Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jakie dawki jednorazowe/ dzienne słodu jęczmiennego spożywacie? Ja dodaję łyżeczkę taka hojną na duży kubek kawy. Ale dziś dałam dwie, obecnie w użyciu słód w syropie. W ogóle nie wiem czy na mnie cokolwiek działa, ale w razie czego też nie chcę przesadzić.
-
Mamausia wrote:To ja jestem po mojej 3 cc i dużo starsza. Pierwszą miałam mając 26 lat na gorąco , druga 32 planowana na zimno i teraz 38lat miałam 3cc. Wiele kobiet mnie straszyło,że nie dość że kolejne cc jest gorzej to lata i regeneracja organizmu też.
Na szczęście nie mogę się z tym zgodzić. Wszystkie cc przeszłam bez większych problemów, szybko się pionizowalam i bez większego bólu. W następnych dobach już nie brałam środków przeciwbólowych.Wydaje mi się ,że teraz nawet mniej mnie ciągnie niż po ostatniej cesarce ,ale lekarze też powiedzieli mi ,że wycięli starą blizna cokolwiek to znaczy. U mnie to co jest ciężko nazwać połogiem. Mam wrażenie ,że wszystko mi wyczyścili. Poza delikatnym różowym plamieniem dziś już nie ma nic.
Ty to jesteś dla mnie jakimś nadczłowiekiem 😉
Naprawdę podziwiam i to Twoje ogarnianie dzieci o formy od samego końca, jak i to co piszesz o swoich regeneracjach po cc.
Temat CC znałam do tej pory tylko z opisów, ale w szpitalu byłam akurat na sali z dwiema dziewczynami po cc i widziałam, że lekko nie mają. Jednak nawet skomentowała, że wparowałam do nich na salę i biegam jak gazela, a one ledwo mogą się z łózka podnieść.Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
U mnie kilka dni po porodzie też zaczęło się mega pocenie. Co noc budzę się za każdym razem zlana potem i po chwili mi zimno. Przez cały czas muszę się przebierać. Co ciekawe, obecnie nieznacznie przekłada się to na spadek wagi lub wręcz ta waga stoi.Synek 29.12.2024.
-
Dziewczyny, tak z perspektywy czasu, myslicie ze moglyscie przewidziec mniej wiecej kiedy sie zacznie porod, albo kiedy dziecko zdecyduje sie wyjsc?
Rozumiem,ze przy planowanych opcjach jak indukcja i cc to wiadomo z gory, ale jak sie tak nic nie dzieje, to czy jednak jakas intuicja jest. Czy yolo tykajaca albo nietykajaca bomba..?
Pytam bo ja w sumie nic nie czuje, mialam mega strach, ze sie zacznie przed planowanym cc (Termin dokladnie za 7 dni!!!) ale teraz mam jajecznice w glowie i rozwazam odwolanie terminu i sprobowanie silami natury.
a najlepiej jakby sie samo zaczelo przed to nie bede musiala decydowac no ale poki co mlody siedzi wygodnie raczej i sie nie wybiera. jedyne ze nie moge spac w nocy caly czas sprawdzam czy sie zacznie ruszac jak chwile jest cisza, i czy wszystko jest ok.
w niemczech robia indukcje od 40+10 wiec jesli zmienie zdanie to jest wizja siedzenia do polowy lutego w dwupaku
czuje sie jak wariatka…Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 09:55
Belo lubi tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Aleale, nie pocieszę Cię, tykająca bomba... Teraz miałam indukcję, ale poprzednio czekałam i w żaden sposób nie mogłam przewidzieć kiedy się zacznie. U mnie nastąpiło to bardzo namacalnie bo od odejścia wód, ale z perspektywy czasu i doświadczenia drugiego porodu wolałabym siedzieć na bombie i wyczekiwać akcji skurczowej...
Aleale, Domi.Nika, villemo_gbm, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Kattalinna dobrze ze troszkę lepiej. Kotek nie cierpi i swoje lata miał, ale rozumiem bo nie wiem co bym zrobiła gdyby coś mojemu się stało. Popłakałam się jak ze szpitala wróciłam i go zobaczyłam 😂
Aleale u mnie intuicja była ze trafię do szpitala 3.01. Już od dnia wcześniejszego naszykowałam mężowi jedzenie na 3 dni, zrobiłam wafle, posprzątałam z tym że myślałam że będę rodzić a nie ze będę do szpitala iść więc się nie liczy 😂
Kinga89 może waga stoi przez to że właśnie organizm musi sobie poradzić z brakiem równowagi hormonalnej po ciąży. Ja mam teraz anemię i też się więcej pocę w nocy ( za dnia nie). Aby przetrwać jeszcze trochę i odpoczywać ile się da.
Jakasienka też wkurzałam trochę ludzi na oddziale prawie biegając. Zawsze bardzo szybko chodzę I ludzie zwracają mi na to uwagę i bez ciazy a na oddziale byłam dlugo, byłam już po największej opuchliznie i też usłyszałam od jednej dziewczyny ze dobrze ze cięcia nie miałam. Też tak uważam w sumie ale na niektóre rzeczy się nie ma wpływu. Cieszę się że wiem że jestem w stanie urodzić naturalnie. Nie będę panikować w kolejnej ciazy.
Kattalinna ja zgodnie z zaleceniem pije sobie 1 saszetkę tego cudu z rossemana i tyle. Może dzisiaj wypije jeszcze karmi 0 bo kusi
Holibka dlayego tez głównie nie spałam bo mimo że ufam temu kotu to się bałam że będzie chciał zejść i stanie na dziecko przez przypadek. Musi to się jakoś wyregulować w najbliższym czasie bo nie chce sie izolować od kota. Stąd pomysł z dostawką. Do niej na pewno nie wskoczy wiedząc że jest tam dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 10:33
Aleale lubi tę wiadomość
-
Aleale jak już podejdziesz do próby SN to nikt w trakcie nie zrobi Ci cięcia na życzenie, więc musiałabyś być w pełni zdecydowana jak już akcja się rozpocznie. Co do objawow to z tego co sama się orientowałam jak już się denerwowałam to większość ich nie czuję, tak więc zacząć się może nawet dzisiaj/jutro. Masz może jakiegoś lekarza, który mógłby podciągnąć ewentualnie objawy pod indukcję? Ja wymusiłam przez ivf z tym że u mnie była krótka piłka indukcja lub cc w terminie o który się kłóciłam z lekarzem ( mogło być 8.01 i bym siedziała 3 dni na patologii ciazy dluzej)
Aleale lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Kattalinna ja zgodnie z zaleceniem pije sobie 1 saszetkę tego cudu z rossemana i tyle. Może dzisiaj wypije jeszcze karmi 0 bo kusi
Do słodu nie ma zaleceń, bo to produkt nie do laktacji, jak karmi 😉 a ja z tych co zawsze czytają ulotki i zasady stosowania - teraz mam zonka 🤣 -
Kattalina, tulę z powodu kotka 🫂 Niezły uparciuch z niego był, doczekał porodu i Twojego powrotu ze Stefanem ze szpitala 🙂
WNM, mnie też wszyscy pytają, czy jeszcze nie urodziłam 🤭 Oprócz lekkich skurczy nic nie wskazuje na rychły poród, a dziecko ewidentnie nadal próbuje wyjść z kopyta bokiem 🙈
Idę na kontrolne KTG, ale nie spodziewam się niczego zaskakującego. Co nie zmienia faktu, że czuję się jak 💣kattalinna, Aleale, Zaqwsx, Podkoszulka, kknn, Wiara Nadzieja Miłość, villemo_gbm, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Ja tej nocy tez niestety zimne poty ale obudziłam się jak poczułam że robi się kałuża. I tak musiałam się przebrać bo cała mokra sie zrobiłam momentalnie.
Założyłam dziś dresy takie które tez nosiłam w ciąży. I poczułam jak są bardziej opięte i chyba mam nogi jeszcze opuchnięte :p także ten. I miałam mniej krwawienia przez kilka dni i wróciło ciut więcej. I jeszcze mam dziwne uczcie w bliźnie po nacięciu jakby było mi w nią „zimno”. W czwartek zapisałam się do urofizjo żeby obczaić co tam się dzieje.
Debiutantka dodaj mnie do przyjaciółek. To podam na priv.
Zaqwsx jeszcze nie sprzedałam 🤣🤣 ale wynieśliśmy do innego pokoju. Ale dziś pierwsza noc z bramka na łóżku. I to jest wygodne. (Nie mamy jaki dosunąć łóżka do ściany). Bo po jednej stronie są okna a po drugiej giga szafa. A Kazio ma potrzebę silna potrzebę bliskości, lubi sobie kimnac na cycu i odlecieć w krainę zapomnienia. (Ja tez tak lubię :p) -
Zbiorowe doświadczenie już rozpakowanych wskazuje, że przed porodem znikają wszystkie zwiastuny porodu, organizmu zaczyna udawać, że nie jest w ciąży 🤣 cierpliwości kochane, Wasz czas też nadchodzi! 👶
Domi, pokaż bramkę 🙂 jak Ci się chce to real foto, jak nie, to chociaż linka 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 11:38
Belo, Aleale, Sarst, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Rocky wrote:Kattalina, tulę z powodu kotka 🫂 Niezły uparciuch z niego był, doczekał porodu i Twojego powrotu ze Stefanem ze szpitala 🙂
WNM, mnie też wszyscy pytają, czy jeszcze nie urodziłam 🤭 Oprócz lekkich skurczy nic nie wskazuje na rychły poród, a dziecko ewidentnie nadal próbuje wyjść z kopyta bokiem 🙈
Idę na kontrolne KTG, ale nie spodziewam się niczego zaskakującego. Co nie zmienia faktu, że czuję się jak 💣
Dzisiejsze KTG pokazało całe 0 skurczy także jest moc 💪Aleale, Sarst, Podkoszulka, Wiara Nadzieja Miłość, Ottioli lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Zbiorowe doświadczenie już rozpakowanych wskazuje, że przed porodem znikają wszystkie zwiastuny porodu, organizmu zaczyna udawać, że nie jest w ciąży 🤣 cierpliwości kochane, Wasz czas też nadchodzi! 👶
Domi, pokaż bramkę 🙂 jak Ci się chce to real foto, jak nie, to chociaż linka 🙂
https://zapodaj.net/plik-2oteEyfktm dobrze ze zrobiłam fotkę wcześniej :p bo teraz bym nie wstała opatulilam się w wełniany koc i trzęsę się z zimna. A jest w domu z 20 stopni.
