Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem po usg 3 trymestru.
U bąbla wszystko ok, przepływy w porządku. Wszystko działa jak należy. Jest turbo ruchliwy więc już się obawiam naszego spotkania po drugiej stronie brzucha 😅 z wymiarów wychodzi tydzień do przodu, ale tym się nie przejmuje; margines błędu na usg to rzecz normalna. A podobno waży 1,8kg (+\- 200g). To w mojej głowie już ma 2kg 😂 w związku z tym data z OM (09.01) przesuwa się dzięki wymiarom na 03.01.2025. A mój prowadzący celuje w 02.01 z tym CC. Także ja mam nadzieję, że doczołgamy się do początku stycznia. Wolałabym spędzić na luzie święta w domu, no ale nigdy nie wiadomo.
A propos zakupów - czy któraś z Was kupowała przypadkiem tripp trapp Stokke?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 18:30
Aleale, Podkoszulka, Faelwen90, Holibka, KINGA89, Mamausia, Tigra, Karolka89, kknn, Rocky lubią tę wiadomość
-
Mi nie leciało mleko z drugiej piersi podczas karmienia i nie miałam kolektora, ale potem sobie myślałam, że spróbowałabym tak zassać i może coś by wyszło. Teraz kupiłam jakiś śmiesznie tani, dożyłam do jakichś zakupów.
Co do akcesoriów do karmienia ciężko stwierdzić. Ja się nastawiałam na kp ale bardzo ciężko szło na początku, więc wszystkie wymienione przez was rzeczy się przydały, ja wielu rzeczy nie miałam i czułam z tego powodu frustrację. Dokupowałam sobie ale jak dziecku trzeba dać jeść bo wiszczy mimo kp, a nie masz butelki, czy laktatora lub buteleczki mm w domu to ciężko natychmiast iść i kupić. Ale to moje doświadczenia tylko.
Maz był przy porodzie od około 7 cm rozwarcia (był covid), czyli na sam koniec. Siedział mi przy głowie i ściskałam jego rękę. Na wcześniejszym etapie nie wiem czy by mi się przydał. Zależy też od człowieka.
Zaqwsx pięknie zdjęcie! Taka estetyka jaką lubię.
LeniweKluski niemal 2 kg to już kawał człowieka 😍, mój syn urodził się 2800 g także niewielka już różnica
Poduszkę do karmienia kupiłam używaną Poofi, z polecenia koleżanki.
Wymyśliłyśmy z koleżanką, że pojedziemy z dziećmi nad morze (500 km) do naszej przyjaciółki w ostatni weekend listopada. Może być już ciężko, będę w 32/33 tc. Zobaczymy co z tego będzie.
W Białymstoku są dwie porodówki plus dwie popularne prywatne kliniki, w których podejście do cc jest złagodzone. Uwzględniają zaświadczenia itp. Nikt tego nie kwestionuje. Jeśli zaczyna się samo i nie idzie to też na siłę nie cisną na SN. W takiej teraz prowadzę ciążę.
-
Właśnie miałam zabrać się za ta książkę o cc wyd. Natuli ale to nie fajnie z ich strony. Przecież poród naturalny może chociażby może nasilać lęk jak ktoś nie jest gotowy, a jak ktoś się boi to może to wpłynąć na czynność skurczową i wydzielanie hormonów. Ja totalnie rozumiem osoby które chcą się zdecydować na cc z własnej woli. Ja chce spróbować sn bo jestem ciekawa, chciałabym żeby tez mój syn sobie wybrał czas porodu a nie grafik sal. Tez mocno pracuje nad tym żeby do tego porodu sn się przygotować i mam pozytywne nastawienie. Mocno myślałam o domu narodzin ale na razie nie dostanę kwalifikacji przez ułożenie tego skrzata. Chodzę raz w tygodniu do Pani osteopatki pracującej z kobietami w ciąży żeby zachęcić chłopa do obrócenia i robię pozycje ze spinning baby i odwrócone z jogi
Nome fajny pomysł że wy się wyniesiecie, u nas żeby zrobić pokój dziecka wymagałoby to logistyki, z przeniesieniem biura do salonu albo sypialni i wtedy tam to ogarnąć. Będziemy próbować za jakiś czas. Z rzeczy dziecka jest tam przewijak i dziecięce rzeczy i graciarnia i kennel psa :p sypialnie tez musimy przeorganizować.
No właśnie ten początek stycznia jest taki ze trzeba się powoli spinać z ogarnianiem rzeczy, bo potem święta i ja tak myślałam ze jak będą kurierzy świąteczni to jest zawsze jakieś większe zamieszanie/opóźnienie.
Leniwe kluski ja kupowałam krzesełko z kinderkraft które kiedyś Mamausia tu wrzucała. Wydaje się spełniać podobna funkcje, a było dużo tańsze.
