Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
Owca, uwielbiam takie pietrowe kanapki
Jutro chyba razem wizytujemy;)
Estrella, sliczna coreczka:)
Myszko, jak sie czujesz po ostatniej wieczerzy?małaMyszka, Owca123, estrella, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Halo halo a co tu tak cicho?
Myszko, podczytalam na sierpniowkach, ze jestes gotowa. Powodzenia!!
Ja po trudach i wielu akrobacjach wkoncu ogoliłam sie tu i tam, no i padlam na łóżko bo nieziemsko sie tym zmeczylam i napocilam... Ufff...
estrella, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja z racji tego ze maż na wyjeździe, to nic nie gotuje od poniedzialku. Dzis jem w galerii, kojarzycie obiady na wage(?), a zaraz ide na kawke
az sie nie chce wychodzić z tej galerii bo tu przyjemna klima jest. Pochodzę, pooglądam i uciekam do gina
Matleena, nie gotuj, kup jakiegoś gotowcaMatleena, estrella, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka
Trochę mnie nie było ale mąż miał wczoraj wolny dzień więc spędzaliśmy go razem, dziś przedpołudnie również. Dopiero niedawno wyszedł do pracy więc ja mogę nadrobić zaległości.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa :* ojjj ile musiałam się nagimnastykować, żeby ten mały uparciuch pokazał choć kawałek buźkiNa monitorze momentami było widać całkiem ładnie ale zanim lekarka zdążyła zrobić fotkę to mała już się odwracała... Wciskała mi nosek w łożysko więc ciężko było zrobić ładną fotkę ale chociaż tyle się udało
podczas usg otwierała usteczka jakby coś do nas mówiła, machała rączką, jejku cudowna jest
Bosa cieszę się, że udało się donosić Alicję do bezpiecznego tygodnia. Teraz Myszka, a za chwilę Ty się będziesz rozpakowywała! Cudownie
Myszko wspaniałe wieści! Ciekawa jestem czy się dziś rozpakujesz... Mój tata miałby dziś urodziny... Trzymam kciuki, żeby poród przebieg bez komplikacji, z niecierpliwością czekam na fotki Sebastianka
Owca koniecznie daj znać jak po wizycie i czy podglądałaś małą
Byłam dziś zanieść zwolnienie do pracy, upał taki, że myślałam, że się rozpłynę... Dziś i jutro siedzę w domu, nigdzie nie wychodzę... Mam dzbanek wody z cytryną więc będę leżeć na kanapie jak rasowy leń i cieszyć się tą nudąmałaMyszka, Owca123, gosiunia lubią tę wiadomość
-
U mnie już skurcze co 10-12 min.
Teścióweczka wróciła z urlopu do domu i czeka na telefon. Mówi, że spokojnie, spokojnie, a sama później napisała, jak zapytałam czy spokojnie raczej do wieczora, czy raczej do piątku, to napisała, że nawet szybciej hahahahahhahaa
Była koleżanka, która 1 grudnia powiedziała mi że przez przypadek zaciążyła pamiętacie? a 2 grudnia ja miałam test pozytywny, także jesteśmy na terminie, ona już w zasadzie po.
No i tak siedzimy i gadamy, nagle widzę, że coś jej niewygodnie. Pytam: masz skurcze?
a ona że nie wie...
No i dalej siedzimy, ja obserwuję i ją i zegarek...
mówię, boli cię? A ona - no tak mnie coś zakuło - na co ja mówię, Ania masz skurcze co 10 min. widzę przecież. Ja mam co 15, a ty co chwilę się delikatnie układasz inaczej...
Ale jajca - jedziemy chyba razem rodzić...estrella, Matleena, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
estrella to zleciało tak szybko, że sama się dziwię...
mam nadzieję, że jutro już będziemy razem. Co prawda 6 nie był w planie, ale to mały decyduje.
Zjadłam obiadek, ale niestety chyba nie nacieszę się nim długo, bo prezes znowu woła... tym razem go trochę przetrzymam ehheehehehestrella, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlasyczne oczyszczanie się organizmu przed porodem
Właśnie weszłam sobie na wątek grudniowy i widzę, że spotkanie z Sebastiankiem coraz bliżejAleż emocje! Pierwszy prezent od Mikołaja będzie niedługo na świecie
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Hej
my po wizycie. W sumie to poszłam tylko po L4, ale udało się zobaczyć małą na momencik, mimo że pępowina zakryła jej buzię. Nastepna wizyta z ktg za 20 dni. Jakoś tak szybko, ale to chyba już ten moment, że coraz częściej będziemy zaglądać do Haneczki
Myszka! Ja pierdziele! Weź już zacznij rodzić, bo ja się stresujęciągle zaglądam, czy już się rozpakowałaś, a Ty tu śmichy hihy i luz blues
Agentka jesteś niesamowita.
estrella, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOwca to Ty szybciej będziesz miała kolejną wizytę - zazdroszczę
Moja ginekolog stwierdziła, że skoro na razie nic się nie dzieje to spotkamy się za miesiąc tak jak zwykle... na razie też nie zaleciła ktg. Z jednej strony dobrze, a z drugiej lubię oglądać moją małąmałaMyszka, Owca123, gosiunia lubią tę wiadomość
-
No tak, masz racje, juz sie nie moge doczekać, az znów ją zobaczę!
