X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Karmazynova Autorytet
    Postów: 280 251

    Wysłany: 6 września 2019, 04:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    U mnie to już stało się zwyczajem, że około 3 siusiu, a później nie śpię przez około 1.5h.

    Gosa, Zielona Wyspa jeszcze raz moje gratulacje! ❤️❤️❤️

    Bylam w regionalnym centrum krwiodawstwa. Kobieta pobrał mi krew zgodnie ze zleceniem, ale Jk dowiedziała się, że wjstem w 37tc to od razu kogoś wezwała na dół n konsultacje. W tym momencie serce mi trochę bardziej zabiło. Pani z konsultacji powiedziała, że to immunoglobulina, która miałam podana w okolicach 28tc właśnie wyszla w tych badaniach. Ale 100% pewność będzie w poniedziałek jka będą wyniki. Ogólnie super się mną tam zajęli. Powiedzieli, że nie wjstem pierwsza osoba, która musiala mieć taki stres, ale ze mogę już spokojnie odetchnac. We wtorek wraca mój gin, w czwartek wizyta, więc przynajmniej będę mieć wyniki jakie to są konkretnie alleoprzeciwciała.


    Ja mdłości nie mam teraz w tej ciąży, ale przez ostatnie parę dni miałam taką zgage, że masakra. Śmialam się, że młody przestał koksowac w masę, a wg poglądów babci zaczal inwestować w dłuższe włosy 😂

    U nas wśród maluszków w przedszkolu pogrom, jeżeli chodzi o choroby. Już większość nie chodzi że względu na katar, infekcje. U mojej sąsiadki synek był 3 dni i dostał anginy...


    Pom-pon zacna waga Twoich chłopaków! Masz co dźwigać. :) super, że dotrwalas tak długo! Ja się martwię czy do 16 wytrzymam na cc, a u Ciebie już donoszona ciąża z 2 chłopców. :)

    Animka ja pewnie też będę się stresować.. Już wiemy z czym to się je. Ponoć druga cc jest łatwiejsza, bo człowiek wie czego się może spodziewać. Ja tylko mam nadzieję, że zgodnie z moją prośbą będę ssybkonpionizowana, bo u nas długo z tym czekają..

    5dea920ddf.png

    Starszak :)
    24f1815c23.png
  • AmyLee44 Autorytet
    Postów: 301 366

    Wysłany: 6 września 2019, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziś 06.09.19 o 2:41 urodziła się Nadia, 4100g, 61cm, poród naturalny

    Kaska, Agusia_pia, Jusi 28, Mańka, Gomerka, Mila, Agucha90s, monkle, tere-fere, Mama_Staszka, Sylwiu, Ula_Lbn, elvira, Laurka, Karmazynova, Aster4n, Izoleccc, k878, manda21, Pom-pon, pola0909, miczitanka, Gosa, aannkka, łania, nifasowa, stayaway lubią tę wiadomość

    3i49tv734kk70k5a.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 6 września 2019, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje dziewczyny szczesliwych porodow. Wybaczcie ze nie napisze do kazdej z Was ale ten szpital mnie dobija :( tak tesknie za statszym synem ze masakra. Maz ma nadzieje ze nas dzis wypuszcza. Ja juz na to Nie licze. Musze zacisnac zeby i wytrzymac bo wiem ze to dla dobra mlodszego synka. Ale im dluzej tu jestesmy a on jest zdrowy to nie daj Boze zaraz cos zlapie w szpitalu i na serio bedzie powod zeby tu byc :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 06:41

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 6 września 2019, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amylee, gratuluję! 😍 Niezły klocuszek z Nadii, więc tym bardziej podziwiam, dzielna babka jesteś! No i jednak ten masaż szyjki pomógł 😉

    Karmazynowa, fajnie, że tak ładnie się Tobą zajęli, wszystko wyjaśnili. Trzymam dalej kciuki, żeby w poniedziałek okazało się, że badania są ok.

