Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
A to mój w zasadzie gotowy Guliwer. Wpakowałam tam wszystkie kosmetyki, pieluchy, waciki i inne pierdoly podręczne i w zapasie i zostało jeszcze miejsce. Jestem zadowolona
Na górnej półce koszyczki z pepco, a na dolnej 2 duże filcowe z ikei (również polecam). Te zawieszane pojemniczki też spoko (ikea).
https://zapodaj.net/plik-Vq293PES95Aleale, kattalinna, kknn, LeniweKluski, Podkoszulka, Karolka89, Rocky, Akma, Limonka26, Gumcia1989, ultramaryna_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
wow Holibka wyglada ekstra, fajnie z ta lampką, nastrojowo bejbi będzie miało małe spapoczątek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Też mi się to kojarzy ze spa. Pięknie wygląda i bardzo funkcjonalnie. Zazdroszczę, bo ja nie zmieszczę w sypialni Guliwera, przez co wszystko mam w szafie i jest dużo mniej wygodnie i na pewno też w nocy będzie gorzej. Z takim układem to z zamkniętymi oczami będziesz mogła pieluszki zmieniać 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 20:25
Aleale lubi tę wiadomość
-
Holibka wrote:Beza Ty już miałaś cc tak? Ja z tego co pamiętam miałam przynajmniej jedna rękę unieruchomioną przy ostatniej cc, o ile nie dwie, ze względu na aparaturę pomiarową, więc nie miałam problemu z pilnowaniem żeby nie ruszać rękami.
Z pierwszej cc niewiele pamiętam bo była dawno ale żadnej traumy z tego tytułu nie miałam, a z drugiej dużo rzeczy wyparłam ale nie przez samą procedurę.
Dobrze że o tym napisałaś, na ostatniej wizycie muszę dopytać lekarza jak wygląda ta procedura aktualnie.
@Zaqwsx możesz tu od strony osoby bardziej wtajemniczonej wypowiedzieć się?
Ja podchodzę do tematu zadaniowo: co trzeba to trzeba, najważniejsze żeby było bezpiecznie. Ale naczytałam się na jakimś forum i są skrajne doświadczenia związane z tematem unieruchomienia rąk podczas cc. Do tego niby różna praktyka w różnych szpitalach. Niektóre laski wręcz czuły się jak ukrzyżowane 🫣 Ja totalnie tego nie podzielam, ale zdaję sobie sprawę, że mam czasem wrażliwość walca drogowego.
Co bardziej wrażliwe dziewczyny przepraszam za wyciągnięcie tematu. Nie mam na celu budzenie strachu. Jednak jeśli taka procedura miałaby kogoś traumatyczne zaskoczyć to może lepiej się psychicznie do tego przygotować i po prostu obgadać z prowadzącym temat odpowiednio wcześnie.
Holibka wygląda rzeczywiście pięknie 😍
Ale sobie uświadomiłam, że nigdy bokiem dziecka nie przebierałam, tak jest wygodnie? 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 20:45
Holibka lubi tę wiadomość
-
Beza27 wrote:Ja chyba nie miałam unieruchomionych rąk, nie wiem czy coś miałam podłączone do obu, nie pamiętam. Ale pamiętam że kilka razy zostałam upomniana żeby nie podnosić rąk, bo miałam taki odruch co chwilę ale raczej nie były unieruchomione tylko miały tam leżeć na bokach
Beza27, Holibka lubią tę wiadomość
-
Limonka26 wrote:U mnie mały wypychał dupkę ostatnio na 100% po prawej stronie brzucha, a dzisiaj już na pewno siedzi inaczej 🙈 I już też nie ogarniam. Czkawka też jest u nas 3x dziennie 🙃 W ogóle z ruchami to mam tak totalnie różne dni, że już sama się gubię czy to jest ok. Mam liczyć „serie” ruchów i ma być ich minimum 10 dziennie. Jednego dnia naliczyłam 17, a dzisiaj do tej godziny tylko 4 🙄 Zjadłam już drożdżówkę, obiad i jakoś słabo tam coś.
W dodatku okropnie bolą/ palą mnie okolice żeber, już aż nie wiem co z sobą zrobić.
Rany, Wy tu planujecie chodzić w koszulach po domu, a mnie przeraża w tym wszystkim perspektywa zimy. Jestem okropnym zmarźluchem i zimą tylko hiper ciepłe bluzy i dresy, więc mam podwójną rozkminę jak to pogodzić z połogiem 🫠 Nie chciałabym też robić sauny w domu 😅
A co do staników to na próbę zamówiłam sobie z Sinsay. Niedość, że jest bardzo ładny to i wygodny 😀 I jeden mi idzie z aliexpress przy okazji kolejnego zamówienia 😉 Chyba to nawet ten, który polecała Murilega
Też przed chwilą zaczęłam szukać po necie jak to z tymi ruchami, bo mam wrażenie, że od wczoraj jest ich znacznie mniej niz bylo w ostatnich dniach. I w sumie widzę, że różnie piszą.
