Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Podkoszulka wrote:Co 4 godziny to nierealne moim zdaniem 😳 też mam tak jak zjem więcej, że rośnie mi po 2 h. I też już bym coś zjadła, a przecież nie będę przy cukrze wysokim. I to takie obserwowanie cały dzień
Tobie już trochę krócej zostało, trzymam kciuki, żeby się trzymało w ryzach do końca 🤞🏻
Kazał mi dawać insulinę do każdego posiłku. Do śniadania 6j, do kolacji 4j, a do pozostałych 1-2j, chyba że zauważe że potrzebuje więcej/mniej. To była moja ostatnia wizyta, także chociaż tyle z tego.
O! widzę że Murilega już napisała to samo o tych skokach po 2h xDWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 10:08
Podkoszulka, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Beza27 wrote:Dowiedziałam się o tych skokach po 2h. Po godzinie wybijają węglowodany i one zaczynają troszkę spadać i wtedy zaczyna wybijać białko-tluszcz 🤦🏻♀️
Kazał mi dawać insulinę do każdego posiłku. Do śniadania 6j, do kolacji 4j, a do pozostałych 1-2j, chyba że zauważe że potrzebuje więcej/mniej. To była moja ostatnia wizyta, także chociaż tyle z tego.
Faktycznie mleko w proszku ma 38 g cukru na 100g odpada całkowicie 😬_Aliya_ lubi tę wiadomość
-
Witajcie,
Moja dzisiejsza nocka zalicza się do tych lepszych ale już mnie mimo wszystko muli na drzemkę 😅
Co do eksmitowania bobasa po 6 miesiącach to u mnie też jest taki plan a jak wyjdzie to się okaże 🫣
Współczuję tej cukrzycy ciążowej, ja bym sobie nie poradziła z tym, a wy jakoś czujecie po sobie że ten cukier idzie wam w górę czy tylko po pomiarach to wiecie?
Domi.nika może faktycznie to stres samymi już pomiarami, że taknqci skacze te ciśnienie. A jakie dzisiaj masz wyniki pomiarów?Stokrotkkka lubi tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
03.02.2025 jestem już na świecie 😍🩷
-
Kattalina moje ciśnienie dziś to 129/78 czyli idealne w sumie 🙈 No nic dobrze ze spada.
Zawsx dla mnie ten skyr z wiórkami kokosowymi to jest jakiś żart ze ktoś nazywa to bounty albo rafaello 🤣 chociaż i tak nie mogę jeść tego rafaeloo a zostało nam pod ślubie sporo. Czuje po tym niesmak w ustach. Nie wiem czemu jak jem taki domowy piernik to jest okej. Może moje kupki smakowe czują jakieś tłuszcze trans ? Chyba Holibka pisała ze coś takiego ma.
Ale zjadłabym sobie sernik baskijski.
kattalinna, Oliwka91 lubią tę wiadomość
-
W ogóle dziewczyny wyświetliło mi się, że Nosa, która była tu z nami na początku jest teraz na grupie mam czerwiec 2025 i czeka na prenatalne, także udało się jej i oby tak dalej 🤞🏻
Domi.Nika, kattalinna, Ottioli, Zaqwsx, Holibka, Rocky, Ilona.., kinia982, LeniweKluski, Oliwka91, Limonka26, kknn, ultramaryna_, Aleale, Liyss🧚🏻, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Dzisiaj też się wyspałam 😁 co prawda nie mogłam zasnąć do 2 ale później spałam do 10 😅 więc nasze życzenia o dobrej nocy się spełniły 😁
@kinia982 niestety niektórzy są niepoważni. Nie dość, że popełnił błąd z wymiarem przesyłki to jeszcze obiecuje coś czego się sam nie trzyma - też bym się zdenerwowała. Co do laktakora ja zamówiłam go 30 listopada a już paczka jest w Niemczech. Co prawda nie wysłali całości bo bez dodatkowego reduktora. I cieszę się, że wracasz do zdrowia!
@Zaqwsx ja bym się teraz nie odważyła spróbować bloku czekoladowego 🫠 po mniejszych pierdołach mam problem ze zgagą 😅
@Holibka super, że synek robi się samodzielny!