https://lionelo.pl/lionelo-hanna-grey-barierka-do-lozka?srsltid=AfmBOoqXMMqbE1IAYGBVPhk4KgGo62kZIOwlpt94na6kR-6sTPHcuIec
Link tez podrzucam jest jeszcze niższa ale my mamy wysoki materac.kattalinna lubi tę wiadomość
-
@Jakasienka chyba coś w tym musi być ,bo Pani dr dziś po badaniu mnie podobnie mój stan na dwie doby po cc skomentowała
Wychodzimy do domku 🥰🥰🥰🥰
Już nie mogę się doczekać!
Przepraszam za brak obecności,ale miłość i przyglądanie się synkowi mnie totalnie pochłonęła.
Nie ukrywam ,że bardzo stęskniłam się za pozostałą 3 dzieci i faktem,że dzielimy to szczęście w komplecie.
Yowelin, kattalinna, Aleale, Holibka, Stokrotkkka, Zaqwsx, Perli_92, Rocky, Sarst, Podkoszulka, Wiara Nadzieja Miłość, kknn, villemo_gbm, E_welka88, Ottioli lubią tę wiadomość
👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku
-
Dołączam do grona z dreszczami, już dziś w nocy się zastanawiałam co się dzieje ale widzę, że to jakiś normalny objaw 😁 cały czas mi raz zimno, raz gorąco.
U nas nocki też są ciężkie... Mała w nocy się odpala, co chwilę chce pierś. Jak już przysnę 5min to zaraz jest płacz, mi też się chce płakać wtedy 🙈 za to w dzień jakbyśmy nie mieli dziecka. Spanko i tylko wstawanie na jedzenie.
Jak dziewczyny podchodzicie do zabierania dziecka do łóżka na karmienie? Ja się boję i stąd nasze problemy, pewnie gdybym wziela to byśmy spały razem, bo widzę, że ona potrzebuje bliskości 🥺
Co do porodu. Hm... U mnie nie było lekko dlatego też się nie odzywałam, bo to był dość ciężki czas. Nie chce też opowiadać niefajnych historii o indukcji ale generalnie u mnie się nie udała, tylko się umęczyłam i w końcu podjęto decyzję o CC. Ale byłam zmęczona więc nawet się ucieszyłam- wcześniej byłam nastawiona na poród SN.
Sam zabieg już był ok. Płakałam jak mnie wieźli na salę operacyjna z emocji, że zaraz się spotkamy. Potem jak usłyszałam jej płacz to coś niesamowitego 🥹 jedyne w swoim rodzaju doświadczenie w życiu... I ogólnie to urodziła się dość duża, byla szacowana o ponad 300g mniej. 57cm ale ubrania z hm spokojnie dają radę, innych firm nie bardzo 😁
I mam wrażenie, że przebieramy co chwilę. Martwiłam się, że może mamy za dużo ciuchów ale przydają się 🙈 ciągle zasikuje wszystko na przewijaku, uleje itp 😅Aleale, Stokrotkkka, Zaqwsx, Podkoszulka, kknn, kattalinna, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Domi wczoraj mi mignęło, że pisałaś, że w połogu też trzyma Ci się wysokie ciśnienie. Stabilizuje się juz?
Ja tak samo, po porodzie mimo dużo zwiększonej dawki dopegytu było ok 150/90. Teraz mam takie 135/85 więc już lepiej ale ciekawa jestem kiedy to się ogarnie i bede mogła zejsc z dawki, bo biorę już 3x2 tabl 😬 -
Dołączam do oczekujących. Praktycznie brak skurczy przepowiadających, ciągle jestem głodna, stresuje się jak nie czuję małego i czekam aż coś zacznie się dziać, ale stawiam na indukcję w lutym 😅
Aleale, Zaqwsx, Sarst, Podkoszulka, Ilona.., kattalinna, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Oliwka91 wrote:Domi wczoraj mi mignęło, że pisałaś, że w połogu też trzyma Ci się wysokie ciśnienie. Stabilizuje się juz?
Ja tak samo, po porodzie mimo dużo zwiększonej dawki dopegytu było ok 150/90. Teraz mam takie 135/85 więc już lepiej ale ciekawa jestem kiedy to się ogarnie i bede mogła zejsc z dawki, bo biorę już 3x2 tabl 😬
Tak miałam po porodzie w szpitalu takie ciśnienia 150/90, nawet 160/100. I dali mi dopegyt 3x1 i amlozek 2x1 czy jakos tak. Ale już mi spadło i przy każdym pomiarze teraz mam 120/70. Przy wypisie babeczka mówiła ze jakby się utrzymywały wysokie to muszę iść do kardiologa, a jak spadną to do kontroli u prowadzącej ciąże.
A w trakcie porodu jak mi mierzyli ciśnienia to były mega wysokie 170/110 i przed porodem tak samo. Więc uzasadniona była to żeby skończyć ciut wcześniej ciąże byłam w 38+5.Oliwka91 lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Aleale jak już podejdziesz do próby SN to nikt w trakcie nie zrobi Ci cięcia na życzenie, więc musiałabyś być w pełni zdecydowana jak już akcja się rozpocznie. Co do objawow to z tego co sama się orientowałam jak już się denerwowałam to większość ich nie czuję, tak więc zacząć się może nawet dzisiaj/jutro. Masz może jakiegoś lekarza, który mógłby podciągnąć ewentualnie objawy pod indukcję? Ja wymusiłam przez ivf z tym że u mnie była krótka piłka indukcja lub cc w terminie o który się kłóciłam z lekarzem ( mogło być 8.01 i bym siedziała 3 dni na patologii ciazy dluzej)
No właśnie tutaj to jedynie jesli na KTG wyjdzie cos nie tak to indukcja albo cc przed 40+10, może przy 40+7 cos sie da przyspieszyc. A tak to spacerowanie i czekanie
Natomiast mialam dzisiaj wlasnie wizyte w szpitalu, i tez rozmowe z psychologiem szpitalnym i generalnie dosc mnie uspokoili, biora na powaznie to co ja mowie, mimo, ze mi troche wstyd tak sie wycofywac na tym etapie. cala ciaze bylam zdecydowana a teraz pare dni przed w sumie mysle o zmianie. mozliwe, ze to taki ogolny strach/panika przed samym porodem.. hormony, who knows
ale akurat powiedzieli, ze mam juz wpisane w karte cc i kwalifikacje, jak podejde do SN i zmienie zdanie W TRAKCIE to moge miec nadal CC na zyczenie, oczywiscie o ile akcja nie jest za daleko posunieta i sie z medycznego punktu widzenia jeszcze da. a tu wiadomo, szara strefa. ale sama mozliwosc jest. i powiedziala, ze moze mi wpisac w karte zalecenie szybkiego podania znieczulenia w sn, jesli boje sie bolu, a to byl chyba tez moj glowny strach, czy bedzie dostep do znieczulenia i zmniejszania bolu.
w czwartek mam przedostatnia wizyte u prowadzacej, zdecyduje wtedy, bo moze sie jeszcze okazac ze brzdąc jest spory i ma wielka glowe (ostatnio byl w 90tych centylach) a to moze przechylic szalę..
no i z jednej strony sie boje i moze bym chciala to przesunąć w czasie, z drugiej to bylo 9 dluuuuuuuugich miesiecy, a moglibysmy sie juz poznac w przyszlym tygodniu..
takie rozkminy, w kazdym razie bardzo sie ciesze, ze mam wybor, mimo, ze nie jestem medykiem/specjalistą i wiem, ze nie umiem sama ocenic realnie risk vs benefit, bo obie opcje mają swoją specyfikę.
przepraszam, ze tak marudze, ale serio kisiel w głowieHolibka, Stokrotkkka, Perli_92, kattalinna, Ottioli lubią tę wiadomość
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
-
Jesteśmy po wizycie położnej, nawet dwóch 🙂 bardzo miło, bardzo szybko, same pochwały 😉 Stefan na wadze mobilnej 3680g, czyli od wypisu jakieś pół kilograma do przodu 🙉 zanim porodzą się wszystkie styczniowe dzieci będę miała półrocznego noworodka w domu 🤣
Aleale, Belo, Stokrotkkka, Rocky, Perli_92, Yowelin, Domi.Nika, Podkoszulka, Ilona.., Nomeolvides, kknn, Ottioli lubią tę wiadomość