Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
@Katralinna, Domi.Nika dołączę do Was 😶 jakiś spadek nastroju do tego mnie złapał. Jestem zmęczona ale jak pomyślę o tym, że mam iść spać ale zaraz będę musiała wstać i do tego będę mokra i będzie mi zimno to się odechciewa. W ogóle dzisiaj mam wrażenie, że jak tylko pomyślę o drzemce to mały się budzi i nici z planów
Domi.Nika lubi tę wiadomość
-
U mnie coś dzisiaj cukry nie skaczą w ogóle, ciekawa sprawa. Chyba Beza pisała, że miałam podobnie przed porodem.
Zostaliśmy z synem na noc u moich rodziców bo taka gołoledź się zrobiła, że boję się wyjść i upaść
-
kattalinna wrote:Hello, koniecznie sprawdź to ciśnienie i obserwuj się. To mogą być też jakieś neurologiczne przyczyny. Oby to było jednorazowe! Czy jest możliwe, że to NOP?
Lekarka twierdziła dzisiaj, że szczepionka którą dostałam ma jeden składnik mniej od tej która się rekomenduje, więc odpowiedź immunologiczna niby powinna być mniejsza. Będę obserwować i faktycznie pojadę jutro kontrolnie do Przychodni i poproszę o zmierzenie ciśnienia. Fakt, że po szczepieniu na grypę i krztusiec czułam się normalnie, a po tym na RSV miałam spory rumień, drętwienie ręki i trochę dreszczy. Ale uznałam że to nadal objawy w normie.
@ Fermina, to faktycznie zamieszanie!miejmy nadzieję że ustała finalna wersje i zaczną działać albo was wypuszczą.
Może ten nasz wspólny zły humor to jakiś pogodowy ewenement albo coś 🙈 mi też cały czas zimno. W ogóle ja zazwyczaj jestem zmarzlakiem i byłam ciekawa czy faktycznie w ciąży będzie mi cieplej niż zazwyczaj. Jednak u mnie to się nie sprawdziło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 21:39
👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰
01.2025: 👶❤️ -
Hej dziewczyny. Przepraszam ,że się wtrące w wasz wątek ale jesteście na bieżąco i bardziej doświadczone w temacie. Na początku gratuluję wszystkim świeżym mamusiom ,a tym które są na dniach życzę szybkiego rozwiązania . U mnie za kilka tygodni końcówka ciąży i zastanawiam się w co ubrać malucha kiedy będziemy wychodzić ze szpitala. Mam otulacz zimowy do fotelika i polarkowy kombinezon . Ale co pod spód? Pozdrawiam 🙂
-
@Zaqwsx ja chciałam jedynie, żeby w poprzedni weekend się nic nie działo, a obecnie czekam na jakiś rozwój sytuacji 😊 Bardzo mi przykro, że ta bilirubina nie chce za bardzo spadać. Trzymam kciuk, aby w końcu ładnie schodziła 🤞🏻😉
@WNM ale to przewrotność losu, że miałaś nie doczekać, a tyle jeszcze się udaje ogarnąć 🤭 masakra, że tak dopytują. Musi być to męczące. U mnie na szczęście jak już jest jakieś pytanie to “jak się czuję?”, więc takie w miarę neutralne i mogę wtedy spokojnie odpowiadać.
@Yowelin ja dalej trzymam kciuki za pieska 🤞🏻 miło że strony sąsiada, że będzie informował. Na pewno to trochę zmniejszy ten dyskomfort. Oby jak najszybciej ogarnął się z tymi najgłośniejszymi kwestiami! 😉
@Jakasienka cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze 😊
@Yowelin, Rocky, Podkoszulka ja dzisiaj też miałam ktg i mały trochę mi przysypiał, ale skurcze się pisały. Zostało mi powiedziane, że jest duża możliwość na urodzenie jeszcze w tym tygodniu, ale zobaczymy jak to będzie. Ja już bym chciała 🥹
@Mamausia super, że już udało Wam się wyjść! I dziękuję za podzielenie się opisem porodu. Ja planuje SN, ale czytanie historii z porodów CC, które są pozytywne też dobrze nastraja 😊
@Oliwka współczuje, że masz złe wspomnienia z porodu. Najważniejsze, że już jesteście razem! Oby teraz już było lżej 😉 chociaż nie wiem czy tak jest przy noworodku 😅
@kattalinna ładnie ten Stefan rośnie 💪🏻
@Fermina bardzo mi przykro, że takie sytuacje wyszły na sam koniec. Oby Gucio nie miał żadnych problemów i żebyście szybko mogli wyjść do domu! 🤞🏻Totalnie nie dziwię się, że się wkurzyłaś.