@Yowelin trzymam kciuki aby infekcja się nie rozkręciła.
Ja szczerze mówiąc też czekam na moment aż brzuch opadnie - nie tyle, ze względu na oddychanie Co właśnie na zgage.
Co do planów łóżeczkowych to jeszcze nie mam 😁 ma razie kupiliśmy dostawkę Lionelo Luna a reszta okaże się później 😆 Ale właśnie obejrzałam te łóżeczka woodies i są po prostu przepiękne 😍Ottioli, Yowelin, kinia982 lubią tę wiadomość
-
E_welka88 No na to wychodzi ze może ten sam pomiar mnie stresuje.
Miałam mierzone te ciśnienia podczas połączenia do ktg wczoraj. I myśle sobie czy może te ktg mnie nie uspokajało jak słyszałam dzidziusia, to taki przyjemny dźwięk. Bo wychodziło mi wtedy 117/65 nigdy takieg pomiaru nie miałam 🙉
Aleale lubi tę wiadomość
-
Ja chyba udam się zaraz na drzemkę... Zgodnie z przewidywaniami zasnęłam jakoś koło 6 i tak usnęłam, że zupełnie nie kojarzę budzika. Ledwo zdążylyśmy z młodą do przedszkola bo oczywiście ona z mamą to śpi dłużej niż sama 😉 a teraz znowu oko się zamyka...
Domi, wynik elegancki. Proszę już przy takich zostać 🙂
Narobilyście mi ochoty na blok...Stokrotkkka, Holibka lubią tę wiadomość
-
@Domi.Nika możliwe, że sam pomiar Cię stresuje. W takiej sytuacji fajnie jakbyś mogła mieć założony holter na dobę i miałabyś pewność, bo on sam robi pomiary. Wtedy ten element by był wykluczony. Ale nie wiem czy się go stosuje w ciąży
Ja kiedyś miałam taki założony i jest trochę niewygodny, ale przynajmniej pomiary były legitne.
-
Podkoszulka wrote:W ogóle dziewczyny wyświetliło mi się, że Nosa, która była tu z nami na początku jest teraz na grupie mam czerwiec 2025 i czeka na prenatalne, także udało się jej i oby tak dalej 🤞🏻
Ja Was dziewczyny śledzę z ukrycia cały czas i bardzo kibicujęjuż jesteście na ostatnich prostych, to takie piękne! Od kilku dni noszę się z napisaniem do Was, że trzymam kciuki za szybkie i szczęśliwe rozwiązania!
A co do mnie - to tak, jutro pierwsze prenatalne i nie ukrywam, stres ogromny, bo to przecież te poprzednie prenatalne były tym momentem zakończenia mojej przygody, ale mogę być tylko dobrej myśli
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! :*Zaqwsx, Stokrotkkka, Holibka, Perli_92, Rocky, kinia982, Ottioli, Podkoszulka, KINGA89, LeniweKluski, Murilega, kattalinna, Oliwka91, _Aliya_, Domi.Nika, potforzasta, Limonka26, kknn, ultramaryna_, Aleale, Sarst, Liyss🧚🏻, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
Ja ostatnio podczas ktg czułam dziwny stres i jakoś dziwnie to się wyda ale średnio podobał mi się dźwięk tętna mojego Kacpra, mimo że wszystko w normie i jak obce osoby mają przy mnie ktg to zawsze się tym zachwycam bo jest to dla mojego ucha przyjemny dziwiek. Zobaczę czy jutro tez będę miała przy tym nieprzyjemne odczucia. Dziwi mnie to bardzo bo zazwyczaj pewnie dla każdej prawidłowe tętno dziecka to jeden z przyjemniejszych dźwięków... 🥲
Domi.Nika ja mam tak z czipsami takimi prażonymi. Nigdy nie mogłam ich jeść. Za dzieciaka mówiłam że smakują mi rakiem 🤣 może jakoś podświadomość że to jest niezdrowe takie uczucie wywołało? Ja za to rafaello bym mogła wcinać na potęgę. Lubie takie słodycze z masami.
