Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Leniwe myślałam o tobie! Fajnie ze się odezwałaś.
Edit. Co do psa może myśli ze do niego przeleci przez stopę to mleko 🤣🤣 mój mógłby tak pomyśleć.
Holibko o tobie tez. Czy u Ciebie w domu je się pieroga biłgorajskiego ? Tez ostatnio oglądałam tego Dedpola & Wolverine. Wole samego Wolverine 😅
Co do masażu robimy go co jeden / dwa dni. Czasami nawet dwa dni przerwy jak dużo się dzieje ale czuje ze tam się uelastyczniło. Ale ja tez podobno nie jestem jakaś mocno „pospinana”.
Wy nie możecie spac a ja mam wrażenie że odsypiam życie w tej ciąży. W żuciu tyle nie spałam. Mam nadzieje ze to sygnał że dziecko będzie śpioszkiem 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2024, 07:31
Ottioli lubi tę wiadomość
-
@Domi.Nika ale trafiłaś
Tak, pieróg biłgorajski jest u nas w każdej piekarni i mamy sąsiada, który piecze wyborne pierogi na każde dożynki i wiejskie grille
Odsypianie życia brzmi dobrze 😍
Podrzucam Wam kadr zza mojego szpitalnego okna.
https://zapodaj.net/plik-6FyHKSvqFH
I dzisiejsze śniadanie. Tu dobrze karmią! Szpital jest w programie dobry posiłek.
https://zapodaj.net/plik-zLSloB9yyV
Zaqwsx, kknn, KINGA89, Rocky, Yowelin, Domi.Nika, kattalinna, Perli_92, Podkoszulka, Stokrotkkka, Aleale, Ottioli, Limonka26, ultramaryna_, Sarst, _Aliya_ lubią tę wiadomość
-
Dołączam do klubu tragicznych nocy. U mnie dziś jedna z najgorszych w całej ciąży. Siedzę na skraju łóżka od kwadransu i próbuje się nie rozpłakać z bezsilności 🙈
A w ogóle to witam się z Wami po intensywnym rodzinnym weekendzie. Trochę moje urodziny, trochę imieniny mojego Taty, duuużo działania w domu w Mężem w kontekście zbliżających się świąt i porodu. Nie miałam Was nawet kiedy podczytywać.
Życzę sobie i Wam wszystkim, żeby ten tydzień paradoksalnie obfitował nam w święty spokój i powolny, niestresowy bieg 🤗🎄🎅🏻Stokrotkkka, Ottioli, _Aliya_ lubią tę wiadomość
-
Holibka jakie cudowne widoki. Idealne na wyjście do domu dzisiaj 😀 kiedy Tymka badają?
Fajnie ze taka porcja jedzonka konkretna. Cieszy mnie to że szpitale dbają o ciężarne, których zapotrzebowanie jest jednak większe. To co czasem widziałam na oddziałach przerażało mnie czasem.
WNM to u was intensywnie się świętuje przez 2 tygodnie a nie tylko święta 😀 Z jednej strony fajnie a z drugiej też bym zmęczona była bardzo.
Domi.Nika ja też mam nadzieje że dobre spanie jest genetyczne. I ja i mąż śpimy dobrze, tylko ciaza jakaś jest dziwna... mam wrażenie że muszę zaliczyć wszystkie możliwe objawy. Cieszę się że nie mam cieśni nadgarstka bo to chyba jedyna rzecz która mnie omija 😀
Kknn już bliżej jak dalej. Też już wolałabym mieć problemy pociazowe niż jeszcze ciążowe, wiedząc że jeszcze poród i połóg przede mną 😂
Słabo mi się zrobiło w kolejce do punktu pobrań a dzisiaj 2h conajmniej czekania na ktg. Strasznie mi się nie chce 🥲Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2024, 08:26
kknn lubi tę wiadomość
-
37+0 🥳 tak bardzo czekałam na ten "magiczny" dzień, a przywitał mnie chorobą, więc taka radość przez łzy...
Już około północy potężny ból gardła, głowa, zatoki zawalone, katar. Combo test na wszystko negatywny, ale ja i tak wiem, co jest grane - zapalenie zatok.