Mamausia lubi tę wiadomość
-
Eh, i nasz pies dołączył do tych, które odeszły w oczekiwaniu na bobasa. Psina padła mi na rekach. Przykre to bardzo, ale ulżyło mi, że już nie cierpi. Zgasła po prostu.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
trzymaj się holibka 🥺🩵 poznała bobasa już w brzuszku! ten czas oczekiwania w wiekszosci spedzila z wami i na pewno byla swiadoma, ze niedlugo przyjdzie do domu nowy członek rodziny ❤️
-
Oj Holibko 🥺 tak bardzo współczuję ! Niestety to jest cierpienie i pustka ,która ciężko ukoić. Trzymajcie się w domu! Wypłaczcie ,wróćcie do fajnych wspólnych chwil. Psinki to Przyjeciele zostający na zawsze w naszych sercach.👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
-
Oj holibko 🫂 przykro mi bardzo. Strata zwierzaka to trudne przeżycie dla całej rodziny, trzymajcie się tam 🫂
-
Holibko przykro mi, ja sama ostatnio przechodziłam to samo, one chyba zrobiły miejsce na nowego członka rodziny. Teraz razem pewnie hasają po zielonej łące.
Holibka lubi tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
W sprawie cesarki to zrobiły mi się żylaki,doktor powiedział,że lepiej,bym w moim przypadku rodziła naturalnie,bo cc zwiększa ewentualną zakrzepice.
Poprzez poród naturalny dzieco pozbywają aie z płuc wody,są stymulowane.Jesli nie ma wskazań do cesarki to lepiej urodzic naturalnie.
Piszecie o mleku uciekającym z drugiej piersi w czasie karmienia.Moja kuzynka wkładała pojemnik,czasem nazbietała sporo mleczka. -
@Holibka 🥲 współczuję bardzo ☹️☹️☹️😢początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Holibka Bardzo mi przykro 😭😭 przytulam mocno ale wiedź, że teraz jest jej dobrze 🐶 biega po łące z innymi pieskami.
Myślę, że ona wyczuła iz Pańcia jest spokojna i szczęśliwa już 🤰🏻🎁
Nasz piesek po12latach zawinął się nagle i umarła 5.02 Tego roku. Straszna strata. Tule 🫂👩🏽 Ja 35 lat
Od zawsze plamienia na 10dni , 7 dni przed miesiączką .
Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
Od Tego momentu starania .
05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
% endometriozy.
07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31
👦Mąż 37lat
zdrów jak 🐟
Plemniczki żywe-pracusie ✔️
Kariotyp prawidłowy męski-wynik 46,XY.
( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
Zaczynamy :
- 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)
02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY
-
Zaqwsx pisałam i przepadło,piekny brzuszek,rozczulają mnie takie zdjęcia.
Czy czujecie juz miłość do swojego nienarodzonego jeszcze dziecka?Czuje jak moja miłość wzrasta,kiedy sie rusza,głaszcze go przez brzuszek i płacze ze szczęścia.
Faelwen90 lubi tę wiadomość
-
Tigra wrote:W sprawie cesarki to zrobiły mi się żylaki,doktor powiedział,że lepiej,bym w moim przypadku rodziła naturalnie,bo cc zwiększa ewentualną zakrzepice.
Poprzez poród naturalny dzieco pozbywają aie z płuc wody,są stymulowane.Jesli nie ma wskazań do cesarki to lepiej urodzic naturalnie.
Piszecie o mleku uciekającym z drugiej piersi w czasie karmienia.Moja kuzynka wkładała pojemnik,czasem nazbietała sporo mleczka.
Co prawda jestem z lutowego wątku ale termin mam tak na pograniczu ( bardziej czuję się styczniowa mam nadzieję, że 28.01 poznam malucha) i regularnie czytam to co piszecie i zgadzam się. Prawdą jest to co piszesz, poród SN niesie za sobą szereg dobrych rzeczy, ja jestem medykiem więc ja miałam to wałkowane non stop aleee sama chyba chciałabym cesarkę. Czuję wewnętrzna blokadę, brak kontroli i niepewność do SN i wierzę, że takich kobiet jest wieciej i uważam, że mamy prawo do decyzji. Mam w rodzinie dziecko z mózgowym porażeniem dziecięcym, po dużym niedotlenieniu itp i co? W przypadku tego dziecka poród SN to taka świetna sprawa ? Paraliżuje mnie strach o to, gdyby poród SN nie poszedłby tak jak powinien pójść.
Przyjaciółka po porodzie SN miała okropny problem z żylakami odbytu, niestety się o tym nie mówi, ona jest położna, co za ironia losu.. mówiła, że nigdy wieciej porodu naturalnego.