Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
Domyślam się ze na tym etapie może być ciężko. Jednak pamiętaj że dzidziuś w brzuszku ma bardzo dobre warunki i póki sam nie wychodzi i nic złego się nie dzieje to widać potrzebuje jeszcze czasu w brzuszku. Każdy dzień jest na wagę złota dla bobasa. Wiem pomyślisz co ja mogę o tym wiedzieć bo nigdy nie byłam na takim etapie ciąży. Mimo wszystko trzymam za Was kciuki. I powiem ze cc to nic złego. Chociaż po troszkę boli. Pierwsza pionizacja jednak szybko się zapomina o bólu. s Plus cc taki ze polog trwa krócejestrella wrote:Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze... Wróciłam do domu bo nie chciało mi się zostawać w szpitalu tylko po to żeby zostać, bo nikt by nic nie zrobił. Skoro jestem przed terminem to na wywoływanie za wcześnie, KTG prawidłowe - skurczy brak, miałam dwa USG i dziecko ma około 4 kg tak więc wskazań na cesarkę nie ma... Niby rozwarcie jest na 1 cm i tyle. W sobotę kolejne KTG i jeśli nic się nie wydarzy to do szpitala w poniedziałek - taka wersja jest na dziś, ciekawe jaka będzie w poniedziałek, może moja lekarka stwierdzi, że jednak za wcześnie i znów nic z tego... Jestem już mega zmęczona... Nie pozostaje nic innego jak czekać... pewnie i tak czeka mnie indukcja albo cesarka...
Owca mam nadzieję, że przynajmniej u Ciebie lepsze wieści.
estrella, małaMyszka, dorcia8919 lubią tę wiadomość
-
Hej! Melduje sie ze szpitala. Przyjęli mnie, ale co dalej to nie wiem. Było KTG, ale nic sie na nim nie działo, wiec leżymy. Kolacyjka zjedzona. Mam nadzieje czegos wiecej sie dowiedzieć jutro. W każdym razie, ze szpitala bez dzidziusia nie wyjdę Jestem przerażona, podekscytowana i nie wiem co jeszcze...
Estrella, głowa do góry! To juz ostatnia prosta. Szansa na wspólna datę porodu jeszcze jest
estrella, małaMyszka, Natka88, dorcia8919, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzespałam się, najadłam, pogadałam z mężem no i już mi lepiej Magda_lena wiem, że masz rację, dziękuję Ci za te słowa :* bo pomogły mi sobie uświadomić, że skoro mała nie wychodzi to tak ma być i tyle. Ja jestem niecierpliwą osobą, teraz dodatkowo wkurzają mnie i znajomi i rodzina ciągłymi pytaniami o to czy coś się dzieje, brzuch przeszkadza w każdej czynności i to wszystko spowodowało, że chciałabym już urodzić. No ale może moja mała jeszcze tych kilku dni potrzebuje... Tak więc teraz zamierzam cierpliwie czekać oby tylko mała urodziła się zdrowa bez względu na to w jaki sposób
A Dominik jak się zmienił, urósł śliczny z niego bobas 
Owca w takim razie liczę na bieżące informacje od Ciebie Oby jutro jakieś decyzje podjęli i zaczęli działać! Będę trzymać kciuki
Owca123, Magda_lena88, małaMyszka, dorcia8919, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Estrella, mnie tez juz rodzina napiera z pytaniami kiedy? czy juz? co tak długo? nawet mi zarzucali, ze źle sobie termin obliczyliśmy i czy na pewno dobrze pamietam swoja ostatnia miesiaczkę. No debilke ze mnie robią. Innego pewnego dnia nawet gratulacje dostałam smsem, bo ktos tam cos źle powiedział. Ehh.... Zobaczysz, jeszcze kilka dni. Choc przyznam, ze dla mnie ten tydzien był ciężki. Ale nastawiłam sie, ze co ma byc to bedzie i ze w tym 41 tyg to musza mnie juz przyjąć i jestem. Także relaksuj sie, nie myśl o tym terminie za duzo. Juz na prawdę niewiele zostało
Leże tu od 2godzin i muszę stwierdzić, ze duzo fajniej byłoby przyjechać juz z akcja porodową niż czekac na to, az w koncu zaczną wywoływać czy co... Nuuuudaaaaa... Łóżko niewygodne, kołdra sztywna, cerata pod prześcieradłem
pierwszy raz jestem w szpitalu i wszystko dla mnie takie nowe Ale ogólnie jest ok
Przepraszam za chaos w wypowiedzi, ale jeszcze jestem pełna emocji z tych pierwszych chwil w szpitalu.
