszę zrezygnować z siłowni, ciężarów i biegania, bo to nie dla mnie, i całe szczęście, że tak zrobiłam.
Nic nie poradzimy, musimy czekać i wierzyć, że się podniesie. Jeśli by tak się nie stało, będzie to ewidentnym wskazaniem do CC, a ja o dziwo akurat jak zawsze bałam się naturalnego porodu i dopuszczałam do siebie wyłącznie myśl o cesarskim cięciu, tak teraz wolałabym urodzić naturalnie. Trzeba czekać. Ja wierzę, że mi się to łożysko podniesie, bo dlaczego by nie, skoro jest tak w większości przypadków.kinia982 lubi tę wiadomość
-
Ja przez pierwsze 2 tygodnie na l4 miałam załamkę, nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca , męczyłam męża o wycieczki, o spacery właściwie cokolwiek by zająć czas.
A teraz! Kocham to siedzenie. W domu na bierząco posprzątane, spacerki, odwiedziny. Wypoczęta zadowolona, prawde mówiąc mam tyle zajęć że nieraz brakuje mi dnia 😅
Ubranka po fejsie zbieram jak coś się trafi "oddam za paczkę mokrych chusteczek". Z ostatnimi do szpitala czy kombinezon czekam bardziej na listopad / grudzień by oszacować rozmiar dzidziusiaRocky lubi tę wiadomość
29.04.2024 beta 380 ml
02.05.2024 beta 1246 ml
16.05.2024 💖
10.06.2024 3,63 cm (10+4)
19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej -
Odnośnie porodów CC vs SN. Kilka lat temu jak byłam w szpitalu po zatorze to usłyszałam od jednej z lekarek, że szkoda że nie mam dzieci, bo teraz to nie będę już mogła rodzić naturalnie. Szczerze mówiąc, wtedy równie dobrze mogłaby mi powiedzieć, że nigdy nie polecę w kosmos - byłoby to na tej samej skali abstrakcji. Przyjęłam do wiadomości i jakoś przez lata pogodziłam się z myślą że poród = CC.
Później okazało się, że z samym zajściem w ciążę jest mocno pod górkę i nie rozmawiałam z lekarzami o tym, jak będę rodzić, tylko o tym, jak zajść w ciążę 🤷♀️
W zeszłym tygodniu podczas konsultacji z hematologiem usłyszałam, że to kompletna bzdura i zator (w moim przypadku niezwiązany z żadnymi chorobami układu krążenia, ale najprawdopodobniej spowodowany… tabletkami antykoncepcyjnymi) nie jest wskazaniem do CC. Potwierdziła to konsultacja okulistyczna. I teraz muszę przyzwyczaić się do myśli, że poród SN jest opcją 🤦♀️ -
A jak to jest z porodem przy nadciśnieniu??
Ja dzisiaj się zapisałam na połówkowe i tak jak któraś z was pisala do 26 tygodnia na spokojnie można zrobić przynajmniej tutaj więc się wyrobimy. 13 jednak dla mnie szczesliwa jest chyba co miesiąc 13 będę ważne sprawy załatwiać bo wtedy wszystko mi idzie gładziutko. -
Ja też lubię 13 🙂 Ślub brałam 13-ego i wszyscy się dziwili, że taka data (w dodatku styczeń - bez R!), a było super wygodnie bo zero problemów z urzędem/salą/fotografem 😂 Jak mi się Bobas urodzi 13-ego to też nie będę rozpaczać 🙂
-
Rocky wrote:Ja też lubię 13 🙂 Ślub brałam 13-ego i wszyscy się dziwili, że taka data (w dodatku styczeń - bez R!), a było super wygodnie bo zero problemów z urzędem/salą/fotografem 😂 Jak mi się Bobas urodzi 13-ego to też nie będę rozpaczać 🙂
-
Jeżeli chodzi o nadciśnienie to są przypadki ze można rodzic SN. Wszystko w zależności od konkretnego przypadku, tak więc trzeba to przedyskutować z lekarzem prowadzącym.
Ja zdecydowanie się nastawiam na SN i mam nadzieję że nie pojawi się jakiś problem i nie będzie nagłego CC lub w międzyczasie nie wyjdą jakieś komplikacje uniemozliwiajace.
Rocky słabo że tak namieszali Ci w głowie. Ale często jest tak że jeden rabin powie tak, drugi piwie nie i najlepiej wszystko konsultować z jednym lekarzem prowadzącym który poprowadzi przez ciaze zgodnie z wytycznymi i z dokładnym wywiadem z pacjentempotforzasta, Rocky lubią tę wiadomość
-
Nisko łożysko - zależy jak nisko jest, czy przoduje lub czy nie zasłania ujścia macicy, wtedy to bezwzględnie cc i wzmożona kontrola. Jeśli się podniesie i nie nachodzi to wszystko ok 😊
Porod przy nadciśnieniu też zależy od przypadku, ale z moich doświadczeń raczej kończy się cc, bo w pewnym momencie staje się takie szalejące ciśnienie niebezpieczne dla dziecka i matki. Najlepiej jak takie nadciśnienie wyjdzie jak najpóźniej, w wysokiej, donoszonej ciąży, aby dziecka dodatkowo nie obciążać wczesniactwem. Ale która ma na to wpływ… 🤷♀️😉
Dominika, nie zazdroszczę sytuacji, domyślam się jak trudna musi być dla Ciebie radość z ciąży, gdy bliskie Ci kobiety przechodzą tak trudne momenty 😢🫂
Pochwal się, co zamówiłaś w tych paczuchach 🤣👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 11:38
potforzasta lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
🩺 12.11.
-
Rocky wrote:Ja też lubię 13 🙂 Ślub brałam 13-ego i wszyscy się dziwili, że taka data (w dodatku styczeń - bez R!), a było super wygodnie bo zero problemów z urzędem/salą/fotografem 😂 Jak mi się Bobas urodzi 13-ego to też nie będę rozpaczać 🙂
Rocky lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy Wy macie już siarę? 😱 Mi dzisiaj z lewej piersi leci, najpierw przezroczysty a potem żółty płyn 😳
Zaqwsx, kattalinna lubią tę wiadomość
-
ultramaryna_ wrote:Nisko łożysko - zależy jak nisko jest, czy przoduje lub czy nie zasłania ujścia macicy, wtedy to bezwzględnie cc i wzmożona kontrola. Jeśli się podniesie i nie nachodzi to wszystko ok 😊
Porod przy nadciśnieniu też zależy od przypadku, ale z moich doświadczeń raczej kończy się cc, bo w pewnym momencie staje się takie szalejące ciśnienie niebezpieczne dla dziecka i matki. Najlepiej jak takie nadciśnienie wyjdzie jak najpóźniej, w wysokiej, donoszonej ciąży, aby dziecka dodatkowo nie obciążać wczesniactwem. Ale która ma na to wpływ… 🤷♀️😉
Dominika, nie zazdroszczę sytuacji, domyślam się jak trudna musi być dla Ciebie radość z ciąży, gdy bliskie Ci kobiety przechodzą tak trudne momenty 😢🫂
Pochwal się, co zamówiłaś w tych paczuchach 🤣👍 -
Nomeolvides wrote:Dziewczyny czy Wy macie już siarę? 😱 Mi dzisiaj z lewej piersi leci, najpierw przezroczysty a potem żółty płyn 😳