Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny...
Tigra dziękuję za zmianę terminu 😘
Odnośnie zwolnienia, to też obawiam wyjazdu gdzieś dalej. Niby na przełomie lipca/sierpnia mieliśmy zaplanowany urlop, ale w tej sytuacji odpuścimy wyjazdy na dłużej na rzecz jednodniowych wypadów( w zależności od mojego samopoczucia) Dzieciaki nie będą zadowolone, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 😁
Atika, Tigra lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam, że w ogóle nie analizowałam tematu kontroli z ZUS-u.
Nawet mi to do głowy nie przyszło. No ale chyba musieliby mnie wylosować
Pracodawca na pewno nie zgłosiłby takiej kontroli ani jej nie robił. Sąsiedzi? Zdecydowana większość nie będzie nawet mieć pojęcia, czy pracuję, czy nie, bo pracuję z domu i musieliby chyba zacząć bacznie obserwować moje życie. Znajomi wszyscy daleko, widuję się z nimi sporadycznie. Jak nie powiem to część może nie wiedzieć o ciąży. Rodzina też daleko, a kontakty utrzymujemy tylko z najbliższymi.
Wydaje mi się, że o takie kontrole znacznie łatwiej, gdy mieszka się w jakiejś mniejszej miejscowości, gdzie wszyscy wszystkich znają i dużo o nich wiedzą. Jednak mieszkanie w większych ośrodkach, gdzie jest dość duża anonimowość ma tutaj swoje zalety.
Myślę, że zdążę pojechać na urlop zanim pójdę na zwolnienie, bo raczej nie zamierzam szybko kończyć pracy. W poprzedniej ciąży pracowałam do początku ósmego miesiąca i raczej wszyscy dookoła się dziwili po co tak długo
W najbliższym czasie rozważam ewentualnie jakieś krótkie zwolnienie, jeśli pierwszy trymestr nie da mi żyć.
Ale póki co mogę jeszcze jakoś pracować Czasem wprawdzie na pół gwizdka, ale mam tryb zadaniowy, mogę sobie odrobić brakujący czas pracując choćby i w środku nocy, bo tak naprawdę nikogo nie obchodzi kiedy pracuję tak długo, gdy robota jest zrobiona, pojawiam się na zaplanowanych callach i jestem osiągalna w trakcie dnia.
-
Potfforek wrote:Dzień dobry u nas po powodziach i codziennych deszczach w końcu ładna pogoda aż żyć się chce.
Jak tam samopoczucia? Ktoś dzisiaj wizytuje??
Miłego i spokojnego dnia dla wszystkich.
Or dwóch dni pobolewa mnie brzuch. Tak dziwnie, bo nie podbrzusze jak ja miesiączki, tylko na wysokości pępka, tak dwa centymetry w bok. Takie delikatne kłucie, ucisk, coś takiego.
Czy u którejś z Was też pojawia się taki ból brzucha? Czu wszystko poniżej pępka?
Dziś też rano znalazłam na papierze dziwny śluz. Do tej pory był kremowy i raczej było go mało. A dziś coś jak przy owulacji, lepki, przezroczysty, taki właściwie glutek 0,5cmx0,5cm wyleciał. Trochę się wystraszyłam, że to czop śluzowy 🙈🙈 ale internet twierdzi , że to może się zdarzyć. Jal wasz śluz w pierwszych tygodniach ciąży? U mnie z om dziś 6+6 , ale owulacja była pozno, więc będę gdzieś w 6+1 , czy nawet 5+6
Pierwsza wizyta dopiero we wtorek o 19Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Witam się i ja dziś. Czytałam że koło 9 tyg. niektóre mają osłabienie objawów. Również dołączam, u mnie 8+0 dziś i mdlosci są ale rzadziej. Byłam 2 dni temu na wizycie i jest wszystko dobrze wiec może organizm faktycznie trochę się przyzwyczaja 😊
Gratuluje udanych wizyt, miłego dnia 🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 12:04
kknn, Holibka lubią tę wiadomość
-
Gumcia1989 wrote:U mnie też e końcu słoneczko. Aż chcę się żyć. Po pracy wyciągam hamak i idę się relaksować.