    Laurka, pamiętam, pamiętam, że to pierwszy dzień w szkole. Co nie znaczy, że mniej stresujący. Mam nadzieję, że Luna szybko się tam odnajdzie ☺️

    Agusia, wiem, że to tak łatwo mówić, ale nie zadręczaj się, to wszystko minie. Rozumiem, że tęsknota i troska są silniejsze. Dasz radę, ale tutaj też rozumiem Twoje obawy przed przebywaniem zdrowego maluszka w szpitalu... Będzie dobrze, jeszcze tylko chwilka 😘

    Dzisiaj też obudziłam się zaraz po 5 a raczej obudził mnie ból biodra. Już jest lepiej, ale ostatnio coraz częściej dokuczają mi plecy, właśnie biodra, stawy. Pom-pon, Ty jesteś taka drobniutka z tego, co pamiętam. Podziwiam Cię za noszenie tego słodkiego, conajmniej 6 kilowego ciężaru (bo przecież są jeszcze wody itp) . ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 06:52

    Karmazynova lubi tę wiadomość

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 września 2019, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje !!! Zazdroszczę... ja nadal czekam :) Wczoraj skurcze na ktg pisały się na ponad 100 i położna powiedziała ze są regularne ale krótkie jeszcze. Mam się obserwować i jakby co jechać na izbę jak same spięcia brzucha będą częściej. I żniw dziwnie na mnie patrzyły ze nic nie czuje.... Ja chyba już zawsze będę w ciąży :)

    Ale... dzisiaj rano wyleciała ze mnie taka galaretka pobarwiona na brązowo. Rozumiem ze to modę być czop tak ? Trochę boli mnie w dole brzuch ale to tyle :) Może w końcu się coś ruszy ? Bo chyba z tym nie muszę już jechać do szpitala nie ?

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Mama_Staszka Autorytet
    Postów: 313 112

    Wysłany: 6 września 2019, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubięświeczki, to aż niewiarygodne, że wszystko się pisze na ktg a Ty nie czujesz. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby to było już.

    Pompon, podziwiam jak dajesz radę z 6kg w brzuszku. U nas połowa mniej.

    Leksi, ja w tej ciąży mam mdłości cały czas. Złagodniały najbardziej w 6miesiacu, ale cały trzeci trymestr mam pod tym względem beznadziejny. Jak nie mdłości, to mocny ucisk i ból żołądka.

    Laurka, trzymam kciuki za córę, poradzicie sobie na pewno.

    A u co u nas.... 39tc, samopoczucie fizyczne słabe, jak cała ta ciążę, ale jedyne co zauważyłam w ostatydniach to poprawę humoru. Wreszcie doczekałam się mome tu, w którym nie chce nikogo zabić (najbliżej miał mój mąż). Nie jestem złośliwa i niemiła. Szok, chyba koniec się zbliża 😂

    Co do kolejnych porodów... Patrząc choćby ze swojej perspektywy, boję się chyba bardziej niż pierwszego, bo tam człowiek nie wie na co się zgodził 😉 ale mysle, że dzięki tej wiedzy łatwiej i szybciej będzie przez to przejść, bo mobilizacja będzie ogromna.

  • Ane_ta Przyjaciółka
    Postów: 91 120

    Wysłany: 6 września 2019, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje wszystkim rozpakowanym mamą, a tym oczekującym życzę cierpliwości . Już z górki .

    U nas codzienna rutyna. Karmienie, przewijanie , tulenie , spacery. Szymek jest cudnym dzieckiem. Przedwczoraj robiliśmy sesję noworodkową. Mam już dwa zdjęcia i są przepiękne .

    Lubię świeczki mi od odejścia czopq , wyglądał tak jak popisujesz , minęły trzy dni i zaczęłam rodzić.

    Agusia trzymam kciuki za szybki powrót do domu.

  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 6 września 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Dziewczyny gratulacje !!! Zazdroszczę... ja nadal czekam :) Wczoraj skurcze na ktg pisały się na ponad 100 i położna powiedziała ze są regularne ale krótkie jeszcze. Mam się obserwować i jakby co jechać na izbę jak same spięcia brzucha będą częściej. I żniw dziwnie na mnie patrzyły ze nic nie czuje.... Ja chyba już zawsze będę w ciąży :)

    Ale... dzisiaj rano wyleciała ze mnie taka galaretka pobarwiona na brązowo. Rozumiem ze to modę być czop tak ? Trochę boli mnie w dole brzuch ale to tyle :) Może w końcu się coś ruszy ? Bo chyba z tym nie muszę już jechać do szpitala nie ?

