X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrzesień 2019
Odpowiedz

Wrzesień 2019

Oceń ten wątek:
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 4 października 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mas tyłeczek ładny. Na początku używałam tylko cieplej wody przygotowanej bo różne krostki wyskakiwały ale takie jeszcze hormonalne. Teraz jest już ładnie i używamy chusteczek. Ale to tez nie jest łatwo bo nie mogą być zbyt „mokre” inaczej jest krzyk😁
    Ja na czerwony tyłeczek próbowałabym mąkę ziemniaczana albo nadmanganian potasu. Narazie mam to w „pogotowiu”.

    Ja przytyłam 18kg i na minusie mam już -14 także zostało 4. I brzuch tez mam płaski :) także fajnie jest :) Ogólnie widzę ze spadł mi z uda z tylka wszystko ładnie. Ale silka będzie potrzebna :D Jedyne co widzę to ze biodra mam troszkę szersze niż przed ciąża.

    Laurka, u nas to mleczko zmienione jest w porozumieniu z pediatra. Także myśle ze wiedza co robią. Chociaż teraz kazali zmienić ale jakoś stwierdziliśmy ze zostaniemy przy tym bo zaczął mały kupki robić. Wiec poobserwujemy go jeszcze na tym mleczku. Poza tym ta pediatra u której byłam nie wzbudziła mojego zaufania wiec poczekam na patronazowa wizytę u naszej Pani doktor.

    Jest chodzi o pępek to u nas odpadł w 8 dobie. A teraz w sumie jest już od niecałego tygodnia całkowicie wygojony
    wiec szybko nam to poszło :) Ale powiem szczerze ze ja mocno z tym pepuszkiem leciałam :)

    Vian bardzo Ci za wszystko dziękujemy! I oczywiście ja trzymam za Ciebie cały czas kciuki ! Wszystkiego dobrego :)

    U nas na spacery jak jest chłodniej to są bodziako z długim rękawkiem, spodenki ze stopkami i na to taka bluza ciepła misiowa z ociepleniem., ciepła czapeczka i kaptur. Leży w śpiworki takim lekkim z minky. I przykrywam go jeszcze kocykiem. A jak jest cieplej to ten sam Zestaw tylko zmieniam body ma krótki rękawek pod tym misiem, cieńsza materiałowa czapeczkę i tylko ten śpiworek już bez kocyka żadnego. W tej budzie mu tam aż tak nie wieje wiec nie chce go przegrzać. Położna kazała ubierać młodego jak siebie, i nawet lepiej jak będzie trochę cieniej ubrany niż za grubo spocony. Wiec tego się trzymam :)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 4 października 2019, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie obstawiam, że kilogramowo wyszło na koniec +17kg, wychodząc ze szpitala +10kg, po 1,5 tygodnia zostało mi +5kg i tak do tej pory ;) chyba moja miłość do czekolady nie pozwala mi bardziej schudnąć. Brzuch mi dalej odstaje, cyce jak donice, biodra trochę szersze, ale czuję się ze sobą naprawdę dobrze, jak na matkę 2-ki dzieci, 3 ciąże w ciągu 3 lat i 4 tygodnie po porodzie, to nie ma co narzekać.

    Wczoraj widziałam swoją koleżankę z dzieciństwa, jest w 9 miesiącu ciąży, prawie jej nie poznałam.. widziałam mnóstwo kobiet w zaawansowanej ciąży, ale tak spuchniętej twarzy nie miała żadna.. ledwo oczy jej było widać, masakra.. żeby nie było, myślę że to nie z obżarstwa, a zatrzymanie wody, bo reszta ciała ok, ale byłam przerażona, że tak można w ciąży spuchnąć.

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 4 października 2019, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkle widzisz ta kolezanka to bylam ja 2 lata temu. Jestem przerazona ilekroc o tym mysle, bo niestety pozostalo mi na pamiatke zdjecie na bardzo oficjalnym dokumencie z dnia w ktorym urodzilam. No ale coz zrobic? Dziecko urodzilo sie zdrowe, wiec nie bede plakac, ze wygladalam jak ogr.

    Ja przytylam blisko 16 kg (w przeliczeniu z funtow). Zostalo mi okolo 5 kg. Teraz juz mi tak latwo i szybko nie idzie jak dawniej, ale poki tych umownych 6 tygodni nie minie, to nie bede sie spinac.

    Czy Wasze maluszki lubia lezec na brzuszku? Kladziecie czesto?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 19:31

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 4 października 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka ja swojego troche klade ale poki co jakos nie chetnie lezy. Ale wiadomo cwiczyc trzeba.

    Oj i ja bylam spuchnieta pod koniec ciszy. Masakra twarz i nogi

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 4 października 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki, może mu nie pasują chisteczki bo są zimne? Ja używam bawełnianych wacikow i zawsze przygotowuje szklankę cieplej wody. Jak mam awarie i używam wody z poprzedniego przewijania to tez jest „leee” i się nie dziwie bo ja bym się tym nie podmyła.

