X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 282 497

    Wysłany: 3 listopada, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bierzecie do szpitala własne laktatory i poduszki do karmienia? Zaczęłam się pakować i jestem w szoku. Jedna taka duża shoperka rzeczy na poród, do tego walizka XXL pozostałych rzeczy dla mnie i malucha, a jeszcze ta poducha i pudełko z laktatorem to maja taką wielkość, że wypełniły tę wielką torbę zakupową z Action. Tego jest od groma przecież...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 21:16

    preg.png

    event.png
  • luśka Przyjaciółka
    Postów: 71 163

    Wysłany: 3 listopada, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Murilega, @Gumcia, Dzięki dziewczyny, chyba zacznę od ćwiczeń i spróbuję go przesunąć. Mam nadzieję że to pomoże, bo jest to dość uciążliwe! Nie sądziłam że już na tym etapie te małe nóżki mogą być aż tak silne! 😳

    @Kinga ja jeszcze nie zaczęłam się pakować, ale tak, mam w planach wziąć własny laktator i poduszkę. Poduszkę wezmę pod pachę, jak nie przyda się do karmienia to będę miała jako oparcie pod plecy/głowę ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 21:28

    Tigra lubi tę wiadomość

    👩24👱‍♂️26

    preg.png
  • Akma Znajoma
    Postów: 23 30

    Wysłany: 3 listopada, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:
    Bierzecie do szpitala własne laktatory i poduszki do karmienia? Zaczęłam się pakować i jestem w szoku. Jedna taka duża shoperka rzeczy na poród, do tego walizka XXL pozostałych rzeczy dla mnie i malucha, a jeszcze ta poducha i pudełko z laktatorem to maja taką wielkość, że wypełniły tę wielką torbę zakupową z Action. Tego jest od groma przecież...


    U mnie na oddziale są laktatory z Medeli i poduszka do karmienia przy każdym łóżku. Położna i jednocześnie CDL na SR mówiła, że nie ma sensu brać swojego laktatora, bo jest ich tyle że nie zdarzyło się, żeby komuś brakowało. Gdyby w szpitalu nie było tych bajerów, to bym pewnie rozważyła zabranie swoich :)

    Swoją drogą, to ja jeszcze nie zaczęłam myśleć o pakowaniu do szpitala, a pranie dopiero zacznę w tym tygodniu, mam wrażenie, że jestem daleko w polu jak czytam jak już macie ogarnięte przygotowania 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada, 21:36

  • Yowelin Ekspertka
    Postów: 202 278

    Wysłany: 3 listopada, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę swój laktator, bo na stronie szpitala jest wskazane, że zalecają korzystanie z własnych, choć na oddziale też mają. Poduszkę też planuję wziąć, bo od początku chcę zadbać o prawidłową pozycję do karmienia żeby zminimalizować ból brodawek etc.

    Dziewczyny, ja mam taki problem, że od kilku dni boli mnie tak z lewej strony od mostka pod biustem. Jest to ból piekący, czasem boli samo z siebie, a czasem tylko przy dotyku. Generalnie wrażenie jakby ktoś coś rozpalonego przykładał do ciała albo było tam poparzenie słoneczne. Żadnego zaczerwienienia ani nic na skórze nie widać, ten ból jest bardziej pod. Co to może być?

    preg.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 1907 2133

    Wysłany: 3 listopada, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @potforzqsta ja mam w domowej apteczce maść z wit b. Po prostu tak się nazywa. Jakieś grosze kosztowała. Ale kupiłam dla syna, trzeba spr czy można w ciąży.

    @kinga ja biorę swoją poduszkę do karmienia i laktator (którego jeszcze nie kupiłam;) )

    @Akma to prywatny szpital? U mnie w wojewódzkim raczej nie ma takich luksusów aby dawali poduszki do karmienia, ale dopytam. O laktator także.

    Kolory, stereotypy, zabawki
    Długo by pisać, ale mówiąc w skrócie cieszę się, że syn nie jest fanem różu i typowo dziewczęcych rozrywek typu malowanie paznokci, ust, zabawa w przebieranki lalkami. To nieco ułatwia mi wychowanie zgodnie z moimi wartościami.