    No myślę, że jak nie masz skurczy to nie musisz. Ja też plamie na brązowo, ale to po badaniu. Czop też już odchodzi. I też skurczy nie czuję :D może wody Ci odejdą tak jak mi w poprzedniej ciąży i te skurcze później poczujesz z kręgosłupa. No podobno tych mocnych nie da się przegapić. 3mam kciuki

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 6 września 2019, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Staszka możliwe jest nie czuć skurczy, serio. Mi wczoraj jeden zapisał się na ponad 100, dwa na 80 a ja czułam tylko lekkie napięcie jakby młody się ruszył. Nic bolesnego. Przy poprzednim porodzie zaczęłam czuć dopiero przed partymi i to szło z kręgosłupa. Później dostałam znieczulenie więc nie wiem jak by to dalej wyglądało.

    Laurka wcale się nie dziwię, że się stresujesz przedszkolem. Mój teraz szedł do 1 klasy i mam doła, że nie mogłam być tam z nim. Całe szczęście poszedł bez stresu :)

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 6 września 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta pokaż fotki :)

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Mama_Staszka Autorytet
    Postów: 313 112

    Wysłany: 6 września 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska, mnie to dziwi (ale nie neguję oczywiście), bo ja przy pierwszym miałam odwrotnie. Skurcze na ktg w trakcie porodu pisały się 40-50 (te 50byly wyjątkowe), a ja z krzesła prawie spadłam podczas badania.
    Tylko że u mnie były krzyżowe właśnie.

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 6 września 2019, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najobrzydliwsza zgaga w zyciu obudzila mnie w srodku nocy! Myslalam, ze puszcze pawia 😫 Wybaczcie obrazowosc opisu.

    Lubieswieczki a ogolnie masz wysoki prog bolu czy nie? Trzymam kciuki, zebys urodzila do niedzieli 😉

    Kaska, Mama Staszka ja mialam krzyzowe przy pierwszym porodzie i poczulam cokolwiek bardzo pozno tuz przed partymi, wiec wiem, ze mozna nic nie czuc mimo ze sie skurcze zapisuja. Przy drugim czulam je tylko w podbrzuszu i to bylo o niebo lepsze. Teraz tez bym sobie tylko takich zyczyla.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 6 września 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmyLee witamy Nadie na swiecie! Wielki podziw za urodzenie tak dorodnej dziewuszki 😀

    AmyLee44 lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 września 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka to ja mam dokładnie jak opisujesz, położna przy mnie stała, kilka skurczy na ponad 100 a mi się tylko brzuch napiął wiec tez zdziwienie... a tak to nic więcej... moja mam mówi ze ona krzyżowych nie miała w ogóle boli tylko brzuch no i rodziła tylko godzinkę nas wiec mam nadzieje ze pójdę w jej ślady..ale wiadomo wszystko może się zmienić jeszcze :) u mnie na ktg ogólnie poniżej 20-30 kreska nie spadała :) wiec no zobaczymy czy coś teraz ruszy...

    Dokładnie.... ja tez podziwiam pom pon, nie wiem jak Ty dźwigasz tych chłopków :) z jednym ciężko a z dwójka to już w ogóle ! :)
    Aneta może podzielę twoj los i niedługo u mnie tez się zacznie :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 września 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wydaje mi się ze tak. Mam dosc wysoki.

    Ale powiem szczerze ze trochę mnie to kołuje bo nie wiem kompletnie czego się spodziewać.... Przez te ktg myśle sobie ze może nie będzie tak złe skoro nic teraz nie czuje. Ale z drugiej strony myśle ze jak nie będzie złe przecież będzie masakra 😂 i mam taki mętlik w głowie jak się nastawiać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 09:13

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Karmazynova Autorytet
    Postów: 280 251

    Wysłany: 6 września 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AmyLee duuza dziewczynka! Szacun, że dałaś radę :) ciekawe czy ubranka na 56 będą pasować ;)

    Mańka dzięki za kciuki. Ja też mam nadzieję, że to całe zamieszanie jest tylko przez tą podana immunoglobuline i nic nie grozi maleństwo w brzuszku. Oczywiście naczytalam się wczoraj internetow przed wizytą w rckik, a oczywiście doktor Google to samo zuoo. I nie powinnam tam zaglądać dla spokojnosci :)


    Laurka współczuję zgagi. Ja wczoraj o dziwo nie miałam 😃

    Lubieswieczki coś się zaczyna dziać. Super! To pewnie czop :)

    AmyLee44 lubi tę wiadomość

    5dea920ddf.png

    Starszak :)
    24f1815c23.png
  • Kaska Autorytet
    Postów: 602 238

    Wysłany: 6 września 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Kaśka to ja mam dokładnie jak opisujesz, położna przy mnie stała, kilka skurczy na ponad 100 a mi się tylko brzuch napiął wiec tez zdziwienie... a tak to nic więcej... moja mam mówi ze ona krzyżowych nie miała w ogóle boli tylko brzuch no i rodziła tylko godzinkę nas wiec mam nadzieje ze pójdę w jej ślady..ale wiadomo wszystko może się zmienić jeszcze :) u mnie na ktg ogólnie poniżej 20-30 kreska nie spadała :) wiec no zobaczymy czy coś teraz ruszy...

