Trójmiejskie ciężarówki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie ceny tych koszul mnie przerażają, niby widziałam za 20zl takie byle jakie, ale nie jestem do nich przekonana. Myślałam o tej jednorazowce i dwóch takich lepszych na potem. Robię tą wyprawkę pomału i już sama się gubię, każdy mówi co innego. Też myślę o tym, że od razu po porodzie położą mi małego na klatce piersiowej, więc ta jednorazowka wydaje się spoko opcją.
-
Inesja wrote:Dziewczyny, orientujecie się może czy w gdańskich szpitalach dają te jednorazowe koszule do porodu? Chce w takiej rodzic i zastanawiam się czy zaopatrzyć się samemu czy jest szansa, że dadzą mi sami
-
Kasionek wrote:Przed operacją dostałam taką koszule ale nie jednorazową a taka bawełniana .Sięgała ona do brzucha .Nie wyobrażam sobie,żeby w tym rodzić.Nawet jak kupisz taka z allegro to będzie plastikowa i będziesz się w tym czuła jak w reklamówce.Myślę ,że jeśli nie chcesz inwestować to lepiej kupić taką zwykłą rynkową.Bo zależy w jakim czasie porodu trafisz do szpitala .A przebierasz się na izbie przyjęć .W wojewódzkim i na starej klinicznej w tym wdzianku wychodzisz na korytarz i czekasz na aż położna zaprowadzi Cię na oddział czy ma sale .A na tym korytarzu jest mnóstwo ludzi czekających na przyjęcie ,ich rodziny.Jednak wolę żeby moja koszula zasłaniała tyłek .
Okej,dziękuję -
Ja pamiętam jak pierwszy raz trafiłam do Wojewódzkiego to był dla.mnie szok że ja stoję w koszulce nocnej a tam sobie ludzie siedzą na ławce i czekają.Od tego czasu mam fobię na punkcie koszul do szpitala :-)Im dłuższa i więcej zasłaniająca tym lepiej ;-)Chociaż nie ma co fortuny wydawać bo to tylko koszula nocna .
-
Kasionek wrote:Ja pamiętam jak pierwszy raz trafiłam do Wojewódzkiego to był dla.mnie szok że ja stoję w koszulce nocnej a tam sobie ludzie siedzą na ławce i czekają.Od tego czasu mam fobię na punkcie koszul do szpitala :-)Im dłuższa i więcej zasłaniająca tym lepiej ;-)Chociaż nie ma co fortuny wydawać bo to tylko koszula nocna .
A nie można ubrać się w szlafrok? -
Inesja wrote:A nie można ubrać się w szlafrok?
-
Kasionek wrote:Nie no pewnie że szlafrok ubierasz.Ale te szlafroki są też krotkie.;-)Serio ja mam jakąś traumę.Przed zabiegiem szukałam cienkiego długiego szlaforka i było ciężko.Bo w szpitalu panuje egipska temperatura a te cienkie szlafroki sięgają do ok kolana.Ja jestem akurat wysoka i mi wszytsko się podciąga.Ale ogólnie jak trafisz do szpitala z rozpoczęta akcja porodowa to szybko przebierasz się w koszule ,biorą Cię do lekarza na badanie na izbie i szybka jazda na salę porodowa.Mi koleżanki polecały koszule odpiane od góry do dołu,że niby przy kanguroeaniu jest wygodnie.Ale nie mam doświadczenia.Moze koleżanki,które rodzily się wypowiedzą.
Aaa rozumiem. Ja jestem niska, więc na mnie wszystko jest długie, to też inaczej. Wymyśliłam taka bawelniana z dłuższym, sznurowanym rozpieciem na klatce piersiowej. Poproszę mamę, żeby mi ją uszyla i będę mieć pewność, że się nie rozejdzie jak ją mocno zwiążę. -
Veruka wrote:Na Zaspie też nie dają i ogólnie te jednorazowe położna na szkole rodzenia bardzo odradzała. Ja miałam taką zwykłą na ramiączkach żeby łatwo było ją zsunąć, także polecam. No i po wypraniu wyglada jak nowa, mogę rodzić jeszcze raz
Na ramiączkach też spoko opcja, ale strasznie bym się w niej czuła. Nigdy nie lubiłam swoich rąk, a teraz jak przytylam, to już w ogóle -
Dobry wieczór, jeszcze nie jestem Przyszłą Mamą, mam nadzieję, ze ten czas za 2 lata nadejdzie. Jestem obecnie studentką dietetyki na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę magisterską dotyczącą wiedzy i nawyków żywieniowych wśród Przyszłych Mam. Dlatego zwracam się do Was z olbrzymią prośbą o wypełnienie ankiety, jest ona w pełni anonimowa. Nie spodziewałam się, że przeprowadzenie ankiety przez internet wiąże się z wieloma przeszkodami, dlatego liczę na Was Przyszłe Mamy. Dzięki obecności na tym forum odzyskałam wiarę, że uda mi się przeprowadzić te badania do końca, jednak jeszcze troszkę danych mi braku. Z góry dziękuję za pomoc oraz życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków.
https://drive.google.com/open?id=1HQuYs-DAgy1M2JyrO73QmyfKHd39rEIIkxcMtYWWzVo -
Jvm wrote:Dziewczyny, a orientujecie się może co spakować do torby do szpitala?
W internecie jest mnóstwo list i każda inna
Ja jestem w 30 tc i niedługo czas się pakować, planuje rodzić w uck. -
Kasionek wrote:Na stronie uck masz listę i w sumie ja biorę to co jest tam napisane. No tyle że biorę klapki ogólnie ale nie kapcie i klapki. Nie ma co pakować dużo rzeczy bo przecież codzinie ktoś nas odwiedza to nabierzaco będzie przynosić.
-
Jvm wrote:Dosyć biedna ta lista. Nie ma nic o podkładach poporodowych, rożku dla dziecka, a wszędzie piszą żeby to brać. Niektórzy mówią też o własnych sztućcach, wolałabym takie rzeczy wcześniej wiedzieć żeby nie musieć jeść palcami
-
Kasionek wrote:Tam jest rożek albo kocyk. Sztućce na pewno bo jak byłam na operacji nie wzięłam i nie mieli plastikowych. Podkłady poporodowe i takie na łóżko też oczywiście. Ale to też było na ich liście.