No ale teraz po 30 min siedzenia spokojnie na kanapie mała się uruchomiła i szaleje, więc ostatecznie tych ruchów to już będę mieć kilkadziesiąt w ciągu godziny w wielu mniejszych seriach, więc chyba póki co mogę dać sobie spokój
W ciągu dnia to czasem nie mam czasu się na tych ruchach skupiać, bo wczoraj usiadłam sobie na dobre dopiero, gdy spotkaliśmy się o 15 ze znajomymi w restauracji. Wcześniej ciągle coś robiłam. Dzisiaj w sumie podobnie, bo miałam trochę spraw do załatwienia i też dopiero późnym popołudniem na spokojnie usiadłam. Wcześniej do tak tylko na chwilę starałam się siąść spokojnie i coś wyczuć.
-
Zaqwsx wrote:Dobrze wiedzieć że w pologu jest gorąco. Teraz jest mi non stop gorąco i dzisiaj dojrzałam do decyzji zmiany pościeli na letnią, zastanawialam się czy zaraz nie będę ciągnąć zimowej spowtorem 😀
Beza27 ja od 2 trymestru mam non stop mdlosci jak nie jem. Nie dokuczają mi po posiłku, ale jak za długo nie jem to wracają. Tak samo w nocy staram się najadac o tych samych porach i nie spać za długo, bo jak prześpię czas jedzenia to długo mnie mdlosci męczą
Ja niby nie mam mdłości, ale wieczorami cieżko mi zjeść coś sensownego. O ile śniadanie i obiad jem zwykle duże i porządne, tak, że najadam się na kilka godzin, tak im bliżej wieczora tym bardziej włącza mi się tryb przegryzania tylko czegoś, zapychania się owocami albo jakimś jogurtem z granolą, a sensowniejszy posiłek nie wchodzi ;/
Ostatnio też muszę cośtam przegryźć wcześniej rano, bo coraz częściej budzę się głodna. Standardowo jadłam spore śniadania koło 10, teraz zwykle przegryzam cokolwiek wcześniej przed właściwym śniadaniem. Chyba zaczynam czuć to zwiększone zapotrzebowanie na kalorie -
Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.
I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego
I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 21:39
Jakasienka, kattalinna lubią tę wiadomość
Synek 29.12.2024. -
Ja to mam dni że czuje się tak jak bym w ciąży nie była a czasami to tak mi ciężko że ruszyć się z boku na bok mam problem. Teraz to mi te przeziębienie doskwiera, mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz gorzej, a misze jeszcze teraz na dniach zrobić wyniki na wizytę do prowadzącego wiec morfologia zapewne wyjdzie zajebiscie 🫤
A pozostałe przypadłości ciążowe w III trymestrze to wieczne zmęczenie, ciągle bym mogła spać, zgaga po wszystkim, bóle kręgosłupa i bóle w pachwinie i uciska małej na żołądek.
Holibko piękny kącik pielęgnacyjny dla maluszka.♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
KINGA89 wrote:Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.
I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego
I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...
Polubienie kliknęło mi się przypadkiem
Nie czytałam nic o zespole niespokojnych nóg, ale czasem wieczorami nie wiem co z nimi zrobić. Ja często zarówno w nocy, jak i w dzień mam pończochy uciskowe, przynajmniej na prawej nodze ze względu na żylaki. I czasem na koniec dnia nie mogę już ich znieść. Obstawiam, że może właśnie od nich mam to dziwne uczycie w nogach. No ale nie chcę jeszcze bardziej pogarszać sytuacji z żylakami, więc zwykle wolę męczyć się w pończochach.
Mnie nie jest wcale ciężko, aż nie mogę się nadziwić, jak mało mi ten brzuch przeszkadza No ale chyba jestem wyjątkiem
Mogę leżeć na plecach, czasem w nocy się przekręcam "na chwilę" gdy mi niewygodnie cały czas być na boku i nieraz tak zasypiam zanim przekręcę się znów na bok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 10:07
-
KINGA89 wrote:Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.
I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego
I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada... -
KINGA89 wrote:Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.
I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego
I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...
Wypisz, wymaluj jakbym siebie czytała. 🙈 Dobrze napisane . 🤣🤣
Chociaż z tym podrażnieniem skóry nie mam przypadłości.👩🏽 Ja 35 lat
Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
Od Tego momentu starania .
05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
% endometriozy.