    Dokładnie.... ja tez podziwiam pom pon, nie wiem jak Ty dźwigasz tych chłopków :) z jednym ciężko a z dwójka to już w ogóle ! :)
    Aneta może podzielę twoj los i niedługo u mnie tez się zacznie :)


    No a jesteś szczupła? Bo widzisz u mnie też ciągle na 30 i lekarz twierdzi, że tak jest u chudych osób. Ja przed ciążą ważyłam 52 kg, obecnie 57 przy wzroście 161. Poprzednio odeszły mi wody, skurczy nie czułam a się zapisywały. Położna patrzyła jak na wariata... Za to przed partymi chwilkę poczułam tak jak Laurka...

    Laurka też tak mam z tym pawiem 😂 normalnie mi pod gardło podchodzi...

    m3sxebkmtz1qzq0y.png
  • Jusi 28 Autorytet
    Postów: 309 255

    Wysłany: 6 września 2019, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki wrote:
    Dziewczyny gratulacje !!! Zazdroszczę... ja nadal czekam :) Wczoraj skurcze na ktg pisały się na ponad 100 i położna powiedziała ze są regularne ale krótkie jeszcze. Mam się obserwować i jakby co jechać na izbę jak same spięcia brzucha będą częściej. I żniw dziwnie na mnie patrzyły ze nic nie czuje.... Ja chyba już zawsze będę w ciąży :)

    Ale... dzisiaj rano wyleciała ze mnie taka galaretka pobarwiona na brązowo. Rozumiem ze to modę być czop tak ? Trochę boli mnie w dole brzuch ale to tyle :) Może w końcu się coś ruszy ? Bo chyba z tym nie muszę już jechać do szpitala nie ?


    Mi w pierwszej ciazy wlasnie gdy czop wylecial z domieszką krwi wlasnie miałam po tym bole okresowe i tak po kilku godzinach rozpoczely sie porządne skurcze. Ja oczywiście pojechalam odrazu do szpitala nie potrzebnie bo wlasnie moglam sobie w domu poczekac na skuecze no ale pierwsza ciaza i panika wygrala. Trzymam kciuki żeby wlasnie tak bylo u Ciebie✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 09:28

    t15bl9v.png
    fqzfby3.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 6 września 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byl obchod. Pani doktor powiedziala ze wyniki sa ok. Bedzie jeszcze dzwonic do labo czy posiew krwi ujemny i jak tak to wychodzimy! :)

    Mańka, Kaska, Jusi 28, Lubieswieczki, Karmazynova, Ula_Lbn, k878, Leksi, manda21, Agucha90s, monkle, elvira, Sylwiu, stayaway lubią tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 6 września 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmazynowa, ja tez mam ujemna grupę krwi i nie załapałam się na zastrzyk bo koja lekarka mnie olała albo zapomniała i wysłana mnie na niego dopiero w 33tyg. Lekarz w szpitalu powiedział ze to już za późno i ze właśnie wyniki później mogą wyjść nie takie u mnie i u młodego i będą nas niepotrzebnie w szpitalu trzymać a to będzie właśnie ta immunoglobulina.
    Na pewno będzie wszystko u ciebie ok :)

    Agusi ! Super wieści :) Oby dziś do domku:)

    Kaśka tak jestem szczupła jeśli ma to jakieś znaczenie :D i mam nadzieje ze będę miała tak jak u Ciebie :)

    U mnie plamienie teraz się uspokoiło. O i bóle na okres tez jakoś osłabły 😂 I bądź tu mądry 😂

    Justi no ja w domku czekam na ten właściwy znak albo chociaż jakieś lekkie regularne wyczuwalne skurcze :) Trochę się boje bo mam GBS + i nie chce pojechać za późno ;)

    Karmazynova, Jusi 28 lubią tę wiadomość

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
‹‹ 1059 1060 1061 1062 1063 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