X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2193 3187

    Wysłany: 25 listopada 2024, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki @Zaqwsx!

    Zaqwsx lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2193 3187

    Wysłany: 25 listopada 2024, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to mój w zasadzie gotowy Guliwer. Wpakowałam tam wszystkie kosmetyki, pieluchy, waciki i inne pierdoly podręczne i w zapasie i zostało jeszcze miejsce. Jestem zadowolona :)

    Na górnej półce koszyczki z pepco, a na dolnej 2 duże filcowe z ikei (również polecam). Te zawieszane pojemniczki też spoko (ikea).

    e6e7aef1a5d37.jpghttps://zapodaj.net/plik-Vq293PES95

    Aleale, kattalinna, kknn, LeniweKluski, Podkoszulka, Karolka89, Rocky, Akma, Limonka26, Gumcia1989, ultramaryna_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Aleale Autorytet
    Postów: 330 367

    Wysłany: 25 listopada 2024, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wow Holibka wyglada ekstra, fajnie z ta lampką, nastrojowo bejbi będzie miało małe spa :D

    początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
    07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
    12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
    08.2023 amh: 0.3
    03.2024 amh: 0.45

    29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
    08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
    13.05.2024 - transfer
    24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany

    09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉

    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1352 2246

    Wysłany: 25 listopada 2024, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mi się to kojarzy ze spa. Pięknie wygląda i bardzo funkcjonalnie. Zazdroszczę, bo ja nie zmieszczę w sypialni Guliwera, przez co wszystko mam w szafie i jest dużo mniej wygodnie i na pewno też w nocy będzie gorzej. Z takim układem to z zamkniętymi oczami będziesz mogła pieluszki zmieniać 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 20:25

    Aleale lubi tę wiadomość

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Beza27 Autorytet
    Postów: 1179 1782

    Wysłany: 25 listopada 2024, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka wrote:
    Beza Ty już miałaś cc tak? Ja z tego co pamiętam miałam przynajmniej jedna rękę unieruchomioną przy ostatniej cc, o ile nie dwie, ze względu na aparaturę pomiarową, więc nie miałam problemu z pilnowaniem żeby nie ruszać rękami.
    Z pierwszej cc niewiele pamiętam bo była dawno ale żadnej traumy z tego tytułu nie miałam, a z drugiej dużo rzeczy wyparłam ale nie przez samą procedurę.
    Dobrze że o tym napisałaś, na ostatniej wizycie muszę dopytać lekarza jak wygląda ta procedura aktualnie.
    @Zaqwsx możesz tu od strony osoby bardziej wtajemniczonej wypowiedzieć się?

    Ja podchodzę do tematu zadaniowo: co trzeba to trzeba, najważniejsze żeby było bezpiecznie. Ale naczytałam się na jakimś forum i są skrajne doświadczenia związane z tematem unieruchomienia rąk podczas cc. Do tego niby różna praktyka w różnych szpitalach. Niektóre laski wręcz czuły się jak ukrzyżowane 🫣 Ja totalnie tego nie podzielam, ale zdaję sobie sprawę, że mam czasem wrażliwość walca drogowego.

    Co bardziej wrażliwe dziewczyny przepraszam za wyciągnięcie tematu. Nie mam na celu budzenie strachu. Jednak jeśli taka procedura miałaby kogoś traumatyczne zaskoczyć to może lepiej się psychicznie do tego przygotować i po prostu obgadać z prowadzącym temat odpowiednio wcześnie.
    Ja chyba nie miałam unieruchomionych rąk, nie wiem czy coś miałam podłączone do obu, nie pamiętam. Ale pamiętam że kilka razy zostałam upomniana żeby nie podnosić rąk, bo miałam taki odruch co chwilę ale raczej nie były unieruchomione tylko miały tam leżeć na bokach

    Holibka wygląda rzeczywiście pięknie 😍
    Ale sobie uświadomiłam, że nigdy bokiem dziecka nie przebierałam, tak jest wygodnie? 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 20:45

    Holibka lubi tę wiadomość

    8cs o drugiego maluszka ❤️
    14dpo beta-HCG 478,81 mIU/ml 🥹
    16dpo beta-HCG 994,05 mIU/ml 💚
    6+4 - zarodek 8,9mm i 💗
    12+6 - 6,68cm i 💗 158 ud/min
    25+2 - 810g 💙
    29+3 - 1370g 💙
    32+6 - 1940g 💙

    age.png

    👩🏼30l 👱🏼‍♂️32l

    Mały cud 2021 ❤️ (13cs)
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1352 2246

    Wysłany: 25 listopada 2024, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beza27 wrote:
    Ja chyba nie miałam unieruchomionych rąk, nie wiem czy coś miałam podłączone do obu, nie pamiętam. Ale pamiętam że kilka razy zostałam upomniana żeby nie podnosić rąk, bo miałam taki odruch co chwilę ale raczej nie były unieruchomione tylko miały tam leżeć na bokach
    Bo nikt tych rąk pasami raczej nie przypina jak do ogólnego, zazwyczaj matki są współpracujące i wystarczy je upominać żeby trzymały na takich dwóch podpórkach na ręce. Chyba że mama by była niespokojna i zaczęła wymachiwać to wtedy można ewentualnie pasami lekko te ręce przypiąć żeby nie zaczęła się rękami do pola operacyjnego dobierać. Tam jest ważne żeby nie zanieczyścić nic i dbać o jalowosc żeby nie było problemów z zakażeniem rany( co wydłuża gojenie i zwiększa szanse na mocne zrosty) a w skrajnych przypadkach nawet macicy, czego powikłania mogą być bardzo poważne

    Beza27, Holibka lubią tę wiadomość

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Jakasienka Autorytet
    Postów: 471 612

    Wysłany: 25 listopada 2024, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka26 wrote:
    U mnie mały wypychał dupkę ostatnio na 100% po prawej stronie brzucha, a dzisiaj już na pewno siedzi inaczej 🙈 I już też nie ogarniam. Czkawka też jest u nas 3x dziennie 🙃 W ogóle z ruchami to mam tak totalnie różne dni, że już sama się gubię czy to jest ok. Mam liczyć „serie” ruchów i ma być ich minimum 10 dziennie. Jednego dnia naliczyłam 17, a dzisiaj do tej godziny tylko 4 🙄 Zjadłam już drożdżówkę, obiad i jakoś słabo tam coś.
    W dodatku okropnie bolą/ palą mnie okolice żeber, już aż nie wiem co z sobą zrobić.

    Rany, Wy tu planujecie chodzić w koszulach po domu, a mnie przeraża w tym wszystkim perspektywa zimy. Jestem okropnym zmarźluchem i zimą tylko hiper ciepłe bluzy i dresy, więc mam podwójną rozkminę jak to pogodzić z połogiem 🫠 Nie chciałabym też robić sauny w domu 😅

    A co do staników to na próbę zamówiłam sobie z Sinsay. Niedość, że jest bardzo ładny to i wygodny 😀 I jeden mi idzie z aliexpress przy okazji kolejnego zamówienia 😉 Chyba to nawet ten, który polecała Murilega :D

    Też przed chwilą zaczęłam szukać po necie jak to z tymi ruchami, bo mam wrażenie, że od wczoraj jest ich znacznie mniej niz bylo w ostatnich dniach. I w sumie widzę, że różnie piszą.
    No ale teraz po 30 min siedzenia spokojnie na kanapie mała się uruchomiła i szaleje, więc ostatecznie tych ruchów to już będę mieć kilkadziesiąt w ciągu godziny w wielu mniejszych seriach, więc chyba póki co mogę dać sobie spokój ;)

    W ciągu dnia to czasem nie mam czasu się na tych ruchach skupiać, bo wczoraj usiadłam sobie na dobre dopiero, gdy spotkaliśmy się o 15 ze znajomymi w restauracji. Wcześniej ciągle coś robiłam. Dzisiaj w sumie podobnie, bo miałam trochę spraw do załatwienia i też dopiero późnym popołudniem na spokojnie usiadłam. Wcześniej do tak tylko na chwilę starałam się siąść spokojnie i coś wyczuć.

    pierwsza ciąża: córeczka - sierpień 2022

    druga ciąża:
    10.05 pozytywny test
    14.05 bHCG 663 (17 DPO)
    17.05 bHCG 3039
    28.05 jest serduszko! (6+1 z USG)

    preg.png
  • Jakasienka Autorytet
    Postów: 471 612

    Wysłany: 25 listopada 2024, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaqwsx wrote:
    Dobrze wiedzieć że w pologu jest gorąco. Teraz jest mi non stop gorąco i dzisiaj dojrzałam do decyzji zmiany pościeli na letnią, zastanawialam się czy zaraz nie będę ciągnąć zimowej spowtorem 😀

    Beza27 ja od 2 trymestru mam non stop mdlosci jak nie jem. Nie dokuczają mi po posiłku, ale jak za długo nie jem to wracają. Tak samo w nocy staram się najadac o tych samych porach i nie spać za długo, bo jak prześpię czas jedzenia to długo mnie mdlosci męczą

    Ja niby nie mam mdłości, ale wieczorami cieżko mi zjeść coś sensownego. O ile śniadanie i obiad jem zwykle duże i porządne, tak, że najadam się na kilka godzin, tak im bliżej wieczora tym bardziej włącza mi się tryb przegryzania tylko czegoś, zapychania się owocami albo jakimś jogurtem z granolą, a sensowniejszy posiłek nie wchodzi ;/

    Ostatnio też muszę cośtam przegryźć wcześniej rano, bo coraz częściej budzę się głodna. Standardowo jadłam spore śniadania koło 10, teraz zwykle przegryzam cokolwiek wcześniej przed właściwym śniadaniem. Chyba zaczynam czuć to zwiększone zapotrzebowanie na kalorie ;)

    pierwsza ciąża: córeczka - sierpień 2022

    druga ciąża:
    10.05 pozytywny test
    14.05 bHCG 663 (17 DPO)
    17.05 bHCG 3039
    28.05 jest serduszko! (6+1 z USG)

    preg.png
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 465 948

    Wysłany: 25 listopada 2024, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.

    I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego :)

    I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 21:39

    Jakasienka, kattalinna lubią tę wiadomość

    Synek 29.12.2024.
  • E_welka88 Autorytet
    Postów: 996 1038

    Wysłany: 25 listopada 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam dni że czuje się tak jak bym w ciąży nie była a czasami to tak mi ciężko że ruszyć się z boku na bok mam problem. Teraz to mi te przeziębienie doskwiera, mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz gorzej, a misze jeszcze teraz na dniach zrobić wyniki na wizytę do prowadzącego wiec morfologia zapewne wyjdzie zajebiscie 🫤
    A pozostałe przypadłości ciążowe w III trymestrze to wieczne zmęczenie, ciągle bym mogła spać, zgaga po wszystkim, bóle kręgosłupa i bóle w pachwinie i uciska małej na żołądek.

    Holibko piękny kącik pielęgnacyjny dla maluszka.

    ♂️ wszystko ok

    ♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu

    ▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
    ▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
    ▶️ 3 IUI 05.2024 ✅

    12.05.2024 ⏸️ 😍
    16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
    11.06.2024 💗
    04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
    22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
    31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
    28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
    17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
    01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰

    preg.png
  • Jakasienka Autorytet
    Postów: 471 612

    Wysłany: 25 listopada 2024, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:
    Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.

    I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego :)

    I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...

    Polubienie kliknęło mi się przypadkiem ;)

    Nie czytałam nic o zespole niespokojnych nóg, ale czasem wieczorami nie wiem co z nimi zrobić. Ja często zarówno w nocy, jak i w dzień mam pończochy uciskowe, przynajmniej na prawej nodze ze względu na żylaki. I czasem na koniec dnia nie mogę już ich znieść. Obstawiam, że może właśnie od nich mam to dziwne uczycie w nogach. No ale nie chcę jeszcze bardziej pogarszać sytuacji z żylakami, więc zwykle wolę męczyć się w pończochach.

    Mnie nie jest wcale ciężko, aż nie mogę się nadziwić, jak mało mi ten brzuch przeszkadza ;) No ale chyba jestem wyjątkiem ;)
    Mogę leżeć na plecach, czasem w nocy się przekręcam "na chwilę" gdy mi niewygodnie cały czas być na boku i nieraz tak zasypiam zanim przekręcę się znów na bok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 10:07

    pierwsza ciąża: córeczka - sierpień 2022

    druga ciąża:
    10.05 pozytywny test
    14.05 bHCG 663 (17 DPO)
    17.05 bHCG 3039
    28.05 jest serduszko! (6+1 z USG)

    preg.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9652 9078

    Wysłany: 25 listopada 2024, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:
    Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.

    I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego :)

    I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...
    Lubię bo mam to samo z grubsza. Najbardziej mnie te nogi irytują bo nigdy nie miałam tak, a teraz od kilku dni normalnie pozycji sobie znaleźć nie mogę przez nie.

    age.png
  • Karolka89 Przyjaciółka
    Postów: 110 171

    Wysłany: 25 listopada 2024, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:
    Też wam tak ciężko wieczorami i trudno się oddycha, szczególnie leżąc na plecach? Ja do jakiejś 15.00 to jestem jak sarenka, ale później z każdą godziną coraz ciężej i ciężej, aż po jakiejś 20.00 to sapie że zmęczenia nawet przy siedzeniu/leżeniu.

    I jeszcze mnie wkurza mega wrażliwa skóra. Podrażnienia po depilacji, przesuszenia, reakcje uczuleniowe na różne bodźce, ech, czuje się jak członek klubu geriatrycznego :)

    I jeszcze taki jakiś zespół niespokojnych nóg mnie dopada...


    Wypisz, wymaluj jakbym siebie czytała. 🙈 Dobrze napisane . 🤣🤣
    Chociaż z tym podrażnieniem skóry nie mam przypadłości.

    👩🏽 Ja 35 lat
    Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
    Od Tego momentu starania .
    05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
    % endometriozy.
    07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
    AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31

    👦Mąż 37lat
    zdrów jak 🐟
    Plemniczki żywe-pracusie ✔️

    ( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
    Zaczynamy :
    - 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)

    02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
    04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
    06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
    08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
    🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY <3
    preg.png
    22.12.2024r Urodziła się Nasza córka Klementynka <3
  • Milvaaa Autorytet
    Postów: 1494 2425

    Wysłany: 26 listopada 2024, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 ja mam podobnie. Rano i wczesnym popołudniem czuję się fajnie, a im bliżej wieczora to tym ciężej. Mam wrażenie, że brzuch jest wtedy większy, napięty, malutka bardziej się wierci i rozpycha i po prostu mam takie odczucie jakby się ledwo tam mieściła. Wszystko mi do gardła podjeżdża, mam uczucie ściśnięcia narządów, dziwne duszności, a jak się położę to to wszystko się nasila. Ostatnie dni chodzę spać koło 2, bo wcześniej nie jestem w stanie wyleżeć. Wczoraj w miarę zasnęłam, ale pobudka już o 4 nad ranem i musiałam po domu pochodzić, bo miałam uczucie jakbym się dusiła i zaraz miała udławić wnętrznościami... Staram się nie jeść na noc, podkładam sobie wyżej poduszkę, ale jak są gorsze dni to nic to nie pomaga

    ONA: 96' ON: 94'
    🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
    🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)

    💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe

    🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
    4dpt6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
    12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
    22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g

    Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
    age.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1352 2246

    Wysłany: 26 listopada 2024, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też rano budzę się z takim brzuchem prawie jakbym w ciazy nie była i nawet bym powiedziała że dosyć płaskim ( mogłabym mieć taki w pologu 😆). Jak pochodzę chwilę to już się wypycha, ale tak do południa jak się nie przejem i nie zrobię sobie tym krzywdy to jest przyjemnie a wieczorem zaczyna się ociezalosc, uczucie braku miejsca, wszystkie objawy uciskowe, nie mowiac o tym że jak jakiekolwiek formy bliskości chcemy z mężem mieć to jedynie przed 20. Po 20 jestem kulą i jedyne co mogę to lezec i się doturlać z kanapy do łóżka, lazienki lub po kota 🤣 Uczucie duszności też pojawia się razem z tym.
    Dzisiaj się trzymam przemyślanej karty żywieniowej. Staram się nie podjąć od tego co sobie założyłam i może to będzie lekki i miły dla brzuszka dzień wreszcie. Mam wysokobiałkowe posiłki x6 i mam nadzieję że to wystarczy żeby opanować ten wilczy głód i jednoczesnie sie nie przejeść 😀

    Holibka lubi tę wiadomość

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2193 3187

    Wysłany: 26 listopada 2024, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Zaqwsx prawie plaski brzuch o poranku? Zazdro! Mój co prawda jest bardziej kompaktowy z rana, ale zanim siknę jest spięty i niewygodny. Dziś zdjęłam tejpy, wzięłam ciepły prysznic, zrobiłam mu peeling cukrowy, oliwkowo-balsamowe spa i się trochę rozluźnił ;)

    U nas dziś lekki mróz i piękne słońce. Lubie takie późnojesienne poranki 🧤❄️

    Rls także mam, szczególnie przy zasypianiu. U mnie to raczej jakieś uciskane nerwy wołają moimi nogami o pomstę do nieba 🤣

    Kto wywołał do tablicy wrastające paznokcie? Mój duży paluch lewej stopy melduje się na stanowisku! Ale mam na niego sposób: podkładam kawałek wacika pod paznokciem, aby mu trochę poprawić tor wzrostu. Jak nie pomoże to lecę do podologa, ale już czuję ulgę po jednej dobie.

    Zamówiłam właśnie na vinted nosidło marsupi. Czytałam, że to jedno z polecanych jako alternatywa dla niechustowych mam. 50 zł już z przesyłką, niby mój rozmiar. W razie czego sprzedam dalej na vinted, a kusiło mnie aby to rozwiązanie przetestować przed chustą, do której jestem jakaś anty ;)

    Czekam na jakieś warsztaty chustowe w mojej okolicy, ale tu straszna bieda jest z tego typu atrakcjami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2024, 07:46

    Aleale, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1053 2249

    Wysłany: 26 listopada 2024, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde stawia mi się strasznie macica. Cmi mnie jak na okres i pobolewają ledźwia. W nocy brałam dwa razy nospe i w końcu zasnęłam. Mam nadzieje że to nie wychodzący maluch w listopadzie 😂

    Nie wiem co robić w takiej sytuacji, jakby to trwało cały dzień ?

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1053 2249

    Wysłany: 26 listopada 2024, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibko ja mam wrastający paznokieć duży u lewej stopy

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • Yowelin Autorytet
    Postów: 416 638

    Wysłany: 26 listopada 2024, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie wczoraj dotarła zamówiona chusta z vinted i od razu zamotałam w niej miśka. Jest super, tylko ten brzuch teraz przeszkadza w wiązaniu 😅

    Ja wczoraj przez cały dzień sprzątałam jedną szafkę, w której trzymamy wszystko i nic i byłam wykończona. Tak mi było ciężko. Też na wieczór mam takie uczucie jakby tam miejsca dla tego dziecka nie było i miał mi zaraz pęknąć brzuch. Wstanie z kanapy do łazienki wymaga wyższej logistyki. A tutaj jeszcze niby 8 tygodni. Nie widzę tego 😅

    Doszłam do wniosku, że mam za mało ubranek i chyba muszę jeszcze pobuszować na vinted, a tak mi się nic nie podoba...

    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1352 2246

    Wysłany: 26 listopada 2024, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka może z tym płaski to przesadziłam. Wieczorem jest piłką a rano jest taką miseczką ładną dwa razy mniejszą . Zwyczajnie jestem już przyzwyczajona do innych standardów 😀

    Nosidełko super, ale przeczytaj dokładnie o nim bo na zajęciach z chustonoszenia bardzo przestrzegano przed nosidłami na start. Zapadło mi w pamięć że nosidlo dopiero jak dziecko jest w stanie samo siedzieć i koniecznie elastyczne do ok roku. Nie znam się na tym dobrze, ale podkreślała to bardzo mocno doradczyni. Może się trafią jakieś warsztaty z chustonoszenia żeby ktoś to dobrze wyjaśnił, albo może ktoś tutaj to sprostuje

    Jakasienka lubi tę wiadomość

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
‹‹ 484 485 486 487 488 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