    Na brzuszku kładziemy przy każdej okazji, ale nasza Kruszyna wciąż dużo spi i aktywna jest głównie w czasie naszego sniadanie i kolacji co utrudnia zajmowanie się nią - muszę ja położyć na macie z zabawkami i ma wtedy czas wolny. Ale ju potrafi główkę potrzymać na chwile, chociaż co bym jej nie podstawiła do oglądania to sobie coś innego znajdzie i tak wykręca głowę ze boli od patrzenia.

    A ja przytylam po porodzie! Ze starsza było to samo. Stres i brak snu wywołuje u mnie koński apetyt. Tak po spodniach to ze 3 kg spokojnie. Ale mam nadzieje ze tak samo jak ze starsza za pare miesięcy samo zniknie. Na razie mam inne zmartwienia, wszyscy oprocz malucha jesteśmy chorzy. Paskudne przeziębienie.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2020, 21:36

  • Sylwiu Autorytet
    Postów: 430 280

    Wysłany: 4 października 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swojego kładę czasem na brzuchu, polezy pare minut i nawet głowę troche podniesie (1,5tyg :-) )
    Mila, najbardziej kaloryczne mleko jest niestety w nocy 21-6, więc sraraj się wtedy jak najwięcej wybudzac i przystawiac , jeśli macie problemy z przyrostami to nawet co 2-h ... w szpitalu położne wybudzaly np mokrą chusteczka/wacikiem po twarzy ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 21:57

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 4 października 2019, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoich dzieci nie waze sama i nigdy nie wazylam. Jak przy pierwszym dziecku prawie sie dalam sterroryzowac w przychodni na ten temat, to moj maz stanowczym tonem powiedzial: "nie hodujemy krowy" to mi przeszlo raz a dobrze. Bo mial racje. Dziecko je, spi, moczy pieluszki i wali kupy i zachowuje sie normalnie, wiec wszystko jest dobrze.

    Mila jesli czasem musisz wybudzac to wybudzaj, zeby karmienia mialy regularny rytm. Moja raz na dobe spi ciurkiem 4 godziny a tak to po 2.

    Mila, Mańka lubią tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 4 października 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam podgrzewacz do mokrych chustek i jest maly zadowolony. W szpitalu byl mega ryk jak mu podcieralam a w domu jest ok

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • agjot1979 Autorytet
    Postów: 881 790

    Wysłany: 4 października 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, mój synuś skończył dzis miesiąc, szok jak ten czas zapitala!! Mamy trochę problemów z brzuszkiem, wieczorami jest niespokojny i miewamy wieczorne odrykiwania, wczoraj tak się splakal ze ja płakałam razem z nim, ale mam nadzieje ze już bliżej niż dalej jeżeli chodzi o koniec okresu kolkowego. Dziś na miesiąc go zważyła i mamy na plus 850 gramów od wagi urodzeniowej! Mój mały koksik❤️ Za to jeżeli chodzi o moja wagę to mam na plus 4😱 mam nadzieje ze to zgubie chociaż wiem ze łatwo nie będzie bo i wiek i gorszy metabolizm robi swoje. Póki co w ramach pocieszenia kupiłam dziś większe spodnie 😁. I uwaga pije pierwsze piwo od prawie roku! Ależ to smakuje😀. Jak się tak rozpędzę to może męża zbałamuce? Po takiej przerwie to prawie jak ponowny pierwszy raz 🤣 wam tez życzę spokojnych i przespanych nocek 😊

    monkle, Laurka lubią tę wiadomość

    f2w3vcqgcqrsk8cl.png
    Mati 16.07.2009
    74dik6nl44edfunt.png
  • łania Autorytet
    Postów: 420 172

    Wysłany: 4 października 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przytyłam 12 kg, szybko zrzuciłam 10 i nie wiem co dalej. Mam taki apetyt na słodycze, że masakra. Zresztą często nie mam jak normalnie zjeść więc łapię co pod ręką - czekoladę, słodką bułkę, ciastka...

    Co do ubierania to ja wczoraj wyjęłam już jesienny kombinezon. Do tego cienka czapka i kocyk.

    Laurka ja przyznaję, że tylko z raz dziennie kładę małą na brzuszku. I ona tego nie lubi. Za to podoba jej się leżenie na brzuchu, gdy kładę ja na swoich nogach w poprzek, tak że jej nogi zwisają z jednej strony, a głowa z drugiej. Jak bardzo marudzi to ją tak układam i mam 2 minuty spokoju :D

    Wczoraj w dzień spała mi łącznie 3,5 h, dziś już lepiej ze 4,5, ale dalej wydaje mi się to mało.

    Co do przybierania to nie wiem, moja położna nie waży, a pediatra gdzieś za tydzień dopiero. Widzę, że rośnie i to mi wystarczy.

    Ja pupę przecieram wacikami z wodą i zawsze jak zaczynam małą rozbierać to kładę go sobie na udzie, przez tą chwilę trochę się nagrzeje. Z chusteczkami też bym tak robiła pewnie.

