Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
ultramaryna_ wrote:Prosiłabym, abyś nie szerzyła takich szkodliwych informacji, szczególnie, że czytają nas dziewczyny, które pierwszy raz będą mamami i nie muszą mieć wiedzy, doświadczenia w opiece nad dzieckiem.
Ta twoja znajoma położna to w ogóle słyszała o czymś takim jak choćby śmierć łóżeczkowa i do którego momentu życia dziecka jest największe zagrożenie? Na pewno obserwacja dwu-trzy dniowa po porodzie nie wykluczy, że którejś z nas taka sytuacja się nie pojawi. To może dotyczyć każdego, a monitor oddechu może to dziecko tylko uratować. Czy ktoś kupi - to jego wolna wola, ale odradzanie zakupienia uważam za grube przegięcie i ignorancję.Rocky, Holibka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Dziewczyny naszła mnie z tego cukru taka rozkmina trochę dziwna. Czy po porodzie czuje się jakiś lęk albo dziwny brak ruszającego się w brzuchu dziecka? Bo rozumiem spadek hormonów i baby blues są nieuniknione ale czy do tego nie dochodzi jakieś dziwne postrzeganie swojego ciała i uczucie "pustki" mimo narodzonego dziecka?
Holibka, ja niestety muszę chyba nauczyć się ignorować, za bardzo mną „trzącha” jak takie wypowiedzi czytam… 🤷♀️ Każdy ma prawo do własnego zdania, decyzji i przekonań, no ale jeśli mają komuś zaszkodzić - litości 🫣
Mamausia, mam nadzieję, że u Ciebie sytuacja rozwiąże się jak u Holibki 😊🤞
Martineska, o kurczę… Strasznie Ci współczuję, sytuacja nie do pozazdroszczenia 😔🫂Zaqwsx lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
🩺 12.11.
-
Faelwen90 wrote:Dziewczyny, odebrałam wyniki badania. Toksoplasmy gondii w badanym płynie owodniowym nie wykryto!
Boże, to najlepszy dzień w moim życiu! Kamień spadł mi z serca. To taka ulga, że ciężko opisać...Faelwen90 lubi tę wiadomość
-
Sterylizator mocno się zastanawiam ale tak jak piszecie zawsze po porodzie można dokupić. Monitor oddechu mam odłożony w koszyku i na pewno laktator tylko czekam z tym do urlopu bo po drodze odbieram cześć rzeczy od bratowej i nie wiem co ona dokładnie ma a co muszę dokupić.
-
Faelwen90 wrote:Dziewczyny, odebrałam wyniki badania. Toksoplasmy gondii w badanym płynie owodniowym nie wykryto!
Boże, to najlepszy dzień w moim życiu! Kamień spadł mi z serca. To taka ulga, że ciężko opisać...
Jeju ten koszmar się skończył! Bardzo się cieszę. Byłaś bardzo dzielna w tym wszystkim.Faelwen90 lubi tę wiadomość
-
Faelwen90 wrote:Dziewczyny, odebrałam wyniki badania. Toksoplasmy gondii w badanym płynie owodniowym nie wykryto!
Boże, to najlepszy dzień w moim życiu! Kamień spadł mi z serca. To taka ulga, że ciężko opisać...
Dzięki dziewczyny za mądre słowa. To dla osób jak ja, które nie mają w otoczeniu nikogo duza pomoc. Przekonałyście mnie do tego sterylizatora, akurat o detektorze tętna nie wspomnę bo to akurat myślę że obecnie większość mam kupuje.
Holibka jakie to piękne chwile kiedy dziecko jest takim przytulasem jeszcze 🥰
Mamausia oby dalsze badania były pozytywneMamausia, Faelwen90 lubią tę wiadomość
-
@Faelwen nawet nie wiesz jak się cieszę Twoimi dobrymi wieściami!!! Idźcie z mężem świętować!!!! Macie co!
Odnośnie sterylizatora to też rozważam. Kurczę nie wiem ciągle jak mocno mam się nastawiać na pracę z laktatorem i butlami. Może ten gadżet jednak dokupię jak już maluch będzie po właściwej stronie brzucha i zobaczymy co to za egzemplarz mi się trafi.