    Każdy ma swój sposób na wychowanie zgodne z własnymi wartościami. Wg mnie ważne jest aby to wychowanie było spójne i konsekwentne, aby dziecko miało wpojony jakiś zestaw wartości, które pomogą mu pewnie stąpać po ziemi jako szczęśliwemu człowiekowi.
    Jedne z nas kupią synom lalki i to będzie ok, jeśli za tym będzie szedł konkretny zestaw wartości. Inne będą razem z dziewczynkami „strzelać” w udawanych wrogów. I to też będzie ok, jeśli będzie szło w parze z odpowiednim zestawem ugruntowującym dane zachowanie w rzeczywistości.

    Wg mnie najgorsze jest wychowanie w chaosie i niekonwekswencji, które powoduje u dziecka poczucie braku stabilności, które towarzyszy mu potem całe życie i „mści się” w postaci rozchwiania psychicznego i braku akceptacji siebie.

    Weekend
    Przeżyliśmy najazd rodziny i znajomych. 2 z 3 dni wolnych sprawdziliśmy z dwoma zestawami gości, każdy zestaw po 2 rodziny, z zazębieniem się ;) to było męczące ale ogólnie ok. Jako introwertyk z tydzień będę to odreagowywać, ale niezmiernie cieszę się, że ta fala już za nami ;) i prędko się nie powtórzy z taką intensywnością ;)

    No i mamy już w końcu wózek! Kompletny zestaw z gondolą, spacerówka, adapterami do fotelika, nakładkami chroniącymi przed zimnem na gondole i spacerówkę, torbą, a nawet uchwytem na kubek z kawą ;) Wózek dobry w teren, na amortyzatorach. Stan super, a koszt to 300 zł :)

    kattalinna, Mamausia, Faelwen90, Rocky, Liyss🧚🏻, Gumcia1989, Zaqwsx lubią tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️ 37.
    👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
    👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa

    preg.png
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 743 1567

    Wysłany: 3 listopada, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:
    Bierzecie do szpitala własne laktatory i poduszki do karmienia? Zaczęłam się pakować i jestem w szoku. Jedna taka duża shoperka rzeczy na poród, do tego walizka XXL pozostałych rzeczy dla mnie i malucha, a jeszcze ta poducha i pudełko z laktatorem to maja taką wielkość, że wypełniły tę wielką torbę zakupową z Action. Tego jest od groma przecież...


    Nastawiam się na pobyt w szpitalu do 48h max , liczę na to,że synek nie będzie miał żółtaczki i nas nie zostawia dłużej ☺️ laktator owszem biorę swój, ale poduszkę sobie daruję. Do szpitala biorę minimum i w bagażniku mąż będzie miał dla mnie zapasowe koszule czy dla małego zapasowe ubranka. Mój szpital zapewnia wszystko i podkłady dla Mamy i pieluszki dla maluszka,więc to biorę ,ale będzie w baganizniku awaryjnie. Mysle,ze tu wiele zależy od szpitala ,bo szpital jest moim mieście nie zapewnia zupełnie ani to zupełnie nic.

    Karolka89 lubi tę wiadomość

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa

    preg.png
  • E_welka88 Autorytet
    Postów: 727 521

    Wysłany: 3 listopada, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wszystkie z was maja położną środowiskową? Ja nie mam i nie wiem jak to się później odbywa bo wiem że po wyjściu ze szpitala taka polozna powinna przyjść ale nie wiem jak to wszystko się odbywa. Czy ktoś mnie oświeci?

    ♂️ wszystko ok

    ♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu

    ▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
    ▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
    ▶️ 3 IUI 05.2024 ✅

    12.05.2024 ⏸️ 😍
    16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
    11.06.2024 💗
    04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
    22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
    31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
    28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
    17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
    01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰

    preg.png
  • Rocky Ekspertka
    Postów: 190 495

    Wysłany: 3 listopada, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_welka88 wrote:
    Dziewczyny czy wszystkie z was maja położną środowiskową? Ja nie mam i nie wiem jak to się później odbywa bo wiem że po wyjściu ze szpitala taka polozna powinna przyjść ale nie wiem jak to wszystko się odbywa. Czy ktoś mnie oświeci?
    Jakąś położną na pewno masz, można to sprawdzić w IKP, albo na pacjent.gov.pl. Jeśli chcesz zmienić, to składasz deklarację albo przez stronę pacjent.gov.pl, albo w wybranej przez Ciebie placówce POZ. Po narodzinach dziecka musisz je zarejestrować w placówce POZ i wtedy położna ma 48h na realizację pierwszej wizyty domowej. Tych wizyt będzie kilka w pierwszych tygodniach życia dziecka. Teraz też przysługują Ci wizyty u położnej (od 32. tc dwie tygodniowo).