    I mnie coś bierze, gardło już mnie boli, jutro pewnie dojdzie katar :/

    Córka 02.2017 ❤️
    Córka 11.09.2019 ❤️
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 4 października 2019, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka bez urazy, ale jak później o niej myślałam to trochę mi się Twoja historia przypomniała i pomyślałam sobie, że może faktycznie nie przesadzałaś że wyglądałaś kiepsko, a nie zwykłe kokietowanie to było..

    Mila moim przypadkiem bym się nie sugerowała, bo mam małego koksiarza w domu, 1,3kg w 3,5 tygodnia.. położna zasugerowała odciąganie pierwszej fazy przed karmieniem, żeby tak nie gonił, ale póki co olałam ;)
    My ważymy, bo pierworodny miał hipotrofię i przez kilka miesięcy w domu nie było innego tematu niż jego waga i trochę mi ta schiza została..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 23:33

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Mama_Staszka Autorytet
    Postów: 313 112

    Wysłany: 5 października 2019, 01:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się boję stanąć na wagę. Miałam plus 16,5kg. Po szpitalu minus 5. Teraz już wchodzę we wszystkie ubrania sprzed ciąży, ale dla mnie to nie jest dobry znak, bo wolałabym zostawić sobie kilka kg z ciąży.

    Co do ubierania, u nas dziś pochmurno, 11st, mała miała bodzial długi rękaw, spodenki, skarpetki, pajac bawelniano-misiowy (cienki miś) i kocyk na to. Plus czapeczka taka bawełniana cienka niemowlęca.

    Ważymy się co tydzień na wizytach położnej. Póki co wiem tyle, że w ciągu 11dni przytyła 0,5kg.

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 5 października 2019, 01:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agjot super! Skonczony miesiac! Robisz zdjecia pamiatkowe? 😏

    Lania ja tez poki co raz na dzien klade na brzuszku. Z czasem na pewno bedzie wiecej tych cwiczen, ale jeszcze za malo czasu spokojnego czuwania w ciagu doby.

    Monkle ja sie nie mam za co obrazac. To jest najprawdziwsza prawda. Teraz spuchlam , ale nie bylo az takiej tragedii jak 2 lata temu.
    A hipotrofia to juz inna bajka. Wtedy jest tylko jeden temat faktycznie. Wiem od mojej przyjaciolki.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2020, 21:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2020, 21:36

  • Leksi Autorytet
    Postów: 271 178

    Wysłany: 5 października 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila, mam podobnie z tym ważeniem - przez to, że w szpitalu tak nas nastraszyli, to bardzo wbiło mi się w głowę (do tego stopnia, że mąż dzisiaj jedzie kupić wagę, bo położna nie miała, a pediatra dopiero 22.10.). Nie wytrzymam tyle bez ważenia jej.

    Laurka, my jeszcze nie próbowaliśmy kłaść na brzuszku.

    Moja mała dzisiaj ma jakiś dzień marudy, pośpi krótko i zaraz do cyca.

    Dziewczyny, mam pytanko - czy to możliwe, że w 9 dniu połogu, odchody połogowe zmniejszyły się widocznie i zmieniły kolor? Nie za szybko? Poród SN, karmię piersią.

    iv096iyewk8s7le5.png

    iv096iyewivbyvps.png

    Lena <3 : 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2020, 21:36

  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 5 października 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leksi, możliwe, ważne ze coś leci. A zmieniło się nagle czy stopniowo? Jeśli nagle to ja z moja panika podejrzewalibyśmy ze coś się zastopowało.

    Laurka, przy kp może być jedna kupa na tydzień 😵 nasza pol nocy stęka ale tez niewiele powstaje.

    A nasza zaczęła wymiotować po każdym karmieniu. Nie wszystko wymiotuje ale po każdym jest konkretny chlust. Czekam na pediatrę bo może zaraziła się od nas - przeziębienie u wszystkich troje.

    Ktoś pisał o kąpieli w krochmalu, możecie podać przepis? Internet podaje 2-5 łyżek maki, duża rozbieżność...

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • .sylwus++. Znajoma
    Postów: 26 22

    Wysłany: 5 października 2019, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, bardzo dawno mnie tu nie było ale może jeszcze mnie pamietacie. Ja urodziłam synka w lipcu i od tamtej pory przestałam czytać forum, bo było nam bardzo cieżko. Aktualnie od dwóch tygodni jesteśmy już w domu, mały ładnie rośnie i waży prawie 3,5 kg. Jest wcześniakiem i mieliśmy dużo problemów. Teraz najwiekszy problem mamy z tym ze maly ulewa i jest przez to niespokojny, zdarza mu sie nawet podczas snu ulewac. Chcialabym zeby szybko z tego wyrósł... Zaczelam Was znowu podczytywac i jeśli można to czasem wlacze sie do rozmowy:)

    Mila, Jusi 28, Sylwiu, Aster4n, agjot1979, monkle lubią tę wiadomość

‹‹ 1102 1103 1104 1105 1106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