Trójmiejskie ciężarówki 2019

Inesja, poradzisz sobie, nie ma się czego bać! Przynajmniej facet zobaczy Cię już piękną, świeżą i pachnącą. Masz tu jakąś rodzinę?

Hahaha masz racje ;p Mam, jestem z Gdańska, więc mam tu wszystkich. Po prostu przy porodzie będę mieć 21 lat, jak naczytalam się o różnych sytuacjach na porodowce młodych dziewczyn, to zaczęłam się bać no ale mam nadzieję, że nie będzie źle.

Z tym planem porodu to w ogóle ciekawa sprawa...jak chodziłam na szkołe rodzenia (tą prowadzoną w szpitalu na zaspie) to mówili żeby się nie wygłupiać z takimi rzeczami bo poród to nie koncert życzeń więc oczywiście nic nie brałam ze sobą a przy porodzie położna do mnie czy mam plan porodu...i zdurniałam. Ostatecznie wypytała mnie o najwazniejsze kwestie i coś tam w komputerze zapisywała, także lepiej mieć

Cześć Ja już też po porodzie, ale tak jak Veruka, przy przyjęciu położna na zaspie wypytywała mnie o plan porodu i była bardzo zdziwiona, że go nie miałam

Dziewczyny, mam kilka pytań: jak jest na Zaspie ? Podobno nie ma kąpania? Jak opieka ? Jak lekarze i położne? Jak odwiedziny? A kwestia ewentualnego cc? Co należy spakować do torby a co jest na miejscu ?
Którą szkole rodzenia wybrać i kiedy się zapisać ?

W kwietniu jak rodziłam było dobrze (jak na okoliczność i fakt, że to szpital), dzieci faktycznie nie kąpali ale gdybys bardzo. Uciska to myśle że nie byłoby problemu. Jeżeli chodzi o opiekę lekarzy i położnych to byłam zadowolona. Chciałam żeby przebadali Małej serduszko bo w ciąży wyszły jakieś dziwne szmery na USG i nie było problemu. Położne były lepsze i gorsze w zależności od zmiany/sytuacji/humoru/fazy księżyca - nie wiadomo odwiedziny są tylko w pokoju odwiedzin (osobna sala) ale dla mnie to akurat plus bo do dziewczyny która leazala ze mną na okrągło przylazili rodzice, tesciowie, chłopak, siostra i koleżanki wiec chyba bym zwariowała...
Co do samego „wyposażenia” warto wziąć sztućce i kubek bo nie mają no i wszystko dla dziecka. Tam na miejscu były tylko podkłady i sól fizjologiczna ale pewnie jak czegoś zapomnisz to Cię położne sspomogą. Co do co to nie co to nie miałam wiec nie pomogę.
Do szkoły rodzenia chodziłam tej przy szpitalu, zaczęłam ok 24 tc.Ogólnie byłam zadowolona ale później pare rzeczy mi się rozjechało z tym co tam mówiły (np. właśnie kwestia tego planu porodu).

Dziękuje właśnie dalej nie wiem który szpital, mam jednego lekarza z zaspy i drugiego z uck... a ciekawe co z miejscami będzie

Dziewczyny, a tak z innej beczki Za tydzień jadę z mężem w odwiedziny do kuzyna, któremu urodziła się córeczka (teraz ma już 6 miesięcy). Do tej pory nie miałam okazji nabrać doświadczenia w takich wizytach, bo wśród znajomych i w rodzinie nie mam malutkich dzieci, więc pytanie: CO KUPIĆ? Jaki prezent dla Małej i jaki dla rodziców? Bo zakładam, że wypada pomyśleć o jakimś drobiazgu również dla Nich.

Ja akurat jestem anty mycie dziecka po porodzie. Pierwsze dziecko 5 lat temu umyli mi dzień po porodzie.. Było to traumatyczne i dla mnie i dla niej. Pielęgniarka wzięła ją do małego zlewu pod kran i w ogóle nie była delikatna. A mała cały czas płakała. Przy młodszej nawet nie proponowali (zaspa) a ja napewno bym się nie zgodziła. Wykąpaliśmy małą w 3 dobie jej życia w domu. Wanienka.. W ciszy. A podobno ten śluz co pokrywa ciałko też jest zdrowo jeżeli przez chociaż 1 dzień pozostanie nie naruszony.

Amarylisa, takie dziecko już siedzi albo uczy się siadać i interesuje się powoli zabawkami i ząbkuje. Także gryzak albo grzechotka? Albo książeczka do kąpieli zmieniająca kolor tylko nie pluszaki

Amarylisa moja córcia akurat jest w podobnym wieku, i tak jak Aniluap pisze - tylko nie pluszaki! My mamy tego od cholery a nikomu to nie jest potrzebne bo dziecko się tym nie bawi. U nas fajnie się sprawdza gryzak ośmiornica, o taki:
https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/300267/s/mombella-osmiornica-gryzak/
Z tej serii podobni dość fajny jest też grzybek i ślimak ale tych nie mamy.
A w temacie prezentu dla rodziców to nie pomogę - my nic od nikogo nie dostaliśmy

O, fajna ta ośmiorniczka! Dzięki za pomysły. Zastanowię się nad gryzakiem albo okryciem kąpielowym + książeczką do kąpieli.

Hey ja tam często bywalam i koleznaki rodzily wg mnie spoko.Lekarze mili i nigdy nie odsylają .

A co do kąpania to oni się pytają z tego co wiem teraz w każdym szpitalu czy sobie życzysz ,żeby dziecko wykąpać.Tylko po CC słyszałam że muszą od razu wykąpać.Ja nastawiam się na kliniczną ale mają ja orzenosić w marcu .Więc akurat wtedy kiedy u mnie będzie gorący czas.I trochę się boję,że na będzie już nowy szpital ,nie będę mogła tam trafić i w ogóle mam koszmary

Woooooow ale super ze powstała taka grupa Życzę wszystkim zdrowej i spokojnej ciąży
Jak już mi się uda zajść w upragnioną ciążę to chętnie posłucham waszych rad, do jakiego szpitala się udać
Trzymajcie się

Jak w marcu ? Miało być do końca roku
ja mam tp na pocz maja ...

No ja co wizytę tam słyszę inny termin.Wiec mam nadzieję ,że jeszcze się opóźni i zdążę spokojnie swoje urodzić na starych smieciach.

Narazie tu cicho dosyć.Takze mam nadzieję ,że szybko do nas dołączysz .

Kasionek ja również mam taką nadzieję
Już nie mogę się doczekać kiedy w końcu te dwie kreski zobaczę

Ja po poronieniu trafiłam do klinicznej i byłam bardzo zadowolona z opieki, dlatego stwierdziłam że wybiorę tamto miejsce mimo że z Gdyni jestem na poród w przyszłości. a widzę że dziewczyny też się nastawiaxie na to miejsce więc opowowiecie jak tam jest

Dużo dobrego słyszałam o klinicznej:) gdyby nie to że zaspę mam zdecydowanie bliżej to pewnie tam bym jechała. Wiadomo że to kwestia indywidualna ale poza lekarzami jedzenie podobno mają baaardzo dobre )))

No moge porównać jedzenie z Wojewódzkiego i Klinicznej to wygrywa ta druga.Ale nie żeby było jakieś mega dobre.W wojewódzkim lekarze te byli dla.mnie mili,polozne też .Dla mnie nie ma różnicy pod tym względem.Ale mój lekarz jest z klinicznej i jakby to mnie przekonuje.