    Jak coś pomieszałam, to mnie poprawcie :)

    E_welka88, ultramaryna_, Faelwen90 lubią tę wiadomość

    👩🏻 37l. 🧔🏻 43l.

    Starania od 05.2021
    12.2023 start IVF
    05.2024 - 3 transfer ✅

    17.05 ⏸️
    05.06 mamy ❤️ (6+5)
    15.07 6.1 cm zdrowego bobasa (12+3)
    16.09 410g, it's a Girl! 🩷 (21+3)
    21.10 920g 🐲 (26+3)
    13.11 1400g (29+5)

    preg.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8115

    Wysłany: 3 listopada, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelka, ja w szpitalu podałam namiar na poz, gdzie planowaliśmy zapisać córkę. Po wyjściu ze szpitala, jakieś dwa dni po, zadzwoniła położna środowiskowa i się umówiła na wizytę. Ja wtedy sama nigdzie nie byłam zapisana, a jeśli już to lata wcześniej w innym mieście. Także zupełnie byłam zielona ale "samo" zadziałało też

    E_welka88 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • E_welka88 Autorytet
    Postów: 727 521

    Wysłany: 3 listopada, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rocky wrote:
    Jakąś położną na pewno masz, można to sprawdzić w IKP, albo na pacjent.gov.pl. Jeśli chcesz zmienić, to składasz deklarację albo przez stronę pacjent.gov.pl, albo w wybranej przez Ciebie placówce POZ. Po narodzinach dziecka musisz je zarejestrować w placówce POZ i wtedy położna ma 48h na realizację pierwszej wizyty domowej. Tych wizyt będzie kilka w pierwszych tygodniach życia dziecka. Teraz też przysługują Ci wizyty u położnej (od 32. tc dwie tygodniowo).

    Jak coś pomieszałam, to mnie poprawcie :)
    No faktycznie, sprawdziłam i mam przypisaną polozna z Ośrodka zdrowia. Dzięki za oświecenie

    kattalinna lubi tę wiadomość

    ♂️ wszystko ok

    ♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu

    ▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
    ▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
    ▶️ 3 IUI 05.2024 ✅

    12.05.2024 ⏸️ 😍
    16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
    11.06.2024 💗
    04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
    22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
    31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
    28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
    17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
    01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰

    preg.png
  • Tigra Autorytet
    Postów: 694 764

    Wysłany: 4 listopada, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,bardzo wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi i otwarcie oczu.
    Widzę,że nie tylko mnie emocje zjadają.
    Podniosłam się trochę z "podłogi" i obecnie jestem na "kolanach".Dużo rozmawiam ze swoim synkiem,patrzę jak sie rusza w brzuchu i to poprawia mi humor.
    Do szoitala biorę laktator,małą podusie i taką do karmienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 00:28

    Faelwen90, Holibka, kattalinna, Zaqwsx, kknn, Rocky, Oliwka91, ultramaryna_, Limonka26 lubią tę wiadomość

    ET 18.04.2024 wylęgnięty zarodek
    Beta hcg- 4 dpt 15
    6 dpt 70
    12 dpt 1298
    14 dpt 3800

    preg.png
  • Gumcia1989 Autorytet
    Postów: 407 669

    Wysłany: 4 listopada, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie wiem w jakim szpitalu będę rodzić, więc nie wiem czy mają poduszki i wystarczająca ilość laktatorow, ale szczerze wątpię.
    Przy pierwszym porodzie mieliśmy w szpitalu jeden laktator na cały oddział i ciężko się było dorwać. Dlatego teraz raczej wezmę swój. Planuję kupić muszlowy, więc on wiele miejsca nie powinien zająć i ma pewno go wypakuje z fabrycznego pudła, bo ono zajmuje pewnie najwięcej miejsca.