Mam dzisiaj kryzys fizyczny. Zawsze mnie nosi na prawo i lewo żeby coś robić a dzisiaj nie mam ochoty wychodzić z domu. Do tego byłam na targowisku i poprosiłam o mandarynki bo mieli piękne i sprzedwczyni wybrała mi najbrzydsze z twardą skora w zielone kropki. Pewnie nie lubi ciężarnych 😪
Nosa powodzenia na prenatalnych. Oby tym razem było wszystko idealnieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 10:56
-
@Nosa gratulacje i powodzenia!
@Domi super wieści
@Tigra - przesyłam dobre myśli dla Ciebie i Tadziulka 🫶
A ja się melduję po 2h drzemce 🤭 Dobrze, że nie poszłam wcześniej na zwolnienie bo bym całą ciążę przespała 🤭
Ktoś mówił o moich niesmakach. Hmmm nie wiem czy to kwestia tłuszczy trans, ale może jest to jakiś trop. Wczoraj dojadłam po starszaku ostatniego gryza mc double i to po nim miałam okropny niesmak, którego nie dało się niczym zniwelować, a w tym tłuszcze trans to chyba główny składnik 🤣
Narobiłyście mi tym blokiem czekoladowym smaka na wafla z masą na bazie mleka w proszku.
-
Murilega, ja się zawsze uspokajam, jak coś dużego odhaczę, wtedy sobie myślę, że to takie proste i teraz to z górki. A potem sobie przypominam o innych rzeczach i trochę spada pewność siebie 😅
Eksmitować synka z sypialni szybko nie zamierzam, głównie dlatego, że musielibyśmy poświęcić wtedy nasz pokój do pracy i ogólnie zrobić dużą reorganizację. Więc to na spokojnieZa to w ogóle nie przyjmuję do wiadomości, że bobas może nie chcieć sam spać w łóżeczku. Niby kattalinna piszesz, że to wygoda spać z dzieckiem, a mi się wydaje, że właśnie zupełnie nie mogłabym zasnąć bojąc się, że go przygniotę ręką, kołdrą albo w ogóle zrzucę z łóżka. Ale cóż, wyjdzie jak wyjdzie
Współczuję dolegliwości typu zgaga czy duszności. Mnie to na szczęście omija, chyba dlatego, że jestem wysoka i mam stosunkowo długi tułów (żeby nie powiedzieć krótkie nogi 😅), więc jest sporo miejsca, żeby wszystkie narządy się pomieściły. A za radzenie sobie z cukrzycą tym bardziej podziwiam, to musi być duże obciążenie psychiczne cały czas musieć myśleć co można zjeść a czego nie. -
@Nosa ❤️ Też ostatnio gdzieś Cię wyrwałam, ale nie pisałam tu bo gdzieś mi z głowy wyleciało. Trzymamy kciuki (cztery a Nome 6 😀) za same dobre wiadomości!
Pamiętam jak w 12 tyg widziałam suwaki dziewczyn już w 9 miesiącu i było to w mojej głowie u mnie za 100 lat... a minęło jak jeden wieczór 🫣 Minie Ci z szybkością światła i zaraz my z maluchami będziemy zerkać na czerwcowy jak tam twoje symptomy i bóle różnego rodzaju przed porodem 😀 Dawaj nam znać! O płci też bo jestem ciekawska 😛❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 11:38
Ilona.., Nosa, ultramaryna_, Aleale lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu od czwartku, tyle się wydarzyło, że musiałam się cofać o kilkanaście stron aby wiedzieć o co chodzi 😃
Tiagra ściskam Cię mocno i Ci gratuluję synka ❤️ ten chłopak da sobie radę, serio!
Wagę ma ładną, moi bracia jak się rodzili to ważyli 2700-2800 w terminie 😂
Leniwe - odpoczywaj w tym szpitalu i czekaj na ten czwartek/ piątek ! Przywitasz swojego człowieka 🥹🥹
Wiecie, dziś do mnie dotarło, że to już zaraz wszystko. Ja jestem tu na samym końcu bo 28.01 ale dziś biorę się za pranie i prasowanie bo wzięłam taki scenariusz pod uwagę, że co będzie jakbym wylądowała w szpitalu czy coś.. mąż pracuje, nie chce go przemęczać tylko dlatego, że ja czegoś nie zrobiłam wcześniej.
