Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprawiłaś ten dzień lepszy tą wiadomością dla mnie i Lamitutusia wrote:Karmiac nie ma zakazu picia ;P a przynajmniej nie taki bezwzględny jak w ciąży. Przy starszym dziecku, zachowując odstęp spokojnie okazjonalnego drinka czy piwko można wypić.
Jest więc nadzieja
tutusia, Lami, zwichrowana lubią tę wiadomość

4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Wiesz co nie miałam nigdy potrzeby rozważania amniopunkcji. Z tego co czytałam to ryzyko poronienia jest mniejsze niż 1% (raczej 1‰), ale jest. Na pewno w razue potrzeby w pierwszej kolejności zrobię nipt, chociażby po to, żeby nie żyć w stresie 4-5tyg. Ale przy bardzo wysokich prawdopobienstwach zalecają od razu amnio. Znam kilka osób po tym badaniu i osobiście akurat z poronieniem się nie spotkałam.m0nika wrote:Tak Was podczytuję i chyba posłucham się męża i jednak zrobię tę pappe. Jeżeli faktycznie wynik w połączeniu z USG daje jeszcze większą pewność, że wszystko jest ok to może warto.
Myślisz też o amniopunkcji w razie czego? Ja mam bardzo negatywne nastawienie co do tego badania - rok temu robili to badanie mojej koleżance, której w końcu udało się zajść w ciążę po 5 latach. I niestety... 1% ryzyka się ponosi, że można stracić dziecko i ona zaliczyła się to tego grona. Przebili jej wody płodowe. -
Kobitki jestem pełna podziwu dla Waszej energii. Mój ambitny cel w ciągu ostatnich dni to utrzymać jedzenie w żołądku i na tym mniej więcej kończy się mój świat. Staram się czytać co tu piszecie ale w połowie rozmowy o testach się pogubiłam. Nie wiem jak to ogarniacie, ja nawet nie czytałam jak to wygląda, nie mówiąc już o zapisaniu się gdziekolwiek.
Trochę się posypałam, bo to trwa już ponad 3 tygodnie i przybiera na sile zamiast łagodnieć... najchętniej podłączyłabym się do kroplówki, żeby nie drażnić żołądka. Może wtedy bym złapała trochę oddechu.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Lami chyba zmieniają, bo mi po ciąży i rocznym karmieniu już alkohol nie smakował ;P w ogóle, zaczął smierdziec, że piłam tylko zero procent ;P strzeż sięLami wrote:Jeny, mOnika, teraz mnie uświadomiłaś, że jak się karmi dziecko, to też się nie pije hahaha

O matko, alkohole już chyba zmienią całkowicie smak przez te 1,5- 2 lata... A jak wycofają je ze sprzedaży?! Przeraziłam się
Lami lubi tę wiadomość
-
Ja Cię bardo dobrze rozumiem bo od 4tygodni to też moje zajęcie, codzienne wymiotowania i zastanawiacie sie co jeść żeby zostałoVianEthel2 wrote:Kobitki jestem pełna podziwu dla Waszej energii. Mój ambitny cel w ciągu ostatnich dni to utrzymać jedzenie w żołądku i na tym mniej więcej kończy się mój świat. Staram się czytać co tu piszecie ale w połowie rozmowy o testach się pogubiłam. Nie wiem jak to ogarniacie, ja nawet nie czytałam jak to wygląda, nie mówiąc już o zapisaniu się gdziekolwiek.
Trochę się posypałam, bo to trwa już ponad 3 tygodnie i przybiera na sile zamiast łagodnieć... najchętniej podłączyłabym się do kroplówki, żeby nie drażnić żołądka. Może wtedy bym złapała trochę oddechu.
Jeszcze troszkę, minie
Damy radę. Staraj się pić. Ja pilam wodę czy herbatę mała łyżeczka z kubka. Przynajmniej zostawala
Trzymaj się, głowa do góry, już niedługo
-
Ja swojego starszego ssaka odstawiłam 23.12, 29.12 zaszłam w ciążę - miałam całe 6 dni żeby zabalować na całego

I potwierdzam, smaki się zmieniają przez ten czas, za mną 1,5 roku chodził Ciechan miodowy (mój ulubiony!) i pierwszy wypity mi nie smakował :p ale już drugi mnie przekonał z powrotem do siebie
Lami lubi tę wiadomość
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Jak tak mówicie o piwie to przypomniała mi się od razu moja koleżanka jak pod sam koniec ciąży chhba tydzień przed planowanym terminem była na grillu i miała taką ochotę na piwo, no nie mogła się opanować, mówiła że nie przeżyję, stwierdziła i że już na koniec jedno małe piwko nie zaszkodzi, malutkie. I wyobraźcie sobie ze wypila i zaczęła rodzic i największym stresem nie było to że rodzi a to jak to pojechać na pprpdowke żeby piwa nie było czuć
k878 lubi tę wiadomość
-
Karola Twoj to ma dobrze z Toba. Ja mojemu nie pozwalam, dlaczego tylko ja mam nie pić? Już wystarczą mi te rewolucje z żołądk8em. Niech też coś poświęciKarola9316 wrote:Niekiedy jak mąż w weekend piwo pije to wacham butelkę hahahaha
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Haha, ja wręcz przeciwnie, jak mąż pod piwo to mówię mu, by móc nie mówił w moją stronę, nie mogę znieść tego zapachu, na szczęście to i tak rzadkość, że on je pijeKarola9316 wrote:Niekiedy jak mąż w weekend piwo pije to wacham butelkę hahahaha
-
Z alkoholem i ciążą to moja mama nigdy nie piła i nie piję nadal alkoholu, ani kropli, tylko ze dwa karmi przez całe wakacje. Jak była ze mną w ciąży to tylko marzyła o procentach. I lekarz powiedział jej na koniec, jakoś w 8 miesiacu że może wziąć jeden łyk (oczywiście uznał ją za jakąś patologię, bo pytała na każdej wizycie). I wyobraźcie sobie, że poszła po sangrie i w windzie otwierała i tego łyka z butli się napiła z tym gigant brzuchem. Masakra. Mówię jej, że przez te sangrie mnie tak do alko zawsze ciągnie i jestem zupełnie nieekonomiczna w tej kwestii.
Arashe lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Kobitki dostalam clotrimazol 500mg na te infekcje. Czy ktoras z was go juz stosowala? Jak on dziala? Jakies opinie? W dodatku jest tu tylko jedna mega wielka tabletka. Przeraza mnie to. I jakis aplikator, ale czy on jest bezpieczny? Jest w cholere dlugi.... nie wyobrazam sobie go tam wkladac....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 17:08
10.09.2019 Marcel