W wigilię i drugie święto mieliśmy jechać do rodziny. To już sobie pojechałam...
@Zaqw ja też prawie zasłabłam w piątek w kolejne w przychodni. To zaledwie drugi raz w tej ciąży (pierwszy po pierwszym pobraniu krwi), to już na tym etapie pewnie ucisk, u mnie chyba na żyle główną tylna, jak się za bardzo najem albo dłużej stoję/siedzę i dziecko się dziwnie ułoży. Odczuwam, jak to mocno zależy od jego ułożenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2024, 08:33
Yowelin, Zaqwsx, Domi.Nika, kattalinna, Holibka, Rocky, kknn, Podkoszulka, Stokrotkkka, Murilega, Ottioli, ultramaryna_, Sarst lubią tę wiadomość
Synek, grudzień 2024. -
Ja jednak zasnęłam jeszcze po śniadaniu 😅
Kinga89, polubiłam za ciążę donoszoną, ale już nie za chorobę. Zdrówka!
Holibka, przepięknie! Zazdroszczę tego śniegu. W 3mieście jak zwykle mokro od deszczu i wietrznie.KINGA89, Holibka, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Właśnie teściowe przywieźli pieroga i pomyślałam o tobie bo jesteś z tamtego regionu. I u mojego męża się to je namiętnie w domu jest to tak obecne jak „chleb” 😅 moi teściowe to też organizatorzy różnych imprez „wiejskich” . Mój teść jest prezesem osp w ich wsi. Może okaże się zaraz ze to te same imprezy 😂😂😂😂 mieszkają na wsi tak 20 km od Bilgoraja.
Zaqwsx wiesz co no ja to bym powiedziała, że może wcześniej miałam problemy ze snem większe niż teraz. Raz na kilka miesięcy trafiała mi się bezsenna noc. A teraz nie dość ze śpię cała noc z jednym/dwa siku to jeszcze dosypiam w dzień po 2/3 h. W ciąży tez się zdarzyło się nie spać ale dosłownie max 3/4 takie noce były i zawsze odsypiane.Holibka lubi tę wiadomość
-
Atika gratulacje 🥰
Zaqwsx ja za dnia nie śpię u w nocy też nie umiem zasnąć a jak zasnę to i tak co 1,5 h wycieczka do WC .
Dziś całą noc śniły mi się porody bo jak wczoraj przeczytałam, że może ja kolejna to chyba jakiś lęk mi się włączył 😂
kattalinna co czytasz?😁
LeniweKluski zdrówka! Super, że już jesteście w domu 🥹
Ja codziennie rano robię zastrzyk z heparyną i mam w głowie - ban na rodzenie na 12 h od zastrzyku 😂
Jakie plany na dziś? U nas mąż wziął sobie urlop więc chyba już będziemy cały czas do porodu razem chyba, że urodzę po nowym roku 🤪Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Kinga gratuluję donoszonej! Zdrowia!
Holibka ale pięknie! U mnie deszcz leje i fujka. faktycznie jedzenie wygląda dobrze. Mi chyba nigdy nic tak nie smakowało jak jedzenie po porodzie 😅
Bardzo też jestem ciekawa kto następny i kiedy! Dużo tych styczniowych bobasów przyszło na świat w grudniu w sumie.
Kurde powiem Wam że jestem w szoku co potrafi kobiece ciało. Jak dowiedziałam się o ciąży to byłam przerażona tym jak będę wyglądać w trakcie (a ostatecznie było to naprawdę w porządku) ale też stresowałam się ile będę wracać do siebie po porodzie i jestem mega pozytywnie zaskoczona. Teraz zastanawiają mnie tylko moje MDM bo coś tam chyba może się dziać kiepskiego, czasem normalnie mogę się załatwić a czasem mam wrażenie jakiejś blokady. No i problemy z wypróżnianiem, ale bardzo polecam takie wlewki na miodzie jeśli dla którejś z Was 💩 po porodzie to będzie trudna sprawa. Jestem w szoku że wróciło mi libido i to naprawdę mocno 🙈 w ciąży było z tym kiepsko. Ale też mój mąż serio mnie zachwyca ogarnięciem, podejściem do dzieci, jak potrafi wszystko w okół nich zrobić no i do mnie jest jeszcze bardziej czuły. Mówi do mnie dzisiaj w nocy „kojarzysz te filmiki gdzie ludzie mówią że zakochali się na nowo w swojej żonie po porodzie” i że on tak właśnie ma 🥺
Dzisiaj przychodzi do nas położna z zaufaj położnej, jestem mega ciekawa wizyty.