Ale skoro u mnie tez wszystko ok, to po co on mi kaze przychodzić za 3 tyg? Pewnie zeby kasy wiecej miec, co wizyta to inna cena-wkurza mnie to. Ja taka odważna jestem, ze nawet odezwać sie nie potrafię i zapytać, skąd te zmiany cen. Sama nie wiem. Nie jestem zżyta z tym ginem, on nawet mnie nie kojarzy chyba, ani nie pamięta mojego nazwiska a chodzę do niego systematycznie od początku ciazy. Nigdy nie pamięta historii poprzedniej wizyty. Nie wiem czy to normalne, ale zawsze to miłej jak lekarz Cie "kojarzy". W sumie to moze nie powinnam sie dziwić, facet ma mega duzo pacjentek. A nieważne. Wyzalilam sie. Istotne jest to, ze Hania rośnie i widziałam jej słodką buźkęNastępna ciaze bede prowadzić w innym miejscu, to na pewno!
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ tego co słyszałam to niektórzy ginekolodzy chcą aby pod koniec ciąży przychodzić częściej - co 2 czy 3 tygodnie. Albo Twój do takich należy albo faktycznie zależy mu na kasie... dziwne, że co wizytę inna kwota
ale ja tak jak Ty bym płaciła i nie pytała. Moja przyjmuje w prywatnej klinice więc ja płacę w recepcji... tak więc jej to pewnie nie robi ile razy przyjdę i tak ma zapewne z góry ustalone miesięczne wynagrodzenie
Najważniejsze, że tak jak mówisz będziesz mogła sobie Hanię pooglądać
A zapomniałam Wam napisać, że wczoraj byłam u teściowej i szwagierki wrrr no i one znów swoje, że po co taki wózek, a po co taki fotelik itd. itp. Więc my powiedzieliśmy otwarcie, że te rzeczy zostały przez nas wybrane bo najbardziej nam odpowiadają, zostały sprawdzone wśród znajomych i jeśli one nie chcą ich kupić to my kupujemy sami. Ostatecznie zostało ustalone, że szwagierka kupuje wózek i fotelik, a teściowa łóżeczko i resztę. Uznały, że tak jak obiecały to słowa dotrzymają, ale na chrzest dostaniemy mniej bla bla bla... One mają takie dziwne podejście niby chcą coś dać bo chyba autentycznie się z tego dziecka cieszą, ale jak myślą o wydaniu pieniędzy to im żal d**e ściskaNo ale problem z głowy!
Wczoraj też byliśmy u kolegi mojego męża, który już ma 6-letnią córeczkę i całą masę rzeczy po niej... Jego żona była w drugiej ciąży ale poroniła i chyba tak się załamała, że nie chce więcej dzieci dlatego postanowili wszystko sprzedać. I tym sposobem za niewielkie pieniądze weszliśmy wczoraj w posiadanie spacerówki quinny zapp, kojca dla dziecka, maty edukacyjnej, rowerka i innych pierdółekŚmiać mi się chce bo do porodu jeszcze 2 miesiące, a moja córka już ma rowerek
No ale my właściwie zapłaciliśmy tylko za kojec i spacerówkę, a reszta była gratis więc najwyżej nie zostanie to wykorzystane i tyle
Owca123, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Pojęcia nie mam o co chodzi temu doktorkowi. No ale jeszcze ze 2-3 wizyty u niego i myślę, że urodzimy
Estrella, No co za uparte marudy z tej Twojej teściowej i szwagierki! Dobrze, że już przełknęły i będziesz mieć spokój w tym temacie. A gadżety zobaczysz, że się przydadzą, raz dwa i Kinga będzie śmigać z górki na pazurki na rowerze
Dawno nas tak mało tu nie było....estrella, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOwca faktycznie już bliżej niż dalej tak więc dasz radę
To prawda... wątek znów zaczął umierać... Myszka się za chwilę rozpakuje i też nie będzie miała dla nas czasu.
Julita już o nas zapomniała...
Ale ja tu będę zaglądała bo na innych się nie odnajduję więc jeśli Ty Owca też będziesz to będziemy we dwiea w zasadzie 4 z naszymi córeczkami
Owca123, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość