Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAla88 wrote:Dziewczyny czy są takie przypadki że jest poronienienie i nie da się tego zauważyć??
I ja niestety w poprzedniej ciąży miałam poronienie zatrzymane. W 8tyg byłam na USG i było i serduszko i wszystko ok, a w 11 tyg okazało się, że serduszko nie bije... W okolicach 9 tyg zauważyłam, że objawy ciąży ustąpiły i ani nie było mi niedobrze, piersi zmalały, ale jakoś nie nakrecalam się. Za to miałam jakieś źle przeczucie i nawet dzień przed tym USG w 11 tyg powiedziałam mężowi, że mam zle przeczucie, że nie będzie biło serduszko.. . To mnie zrugał, że jak mogę tak myśleć, a potem się okazało, że jednak intuicja mnie nie zawiodła... -
nick nieaktualny
-
Ja też widziałam że objawy ustąpiły ale pomyślałam.. 13 tydzień no to powinno już się robić dobrze więc dobrze ze wszystko mija. Dopiero po diagnozie zwróciłam uwagę że piersisa mniejsze i węzły chłonne też nie są tak powiększone.
Ale teraz trzeba wierzyć Że będzie dobrze i limit nieszczęść wyczerpalysmy. Nasze maluszki zostaną z nami do września! -
Mama_Zuzia wrote:Wstalam z potwornym bolem glowy, dobrze, ze Mam apap w domu
Ja mam takie migreny od kilku dni, że nie jestem w stanie nawet myśleć, nawet jak mówię to w spowolnionym tępie
Wczoraj przyjechała moja mama do nas i teściów na obiad i nie mogłam wysiedzieć przy stole, tak mnie głowa bolała,a później się położyłam i ale też cięzko było zasnać z tym bólem.
Ja nie mam i nie biorę na to żadnych tabletek bo się boje
A myślicie, że to może być od tej luteiny nasilone? Bo wiem, że w I trymestrze bóle głowy to standard ale bez przesady
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualnyLubieswieczki wrote:Ja też widziałam że objawy ustąpiły ale pomyślałam.. 13 tydzień no to powinno już się robić dobrze więc dobrze ze wszystko mija. Dopiero po diagnozie zwróciłam uwagę że piersisa mniejsze i węzły chłonne też nie są tak powiększone.
Ale teraz trzeba wierzyć Że będzie dobrze i limit nieszczęść wyczerpalysmy. Nasze maluszki zostaną z nami do września!
Otóż to! Wiadomo, że złe myśli się pojawiają, ale trzeba je odpychać i starać sie myśleć pozytywnie, bo to służy naszy maluszkom w brzuchach -
Finezja19 wrote:Ja mam takie migreny od kilku dni, że nie jestem w stanie nawet myśleć, nawet jak mówię to w spowolnionym tępie
Wczoraj przyjechała moja mama do nas i teściów na obiad i nie mogłam wysiedzieć przy stole, tak mnie głowa bolała,a później się położyłam i ale też cięzko było zasnać z tym bólem.
Ja nie mam i nie biorę na to żadnych tabletek bo się boje
A myślicie, że to może być od tej luteiny nasilone? Bo wiem, że w I trymestrze bóle głowy to standard ale bez przesady
Nie Mam pojecia czy To moze miec jakis zwiazek z Luteina szczerze mowiac.
Ja biore apap bo apap jest bezpieczny w ciazy, a mi jak rozhula sie bol glowy to koniec
Kark- daj znac po wizycie co slychac u malucha -
Jejku dziewczyny ja w pierwszej ciąży to dosłownie nieświadoma byłam. Uważałam, że jest ok i dobrze będzie do porodu. Nie przeżywałam tak każdego objawu, każdej wizyty, byłam pewna, że wszystko będzie dobrze. A teraz nie wiem, czy kwestia tego, że jestem starsza, czy bardziej świadoma, ale boję się wszystkiego
-
Inka ja mam tak samo. Z mlodym 8lat temu chodzilam w ciazy i nie docieralo do mnie ze mozna stracic dziecko. Ze mozna poronic. Nie wiedzialam ze jest cos takiego jak puste jajo.
Czekam na informacje pozytywne od wizytujacych. Wzielam sobie nospe na ten bol w jajniku i przeszlo. Do tego magnez. Zobaczymy. Moze nie bedzie juz bolec. -
Finezja19 wrote:Ja mam takie migreny od kilku dni, że nie jestem w stanie nawet myśleć, nawet jak mówię to w spowolnionym tępie
Wczoraj przyjechała moja mama do nas i teściów na obiad i nie mogłam wysiedzieć przy stole, tak mnie głowa bolała,a później się położyłam i ale też cięzko było zasnać z tym bólem.