Dla mierzących ciśnienia( nie pamiętam Nicku 🫤) starajcie się mierzyć na tej samej rece, nie po wysiłku, i co najważniejsze jak wyjdzie jakies wysokie 150-160 górne to odczekajcie 10 minut na spokojnie i ponownie mierzcie bo co 2 min bez sensu klikać.
Z racji tego, że jesteście krok przede mną to zapytam, dawno miałam mierzona szyjkę ( serio dawno koniec października) a przez ostatni dzień bolą mnie pachwiny, myślicie, że młody się jakoś obniża ?
Ja tu sobie szaleję, gotuję, sprzątam a tu może coś się dzieje 😬😬. -
KINGA89 wrote:Dziewczyny, a my rozmawialiśmy o uczuciu kłucia w pochwie? Macie? Bo mnie tak od wczoraj co jakiś czas trochę kluje i już głowa tworzy scenariusze.
Ja zaczęłam takie mieć i to normalne. Dziecko zaczyna schodzić coraz niżej i naciska na nerwy. Znaczy to tylko tyle, że organizm się przygotowuje do porodu; nie to, że już się zaczyna, więc bez paniki
KINGA89, Stokrotkkka, kattalinna, kinia982, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Ja to już nie rejestruję chyba które bóle są nowe, które nie. Mam wrażenie, że jestem chodzącym bólem bo ciągle gdzieś coś kłuje, uciska, ciągnie albo nie wiem co jeszcze. A najśmieszniejsze jest to, że w zasadzie uważam, że nic mi nie jest 😂 jestem prawie pewna, że wszystkiemu winna nie tyle ciąża, co pora roku 😉
Nosa, gratuluję 😃
Perli, każdy robi jak mu serce i rozum dyktuje 🙂 ja już w szpitalu brałam małą do łóżka do siebie bo tak też robiły dziewczyny, które były przede mną. Wtedy się przekonałam, że to moje spanie nie jest na 100/%. A moje dziecko potrzebowało mnie czuć i słyszeć, czemu się nie dziwię, bo miała to non stop przez 9 miesięcy życia płodowego 😉 ważne żeby nie robić nic wbrew sobie, bo to też szybko dzieci wyłapują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 13:03
Perli_92, kinia982, KachaW, Stokrotkkka, Ottioli lubią tę wiadomość
-
E_welka88 wrote:Witajcie,
Moja dzisiejsza nocka zalicza się do tych lepszych ale już mnie mimo wszystko muli na drzemkę 😅
Co do eksmitowania bobasa po 6 miesiącach to u mnie też jest taki plan a jak wyjdzie to się okaże 🫣
Współczuję tej cukrzycy ciążowej, ja bym sobie nie poradziła z tym, a wy jakoś czujecie po sobie że ten cukier idzie wam w górę czy tylko po pomiarach to wiecie?
Ja czuję jak zaczyna być takie 180 lub wyżej. Wtedy robię się bardzo senna. Ale poniżej tego wyniku czyli powyżej 140 już jest za wysoko, to tylko po pomiarach widzę.
Co do eksmitowania, to synka chyba eksmitowalam około roku, jakoś wcześniej nie byłam w stanie spokojnie spać mimo włączonej niani. Więc myślę że tu będzie podobnie 🤔 ale synek potem dużo wracał do nas, tak to łóżeczko jeździło bo jak był chory to zawsze ledwo oddychał w nocy to oczywiście że mi lepiej było go mieć przy sobie i budzić się na każdy odgłos i w sumie co chwilę, żeby sprawdzić czy wszystko ok 😛
Teraz też jak jest chory często śpi z nami ale to już w łóżku, czasem ja u niego ale tam mi ciężko. Wolę go wziąć do nas.