estrella, małaMyszka, dorcia8919, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTez nigdy nie bylam w szpitalu i szczerze mowiac mnie one przygnebiaja
chociaz dzis bylam zaskoczona warunkami i podejsciem personelu bo wszystko na wysokim poziomie ale wole tam spedzic tylko niezbedne minimum. A masz jakies towarzystwo na sali? U mnie tez juz zaczeli powatpiewac czy wiem kiedy okres mialam i kiedy zaszlam... Jakby nie byli swiadomi ze dzieci rodza sie i przed i po terminie... No ale sms z gratulacjami wymiata mnie denerwuje sasiadka tesciow, ktora codziennie pyta moja szwagierke czy cos sie wydarzylo, dzis jej syn dzwonil i tez pytal... Noz kurde jakbym urodzila to wiadomo ze powiadomimy, co oni mysla ze dziecko jest a my to ukrywamy? Dziwni ludzie... To Owieczko relaksuj sie i spij dobrze, kto wie moze to ostatnia nocka z Hania w brzuszku bede jutro czekala wiesci
Owca123, małaMyszka, dorcia8919, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tylko na szybko wpadam prosic o kciuki po 9.00 odeszly mi wody, jestem juz w szpitalu, rozwarcie ok 2 cm, na razie skurczy brak tak wiec dzis przytule Kinge
Amelcia, Owca123, Basik122, małaMyszka, Natka88, dorcia8919, Matleena, margaret26, Magda_lena88, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyestrella wrote:Ja tylko na szybko wpadam prosic o kciuki po 9.00 odeszly mi wody, jestem juz w szpitalu, rozwarcie ok 2 cm, na razie skurczy brak tak wiec dzis przytule Kinge
Kibicuję dziewczyny! Ale emocje!!!!
A ja mam dziś dzień beczący od rana o wszystko i o nic - tak po prostu - bez powodu.
Zwalę to na zastrzyki
małaMyszka, estrella lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:Ja tylko na szybko wpadam prosic o kciuki po 9.00 odeszly mi wody, jestem juz w szpitalu, rozwarcie ok 2 cm, na razie skurczy brak tak wiec dzis przytule Kinge
Estrella, kciuki zaciśnięte! Aaaajjjjjj jakie emocje! A z tego co pamietam co chcialas ten piatek Czekamy na wieści i fotkę Kingi Powodzenia :-*
małaMyszka, estrella, gosiunia lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:Ja tylko na szybko wpadam prosic o kciuki po 9.00 odeszly mi wody, jestem juz w szpitalu, rozwarcie ok 2 cm, na razie skurczy brak tak wiec dzis przytule Kinge
Kciuki zaciśnięte
Owca a ty na schody i góra dół góra dół może się coś ruszy i urodzicie dzisiaj obie
Amelcia kobietą w ciąży wolno mieć huśtawkę nastrojów więc użyczam wirtualnie ramienia do wypłakania
Amelcia, małaMyszka, Owca123, estrella lubią tę wiadomość
-
Estrella jak tam? mamy już kolejnego Dzidziola na forum? 3maj się dzielnie!!!
Matleena widocznie fatim nie może/nie ma czasu wejść na forum. Nie wiemy jakie ma dziecko - spokojne, wymagające. Jak ma się w domu szoguna, dziecko "chore", wymagające bliskości, to nie w głowie siedzenie na kompie, kiedy jesteś zalatana czy zmęczona. Uwierz mi, że nawet momentami mając dziecko spokojne, wzorowe po prostu nie masz ochoty wchodzić na neta tylko chcesz spędzać z dzidziom jak najwięcej czasu albo po prostu najzwyczajniej w świecie odpocząć. I myślę, że Fatim jak się ze wszystkim ogarnie, to się odezwie. A z drugiej strony może nie ma już potrzeby wchodzenia na forum. I nie ma co się czepiać, tylko grzecznie uszanować jej decyzję.
małaMyszka, estrella, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO 20.20 przyszla na swiat sn moja kochana coreczka 4240 g i 62 cm szczescia teraz wisi na cycku wiec relacje zdam innym razem
Matleena, małaMyszka, Owca123, Amelcia, margaret26, Basik122, WiedźmaMaKota, dorcia8919, Foto_Anna, Natka88, Maniuś, gosiunia lubią tę wiadomość