Or dwóch dni pobolewa mnie brzuch. Tak dziwnie, bo nie podbrzusze jak ja miesiączki, tylko na wysokości pępka, tak dwa centymetry w bok. Takie delikatne kłucie, ucisk, coś takiego.
Czy u którejś z Was też pojawia się taki ból brzucha? Czu wszystko poniżej pępka?
Dziś też rano znalazłam na papierze dziwny śluz. Do tej pory był kremowy i raczej było go mało. A dziś coś jak przy owulacji, lepki, przezroczysty, taki właściwie glutek 0,5cmx0,5cm wyleciał. Trochę się wystraszyłam, że to czop śluzowy 🙈🙈 ale internet twierdzi , że to może się zdarzyć. Jal wasz śluz w pierwszych tygodniach ciąży? U mnie z om dziś 6+6 , ale owulacja była pozno, więc będę gdzieś w 6+1 , czy nawet 5+6
Pierwsza wizyta dopiero we wtorek o 19
Gumcia ja mam przeróżne odczucia w brzuchu. Zwykle podobne do miesiączkowych ale czasem kłócia w boku, pachwinie, czasem właśnie ucisk przy żołądku. Tak się wszystko zmienia, naciąga więc pewnie może tak być 😉
A co do śluzu to mi akurat ciezko powiedzieć, bo biorę cyclogest ale mam wrażenie, że też ciągle inny. Raz suchy raz wodnisty.Gumcia1989 lubi tę wiadomość
-
U mnie praktycznie bez większych objawów, oprócz niechęci do jedzenia, przez co jestem głównie na tzw. beżowej diecie. Nawet mdłości poranne z pustego żołądka minęły.
Co do bólu brzucha, to ja raczej miewałam takie okresowe, ale już dawno nie miałam. Ciągnąć mnie też nic nie ciągnie.kknn lubi tę wiadomość
-
Mnie dziś ogarnęła znowu nie moc. Ruszam się, bo muszę, ale najchętniej to bym leżała albo spala. A miałam taaaakie ambitne plany 🙄 taaa plany sobie a samopoczucie sobie. Dobrze, że jestem na L4, bo ja nie wiem jakbym miała funkcjonować w pracy.
Wogóle to musiałam "na mieście" parę spraw załatwić i nawet chodzić nie miałam siły. Miałam wrażenie, że ślimak i żółw szybciej się przemieszczają🤦 To dopiero początek a gdzie tu do końca 🫤 -
Hejka. U was osłabienie jest a u mnie przybierają na siłę objawy . Macie tak lub któraś miała że ciśnienie jest w normie ale nagle jest uczucie słabości i trzeba usiąść bo się robi gorąco i mało co nie padnie ? Czy da się coś z tym zrobić? Bo prawie miałam 3 razy wypadek autem i musiałam zgłosić chorobowe.
-
Sorpressa jak nie masz "mocy" to lez i odpoczywaj po cos masz to l4 w końcu. Korzystaj z tego. Ja jak nie mam siły na nic to robie wlasnie nic i co niech mi ktoś coś powie.
Oliwka dokładnie na razie trzeba się cieszyć z tego ze można w miarę dobrze funkcjonować a potem jak się będzie coś działo to będziemy się martwićWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 13:00
-
Ewa96 wrote:Hejka. U was osłabienie jest a u mnie przybierają na siłę objawy . Macie tak lub któraś miała że ciśnienie jest w normie ale nagle jest uczucie słabości i trzeba usiąść bo się robi gorąco i mało co nie padnie ? Czy da się coś z tym zrobić? Bo prawie miałam 3 razy wypadek autem i musiałam zgłosić chorobowe.
Ja miałam tak kilka razy w poprzedniej ciąży ale nie znalazłam konkretnej przyczyny, pamiętam że raz musiałam praktycznie wybiec z tramwaju (dobrze że przystanek akurat był) i dosłownie wpadłam na ławkę przystankową, (dobrze że była wolna bo musiałabym na podłodze usiąść) i nie wiedziałam co zrobić, co mi się dzieje, przeszło po kilku minutach.