Perli_92 wrote:Eksmitować synka z sypialni szybko nie zamierzam, głównie dlatego, że musielibyśmy poświęcić wtedy nasz pokój do pracy i ogólnie zrobić dużą reorganizację. Więc to na spokojnieZa to w ogóle nie przyjmuję do wiadomości, że bobas może nie chcieć sam spać w łóżeczku. Niby kattalinna piszesz, że to wygoda spać z dzieckiem, a mi się wydaje, że właśnie zupełnie nie mogłabym zasnąć bojąc się, że go przygniotę ręką, kołdrą albo w ogóle zrzucę z łóżka. Ale cóż, wyjdzie jak wyjdzie
.
Ja też nie przyjmuję do wiadomości, że dziecko nie chce spać w swoim łóżku 🙈 syn spał od początku sam, zaraz obok mnie ale za szczebelkami i teraz też bardzo na to liczę. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy mi się zasnęło obok niego na łóżku, i jak się przebudzalam to miałam zawał za każdym razem, że go zgniotlam, a jak mąż spał jeszcze obok to podwójny zawał bo nie dość że cięższy to jeszcze instynktu za grosz 😛. Współspanie zupełnie nie jest dla mnie więc mam nadzieję, że drugie dziecko też da radę samo w łóżeczku. Wtedy jestem spokojna. A rękę przez szczebelki zawsze można potrzymać 😛 wstawanie do dziecka mi nie przeszkadzało w ogóle (karmiony mm więc i tak musiałam wstać, żeby mleko zrobić 😛)
Nosa wspaniale! Gratuluję i życzę samych dobrych wieści 🥰🥰
Ilona ja też mam i miałam jakieś kłucia w szyjce, bóle w pachwinach, generalnie jest co raz gorzej ale nic się nie dzieje, oprócz skróconej troszkę szyjki 😛
Ostatnio mnie przez pół nogi prądy przeszywają jak źle stanę 😛Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 13:04
-
U mnie też dziś przespana nocka, co prawda poszłam spać o 2:30 ale to dlatego, że poniosło nas z serialem 🫣 wczoraj też w dzień się wyspałam.
Nosa jak super! Trzymam kciuki i dawaj znać jak tam u Ciebie 😊
Ilona ja ostatnio mam bóle pachwin też a szyjka ponad 3cm i zamknięta także myślę, że coraz bardziej się wszystko tam rozciąga. Kłucia w szyjce też mam, w ogóle to ostatnio co piszecie to ja też tak mam więc na końcówce zbieram już chyba wszystkie objawy 3 trymestru 🤣
Domi też miewam czasami takie myśli, że komuś coś bardziej się przyda/należy ale wybierz szpital gdzie Ty się będziesz czuła najbezpieczniej a w końcu na karowej jesteś pacjentką od początku więc nie miej wyrzutów sumienia w razie co 😊
Mi po czekoladowych rzeczach też się zgaga nasila 🥲 ale wczoraj zjadłam pół czekolady, bo jakieś gastro mnie złapało i nic się nie wydarzyło także oszukałam przeznaczenie 🤪Ilona.., Stokrotkkka lubią tę wiadomość
Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
Perli, oj to też znam. Mąż się ze mnie śmieje ze ledwo coś poochwczamuy to zamiast się ucieszyć to robię kolejna listę. 😅 A ja naprawdę mam wrażenie że ta lista się nie kończy...
Ilona, mamy praktycznie ten sam termin, a ty jesteś z listą o niebo do przodu przede mną więc się nie martw. 😂 Oby tylko urodzić w okolicach terminu a nie 37 tygodnia to jest szansa, że zdążymy. 😁
Nome, trzymam kciuki za prenatalne i czerwcowe prenatalne. ❤️
Ja jestem po szczepieniu RSV dzisiaj i powiem Wam że ta szczepionka póki co jest bezobjawowa. 😊
Jeśli chodzi o słodycze to też jestem team czekoladki z masą w środku. Lindorkow wczoraj poszło dużo więcej niż planowałam. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2024, 13:12
Ilona.., Perli_92, Stokrotkkka, kknn, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny