Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaqwsx, mi w takich niezidentyfikowanych bólach podobnych do rwy przynosi ulgę joga + pilates. Tak żeby było i rozciąganie i wzmacnianie. Polecam Pregnancy & Postpartum TV na youtube, filmiki ze słówkiem „sciatica” (inne też bardzi lubię, te są dedykowane na problemy z rwą i plecami).
Zaqwsx, LeniweKluski lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, to nie kupuję 🙈 Jakoś tak co jakiś czas do mnie wraca czy nie kupić, bo może oszczędzam na bezpieczeństwie, ale ogarniemy to jeśli będą wskazania.
Ja boli takich typu rwa nie mam, ale na ból pod łopatka czy jak złapie mnie skurcz i idzie od pleców to mega pomaga piłka. Samo siedzenie na niej, ale przede wszystkim klęk przed piłka, oparcie się o nią i rozciąganie, kręcenie itp. Więcej siedze na tej piłce ostatnio niż na kanapie 🙈
U mnie znowu brzuch jak kamień rano, po ciepłym prysznicu dopiero lepiej. No i dzisiaj na papierze chyba pierwszy raz zobaczyłam kawałek czopa 😱 bardzo malutki brązowy glutek i niby tak to może na początku wyglądać -
Ja po wizycie. Młody trochę ponad 2200 g i idealnie co do dnia w wieku ciążowym. Przepływy i reszta super, ale... szyjka mi się skraca! 😱Miesiąc temu było 4,4 cm, teraz jest 2,9 cm. Dostałam duphaston i nakaz oszczędzania się. Jak wasze szyjki na tym etapie? Zastanawiam się, czy się przejmować, czy raczej wyluzować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2024, 11:42
LeniweKluski, kknn, kattalinna, kinia982, potforzasta, Rocky, Ottioli, Podkoszulka lubią tę wiadomość
Synek 29.12.2024. -
KINGA89 wrote:Ja po wizycie. Młody trochę ponad 2200 g i idealnie co do dnia w wieku ciążowym. Przepływy i reszta super, ale... szyjka mi się skraca! 😱Miesiąc temu było 4,4 cm, teraz jest 2,9 cm. Dostałam duphaston i nakaz oszczędzania się. Jak wasze szyjki na tym etapie? Zastanawiam się, czy się przejmować, czy raczej wyluzować.
Ja bym powiedziała że wyluzować ☺️ całkiem porządna szyjka jak na ten TC
Edit: ale wiadomo, że lekarzem nie jestem, nie widziałam Twojej szyjki, nie znam Twojej historii itp . Natomiast jeśli szyjka jest zamknięta, twarda i siedzi wysoko i chodzi tylko o długość to na samej tej podstawie nie ma co panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2024, 11:50
KINGA89, kattalinna, _Aliya_ lubią tę wiadomość
-
Leniwe, ale sen! Twoja głowa nieźle pracuje w nocy 😂
My nie kupujemy monitora ani nie będziemy bankować krwi pępowinowej.
Kinga89, ja od kilku lat mięsa praktycznie nie jadłam, ale w drugim trymestrze obiad bez mięsa to nagle nie był obiad 😅 Nie lubiłam już smaku mięsa, a tu nagle w głos zaczęłam się zachwycać np. duszonym schabem, mąż miał ze mnie niezły ubaw 😂 Nie byłam w stanie się najeść bez porządnego mięsnego posiłku, a najlepiej jak takie mięsne były dwa w ciągu dnia. Śmialiśmy się, że od razu widać, że w brzuchu rośnie synek mojego męża, bo mąż z kolei i wszyscy mężczyźni w jego rodzinie to typowi mięsożercy. Także nawet nie próbowałam pójść za swoją ideologią itd., po prostu poszłam za tym czego organizm potrzebuje 🤷