@Hello myślę, że bardzo dobrze, że chcesz to skontrolować. Oby faktycznie ta pomyłka źle nie wpłynęła! Trzymaj się!
Ja dziś byłam rano na zajęciach poćwiczyć, potem na ktg, gdzie nie miałam mocno odczuwalnych skurczy, ale się pisały. Szyjka się ładnie przygotowuje do porodu i mam zalecenia prób naturalnego wywołanie porodu, więc to robię. Już pod wieczór zaczęły się u mnie mocniejsze skurcze i bóle, ale na razie jeszcze się nic nie dzieje porodowego, więc liczę na spokojną noc. Chociaż na razie nie umiem zasnąć, bo boli 😅
Ciężko było mi się dziś skupić na forum, więc dopiero teraz nadrobiłam. Zostawiłam też dziś telefon w aucie jak wracałam z ktg, a potem jak po niego poszłam to nie wzięłam klucza z auta i musiałam się wracać 🤣 przynajmniej zaliczyłam dodatkowe wejścia po schodach 💪🏻😜
kknn, Hello123, Perli_92, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Podkoszulka wrote:U mnie coś dzisiaj cukry nie skaczą w ogóle, ciekawa sprawa. Chyba Beza pisała, że miałam podobnie przed porodem.
Zostaliśmy z synem na noc u moich rodziców bo taka gołoledź się zrobiła, że boję się wyjść i upaść
@Hello ja się czułam tragicznie po "dobrej" szczepionce rsv, a po krztuścu kompletnie nic mi nie było
kropeleczka wrote:Hej dziewczyny. Przepraszam ,że się wtrące w wasz wątek ale jesteście na bieżąco i bardziej doświadczone w temacie. Na początku gratuluję wszystkim świeżym mamusiom ,a tym które są na dniach życzę szybkiego rozwiązania . U mnie za kilka tygodni końcówka ciąży i zastanawiam się w co ubrać malucha kiedy będziemy wychodzić ze szpitala. Mam otulacz zimowy do fotelika i polarkowy kombinezon . Ale co pod spód? Pozdrawiam 🙂
pod taki zestaw jeśli temperatura byłaby taka jak terazWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 03:10
Hello123, Podkoszulka lubią tę wiadomość
-
Beza27 A nie denerwuje Cie zdejmowanie spodenek przy przebieraniu? Ja lubie body bo ładnie z tego można nóżki szybko powyjmowac 😀
Co do pierwszej pomocy to masz rację. Też się boję rozszerzania diety a jeszcze bardziej niedopilnowywania w momencie kiedy dzieci mają pasje wszystko wsadzać do buzi 😀
Mamausia dzięki za opis porodu. Dobrze ze zapewnili Ci super atmosferę i przeszłaś go bez szwanku.
Podkoszulka, Rocky ktg jest badaniem przesiewowym żeby wykryć nieprawidłowości albo gdy poród już trwa. Musialbyscie rodząc jechać żeby się zapisały te prawidłowe skurcze, tak to widać rtkko czy macica pracuje czy nie. Niekoniecznie musi. Ważniejsze są akceleracje i to jak dziecko się zachowuje na jakikolwiek skurcz + tak jak napisała Beza27 czasem skurcze się nie piszą. Te moje krzyżowe z porodu to jedynie regularnością cokolwiek się zdradzały że są porodowymi.
Fermina walcz, bo rzeczywiście trochę bez pomyślunku to wszystko. W prawdzie ja przy podwyższonym crp dałam zrobić szczepionki, ale przynajmniej miałam świadomość że coś się w organizmie dzieje a nie nagle badania przy wypisie już prawie.
Stokrotkkka zazdroszczę ze mały się już sam na posiłek budzi. Ja przeszłam do kontrofensywy i bombarduje małego jedzeniem. Sama jestem zmęczona bo smutno mi że przed lub po karmieniu jeszcze wjeżdża mu butla. Takie to mało naturalne dla mnie. Dobrze ze to faza przejściowa
Hello123 współczuję z tą szczepionką. Rzeczywiście ta druga też jest bezpieczna. Nie wiedziałam nawet o jej istnieniu ale z dwojga złego Dobrze ze nie zaszkodzi.
Kattalinna kontrolą światła to jeszcze wyższy poziom niż kontrola czystości na sali 😀 Moje położne chodziły w nocy i trochę mnie wkurzało jak sobie już dziecko nakarmiłam i ledwo oko zamknęłam a tu pytanie " może mleczka modyfikowanego?" 😂
Ottioli może się już zacznie 🥰 Noe fajnie ze boli, ale jakby miało zwiastować poród to byłoby super
Ja wczoraj po godzinie przespanej miałam dzień pełen wrażeń, sprzątanie przed położna, położna która mnie wystraszyła i masę domowych spraw w oczekiwaniu na męża żeby jechać na IP. Według nich wzrosla bilirubina do ok 13 ( wypisywani byliśmy z 10.3), stąd się mały zrobił apatyczny za dnia, do tego popełniłam błąd bo pięknie przybierał w szpitalu i karmiłam go na zawalanie, czyli robiąc czasem 4h przerwy i tak maluszek wychodl mi przez 2 dni 🥲 Z tego wszystkiego mam pogorszona nerwowo laktację i musiałam dzisiaj w nocy jechać odciągniętym wcześniej mlekiem bo nie byłam w stanie na bieżąco. Dzisiaj spróbuję mieć lepszy dzień. Nazbieram też dużo zapasów mleka za dnia żeby nie denerwować się w nocy 😮💨 -
kknn wrote:
Mamusie po cc, pytanie do was. Jutro zamierzam przejść na zwykłą bieliznę, ale nie wiem, czy to będzie komfortowe na bliznę po cc. Jakieś rady? Teoretycznie blizna prawie zagojona, ale jakoś się cykam. W ogóle nie znoszę tego braku czucia/odrętwienia tkanek nad blizną 😢
Też miałam takie plany i specjalnie kupiłam kilka dodatkowych par majtek z wysokim stanem, a co się okazało, one dają taki dyskomfort w obrębie rany, że nadal jestem zmuszona chodzić q tych poporodowych, a jedyne akceptowalne spodnie to nadal ciążowe legginsy. Już mam dość tego wdzianka.kknn lubi tę wiadomość
Synek, grudzień 2024. -
Zaqwsx wrote:Beza27 A nie denerwuje Cie zdejmowanie spodenek przy przebieraniu? Ja lubie body bo ładnie z tego można nóżki szybko powyjmowac 😀
Ja wczoraj po godzinie przespanej miałam dzień pełen wrażeń, sprzątanie przed położna, położna która mnie wystraszyła i masę domowych spraw w oczekiwaniu na męża żeby jechać na IP. Według nich wzrosla bilirubina do ok 13 ( wypisywani byliśmy z 10.3), stąd się mały zrobił apatyczny za dnia, do tego popełniłam błąd bo pięknie przybierał w szpitalu i karmiłam go na zawalanie, czyli robiąc czasem 4h przerwy i tak maluszek wychodl mi przez 2 dni 🥲 Z tego wszystkiego mam pogorszona nerwowo laktację i musiałam dzisiaj w nocy jechać odciągniętym wcześniej mlekiem bo nie byłam w stanie na bieżąco. Dzisiaj spróbuję mieć lepszy dzień. Nazbieram też dużo zapasów mleka za dnia żeby nie denerwować się w nocy 😮💨
Może mam złą technikę do pajacyków (bo myślę że chciałaś napisać o pajacach 🤔, bo body używam 😛), chociaż z bodow też rezygnuje jak tylko dziecko zaczyna chodzić i już się nie mogę doczekać (pierworodny bardzo późno zaczął więc pewnie sobie poczekam 🤣)
Nie wiedziałam że dziecko może aż tak spaść z wagi przez karmienie czasem co 4h a nie 3 🤯
wydaje się, że to nie ma aż takiej różnicy, a jednak.
Powodzenia w robieniu zapasów i oby żółtaczka się zmniejszała ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 08:31
-
Beza27 taaak pajaca miałam na myśli 😀 W sumie spróbuję dzisiaj ze spodenkami. Mały jeszcze nie nosił, może akurat nam to podpasuje, tym bardziej że mam ładne zestawy body+ spodenki a pajaców ładnych mam mniej 😀
-
Aleale wrote:Dziewczyny, tak z perspektywy czasu, myslicie ze moglyscie przewidziec mniej wiecej kiedy sie zacznie porod, albo kiedy dziecko zdecyduje sie wyjsc?
Rozumiem,ze przy planowanych opcjach jak indukcja i cc to wiadomo z gory, ale jak sie tak nic nie dzieje, to czy jednak jakas intuicja jest. Czy yolo tykajaca albo nietykajaca bomba..?
Pytam bo ja w sumie nic nie czuje, mialam mega strach, ze sie zacznie przed planowanym cc (Termin dokladnie za 7 dni!!!) ale teraz mam jajecznice w glowie i rozwazam odwolanie terminu i sprobowanie silami natury.
a najlepiej jakby sie samo zaczelo przed to nie bede musiala decydowac no ale poki co mlody siedzi wygodnie raczej i sie nie wybiera. jedyne ze nie moge spac w nocy caly czas sprawdzam czy sie zacznie ruszac jak chwile jest cisza, i czy wszystko jest ok.
w niemczech robia indukcje od 40+10 wiec jesli zmienie zdanie to jest wizja siedzenia do polowy lutego w dwupaku
czuje sie jak wariatka…
Też nie pocieszę, bo w poprzedniej ciąży nie czułam nic, co by zapowiadało poród. Miałam indukcję ciut szybciej niż pierwotny plan, ale mąka do tego czasu nie dawała znaków, że się gdzieś wybiera.
O tej ciąży nawet nie wspomnę, bo ta indukcja w 38+4 była zaskoczeniem zarówno daj mnie jak i dla młodej. Jesteś prawie pewna, że albo doczekałaby do indukcji, albo postanowiłaby wyjść po terminie.
-
Mamausia wrote:@Jakasienka chyba coś w tym musi być ,bo Pani dr dziś po badaniu mnie podobnie mój stan na dwie doby po cc skomentowała
Wychodzimy do domku 🥰🥰🥰🥰
Już nie mogę się doczekać!
Przepraszam za brak obecności,ale miłość i przyglądanie się synkowi mnie totalnie pochłonęła.
Nie ukrywam ,że bardzo stęskniłam się za pozostałą 3 dzieci i faktem,że dzielimy to szczęście w komplecie.
Nic tylko gratulować wyjścia i tej Twojej regeneracji 🙂 Cieszcie się sobą w nowym składzie 😍
Ja w zasadzie już następnego dnia praktycznie nie czułam, że urodziłam dziecko, no ale to zupełnie co innego, bo zakładam, że przy porodzie SN, zwłaszcza szybkim, kolejnym i jeszcze gdy dziecko jest małe, to może tak być. CC to jednak zupełnie inna bajka, tak więc to niesamowite, że i tutaj organizm potrafi się tak regenerować
-
@Beza o panie ale z tym ulaniem kiepsko
nie znam tego preparatu, ale jak dobrze rozumiem, to miał przystopować ulewanie, a zadziałał odwrotnie?
Tymek mi wczoraj też zaczął ulewać. Pierwszy raz byliśmy oboje do przebranie. Też jestem pod wrażeniem ile się tego w dziecku mieści.