Nocka z psem na luzie. Spał z nami w łóżku i uwaga - nie wskoczył do łóżeczka 😜 Jak budziliśmy się na karmienie to chwilę na nas patrzył, wąchał dupki i wychodził do salonu. Potem jak wracałam z odciągania to szedł ze mną do łóżka.
Dziewczyny z psami - jak/czym czyścicie łapki po spacerach waszym psom? Wytarcie do sucha po prostu? Czy może nawilżane chusteczki i potem wytarcie? My tą drugą opcją, ale może jest jeszcze coś innego?
Kurde jak czytam o tych słabych nockach to zaraz moje się przypominają i serio niewyspanie w ciąży jest gorsze niż niewyspanie z noworodkiem (noworodkami).
Lecę bo od wczoraj czeka sterta prania z suszarki do złożenia i kolejne do wyprania 😅KINGA89, Rocky, Domi.Nika, Holibka, kknn, Belo, Akma, Stokrotkkka, Aleale, Limonka26, kinia982, kattalinna, Wiara Nadzieja Miłość, ultramaryna_, Liyss🧚🏻, Gumcia1989, Ottioli, _Aliya_ lubią tę wiadomość
-
Domi.Nika wrote:Właśnie teściowe przywieźli pieroga i pomyślałam o tobie bo jesteś z tamtego regionu. I u mojego męża się to je namiętnie w domu jest to tak obecne jak „chleb” 😅 moi teściowe to też organizatorzy różnych imprez „wiejskich” . Mój teść jest prezesem osp w ich wsi. Może okaże się zaraz ze to te same imprezy 😂😂😂😂 mieszkają na wsi tak 20 km od Bilgoraja.
Zaqwsx wiesz co no ja to bym powiedziała, że może wcześniej miałam problemy ze snem większe niż teraz. Raz na kilka miesięcy trafiała mi się bezsenna noc. A teraz nie dość ze śpię cała noc z jednym/dwa siku to jeszcze dosypiam w dzień po 2/3 h. W ciąży tez się zdarzyło się nie spać ale dosłownie max 3/4 takie noce były i zawsze odsypiane.
Domi.Nika ja mieszkam 17 km od Biłgoraja… we wsi 😅
-
Liyss, dwie książki jednocześnie, bo jedna w telefonie, głównie słucham ("Niegrzeczne dziewczynki muszą milczeć" Helen Fields) i na czytniku drugą ("Dom sióstr" Charlotte Link). Kryminały to mój gatunek nr jeden, i do czytania, i do oglądania 😉 mąż się ze mnie śmieje, że u mnie tylko seryjni mordercy. Ogólnie głównie czytam dla rozrywki.
Mój plan ponownego usniecia się powiódł ale nie tak jak chciałam... Już mi oczko się zaczęło przymykać gdy do sypialni wpadła córka cała we łzach bo jakiś koszmar miała 😔 za chwilę zadzwonił budzik męża, potem drugi i trzeci... Ale udało się, młoda też zasnęła jeszcze (koło 6:30 ) i do 9 pospałyśmy.
Moje plany na dziś: lekarz, sklep (nie mam papieru na prezenty 🙉) i kuchnia. Na pewno zrealizuję punkt pierwszy, reszta będzie do modyfikacji, jak znam życie 😉Domi.Nika, Stokrotkkka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Liyss🧚🏻 wrote:Jakie plany na dziś? U nas mąż wziął sobie urlop więc chyba już będziemy cały czas do porodu razem chyba, że urodzę po nowym roku 🤪
Mój ma urlop od dzisiaj do... końca styczniu. Jestem przerażona 🤣😮
Jeśli mnie totalnie nie rozłoży, to będę dziś piekła ciasteczka. Muszę sobie jakoś poprawić humor. A jeszcze jak patrzę na naszą tegoroczną choinkę, to serio wolę siedzieć w kuchni niż w salonie. Na ostatnią chwilę kupiliśmy wczoraj pod galerią taką pokrakę, że w plebiscycie na najbrzydszą choinkę ja wygrywam w tym roku bez dwóch zdań. Wieczorem i ze światełkami wygląda nawet spoko, ale w dzień...
@Nome, słowa twojego męża to chyba najlepszy niebezpośredni sposób podziękowania za -jakby nie było - trudy ciazy i porodu, a jak jeszcze do tego dobrze się czujesz, ładnie wyglądasz i jesteś z dziećmi w domu na święta, to jakby wygrać życie.Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
Synek, grudzień 2024. -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Dołączam do klubu tragicznych nocy. U mnie dziś jedna z najgorszych w całej ciąży. Siedzę na skraju łóżka od kwadransu i próbuje się nie rozpłakać z bezsilności 🙈
Normalnie jakbyś moją noc opisała. Tylko że u mnie zaczęło się już wieczorem.
Męża coś ewidentnie ugryzło w d*** i miałam wrażenie, że szuka powodu do kłótni. No a jak ktoś szuka, to wiadomo, że znajdzie. Skończyło się awanturą i tym, że wyszedł bez słowa na spotkanie z kolegami, a ja strasznie nie lubię takiego zachowania.
Potem się dowiedziałam, że zmarł teść mojej przyjaciółki, nagle, powikłania pogrypowe. Tydzień temu trafił do szpitala, 2 dni później był już reanimowany i od tego czasu nie odzyskał przytomności. A że jest w wieku mojego ojca, to jakoś mnie to rozwaliło, więc nie spałam do 2.
W międzyczasie mąż wrócił, ale nie chciało mi się z nim gadać.
O 4 obudziłam się na siku (normalnie kładę się przed północą i śpię bez przerwy do 7-8 ) i jak się położyłam, to przestraszyło mnie, że mała się nie rusza. Dopiero jak wstałam i pochodziłam trochę to się obudziła i zaczęła wywijać. Ale już panikę miałam, że będziemy jechać na IP, urodzę miesiąc przed terminem, etc. I tyle było spania.
Zaczynam nowy tydzień zdecydowanym "zostawcie mnie wszyscy w spokoju". Mam szczerą nadzieję, że u Was jest bardziej świątecznie 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2024, 10:04
Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Kurde, napiszę, odświeżę i się okazuje, że jestem już kilka postów w plecy... Znowu mnie czeka nadrabianie...
Kinga, gratuluję donoszonej! Zdrowia życzę, niech szybko puści!
U mnie w szpitalu też program dobry posiłek. Poprzednio nie było, a byłam zadowolona, ciekawe co teraz za rarytasy będą 😉
Ze spaniem dziecka u nas coś nie wyszło 😉 mąż z tych co zasypia w sekundę, ja za czasów młodej bezdzietnej mogłam spać wszędzie i długo. A potem urodziła się ona! A wcześniej była ciąża i takie same problemy jak teraz. Dziecko ranny ptaszek, ale to też wynika z tego, że od początku dbaliśmy o wypracowanie rozsądnej godziny usypiania (od urodzenia 19, teraz koło 20 - 21 max). Oczywiście coś za coś... Lubię wolne wieczory 😉KINGA89 lubi tę wiadomość
-
To może jednak wycisnę z siebie coś pozytywnego: wczoraj rozpoczęła się zima, więc od dziś każdy dzień będzie już dłuższy.
Doceńcie tę porcję biedaoptymizmu, na więcej mnie dziś nie stać 🤪Nomeolvides, Zaqwsx, Perli_92, Holibka, KINGA89, Podkoszulka, Domi.Nika, kknn, Stokrotkkka, Limonka26, kinia982, kattalinna, Wiara Nadzieja Miłość, ultramaryna_, Liyss🧚🏻, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Kinga89 gratuluję donoszonej 🥳 Szkoda tego wyjazdu świątecznego, ale może lepiej jak położycie. Super ze maz będzie w domu. A to duza ulga.