    Poduchy mi bardzo brakowało po pierwszym porodzie. Ile ja się nakombinowalam, żeby taka zwykła szpitalną poduszkę do spania złożyć i ułożyć na tym maluszka. A i tak cierpłam w jednej pozycji jak tylko udało się, że mały ładnie się przyssał i nie chciałam tego psuć.
    Poduche planuję wrzucić do auta luzem i jak już maluszek będzie na świecie to mąż przyniesie.

    Ewelka, W tym tygodniu byłam w nowej przychodni podpytać jak to wygląda i powiedziano mi, że wystarczy po urodzeniu maluszka podejść i dziecko zapisać do przychodni i wtedy w ciągu dwóch dni dzwoni położna i umawia się na wizytę. Też miałam wątpliwości, bo tym razem chce syna zapisać do innej przychodni niż należy reszta rodziny. Otworzyli nam nowa przychodnię dosłownie 100m od domu, więc z maluchem zdecydowanie chcę chodzić tutaj, bo blisko i szybko. Wymyśliłam więc, że zapiszę małego, zobaczę jak przychodnia funkcjonuje i wtedy podejmę decyzję czy jego przenoszę do starej przychodni czy wszystkich do nowej.
    Na pewno nie chcę korzystać z usług położnej w starej przychodni, bo napsuła mi nerwów. Wmawiała mi, że mam "chude mleko" , glodze dziecko, że powinnam trzymać dietę matki karmiącej, no dosłownie wszystkie mity dotyczące KP zebrane w jednym miejscu.
    Dlatego polecam poczytać jakieś opinie o położnej, bo stosowanie się do starych zaleceń (mitów) może zrobić dużo szkody. Ja już byłam krok od porzucenia kp. Całe szczęście, że trafiłam na jakiś profil CDL na FB , poczytałam i postanowiłam się umówić. No i wszystko się odmieniło

    Jak widać u mnie się włączyła bezsenność. Już od tygodnia nie zasne wcześniej jak 1-2 w nocy.
    A jutro na 7 wizyta kontrolna, i przyjdę średnio przytomna 🙈
    Co mnie pokusiło brać wizytę na 7 rano

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 00:46

    Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
    Metformina, euthyrox , solinco
    On - 35 lat

    1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
    14.02.2019 owulacja
    8.03.2019 beta 620
    11.03.2019 beta 1624
    14.03.2019 beta 4684
    8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
    10.2019 mamy nasze
    serduszko na świecie

    08.2023- odstawienie antykoncepcji
    6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
    8.03.2024 - test ciążowy negatywny :(
    Włączeniem ziół Ojca Sroki
    14.04.2024 - test ciążowy negatywny :(
    10.05 - owulacja
    21.05 - dwie kreseczki ⏸️
    27.05 - beta 202 😍
    31.05 - beta 1193
    6.06 mamy serduszko ❤️

    preg.png

    age.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8115

    Wysłany: 4 listopada, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia, kciuki za wizytę, to teraz 🙂 faktycznie, bandycka godzina 😉

    Gumcia1989 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 732 858

    Wysłany: 4 listopada, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia kciuki za wizytę. Ja za to super się czuję w godzinach porannych i raczej od 5 nie mogę zmrużyć oka, tak więc wolę w tą stronę mimo wszystko 😄 Spróbuję żeby to był dobry dzień, bo znowu czuję że obudziłam się z dziwnym napięciem. Jednak nie lubię nadmiaru hormonów.

    Ja do szpitala biorę i laktator i poduszkę, z tym że poduszka zostanie w aucie i najwyżej męża po nią pogonię, tak jak ogólnie planuję sobie zostawić w samochodzie rzeczy awaryjne. U mnie jest bardzo stare społeczeństwo w mieście i rodzacych kobiet to ze świecą szukać, tak więc myślę że oddział nie będzie przepchany. Położne też wspominały że mają raczej max 1 poród dziennie i zapewniają za darmo pokój rodzinny jak się trafi 😀 Liczę na farta i na większe zainteresowanie pomaganiem mi na start ze strony położnych.