Ja też zasypiam nie wiem kiedy 🫣
@Zaqwsx trzymam kciuki aby bilirubina spadła, a waga wzrosła!
@Fermina kiepsko z tymi badaniami, ktoś dał ciałaSuperc że Gucio rozkręcił mleczarnie
@kknn moze zacznij od bielizny z wysokim stanem? Dobrze aby gumka nie była na wysokości blizny. Polecam tezplastry silikonowe - fajnie oddzielają bliznę od ubrania plus pod spód można dać np żel na blizny.
Fajnie, że wizyty ok.
Dziewczyny oczekujące - czekamy z Wami
Kto pierwszy?
@Hello ja bym poprosiłam zwrot kasy w takiej sytuacji. I powinni się cieszyć, że ich nie pozwiesz. No kurde… jak można pomylić szczepionkę. To zaniedbanie.
@stokrotkka łączę się w bólu braku mojej drzemki. Oby dziś było dla nas łaskawsze!
U nas druga z rzędu nocka zombie i totalny brak snu od 4 do 6 😵💫 Ewidentnie skok rozwojowy. Czekam aż kliknie i bobas się naprawi.kknn lubi tę wiadomość
-
Hello123 potwierdzam co napisała Holibka. Podanie złej szczepionki to zaniedbanie i powinna być minimum zwrot pieniędzy. Tym razem skończy się dobrze, ale nie mozna pozwolić żeby pozwalali sobie na takie błędy. Czasem to kwestia bycia groźnym dla dziecka. Trzeba to jakoś załatwić żeby otrzymali za to karę
Stokrotkkka, kattalinna, Holibka lubią tę wiadomość
-
Holibka wrote:@Beza o panie ale z tym ulaniem kiepsko
nie znam tego preparatu, ale jak dobrze rozumiem, to miał przystopować ulewanie, a zadziałał odwrotnie?
Tymek mi wczoraj też zaczął ulewać. Pierwszy raz byliśmy oboje do przebranie. Też jestem pod wrażeniem ile się tego w dziecku mieści.
Ja też zasypiam nie wiem kiedy
Dzisiaj mu dałam i od razu przepić mlekiem po tym i nie zwymiotował. Tzn standardowo ulał kilka razy. Ten preparat jest na usprawnienie pracy jelit. Szybciej brzuszek się opróżnia. I niby z tym zagesczaczem który do mleka daje powinien działać, bo on będzie usprawniał wychodzenie kupki bo po zagęszczaniu jest problem, a zagęszczacz będzie zagęszczał mleko i podziala na ulewanie. Ale czy tak będzie to zobaczymy. A w dodatku nie było tego preparatu w aptekach od dłuższego czasu i teraz się pojawił w kilku ale z importu, ma ulotkę tylko po włosku 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 09:20
-
Holibka a za dnia jesteś w stanie się zdrzemnąć czy masz z tym problem? Pomyśl o nowych umiejętnościach po 1 skoku rozwojowym. Ja siw nie mogę doczekać w sumie transformacji lekkiej mojej glizdy 😀
Wgl jak to jest liczone w tych skokach rozwojowych? Bo są dzieci które przychodzą na świat w 37tc i są takie które w 41. To miesiąc różnicy ponad w rozwoju dziecka, z ttm że jedno się dzieje w brzuchu a drugie na zewnątrz. Czy i tak trzeba liczyć podobne okresy do tych skoków rozwojowych bo zależy to od bycia poza brzuszkiem czy dzieci " przenoszone" mają je szybciej? -
My byliśmy na kontroli u pediatry. Chłopak przybrał przez tydzień 340 g 🥳. Żółtaczka schodzi.
Ale ja odczuwam nowe dolegliwości połogowe. Suchość okolic intymnych . I słabo zrobiło mi się na wizycie u pediatry. Zakręciło mi się w głowie, i tak nie na siłach byłam. Chyba schodzi ze mnie oksytocynowy haj i dochodzi do mojego organizmu ze jest zmęczony.
Ottioli to jesteś chyba kolejna w kolejce?Podkoszulka, kattalinna, Holibka, Ottioli lubią tę wiadomość