07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31
👦Mąż 37lat
zdrów jak 🐟
Plemniczki żywe-pracusie ✔️
( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
Zaczynamy :
- 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)
02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY
22.12.2024r Urodziła się Nasza córka Klementynka -
KINGA89 ja mam podobnie. Rano i wczesnym popołudniem czuję się fajnie, a im bliżej wieczora to tym ciężej. Mam wrażenie, że brzuch jest wtedy większy, napięty, malutka bardziej się wierci i rozpycha i po prostu mam takie odczucie jakby się ledwo tam mieściła. Wszystko mi do gardła podjeżdża, mam uczucie ściśnięcia narządów, dziwne duszności, a jak się położę to to wszystko się nasila. Ostatnie dni chodzę spać koło 2, bo wcześniej nie jestem w stanie wyleżeć. Wczoraj w miarę zasnęłam, ale pobudka już o 4 nad ranem i musiałam po domu pochodzić, bo miałam uczucie jakbym się dusiła i zaraz miała udławić wnętrznościami... Staram się nie jeść na noc, podkładam sobie wyżej poduszkę, ale jak są gorsze dni to nic to nie pomagaONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Też rano budzę się z takim brzuchem prawie jakbym w ciazy nie była i nawet bym powiedziała że dosyć płaskim ( mogłabym mieć taki w pologu 😆). Jak pochodzę chwilę to już się wypycha, ale tak do południa jak się nie przejem i nie zrobię sobie tym krzywdy to jest przyjemnie a wieczorem zaczyna się ociezalosc, uczucie braku miejsca, wszystkie objawy uciskowe, nie mowiac o tym że jak jakiekolwiek formy bliskości chcemy z mężem mieć to jedynie przed 20. Po 20 jestem kulą i jedyne co mogę to lezec i się doturlać z kanapy do łóżka, lazienki lub po kota 🤣 Uczucie duszności też pojawia się razem z tym.
Dzisiaj się trzymam przemyślanej karty żywieniowej. Staram się nie podjąć od tego co sobie założyłam i może to będzie lekki i miły dla brzuszka dzień wreszcie. Mam wysokobiałkowe posiłki x6 i mam nadzieję że to wystarczy żeby opanować ten wilczy głód i jednoczesnie sie nie przejeść 😀Holibka lubi tę wiadomość
-
@Zaqwsx prawie plaski brzuch o poranku? Zazdro! Mój co prawda jest bardziej kompaktowy z rana, ale zanim siknę jest spięty i niewygodny. Dziś zdjęłam tejpy, wzięłam ciepły prysznic, zrobiłam mu peeling cukrowy, oliwkowo-balsamowe spa i się trochę rozluźnił
U nas dziś lekki mróz i piękne słońce. Lubie takie późnojesienne poranki 🧤❄️
Rls także mam, szczególnie przy zasypianiu. U mnie to raczej jakieś uciskane nerwy wołają moimi nogami o pomstę do nieba 🤣
Kto wywołał do tablicy wrastające paznokcie? Mój duży paluch lewej stopy melduje się na stanowisku! Ale mam na niego sposób: podkładam kawałek wacika pod paznokciem, aby mu trochę poprawić tor wzrostu. Jak nie pomoże to lecę do podologa, ale już czuję ulgę po jednej dobie.
Zamówiłam właśnie na vinted nosidło marsupi. Czytałam, że to jedno z polecanych jako alternatywa dla niechustowych mam. 50 zł już z przesyłką, niby mój rozmiar. W razie czego sprzedam dalej na vinted, a kusiło mnie aby to rozwiązanie przetestować przed chustą, do której jestem jakaś anty
Czekam na jakieś warsztaty chustowe w mojej okolicy, ale tu straszna bieda jest z tego typu atrakcjami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 07:46
Aleale, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Kurde stawia mi się strasznie macica. Cmi mnie jak na okres i pobolewają ledźwia. W nocy brałam dwa razy nospe i w końcu zasnęłam. Mam nadzieje że to nie wychodzący maluch w listopadzie 😂
Nie wiem co robić w takiej sytuacji, jakby to trwało cały dzień ? -
Do mnie wczoraj dotarła zamówiona chusta z vinted i od razu zamotałam w niej miśka. Jest super, tylko ten brzuch teraz przeszkadza w wiązaniu 😅
Ja wczoraj przez cały dzień sprzątałam jedną szafkę, w której trzymamy wszystko i nic i byłam wykończona. Tak mi było ciężko. Też na wieczór mam takie uczucie jakby tam miejsca dla tego dziecka nie było i miał mi zaraz pęknąć brzuch. Wstanie z kanapy do łazienki wymaga wyższej logistyki. A tutaj jeszcze niby 8 tygodni. Nie widzę tego 😅
Doszłam do wniosku, że mam za mało ubranek i chyba muszę jeszcze pobuszować na vinted, a tak mi się nic nie podoba... -
Holibka może z tym płaski to przesadziłam. Wieczorem jest piłką a rano jest taką miseczką ładną dwa razy mniejszą . Zwyczajnie jestem już przyzwyczajona do innych standardów 😀
Nosidełko super, ale przeczytaj dokładnie o nim bo na zajęciach z chustonoszenia bardzo przestrzegano przed nosidłami na start. Zapadło mi w pamięć że nosidlo dopiero jak dziecko jest w stanie samo siedzieć i koniecznie elastyczne do ok roku. Nie znam się na tym dobrze, ale podkreślała to bardzo mocno doradczyni. Może się trafią jakieś warsztaty z chustonoszenia żeby ktoś to dobrze wyjaśnił, albo może ktoś tutaj to sprostujeJakasienka lubi tę wiadomość