    Tigra cieszę się bardzo że powolutku jest lepiej. A przyznam że mnie ruchy dziecka bardzo uspokajają i często łapię zwiechę na tym jak się wypina wyobrażając sobie jak teraz we mnie leży i co ciekawego tam robi 😁

    Holibka odpoczywaj po wizytach. Zawsze miło jest jak już się odpocznie. Najgorzej jest jak się człowiek zmęczy siedzeniem przy stole albo zje za dużo jedzenia i nie dość że się dużo rozmawia to jeszcze ciężko na brzuchu 😀

    My nie mieliśmy gości ale tyle jedzenia sobie ugotowałam bo ostatnio mam jakąś fazę robienia jak dla wojska, że może dzisiaj dopiero nie będę czuła skutków obżarstwa. Sama to sobie zrobiłam przez ostatnie 4 dni. Jedzenie pod korek i więcej żeby się nie zmarnowało...

    Luśka ja miałam tak boleśnie przez jakiś czas i jak czułam że zbliża się posuwisty ruch to przykladałam rękę w tym miejscu i w momencie "ataku". To pomagało. Teraz nie wiem już jak leży to moje dziecko bo ruchami nie sprawia mi żadnego dyskomfortu. Boję się że się obrócił miednicowo czy coś. Ogólnie nie wiem czy to przez złe samopoczucie wczoraj ale zaczynam czuć jakąś niepewność co do niego, mimo że się rusza i chyba pójdę na wizytę jakoś niedługo to sprawdzić bo czuję że coś jest inaczej... 🥲

    Tigra, ultramaryna_ lubią tę wiadomość

    👩26🧔26
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków

    preg.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 703 1130

    Wysłany: 4 listopada, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój organizm robi zapasy spania chyba. Ale współczuje wam tych bezsenności :( g.7 brzmi jak wyzwanie. Ja ostatnio umówiłam się na kawke z kolega zaproponował 10 to powiedziałam że nie wstanę 😅. No ale wizyta lekarska to wizyta lekarska wiadomo. Trochę mnie przeraża to ze trzeba się będzie mocno przy dziecku przestawić w rytmie dobowym, a raczej swój stary rytm dobowy wysadzić i zmienić i zbudować od nowa 😂

    Zaqwsx ja to nie wiem jak z ta zgaga jest… ona jest randomowo mam wrażenie. Dwa dni jest dwa dni nie ma. Tez brałam gaviscon żeby się nie męczyć ale wczoraj nawet to nie pomogło tak mnie piekło :(

    Nome my w tym roku wymiksowaliśmy się z prezentów. Powiedzieliśmy ze nic nie chcemy i tez nie kupujemy. Bo nie będziemy nigdzie jeździć i sobie spędzimy czas we 2 w domu. A jak ktoś ma ochotę to może coś dla Kazia kupić. Nie mam trochę głowy do tego żeby organizować te prezenty.

    Kinga ja nie planowałam brać laktatora i poduszki. Ale przemyśle temat. Najwyżej maż dowiezie.
    Wgl chyba jednak muszę kupić poduszkę ale nie wiem jaką. Ta z poofi się komus sprawdziła ?

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • Aleale Przyjaciółka
    Postów: 113 101

    Wysłany: 4 listopada, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to jak mowa o laktatorach, to na jakie sie wkoncu zdecydowalyscie ?

    @Yowelin - mnie tez boli w podobnym miejscu, ale w nocy jak leze na lewej stronie do ktorej sie zmuszam. w nocy wrecz wyczulam jakas wypukłość w tym miejscu, ale jak zmienilam pozycje to przeszlo. moze zebra uciskaja na jakis biedny organ..

    początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
    07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
    12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
    08.2023 amh: 0.3
    03.2024 amh: 0.45

    29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
    08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
    13.05.2024 - transfer
    24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany

    09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉

    preg.png
  • Nomeolvides Autorytet
    Postów: 1795 4746

    Wysłany: 4 listopada, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia czekamy na wieści z wizyty! 🤞🏼

    Ja mam znowu bóle pod żebrem, normalnie płakać mi się chce, bo na siedząco źle, na leżąco źle, na obu bokach źle. Boli już właśnie nawet przy zwykłym dotyku z zewnątrz. Czytałam że dzieci potrafią złamać matce żebro, może i moja córka ma takie zdolności 🥲😅

    Domi rozumiem. Ja kocham święta i lubię robić prezenty, więc nie odpuszczamy, ale na pewno w tym roku to będzie bardziej symboliczne z naszej strony. Bo i głowa zajęta czymś innym i budżet spożytkowany na kogos innego 😁

    Ja zabieram laktator a poduchę wrzucę do auta.