I powtórzyło się kilka razy. I za każdym razem miałam myśl, żeby zjeść coś słodkiego albo cokolwiek, więc możliwe że właśnie o cukier chodziło i intuicja mi podpowiadała co robić. 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 13:23
Ewa96 lubi tę wiadomość
-
Beza27 wrote:może cukier Ci spada? Masz jak sprawdzić w takim momencie?
Muszę chyba gdzieś przekopać pokój. Bo miałam gdzieś te urządzenie do pomiaru cukru . Rzeczywiście pójdę w tym kierunku. Mój lekarz mnie na to nie naprowadził a ja zapomniałam że to może być to , wyleciało mi to z głowy. Dziękuję -
Ewa96 wrote:Muszę chyba gdzieś przekopać pokój. Bo miałam gdzieś te urządzenie do pomiaru cukru . Rzeczywiście pójdę w tym kierunku. Mój lekarz mnie na to nie naprowadził a ja zapomniałam że to może być to , wyleciało mi to z głowy. Dziękuję
A masz możliwość pomiaru ciśnienia? Na początku ciąży spada i to dość mocno. Niektóre dziewczyny w wątku mają dramatycznie niskie i zaleconą kawę/pepsi Jeśli się czujesz niepewnie to może nos przy sobie choćby małą butelkę pepsi albo coś innego podnoszącego cukier, choćby takie owocowe tubki dla dzieci.
Ja dziś już swoje odleżałam, wstałam przed 8, a teraz ogarniam trochę dom i gotuję obiad. Nadrabiam też jednym okiem premiery na streamingach.
Jutro mam USG piersi. Oczywiście stresuje się bo WSTYD ale nigdy nie badałam do tej pory mojego zacnego biustu no i dygam się czy jakieś dziadostwo we mnie nie siedzi.Ewa96 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
@holibka nawet nie wiem, nie wiedziałam że mogłabym pracować na macierzyńskim pobierając macierzyński z uop. Muszę się zorientować. Może pójdę do ZUS i się zapytam 😂
Właśnie słuchałam dziś live o żywieniu w ciąży i było żeby nie przeciągać zbytnio czasu pomiędzy posiłkami (3-3.5h) żeby glikemia nie spadała, jak ja przeciągnę to ręce mi się trzęsą czego wcześniej nie miałam, śmiało mogłam jeść co 4.5/5 h i z 4 posiłków zrobiło mi sie 5. -
Domi.Nika mam to samo z rękami. I nigdy tak nie miałam.
W ogóle dziś napisałam Wam, że tak dobrze się czuje i było super jeszcze godzinę a potem mnie przeczolgało strasznie 🤢😵💫 teraz to w ogóle nie mam siły ustać więc niezła sinusoida tych objawów 😅 -
Cześć 🙋♀️ Jestem świeżo po wizycie, wszystko wygląda bardzo dobrze ❤️
Przecineczek ma serduszko, wygląda, że wszystko pokrywa się z OM. Kolejna wizyta za 3tygodnie 😊
Jak wrócę do domu to Was nadrobię 😘Oliwka91, kknn, Nomeolvides, Yowelin, Sorpresa🎁, Domi.Nika, Holibka, Tigra, Zuszek, Ewa96, Nosa, luśka, Md1610 lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
@ultramaryna brawo, super wiesci
Dziewczyny z mdłościami, co jecie, żeby w ogóle jakoś egzystować?
Ja dzisiaj zjadłam same niezdrowe rzeczy, jedyne co byłam w stanie przełknąć z chęcią, ale że nie toleruje nabiału, to teraz boli mnie brzuch. Rano musiałam z mężem coś pozalatwiac, jak wróciłam padłam i do tej pory nie mogę się pozbierać.
Wczoraj wzięłam niechętnie pierwsza dawkę leku na mdłości/wymioty ale narazie słabo czuje jego działanie. Kazdy dzień to walka o przetrwanie. Zazdroszczę Wam dziewczyny, co tak dobrze się czujecie i możecie jeść 😞ultramaryna_ lubi tę wiadomość