Unikniesz stresu że zaczniesz rodzić a mąż w pracy. Ja tak będę miała chyba że zacznę rodzić w święta, popołudniu lub w nocy 😂
Nie nadwyrężaj się przy gotowaniu. Jak coś Cie bierze to odpoczywaj ile mozesz
Liyss to mamy podobnie z ttm spaniem za dnia. Strasznie ubolewam nad tym że jak się pojawi swiatlo dzienne to na mnie działa jak blokada. Dobrze ze jest zima i pewnie po lekarzu sobie padnę koło tej 18. Przynajmniej mam nadzieję bo jestem jak zombiak.
Współczuję tej heparyny. Dodatkowy stresor a do tego zastrzyki nieprzyjemne.
Chociaż mile te sny miałaś? Porod teleportacje i grzeczne dziecko? 😁
Nomeolvides a planujecie już spacerek z dziecmi czy jeszcze się wstrzymujecie i sam piesek?
Pocieszasz z tym libido bo się bałam że ten miesiąc to minimum jest kiepsko, ale dobrze ze może szybciej wrócić. Czekam na powrót normalnego życia seksualnego bo nie jestem fanką 3 trymestru że względu na brzuch i ruszającego sie tam bobasa. Nie mogę się doczekać jak będziemy "sami" 🤣
Kattalinna to dzisiaj znowu razem siedzimy w kolejce 3 godziny? 😀
U mnie dzisiaj full sprzątania. Muszę zrobić dosłownie wszystko, włącznie z oknami które mi zaszronialy i walka z grzejnikiem dalej
KINGA89, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Rocky przypadkiem polubiłam, ale to dlatego że też mam dzisiaj taki humor 🤣 W nocy dużo więcej rzeczy straszy. Ja widzę po sobie ze jak się zaczyna panika z powodu tego że nie mogę zasnąć to dalej lecą inne problemy i koło się zamyka. Szkoda tej kłótni. Ja dzisiaj planuje być milsza dla męża bo w nocy na niego prychałam i jak wyszedł do pracy to mi go brakuje i mam wyrzuty sumienia. A wraca o 20. Mam czas przemyslec swoje zachowanie 🥲
-
U mnie dzisiaj też słaba noc, obudziłam się o 4 i zastanawiałam jak bardzo chce mi się siku bo musiałam dzisiaj oddać mocz do badania 😅. W piątek mam wizytę. Jak męża budzik zadzwonił o 5.20 to jednak poszłam, myślałam ze wtedy dośpie ale już się nie udało. Ma to swoje plusy - do 9 rano zdążyłam już ogarnąć badania krwi, wizytę w warzywniaku i w piekarni (ostatnie zakupy przed Wigilią) i wizytę na poczcie żeby wyslac teściom kartkę na święta. Dzisiaj przyjeżdżają już na święta moi rodzice i zaczynamy poważne przygotowania
Na dodatek finalizujemy dzisiaj najprawdopodobniej kupno samochodu - mój poprzedni jest trzydrzwiowy i jeden ze stresów to było jak poradzę sobie z wsadzeniem do niego fotelika. Może uda mi sie nim trochę pojeździć i się przyzwyczaić zanim zacznie się poród.
My masaż krocza zaczynamy od soboty bo wtedy mamy wizytę u urofizjo. Mam duże nadzieje że to trochę pomoże pozbyć się tego napięcia na dole 🙈.
Jeśli nie uda mi się nic więcej napisac przed świętami - życzę Wam wszystkich spokojnych Świąt, zarówno z noworodkami jak i z dziećmi w brzuszkuHolibka, kknn lubią tę wiadomość
👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰
01.2025: 👶❤️ -
🥳 WYCHODZIMY DZIŚ PO 13!!! 🫶🤩
Dziś się jeszcze trafiła na dyżurze moja położna noworodkowa środowiskowa od starszaka i nas dopieściła, Tymek miał zleconą dodatkową gazometrię, rano pobrane badania z krwi. Wszystko cacy. Czekamy na szczepienie na gruźlicę i wypisy.