Szumiś - u nas się nie sprawdził, ten oryginalny. Chyba jakoś drażnił starszaka. Szum ma trochę wysokie tony wg mnie. Lepiej się sprawdzało odkurzanie z dzieckiem na rękach lub szum suszarki 🫣 ale tym razem też sprobujemy z naszym starym szumisiem bo jest w ogóle niezniszczony 😀 To dobry pomysł na prezent od znajomych jakbyście nie miały pomysłu co im podpowiedzieć, a same nie chciały na to kasy wydawać 😀Faelwen90 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
No dobra, dziewczyny, robię małe sprostowanie - dziś usłyszałam na Yt taką polecajkę, że jeśli rodzi się dziecko zimą, to nie warto kupować (głównie pod kątem wózka) kombinezonów z nogawkami, a ja takie wcześniej polecałam, z H&M. Dziewczyna tłumaczyła, że takiego noworodzia trudno jest zapakować tymi malutkimi, pokracznymi nóżkami i to w sumie ma dla mnie sens 😉 Ona polecała bardziej śpiworki. Ja śpiworek do gondoli mam, ale nie zmienia to faktu, że gruby kombinezon i tak super mi się sprawdzał przy synku, chociaż chciałam naprostować wcześniejszą moją polecajkę, bo mój syn był dzieckiem letnim, więc faktycznie zimą w kombinezonie miał już r. 68. Może coś w tym jest 🤷🏼♀️😅
-
Holibka dobry pomysł z tym prezentem bo wolałabym nie mieć jakichś zbędnych rzeczy albo co gorsza jakby się powtarzały. U mnie jak ktoś będzie chciał coś kupić to ciężko coś wymyślić już ale kocyki pościel dla maluszka i takie przydatne rzeczy chętnie przygarnę
-
Nic nie jest zbędne, co jest potrzebne właśnie Nam. 😂 Trochę jak z detektorem tętna płodu. Widzę, że wiele z Was uspokaja, u mnie każda trudność w znalezieniu byłaby paniką. Decyzję o monitorze oddechu zostawiam sobie na po porodzie, by zobaczyć czy właśnie będę co minutę sprawdzać czy dziecko oddycha czy nie. Na pewno chciałabym spróbować chust. Butelkę i kolektor chce mieć w zapasie by tata też mógł karmić, a ja gdzieś wyjść, ale czy laktatora będę używać nie wiem. Znajoma ma swój po przeglądzie gotowy do sprzedania, więc uzgodniłam z nią, że póki co trzyma z potencjałem dla mnie ale jeśli się nie przyda to sprzedaje. Mi "zbędnym" gadżetem wydaje się kosz na pieluchy, ale znam osoby dla których to must have. Mnóstwo rzeczy czy Nam się przyda/sprawdzi dowiemy się po porodzie. W wypadku niektórych z ich warto mieć wybrane i w koszyku, a kupić jeśli rzeczywiście poczujemy potrzebę.
ultramaryna_ lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Faelwen świetnie wiadomości aż widzę ten kamień, który spadł Ci z piersi
Wiara Nadzieja Miłość wrote:No dobra, dziewczyny, robię małe sprostowanie - dziś usłyszałam na Yt taką polecajkę, że jeśli rodzi się dziecko zimą, to nie warto kupować (głównie pod kątem wózka) kombinezonów z nogawkami, a ja takie wcześniej polecałam, z H&M. Dziewczyna tłumaczyła, że takiego noworodzia trudno jest zapakować tymi malutkimi, pokracznymi nóżkami i to w sumie ma dla mnie sens 😉 Ona polecała bardziej śpiworki. Ja śpiworek do gondoli mam, ale nie zmienia to faktu, że gruby kombinezon i tak super mi się sprawdzał przy synku, chociaż chciałam naprostować wcześniejszą moją polecajkę, bo mój syn był dzieckiem letnim, więc faktycznie zimą w kombinezonie miał już r. 68. Może coś w tym jest 🤷🏼♀️😅
Ja miałam synka zimowego i do gondoli oczywiście śpiworek, ale pod spód zakładałam cieńszy, ale jednak kombinezon. Miałam dwie sztuki z nogawkami i mimo że syniu malutki , bo urodzony 52cm, i 2800, więc w rozmiarze 56 mi się topił to nie było problemu w pakowaniu w kombinezon o ile był rozpinany do samej stopy, oczywiście na zamek,bo zatrzaski to strata czasu. A jak jeszcze obie nogawki się rozpoznały to już w ogóle bajka.
Co do monitora, ja powtórzę, uważam że jak komuś da to spokój to niech korzysta, bo na początku macierzyństwo każda minuta spokojnego snu jest ma wagę złota. A ja mogłam spać tylko mając pewność, że coś czuwa nad oddechem mojego dziecka. Dlatego jeśli,. któraś z Was rozważa, to nie ma co rezygnować z tego pomysłu. To dla mnie ważniejsze niż fotelik. Prędzej bym dziecko woziła komunikacja miejska w wózku niż zrezygnowała z monitoraWiara Nadzieja Miłość, Faelwen90, ultramaryna_, Ottioli, LeniweKluski lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Murilega wrote:Znajoma ma swój po przeglądzie gotowy do sprzedania, więc uzgodniłam z nią, że póki co trzyma z potencjałem dla mnie ale jeśli się nie przyda to sprzedaje. Mi "zbędnym" gadżetem wydaje się kosz na pieluchy, ale znam osoby dla których to must have. Mnóstwo rzeczy czy Nam się przyda/sprawdzi dowiemy się po porodzie. W wypadku niektórych z ich warto mieć wybrane i w koszyku, a kupić jeśli rzeczywiście poczujemy potrzebę.
Ja jestem jedną z tych, o których piszesz 😅 Dla mnie kosz na pieluchy to był game changer. Mieszkamy na 2 piętrze w bloku, a to wiaty śmietnikowej mamy kawałek. Gdybym musiała z każdą pieluchą z 2 latać do śmietnika, to chyba bym umarła. One cuchną w całym domu niemal momentalnie, inaczej niż te zasiusiane.
I zgadzam się w 100%, że część gadżetów można kupić później, jak już dzidzia pojawi się na świecie i trochę się poznamy, o ile właśnie ma się już zrobiony research i poznajdowane modele. Bo potem nie ma na to czasu i nerwów. Wysyła się męża do sklepu na łapu capu, a on biedak też nie wie, co kupić i bierze, co mu ekspedientka poleca. Często gęsto się wtedy przepłaca albo kupuje model, który tak naprawdę nie odpowiada naszym potrzebom. Dlatego ja do sterylizatora z suszarką „na wczoraj” nie namawiam, broń Boże. Sama kupiłam go po 2 miesiącach wyparzania czajnikiem. Spokojnie można z tym zaczekać i samemu ocenić, czy ma się w ogóle taką potrzebę 😉 -
Gumcia1989 wrote:Ja miałam synka zimowego i do gondoli oczywiście śpiworek, ale pod spód zakładałam cieńszy, ale jednak kombinezon. Miałam dwie sztuki z nogawkami i mimo że syniu malutki , bo urodzony 52cm, i 2800, więc w rozmiarze 56 mi się topił to nie było problemu w pakowaniu w kombinezon o ile był rozpinany do samej stopy, oczywiście na zamek,bo zatrzaski to strata czasu. A jak jeszcze obie nogawki się rozpoznały to już w ogóle bajka.
Znów kłania się wniosek, że każdemu co innego się sprawdza. Ale przekonałaś mnie! Podobnie miałam z bodziakami - wszyscy namawiali do tych kopertowych, a mi zdecydowanie łatwiej było z tymi przez głowę. Nie bałam się ubierać tak mojej kruszyny, za to było o wiele szybciej, bo mniej zapinania. Dzięki raz jeszcze 😉
-
Faelwen90 wrote:Dziewczyny, badanie krzywej cukrowej jest obowiązkowe? Nie rozmawiałam jeszcze o tym ze swoim ginekologiem...
