Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Laura ważyła 2760 po porodzie i 52 cm. W piątek ważyła 2580 i w czwartek niby też, ale inna waga od położnej w piątek. Jutro będzie znowu ją ważyć i zobaczymy. Ale widzę że na udach nabiera masy to chyba będzie dobrze je moją pierś i mm, dzisiaj 2 razy jadła długo samą pierś to mleka już nie chciała. Oby ładnie przyrastała;)Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Mama Zuzia, Stayaway dzięki za pamięć. Dzisiaj od rana się stresuję, najbardziej tym że jutro mnie tylko przyjmą a cc nie zrobią, bo będą pilne przypadki. Już bardzo bardzo chce urodzić. A swoją drogą też tak dziwnie znać datę, kiedy zmieni się całe Twoje życie
Dobrej nocy dla wszystkich, ja chyba nie zasnę
Lubieswieczki, urodziłaś? -
Alex, gratulacje! Napawasz mnie nadzieją, że nie zawsze podanie mm w szpitalu zabija laktację super że tak dobrze Wam idzie
Jaki rozmiar nosi Laura? Chce coś mezowi na wyjście naszykować dla nich, a ponoć mają 51 i 49 cm (no, jutro się okaże) 50? -
Pom-pon wrote:To pewnie tylko szacunek na podstawie długości kości mam w brzuchu taka kotlowanine, że ja już na usg od dawna nic nie rozpoznaję
Mam to samo - ostatnio córka M wypytywała jak wygląda takie usg i nagrałam jej filmik, ale jedynie co dobrze widać to kręgosłup już za duże te nasze kurczaki.
I potwierdzam Twoje odczucia co do świadomości daty przyjścia na świat dziecka/dzieci. Ja bym bardzo chciała żeby w tym tygodniu coś samo ruszyło. -
Pom-pon, powodzenia jutro!
stayaway, ja też już bym chciała żeby w tym tygodniu samo coś ruszyło. Ale na razie tylko jakieś pojedyncze skurcze są - zazwyczaj w nocy i to by było na tyle. Na ktg nawet się nie piszą.stayaway lubi tę wiadomość
Lena : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g -
Pom-pon powodzenia jutro! Zgadzam się, że dziwnie znać datę.. A z drugiej strony mam nadzieję dotrwac do niej.
Gardło mnie zaczęło bólec, starszaka chyba też coś łapie. Mamy tydzień na kuracje
W ogóle dziwnie jest jeszcze bo cześć z nas jeszcze ma trochę czasu do rozpakowania a część już dawno rozpakowania i są inne tematy 😁 jeszcze trochę i wszystkie będziemy pisać o np kupach, albo będziemy się widywać na nocnych karmieniach 🤣Pom-pon lubi tę wiadomość
-
U mnie trudny emocjonalnie dzień. Całą ciążę mówiłam, że marzę, żeby akcja sama się zaczęła, tylko pójść i urodzić. Już nadziei na to nie mam i nawet oswoiłam się z tym, że we wtorek szpital. Do dziś przeżywałam zostawienie małej, szczególnie jak ona zniesie noce, bo tylko mi pozwala się wtedy podejść, a tu katar... Jakbym mało miała zmartwień. Więc wiem, że noce będą ciężkie biedna pojękuje teraz przez sen, oddycha ustami.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Pom-pon, trzymam za Was dzisiaj kciuki ❤️
Kaśka, widzę Twoją wiadomość 3h później, więc mam nadzieję, że ja tu do was skrobię a u Ciebie akcja trwa ☺️
Lubieswieczki, a u Ciebie i jak i jak?
Łania, dacie z córeczką radę. Chociaż nie powiem, widzę, że mamy, które mają już starszaki w domu bardzo przeżywają z nimi rozstanie. Oby ta rozłąka trwała, jak najkrócej.
Alex, dzięki za relację. Aż człowiek się czuje, jakby tam był razem z wami. Jesteś mega dzielna babeczka!
Mama_Zuzia, ja zatem zapatruję się na Ciebie i faktycznie wizualizuję taki poród i pierwsze dni w domu, jak Twoje!😁
Laurka, gdzie jesteś, jak Cię nie ma? Wszystko w porządku, jakiś taki milczący weekend u Ciebie.
A u nas weekend spokojnie. Chociaż Mała wyczynia takie akrobacje, że szok, ewidentnie ma mało miejsca i okropnie się na to buntuje. W sobotę jednak wyjątkowo mało się ruszała i zastanawiałam się nad IP. Wczoraj i dzisiaj znów wszystko w "normie". Poza tym zdecydowanie opadł mi brzuch i nie powiem, w oddychaniu spora ulga. Do tego po tygodniowym niewidzeniu zobaczyła mnie mama i stwierdziła, że mam twarz, jak do porodu 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 06:33
Pom-pon, alex0806 lubią tę wiadomość
-
Pompon trzymam mocno kciuki
Kaśka za Ciebie też, ale to już wiesz :p
Hej dziewczyny mało się odzywam ale czytam jestem na fb bardziej aktywna
W środę idę na cc więc będę prosiła o kciukasy:D
Dobrego poniedziałku!Mańka, Jusi 28, Pom-pon lubią tę wiadomość
-
Pom-pon mocne kciuki!!! Szacun za wytrwanie! Jesteś mega dzielna! Już nie mogę się doczekać zobaczyć naszych watkowyxh bliźniaków 😍😍😍
Kaśka kciuki dalej zacisniete!
Mańka ciekawe z tą twarzą. 😁 Dobrze, że mała wróciła do aktywności i Cię uspokoiła
Łania współczuję kataru u coreczki. Może nie będzie tak źle jak Cię nie będzie. Spokojnie. 😘Pom-pon lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za kibicowanie jestem już przyjęta, po ktg i badaniach, teraz czekam na decyzję czy CC dzisiaj czy jutro. Oby dziś bo zaraz uschne z głodu i pragnienia. Jak na razie wszystko idzie gładko poza tym, że po 4 razy każdej osobie z personelu trzeba udzielać tych samych informacji.... No ale dobra.
Tutejsza Pani dr wyliczyła chłopaków na 2850 i 3120. Ciekawe co wyjdzie naprawdę
Kaśka, donosiłas! Dawaj znać jak Cię teraz maltretują
Aha, pierwszy raz w ciąży miałam badanie ręczne na fotelu gin, u mnie w klinice tylko przezpochwowe USG zawsze. I Jezusie, jak to boli!!! Masakra. Jakbym tak miała mieć co wizytę gmerane to chyba bym się tak na nie nie cieszyła