Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli chodzi o nfz to usg genetyczne jest obowiązkowe w każdej ciąży i jako pierwsze w 1 trymestrze, gdzie ocenia się wielkość płodu i wg tego oblicza ostateczny przewidywany termin porodu, ocenę anatomii, czy wszystko jest na swoim miejscu, i przeziernosc karkowa. Często wcześniej robią usg na potwierdzenie ciąży. A później połówkowe i w 3 trymestrze. Jak są przesłanki by zrobić więcej to robią więcej, ja np miałam z 10 w pierwszej ciazy i dwa razy dopplera i za nic nie płaciłam.
Jeszcze niby pappa jest niby darmowe dla każdej kobiety niezależnie od wieku, ale nie wiem od kiedy i czy każdy to respektuje, bo ja w 2016 na pewno nie robiłam.kark lubi tę wiadomość
-
Betika wrote:Takk się nad tymi badaniami chwilę zastanowić? To co w związku z nimi, jak podają mi tylko statystyki? Wyjdzie, że wysokie bądź mniej wysokie ale jakieś ryzyko jest urodzenia dziecka genetycznie chorego np. Z zespołem Downa. I co wtedy? Niepotrzebny stres do końca ciąży. Czy jest sens robić te badania w każdym przypadku?
-
Ja umówiłam się na prenatalne już w tym tygodniu bo zależało mi żeby iść do konkretnej dobrej lekarki i bałam się że nie będzie później miejsca. Jestem umówiona na 26.02 i to był jeden z ostatnich dwóch terminów w tym okresie. Położna zapytała mnie tylko kiedy była ostatnia miesiączka i sama wyliczył kiedy najlepiej przyjść będzie wtedy 12+5
-
Do wczoraj współczułam Wam tych wymiotów i mdłości.
A dzisiaj sama mam takie mdłości,że aż mi słabo.
Każdy jeden zapach mi przeszkadza i mnie mdli.
Zapach warzyw,owoców, herbaty no wszystkiego.
A jak składałam pranie to mi przeszkadzało,że pachnie coccolino.
W dodatku cały czas mi zimno,nie tylko dziś,od początku ciąży jest mi jakoś zimno.W domu grzejniki aż parzą,syn 4 letni lata w samych gatkach po domu i twierdzi,że mu ciepło.A mi zimno non stop.
W nocy śpię pod kołdrą i grubasnym kocem. -
nick nieaktualnyKomunikacja24 wrote:Do wczoraj współczułam Wam tych wymiotów i mdłości.
A dzisiaj sama mam takie mdłości,że aż mi słabo.
Każdy jeden zapach mi przeszkadza i mnie mdli.
Zapach warzyw,owoców, herbaty no wszystkiego.
A jak składałam pranie to mi przeszkadzało,że pachnie coccolino. -
Mnie dziś od rana co jakiś czas kłuje macica, jakby ktoś mi szpilkę wbijał na sekundę co jakiś czas i to zawsze dokładnie w tym samym miejscu. Co ciekawe tak samo czułam przed potwierdzeniem ciąży przez kilka dni i kilka po.
Miała któras z Was tak? -
Arashe wrote:Mnie dziś od rana co jakiś czas kłuje macica, jakby ktoś mi szpilkę wbijał na sekundę co jakiś czas i to zawsze dokładnie w tym samym miejscu. Co ciekawe tak samo czułam przed potwierdzeniem ciąży przez kilka dni i kilka po.
Miała któras z Was tak?
Mialam identycznie w weekend. Sobota i niedziela, kazdego dnia raptem 5-7 min, i tak jak mowisz co jakis czas kłucie. Mam nadzieje, ze to sie rozciagaja wiazadla macicy, czy cokolwiek. Od tygodnia juz sie nie zdarzylo -
Arashe ja tak mam od dwóch dni plus ból w dole pleców, ale kojarzę to z tym, że w tym tygodniu powinnam mieć okres. A i lewy jajnik daje mi w kość To są chyba dobre oznaki.
Arashe lubi tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
dziewczyny a ja jestem po wizycie na SOR:( wróciłam z pracy i zauważyłam śluz różowy, zabarwiony krwią. cała wystraszona pojechałam z mężem do szpitala. na szczęście chyba wszystko ok. plamienia w sumie już ustały. lekarz nie widzi nieprawidłowości i z ciążą ok - zwiększył mi dawkę duphastonu, bo mówi, że przy braku innych objawów powodem są raczej wahania progesteronu. we wtorek idę do swojego lekarza po L4-przy takich objawach kazał jednak się oszczędzać. jestem cała wystraszona czy będzie ok
-
Ja mam pęcherzyk w lewym jajniku i od 28 powinnam mieć ovu i czułam ten lewy jajnik na szczęście z mężem unikamy zbliżeń więc nie ma szansy na jakieś bliźniaki z dużą różnicą tygodni haha
Co do prenatalnych ja mam za darmo ale muszę poszukać wypisu że szpitala że miałam ciążę zagrożona i krwotok z dróg rodnych bo inaczej mnie nie przyjmą a jestem po dwóch poronieniach dlatego muszę mieć zrobione prenatalne
Co do mdłości mam dziś okropne aż wyzywam że nic mi nie pomaga nawet sen czuję się okropnie naprawdęVictoria 10.11.2013r
Pola 08.11.2015r
27.01.2018 aniołek 5tc (*)
27.09.2018 aniołki 6tc(*)
Franuś 💙
-
Arashe wrote:Mnie dziś od rana co jakiś czas kłuje macica, jakby ktoś mi szpilkę wbijał na sekundę co jakiś czas i to zawsze dokładnie w tym samym miejscu. Co ciekawe tak samo czułam przed potwierdzeniem ciąży przez kilka dni i kilka po.
Miała któras z Was tak?
ja bardzo często miewam takie kłócia- centralnie w dole. mówiłam dziś o tym lekarzowi na SOR jak i o tym, że miewam bóle podobne do miesiączkowych, bóle pachwin i takie tam. mówił, że ma prawo tak byćArashe lubi tę wiadomość
-
magda.g85 wrote:ja bardzo często miewam takie kłócia- centralnie w dole. mówiłam dziś o tym lekarzowi na SOR jak i o tym, że miewam bóle podobne do miesiączkowych, bóle pachwin i takie tam. mówił, że ma prawo tak być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 19:15
-
nick nieaktualnyK878 w pon mam wizytę, jak będę miała tylko książeczkę ciąży to idę z nią do ogólnego po skierowanie do diabo
Jejku, już za 3 dni wizyta! Czekam na nią 3 tygodnie, masakra!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 19:17
Arashe, speakyourmind93, m0nika, VianEthel2 lubią tę wiadomość
-
W końcu dzisiaj zobaczyłam na USG moja mała fasolkę i widziałam bijące serduszko. Ciąża rozwija się póki co prawidlo, mimo że jest o tydzień młodsza niż z OM
Termin porodu wychodzi na 23 września więc między moimi skarbami będzie 18,5 miesięcy różnicy :*
W przyszłym tygodniu zapisuje się już na badania prenatalneWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 19:54
speakyourmind93, Arashe, Finezja19, zwichrowana, monkle, Mama_Zuzia, m0nika, Ann.., Olalu89, Betika, k878, Juusti69, Komunikacja24, kark, Inka90 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, co ja narobilam
Zachorowałam na własne życzenie, ledwo dziś wstałam, kaszel, ból głowy, ucisk w piersiach jak kaszle i teraz mierzyłam temperature i mam 37,5C
W dodatku mnie tak wszystkie mięśnie bolą, że ciężko mi wstac do łazienki, dawno takiego bólu nie miałam
Pije od rana domowy sok malinowy z imbirem i cytryną, bo co więcej mogę. Zjadałam jeszcze czosnek
Jak mi skoczy temperatura do 38,5/39 to chyba SOR bo co zrobię ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 20:11
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
pauluskaaa29 wrote:W końcu dzisiaj zobaczyłam na USG moja mała fasolkę i widziałam bijące serduszko. Ciąża rozwija się póki co prawidlo, mimo że jest o tydzień młodsza niż z OM
Termin porodu wychodzi na 23 września więc między moimi skarbami będzie 18,5 miesięcy różnicy :*
W przyszłym tygodniu zapisuje się już na badania prenatalne
Gratulacje!
Finezja- zdrowka:* -
Finezja19 wrote:Dziewczyny, co ja narobilam
Zachorowałam na własne życzenie, ledwo dziś wstałam, kaszel, ból głowy, ucisk w piersiach jak kaszle i teraz mierzyłam temperature i mam 37,5C
W dodatku mnie tak wszystkie mięśnie bolą, że ciężko mi wstac do łazienki, dawno takiego bólu nie miałam
Pije od rana domowy sok malinowy z imbirem i cytryną, bo co więcej mogę. Zjadałam jeszcze czosnek
Jak mi skoczy temperatura do 38,5/39 to chyba SOR bo co zrobię ?
Ja też walczę z przeziębieniem i średnio mi to idzie w dzień jest ok a wieczorem mnie rozklada. Mogę polecić jeszcze gorący rósł, dobrze rozgrzewa i czułam się po nim lepiej.Finezja19, Jusi 28 lubią tę wiadomość
Miłosz 30.07.2019 cc
48cm 2700 gram szczęścia 💙