Jedyne ale to żółtaczka: 10. Norma do 15. W ciągu najbliższych 2 tyg może wskoczyć w patologiczny poziom, ale powinno spadać biorąc pod uwagę ile je i robi kup i siku. Może się utrzymywać do 12 tygodni.
Starszak miał ją przez 10, także nie zdziwię się jak i Tymek będzie miał podobnie.
Dostałam lód na piersi, ale fajnie 😌
@Domi.Nika wysłałam Ci na msg info z tą moją wsią. Zerknij w folder inne jak coś
Boli mnie dziś głowa, ale ponoć to nie może być TEN BÓL po znieczuleniu, bo on schodzi od wysokiego poziomu do coraz niższego, a mnie wcześniej tylko lekko ćmiło. Najpewniej się trochę odwodniłam przy kp, tych szpitalnych tropikach i przez grypę (ponoć bardzo odwadnia). I mam pić na siłę 🤣Perli_92, Rocky, Nomeolvides, Milvaaa, Akma, kknn, Yowelin, Stokrotkkka, Hello123, Domi.Nika, Aleale, Murilega, KINGA89, potforzasta, Limonka26, kattalinna, kinia982, Podkoszulka, Wiara Nadzieja Miłość, ultramaryna_, Sarst, Liyss🧚🏻, Gumcia1989, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! Nie ma to jak wstać rano i mieć na start 3 strony wątku do nadrobienia 😅 Ja też się dzisiaj w nocy nie mogłam ułożyć, w każdą stronę brzuch ciążył i jeszcze pojawiająca się myśl, że może leżąc na boku przygniatam dziecku nóżkę czy coś (to możliwe w ogóle?), ale w porównaniu z niektórymi z Was to i tak zasnęłam błyskawicznie o wieczorem i po krótkich pobudkach
Ottioli, E_welka88 - ja miałam zacząć masaż krocza tydzień temu, ale przyplątała mi się infekcja, więc dostałam zalecenie zaczęcia teraz, ale tak właśnie co 2-3 dni, żeby sobie za bardzo tkanek nie nadwyrężyć. Z tego, co rozumiem, fajnie jest robić ten masaż codziennie przez te 10min, ale jak się zrobi rzadziej lub krócej to zawsze lepiej niż nic i nie zaprzepaści szansy na przygotowanie do poroduUrofizjo poleciła olej z wiesiołka do tego masażu, bo olejek ze słodkich migdałów może też wzmagać infekcje, ale nie skojarzyłam, że wiesiołek to bardziej na przyspieszenie porodu i teraz się trochę boję go użyć…
LeniweKluski - fajnie, że się odezwałaś. Widzę, że choroby wielu dziewczynom przychodzą w najmniej odpowiednim momencie, ale super, że poza tym wszystko z Wami dobrze ☺️
Kciuki za dziewczyny, które mają wyjść dzisiaj, aby wszystko było zgodnie z planem 🤞
Domi.Nika - tego 1.01 stawiasz się ostatecznie na Karowej?
Zaqwsx - co do Twojego chodzenia na basen, zastanawiałam się, jak Ci się pływa. Ja poszłam na basen w ciąży raz i okazało się, że przy próbach pływania za bardzo spinają mi się mięśnie brzucha i miałam wrażenie, że nie umiem utrzymać się na wodzie. Dopiero jak odciążyłam mięśnie makaronem z pianki wciśniętym pod pachy to mogłam się spokojnie popluskać
Kinga89 - gratuluję donoszonej ciąży! Szkoda, że w takich chorobowych okolicznościach
Nomeolvides - mam taką myśl czytając Cię, że Wszechświat decydując, kogo obdarować bliźniakami nie bez powodu wybrał Ciebie i Twojego męża. Ktoś tam wiedział, że kto jak kto, ale Wy ogarniecie i dwójkę dzieci, i psa, i Waszą wzajemną relację ☺️Rocky, Belo, Nomeolvides, Domi.Nika, Aleale, kinia982, kattalinna, Podkoszulka, ultramaryna_, Liyss🧚🏻, Ottioli lubią tę wiadomość