Zaqwsx, ja swego czasu też miałam duży problem z przeszywającym bólem jednego pośladka, uniemożliwiającym chodzenie. Cuda zdziałały ćwiczenia od fizjo, w tej chwili nic nie boli. Postaram się opisać co mi pomogło:
- doraźnie w bólu - piłeczka tenisowa lub podobna na bolące miejsce, oprzeć się o ścianę tą piłeczka i kolistymi ruchami lub góra/dół mocno rozmasować
- kocie grzbiety (na siedząco, na czworaka), ale bez mocnego pogłębiania lordozy, czyli koci grzbiet i powrót do pozycji neutralnej
- siedząc na krześle prawa stopa na lewe kolano i odwodzenie prawego kolana, w takiej pozycji skłony do przodu + prawa ręką do góry i skłony do lewego boku/okrążenia
- w leżeniu na plecach z nogami ugiętymi rotowanie miednicy - podnoszenie jej delikatnie, ale tak jakby sznureczek był przywiązany do kości ogonowej i ktoś za niego ciągnął i kręg po kręgu się odrywamy
- w leżeniu na plecach zgięte prawe kolano za lewe udo
- kręcenie kółek biodrami, kołysanie miednicą
- unoszenie i kładzenie nogi na stopień np. prawa noga, ale starając się prawym biodrem przy wznoszeniu wykonać ruch rotacyjny i powrót z rotacją + to samo, ale już z wejściem prawą nogą na ten stopień
- do tego zakroki, rozciąganie taśmy bocznej i tylnej
Robiłam te ćwiczenia wiele razy w ciągu dnia, np. w trakcie mycia naczyń chwilkę siadałam i robiłam
Mam nadzieję, że to jakoś zrozumiale brzmi 😂 No i bardzo polecam fizjoterapię uroginekologiczną - uważam to za najlepszą inwestycję w ciąży. Nie dosyć, że pomaga w bólu, pomaga przygotować ciało do porodu, to uczy pracy z oddechem, z bólem, z lękami, no ja jestem zachwycona moją babeczką ☺️
Czekam dziś na paczkę z ikei, zamowiłam m.in. dużo organizerów i w końcu będę mogła zacząć układać w komodzie małego 😃 Przyjdzie też wanienka, prześcieradła i jakieś dodatki, bardzo jestem ciekawa. No i poza pieluszkami materiałowymi, mamy koniec wyprawkowych zakupów 😊 Teraz tylko będę musiała ogarnąć co gdzie dać i zrobić miejsce na moje ubrania z komody. Kupiłam nawet pojemnik "połogowy" do łazienki na te wszystkie podkłady, podpaski, wkładki itd.
Ale taki temat jak walizka do szpitala, to jeszcze wgl u nas nie wleciał na tapet 😂
KINGA89, Zaqwsx, kknn, kattalinna, LeniweKluski, Perli_92, Rocky lubią tę wiadomość
-
Nomeolvides wrote:Natomiast jeśli szyjka jest zamknięta, twarda i siedzi wysoko i chodzi tylko o długość to na samej tej podstawie nie ma co panikować
Tak właśnie jest, zamknięta i twarda. Mam wrażenie, że ten lekarz właśnie taki trochę nazbyt ostrożny jest.
Holibka lubi tę wiadomość
Synek 29.12.2024. -
Jest na yt taki trening Oli Żelazo z położną Izabelą Dembińską , bardzo lekki, na zasadzie rozciągania, kołysania - staram się go robić wieczorem, przy muzyce relaksacyjnej, przygaszonym świetle i bardzo mi on pomaga w puszczeniu napięć z całego dnia. Lepiej po nim śpię i nie bolą mnie plecy w nocy. Może którejś z Was przypadnie do gustu 🙂
Zaqwsx, kattalinna, Yowelin, Perli_92 lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx jeszcze z jogi pozycja gołębia dobrze rozciąga ten mięsień gruszkowaty.
Biorę się zaraz za trening właśnie. Bo miałam tydzień kryzysu z ćwiczeniami.
Nome tez mi na piłce wygodniej. Wczoraj na szkole rodzenia wszyscy na tych workach sako siedzieli a dla mnie to było takie trudne ze musiałam zmienić na piłkę w połowie. -
Dzięki dziewczyny za polecajki ćwiczeń. Wszystkie wypróbuję, bo czuje ze tylko ćwiczenia są w stanie mnie uratować, tak to łatwo w ciazy się poskładać jak się nie dba o regularność a mam wrażenie że będzie tylko trudniej z tymi plecami, uciskami itp
Kinga89 też bym się nie przejmowała mocno tą szyjką. Owszem, oszczędzać się ale bez wielkiej przesady i strachu. Ostatnio miałam szyjkę 4.8, ale teraz zobaczę w środę. Spodziewam się że się zmniejszy bo bardzo dużo tam na dole mi się dzieje, szczególnie skurcze po wyciekach siary mnie martwią
Nomeolvides pewnie brązowy glutek to to. Dobrze ze odchodzi częściowo a nie wypadł na raz. Może uda się szczęśliwie jeszcze te 2 tygodnie dotrwać. To juz mało czasu a byłoby spokojniej dużoKINGA89 lubi tę wiadomość
-
A z mięskiem miałam tak że probowalam kiedyś być wege i uważam że wiele potraw jest super i nadal lubię je jeść, ale nie udało mi się odciąć od miesa niestety. W pierwszym i drugim trymestrze miałam dużo nawyków żywieniowych mojego męża, teraz już w pełni wróciły moje na szczęście 😀
-
Jak już temat różnych bólów się pojawił, to dajcie znać czy macie też tak, że ruchy dziecka Was czasami bolą. Mnie od wczoraj męczy taki ból podbrzusza niby trochę jak na okres, ale czuję też więzadła i całą miednicę. Mam wrażenie, że jest to właśnie powiązane z tym jak malutka się rozciąga i pręży. Dzisiejsza noc była ciężka pod tym względem, bo co się położyłam to bardzo mocno czułam jakby mi tam wszystko naciągała włącznie z jelitami, o pęcherzu nie wspominając 😅
Ja też mam lekki stres o poród przedwczesny, ale najbardziej obawiam się tego, że przegapię zwiastuny. Ciekawe czy jest to w ogóle możliwe, ale podobno niektóre kobiety boli po prostu jak na okres albo tylko plecy, a mi to nie brzmi jak poród i nie wiem czy bym z nim takie niewielkie bóle powiązałaONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
Holibka, dzięki kochana za rady 😊❤️ Dziś rano mam wrażenie, że się nie pogorszyło, a może trochę wyciszyło. Właśnie przypomniałaś mi o kremie, mam podobny do tego Avene - Uriage Cica z cynkiem i miedzią, wczoraj już go wysmarowałam 😉 Jeśli nie pomoże, to idę do apteki i będziemy kąpać.
Właśnie podejrzewam, że może chodzić o antybiotyk, bo w ulotce było wspomniane o zmianach skórnych w połączeniu z lekiem, który przyjmuje na stałe 😕
Kinga, szyjka nie poleciała drastycznie, myślę, że u Nas na tym etapie to już tylko krótsze będą 😉 Odpoczywaj więcej i nie przeciążaj się, zobaczysz, jaka długość będzie miała na kolejnej wizycie 🤞
Ja mam monitor oddechu, dostaliśmy Babysense. Jeśli z drugiej ręki działa bez zarzutu, nie obawiałabym się o jego skuteczność 😊 Owleta mieliśmy kilka lat temu właśnie odkupionego, działał bez zarzutu długie miesiące 😊KINGA89, Holibka lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
17.12. 2600g córci 🥰 (34+2)
30.12. 2725g, KTG 👌 (36+2)
7.01. 2900g, KTG 👌 (37+3)
🩺 13.01.
-
Nome, ja już też obserwuję dokładnie papier w toalecie. U bratowej po odejściu czopa do akcji porodowej minęło jeszcze prawie 3 tygodnie, więc wierzę, że maluszki posiedzą w brzuchu do właściwego momentu 😊
Kinga, mój gin ostatnio nawet nie mierzył mi szyjki. Sprawdza za każdym razem palpacyjnie czy jest w normie. Może dzisiaj zmierzy 🤔 ale wydaje mi się, że na tym etapie skracanie jest już prawidłową reakcją.
Milvaaa, mnie czasami rozpychanie malucha też lekko boli, a właściwie nazwałabym to dyskomfortem i uczuciem braku miejsca na płuca. Czasem właśnie tak się napręża i wierci paluszkami w pęcherzu, plecami napiera na pępek, a nogami na przeponę. Muszę wtedy wstać, bo na siedząco mam wrażenie, że mnie poddusza 😅KINGA89 lubi tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
KINGA89 wrote:Ja po wizycie. Młody trochę ponad 2200 g i idealnie co do dnia w wieku ciążowym. Przepływy i reszta super, ale... szyjka mi się skraca! 😱Miesiąc temu było 4,4 cm, teraz jest 2,9 cm. Dostałam duphaston i nakaz oszczędzania się. Jak wasze szyjki na tym etapie? Zastanawiam się, czy się przejmować, czy raczej wyluzować.
Ja mam 2,8 i mi się mocno skróciła od ostatniej wizyty i gin powiedziała, że to normalne na tym etapie i prawidłowa długość w tym tc. Nie mówiła, że mam odpoczywać albo się oszczędzać. Mówiła, że jest ok 😆 więc się nie przejmuje, ufam jejKINGA89, Podkoszulka lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
🔜 poród 🥰
-
Dzień dobry 🙂
Rwy kulszowej nie lubię... Dopadła mnie jakoś w końcówce poprzedniej ciąży albo po niej i nagle przeszła. Wróciła po kilku latach, męczyła mnie dłuższy czas przed ciążą teraz i na jej początku się skończyła. Nie tęsknię 🙂 ból pod łopatką chętnie oddam...
Dziś ja miałam swoją marną noc, mimo, że spałam długo bez pobudek. Ale ciężko było mi usnąć, dokuczały niespokojne nogi i ogólnie brak wygody. Potem ból pleców i jakieś sny, których nie pamiętam. Obecność całej rodziny dookoła mnie w łóżku - no wszystko było źle 😉 nie mam pojęcia jak to się stało, że się jednak wyspałam 🤷
Mięsa nie jem od prawie 13 lat, w żadnej ciąży mnie nie ciągnęło do powrotu. Wcześniej byłam bardzo mięsożerna - z dnia na dzień podjęta decyzja i już sobie nie wyobrażam powrotu. Jemy nabiał, ryby i owoce morza więc też nie tak hardcorowo. Hemoglobina w środku normy, żelaza nigdy nie suplementowalam.
Kinga, dla mnie Twoja szyjka też jest ok. Moja dawno temu była ciut krótsza. Następna wizyta 9.12, ciekawe ile będzie teraz.
Co do bolących ruchów dziecka - zdarzają się i to często. Najbardziej młody chyba nie lubi gdy leżę na boku, najgorzej jest gdy chcę spać a na lewym boku właśnie usypiam. I wtedy się zaczyna...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2024, 12:54
KINGA89 lubi tę wiadomość
-
Z bolących ruchów to tylko nieprzyjemnie czuję rozpychanie pod żebrami, jakby chciał mi je wypchnąć do przodu no i też kopniaki, które odczuwam na wysokości talii, ale tak całkiem z boku bardziej na plecach. Do całej reszty jestem już tak przyzwyczajona że nie czuję tego jakoś szczególnie. Ale za to tam prawie pod pleckami z prawej strony czuję kolano lub stopę i lubię za to złapać ( takie pierwsze zabawy z dzieckiem) 😀
-
kknn ja w nocy tak miałam właśnie z tym podduszaniem 😅 Pochodziłam chwilę, pokręciłam biodrami, położyłam się prawie w pionie na dwóch poduszkach i udało się pospać jakieś 2h do kolejnej imprezy o 6 😂
kattalinna u mnie to samo, a głównie lewy bok u mnie wchodzi w grę, bo na prawym boli mnie na lewo od mostka
Zazdroszczę, że możecie tak rozpoznać kolanko czy stopę. U mnie to głównie większe lub mniejsze wybrzuszenia i mi się trudno połapać. Pewnie łożysko z przodu jednak wciąż amortyzuje i widok stópki nie będzie mi dany dopóki się nie urodzi 😀
Ciekawa jestem czy faktycznie to prawda, że im bliżej porodu tym więcej miejsca będzie nam się robić na górze, bo dzieci będą schodzić w dółWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2024, 14:55
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo
🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 I prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98g malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️ 28+6 III USG prenatalne 🎀 1320g
Córeczka ur. 31.12.2024r., 2980g, 53 cm 🥰
-
U mnie też najwięcej kopania jest jak się położę na lewym boku, ale ogólnie każda pozycja leżąca uaktywnia bobasa, a czasem nawet wystarczy, że siedzę i się przykryję kocem 😅
Czytałam ostatnio, że szyjkę mierzy się tylko w okolicach połowy ciąży, bo potem i tak u każdej kobiety skraca się w innym tempie. A nawet w tym ok. 20 tygodniu wartością graniczną jest 25mm, więc jak teraz jest więcej, to zakładałabym, że wciąż jest dobrze.
Widzę więcej fajnych polecajek ćwiczeniowych, też bym skorzystała, ale mi jednak najłatwiej się zmobilizować jak powtarzam to, co na filmiku i nie muszę już sama myśleć
Domi.Nika, u mnie na SR w większości dziewczyny siedziały na krzesłach a partnerzy na tych pufach, położna była jakby zdziwiona, że większość taką opcję wybrała -
U mnie ruchy takie rozciągająco-wypinające są dość niekomfortowe. To chyba dlatego, że jestem szczupła i nie mam żadnej amortyzacji oprócz tego łożyska z przodu. Przez nie też nie jestem w stanie rozróżnić części ciała dziecka i ogarnąć jego pozycji. Zauważyłam też, że on lubi gmerać sobie po tej stronie, na której leżę no i wtedy to jest mocno niekomfortowe.
Co ciekawe jak miał nogi na dole, to nie kopał mnie w pęcherz, a teraz jak ma teoretycznie głowę na dole, to często czuję taki punch w pęcherz właśnie.
Dzięki za rady odnośnie ubranek do szpitala.