Ja nie mam i nie biorę na to żadnych tabletek bo się boje
A myślicie, że to może być od tej luteiny nasilone? Bo wiem, że w I trymestrze bóle głowy to standard ale bez przesady
Mnie tez boli ciągle głowa. Czuję się jakby nie docierał tam tlen. Ale wydaje mi się że to przez te mdłości, wymioty no i ciagle leżenie w domu w łóżku. Myślę że za mało nam spacerów i świeżego powietrza -
Nie ciekawie zaczął nam się ten poniedziałek
Pola asioo złe myśli! Z fasolką na pewno jest wszystko dobrze a jutro wizyta tylko to potwierdzi Razem wizytujemy, także mocne kciuki za nas obie
MamJużSyna który to tc? Może serduszko dopiero zaczyna pracować i za kilka dni będzie pięknie biło?
Ala88 niestety są takie przypadki, kiedy dziecko przestaje się rozwijać, serduszko się zatrzymuje i podobno ciężko jest to wyczuć. Można chodzić kilka tygodni z martwą ciążą. Lepiej nie czytać forum. Częściej czyta się tam negatywne historie, a naszym fasolkom nie pomaga negatywne nastawienie.
Kark kciuki mocno zaciśnięte!!! Czekamy na dobre wieści
zwichrowana lubi tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Mama_Zuzia wrote:Nie Mam pojecia czy To moze miec jakis zwiazek z Luteina szczerze mowiac.
Ja biore apap bo apap jest bezpieczny w ciazy, a mi jak rozhula sie bol glowy to koniec
Kark- daj znac po wizycie co slychac u malucha
Dobrze wiedzieć, zaraz wyślę narzeczonego do apteki
Bo jak się mam tak męczyć kolejne tygodnie to dziękuję...
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualnyLubieswieczki wrote:Mnie tez boli ciągle głowa. Czuję się jakby nie docierał tam tlen. Ale wydaje mi się że to przez te mdłości, wymioty no i ciagle leżenie w domu w łóżku. Myślę że za mało nam spacerów i świeżego powietrza
Ja też w zamknięciu cały czas i też czuję, że mnie przymula od braku świeżego powietrza. Na ile mogę to staram się wietrzyć pokoj, to trochę pomaga -
Dziewczyny nie zamartwiajcie się ! Wszystko będzie dobrze
A czasami może lepiej sobie odpuścić czytanie forum/internetu bo to potrafi dobić.
Ja jak widzę złe wiadomości to omijam czasami a jak się naczytam to później nie wchodzę kilka dni na forum, żeby się nie nakręcać jeszcze bardziej.
Też mam wizytę w czwartek i jestem dobrej myśli ale mam świadomość tego, że może nie być zarodka i muszę być też na to przygotowana niestety, chociaż nie wiem jakbym sobie poradziła z drugą stratą
No ale jesteśmy w takim ciężkim okresie teraz, że co by się nie działo to nie do końca mamy na to wpływ, byle by przetrwać do 12 tygodnia a później jakoś to będzie
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Lubieswieczki wrote:Mnie tez boli ciągle głowa. Czuję się jakby nie docierał tam tlen. Ale wydaje mi się że to przez te mdłości, wymioty no i ciagle leżenie w domu w łóżku. Myślę że za mało nam spacerów i świeżego powietrza
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
AmyLee44 wrote:Ja też w 1 ciąży byłam nieswiadoma zaszłam i super i się nie martwiłem co i jak. Teraz mnie po 2 poronieniach martwi wszystko, ja mam wizyty u giną co miesiąc więc mam wrażenie że przez te 4 tyg mzoe się zdążyć wszystko
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Ja w poprzedniej ciąży też poronienie zatrzymane. Od samego początku zawsze było coś nie tak zarodek pojawił się późno, ale bez widocznego serduszka. W pierwszym tygodniu już miałam sen że poronilam, chyba jakiś proroczy. W 9 tyg zauważyłam plamienie i od razu na IP, tam wyrok na szczęście obeszło się bez zabiegu wszystko farmakologicznie. Trafiłam na fajne dziewczyny na sali były w takim samym przypadku co ja, razem moglysmy się wspierać