Miałam takie badanie, ale to było jakieś 5 lat temu i średnio to wspominam 🤔kattalinna, Faelwen90 lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️
19.04 beta 122,90 🤞🏻
22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
🔜 19.11 KTG + wizyta
🔜03.12 KTG + wizyta
🔜 17.12 KTG + wizyta
🔜 poród 🥰
-
Dziewczyny, a zwłaszcza te, które mają już doświadczenie ze starszakami - co myślicie o rożkach wiązanych? Przy synku miałam 2, używałam ich namiętnie, sprawdziły się, więc teraz też się czaję na Vinted. Ale oba moje rożki były na rzep, a widzę, że teraz te wiązane są o wiele bardziej popularne. Mam takie głupie wrażenie, że to ciągle wiązanie by mnie wkurzało - rzep to jednak jest rach ciach. Jakie jest Wasze doświadczenie? 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września, 16:03
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Pamiętaj, że laktator z drugiej ręki tylko wtedy, jeśli masz dokupione wszystkie te akcesoria, które mają styczność z mlekiem i które trzeba sterylizować. Bo z tym jest jak z przyborami higieny osobistej 😉
Ja jestem jedną z tych, o których piszesz 😅 Dla mnie kosz na pieluchy to był game changer. Mieszkamy na 2 piętrze w bloku, a to wiaty śmietnikowej mamy kawałek. Gdybym musiała z każdą pieluchą z 2 latać do śmietnika, to chyba bym umarła. One cuchną w całym domu niemal momentalnie, inaczej niż te zasiusiane.
I zgadzam się w 100%, że część gadżetów można kupić później, jak już dzidzia pojawi się na świecie i trochę się poznamy, o ile właśnie ma się już zrobiony research i poznajdowane modele. Bo potem nie ma na to czasu i nerwów. Wysyła się męża do sklepu na łapu capu, a on biedak też nie wie, co kupić i bierze, co mu ekspedientka poleca. Często gęsto się wtedy przepłaca albo kupuje model, który tak naprawdę nie odpowiada naszym potrzebom. Dlatego ja do sterylizatora z suszarką „na wczoraj” nie namawiam, broń Boże. Sama kupiłam go po 2 miesiącach wyparzania czajnikiem. Spokojnie można z tym zaczekać i samemu ocenić, czy ma się w ogóle taką potrzebę 😉Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
https://zapodaj.net/plik-Y0jQgVhAPT
Urosło się nam wyglądam już jak na końcówce ciąży a nie w połowie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września, 16:46
kattalinna, Podkoszulka, Holibka, Nomeolvides, Domi.Nika, ultramaryna_, Ottioli, Gumcia1989, Liyss🧚🏻, Tigra lubią tę wiadomość
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Dziewczyny, a zwłaszcza te, które mają już doświadczenie ze starszakami - co myślicie o rożkach wiązanych? Przy synku miałam 2, używałam ich namiętnie, sprawdziły się, więc teraz też się czaję na Vinted. Ale oba moje rożki były na rzep, a widzę, że teraz te wiązane są o wiele bardziej popularne. Mam takie głupie wrażenie, że to ciągle wiązanie by mnie wkurzało - rzep to jednak jest rach ciach. Jakie jest Wasze doświadczenie? 🤔
Ja też miałam zapinany na rzep i taki bym wolała -
Brzuszki cudne 😄 już widać, że ciężowe porządnie.
Faelwen, hurrra! 😀 Ale ja wiedziałam, że tak będzie 🙂
Martineska, współczuję 😔 wyobrażam sobie co możesz czuć... Następnym razem koniecznie uprzedź pielęgniarki, może właśnie jakiś specjalny kącik Ci zorganizują z opcją leżenia albo coś.
Robiłam kiedyś krzywą poposiłkową, ale to była dwupunktowa i miała inny cel. Nie sądzę, żeby dało się zrobić podmianę.
Wiara, z różkiem nie pomogę, miałam chyba jeden ale nie pamiętam nawet jaki bo poza szpitalem nie używałam. A i tam nie wiem czy był użyty. Wydaje mi się jednak, że taki wiązany można lepiej dopasować. No i rzepy mogą szybko puszczać.
Dziecko z lata, a dziecko z zimy to przepaść! To było tak cudownie lajtowe, że nie musiałam zastanawiać się w co ubrać niemowlę, w co ubrać siebie - wystarczyło lekkie sukienki i idziemy. Za to do tej pory (6 lat) każdy sezon jesienno - zimowy to dla mnie niekończące się dylematy i wątpliwości czy nie za zimno, nie za gorąco... A tu z młodym dosłownie na dzień dobry tak będzie. Jestem przerażona...
Faelwen90, ultramaryna_ lubią tę wiadomość