    Mam to skierowanie do szpitala i najgorsze jest to, że nie wiem do którego iść a w tym tygodniu chciałam już to ogarnąć, żeby wyznaczyli datę hospitalizacji. Trochę tu było mam z Trójmiasta, dajcie znać gdzie planujecie rodzic proszę!

    👧🏼25 👱🏼‍♂️26
    Starania od 06.2023
    Niedoczynność tarczycy / IO / PCOS

    🍀21.04 ⏸
    🍀 22.04 beta 49 / 199 / 608 / 5739
    🍀 02.05 Dwa pęcherzyki w macicy
    🍀 15.05 Mamy dwa serduszka ♥️♥️
    🍀 27.06 NIFTY niskie ryzyka 🥺
    🍀 19.07 Synek 🩵 i Córeczka 🩷


    💊Euthyrox 100, acard

    preg.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9219 8115

    Wysłany: 4 listopada, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też wpadam z tematem laktatora, ale od innej strony. Czy któraś z Was ma używaną medelę swing maxi i kupowała nowe te wszystkie gadżety do niej? Bo ja się za to próbuję zabrać ale słabo mi idzie... Myślałam, że sobie znajdę gotowy cały zestaw, kliknę kup i z głowy. A tu lipa, albo nie ma, albo nie umiem szukać 🤷 jak składam sobie oddzielnie to nie wiem czy na pewno to jest to, czego szukam... Jak któraś może mi łopatologicznie coś podpowiedzieć to będę wdzięczna 🙏

    W ogóle to zastanawiam się czy warto mi inwestować w akcesoria do tej modeli, czy nie lepiej w tych samych pieniądzach mniej więcej kupić coś nowego. Wiem, że ta medela jest dobra, ale czy aż tak warto? Co byście mi doradziły? Wiem, że mamy tu specjalistki z doktoratami w temacie laktatorow 😉

    preg.png
  • Beza27 Autorytet
    Postów: 1087 1505

    Wysłany: 4 listopada, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia1989 wrote:
    Beza wydaje mi się, że te kolory i wybieranie męskich/żeńskich zabaw to naśladowanie otoczenia i wpływ najbliższych. Mój syn od początku wychowany w myśl zasady, że nie ma podziału na babskie zabawki. Jak miał 1,5 roku dostał kuchnię. Na początku mąż miał jakieś prehistoryczne obawy, ale szybko mu wyjaśniłam logicznymi argumentami, że nie ma powodów dla których chłopiec nie może bawić się w gotowanie. Przecież sam jako mąż i ojciec gotuję posiłki. No i później pojawił się domek dla lalek, a rok temu syn zamarzył o lalce babyborn i też dostał. Do dziś zmienia jej pieluszki czy karmi z butelki. A tydzień temu dostał wymarzony Koci Domek Gabi z Lego. Jest tak różowy, że bardziej już się nie da 😀
    Jednak jak poszedł do przedszkola to miał taki etap, że odstawił część babskich zabawek, bo jakiś kolega powiedział, że nie może się tym bawić, bo to dla dziewczyn. Rozmawialiśmy o tym i tłumaczyłam, że kolega nie ma racji, ale już zwróciło to moja uwagę na fakt, że zdanie otoczenia, grupy zaczyna być ważne i znaczące, a jeszcze niedawno miał to w nosie.
    Wydaje mi się więc, że to my dorośli wpajamy dzieciom stereotypy, które one powielają.
    Najgorsze jest to, że dziecko chodząc do placówki, przedszkola czy szkoły zetknie się z tymi stwierdzeniami , że chłopcom/dziewczynkom nie można czegoś robić, a wiadomo każdy wychowuje po swojemu. Jedni pozwalają inni nie. Mój syn często wybiera różowe rzeczy i ja mu nic na ten temat nic nie mówię. Skoro lubi, to niech ma ale trochę się obawiam co będzie potem 🙈 może lepiej żeby w przedszkolu się z tym spotkał bo to jest jeszcze bez wyśmiewania. Potem w szkole jest gorzej. Ja pamiętam jak w gimnazjum kolega przyszedł w różowej koszulce raz. I przez dwa kolejne lata był wyśmiewany i już się jakieś glupie przezwiska do niego przyczepiły. Dramat.
    luśka wrote:
    Cześć dziewczyny, rzadko się niestety tu odzywam ale muszę was zapytać.
    Młody ustawiony jest główkowo, pleckami po lewej stronie, więc nogami notorycznie dostaje mega mocne kopniaki albo tak rozpycha się stopą w jednym miejscu po prawej koło pępka. To miejsce już jest tak wrażliwe że boli mnie nawet jak się tam dotknę, a jak mi przejedzie stopą albo zasunie kopniaka to aż się zginam w pół, wczoraj aż miałam łzy w oczach 😬 Czy któraś z was też tak mocno to odczuwa? Przeraża mnie co to będzie za kilka tygodni jak jeszcze trochę ‚przypakuje’ 😨😣
    Ja tak miałam w poprzedniej ciąży tylko że kopał w bok/trochę pod żebrami, każdy mój ruch i dotyk bolał. A jak kopnął to dosłownie płakałam, zginalam w pół i czułam się jak po jakimś wypadku.
    Niestety nie ma chyba na to rady, ja nie znalazłam 😕 a najgorzej jak kopał kilka razy pod rząd, to już przeszło w modlitwy żeby przestał i żeby już minął czas do porodu bo to naprawdę aż psychicznie bolało 🙈

    tym razem tak nie mam (mam nadzieję że już nie będę mieć bo pamiętam ten ból do dziś...) Współczuję mocno 😔


    Ja w nocy miałam jakieś silne skurcze, ostatnio takie mialam po baloniku w szpitalu gdy szyjka się rozwierala (ten sam rodzaj bólu - to już weszłam w tryb lekkiej paniki bo ja nie mam nic spakowane, a poza tym po remoncie nie wiem nawet gdzie co mam 🤦🏻‍♀️🤡)
    ale połknęłam magnez pokrecilam się chwilę, pochodziłam i mi przeszło po jakimś czasie. Teraz się zastanawiam czy szyjka mi zaczęła się rozwierać czy to były jelita czy zwykłe skurcze. W poprzedniej ciąży nie miałam żadnych skurczów przepowiadających więc to dla mnie nowość 🙈
    Ale jak przeszło to nie jadę sprawdzić. W piątek lekarz to się dowiem, chyba że stanie się to bardziej regularne lub silniejsze.. mogły to być po prostu jelita ale wtedy myślę, że by się nie skończyło samo tylko musiałabym zaliczyć kibelek, a nie bylam 🙈
    Ale przypomniał mi się ten ból rozwieranej szyjki w szpitalu na tym niewygodnym łóżku. Kompletnie wypadło mi to z głowy do tej pory 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 10:47

    8cs o drugiego maluszka ❤️
    14dpo beta-HCG 478,81 mIU/ml 🥹
    16dpo beta-HCG 994,05 mIU/ml 💚
    6+4 - zarodek 8,9mm i 💗
    12+6 - 6,68cm i 💗 158 ud/min
    25+2 - 810g 💙
    29+3 - 1370g 💙
    32+6 - 1940g 💙

    preg.png

    👩🏼30l 👱🏼‍♂️32l

    Mały cud 2021 ❤️ (13cs)
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 282 497

    Wysłany: 4 listopada, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trochę się podłamałam. Po badaniu dno oka niby nienajgorsze, ale wada taka, że jednak zbyt duże ryzyko odklejenia siatkówki i dostawałam zaświadczenie że wskazaniem do odstąpienia od SN. Wiecie co, myślałam, że to będzie tylko formalność i dostanę zgodę. Serio nie brałam nawet pod uwagę innej możliwości...

    preg.png

    event.png
‹‹ 413 414 415 416 417 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