Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka extra ze wizyta udana.
Ja odwiedzilam mame i w koncu sie wygadala i polazala kolekcje ubranek zbierane przez kilka lat. Pol wora na smieciod rozmiaru 50! Nawet takie cos do lozeczka kupila (nie wiem ja to sie tam nazywa) wiec ubrankami jesteb obstawiona.
Smiac mi sie chcialo bo juz nie wytrzymala i pokazala. To jest pierwszy wnuk dla niej i bardzo sie cieszy mimo, ze plci jeszcze nie zna bo powiem dopiero w sobote jak maz do mnie dojedzie. Musze Wam powiedziec, ze cudownie sie patrzy jaka radosc im sprawia moja ciaza
Mama zrobila 2 kocyki (kolor uniwersalny:) i przepiekny bialy komplecik na wyjscie ze szpitala. To jest najpiekniejsza rzecz jaka zrobila, a na drutach i szydelku robi cudenka.
Gomerka, miczitanka, cytrynówka, VianEthel2, k878, Agucha90s, monkle, Pom-pon, Aster4n lubią tę wiadomość
-
aannkka wrote:Ja już po wizycie. Synek zostaje synkiem
ma się dobrze i szaleje w brzuszku mimo , że koło siebie ma już przyjaciela (miesniaka), który ma już 10 cm
Mimo wszystko cieszę się, że z malenstwem dobrze
8 maja połówkowe
Kurcze miesniak tez mam to cholerstwo i zawsze stres jest. Ide w piatek na wizytę zobaczyc jaki duzy juz jest dziad -
Mama_Zuzia chyba chodzi ci o irygacje a nie o zwykłe mycie. Tylko wtedy to co piszesz się zgadza. Do podmywania właśnie tylko płyny do higieny intymnej bo mają takie samo ph jak okolice intymne i nie wpływają na florę bakteryjną bo nie są tak agresywne jak zwykłe mydło
-
Przy infekcjach tez warto zwrocic uwage zeby spodnie/leginsy byly bawelniane jesli lubicie obcisle, w domu mozna chodzic w spodniacach, sukienkach. U mnie po antybiotyku udalo mi sie wyleczyc bez lekow. Robilam sobie miske ciepla woda z zaparzonym rumiankiem i siedzialam w tym. Dobry jest tez vagosan(mieszanka ziol do nasiadowek). Teoratycznie nie powinno sie go w ciazy, ale w praktyce jest sprawdzony i nic sie nie dzieje jesli jest krotko stosowany. Infekcje trzeba koniecznie przed porodem miec wyleczona, bo bardzo duze ryzyko popekania wtedy jest.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Wow, Marchev zazdrość! Moja Mama też już szaleje, w pt idziemy razem na zakupy
Zbieram się do remontu kuchni, dziś odebrałam projekt, ale kurcze z jednej strony o tym marzę a z drugiej jestem przerażona... Czemu nie ogarnęłam tego przed ciążą?Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
marchev wrote:Anka extra ze wizyta udana.
Mama zrobila 2 kocyki (kolor uniwersalny:) i przepiekny bialy komplecik na wyjscie ze szpitala. To jest najpiekniejsza rzecz jaka zrobila, a na drutach i szydelku robi cudenka.
jejkuuuu pokaż zdjęcia tych cudeniek
Widziałam, że Mamaginekolog ma jakieś zestawy na wyjście ze szpitala, ale wszystkie są śnieżnobiałe, zastanawiam się, czy to praktyczne jest?
-
Jusi 28 wrote:Super ze wsztstko w porzadku.
Kurcze miesniak tez mam to cholerstwo i zawsze stres jest. Ide w piatek na wizytę zobaczyc jaki duzy juz jest dziad -
Możesz też na zapodaj. Zaznaczasz, ze na forum, wybierasz miniaturkę i kopiujesz ostatni link.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Ja rozumiem, po prostu mój post o stłuczce i szpitalu zaginął pośród odpowiedzi na post o zabieraniu radości z ciąży przez teściową i mamę, ok. Mam dziś gorszy dzień pożarłam się z mężem i zablokowałam go z tej złości wszędzie.
Ja rożek miałam ale nie taki sztywny tylko taką kołderkę bawełna welur wiązana tasiemką z firmy colorstories mała to uwielbiała
Cyntia lubi tę wiadomość
-
Nie ma sprawy Marchev
O rany toż to cudownościZdolną masz mamę. Moja też czasem coś dłubie, więc może uda mi się ją przekonać do czegoś małego
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Amy ja pamietam Twoj wpis. Mowilas ze bylas w szpitalu ale wszystko w porzadku. A bylas przestraszona, ale zapięta pasami..
Vian mama robi czapki szaliki kominy. Zrobila kilka rzeczy dla dziecka, ale tylko tego zrobilam zdjecie. Kiedys wrzuce reszteWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 14:54
-
AmyLee44 wrote:Ja rozumiem, po prostu mój post o stłuczce i szpitalu zaginął pośród odpowiedzi na post o zabieraniu radości z ciąży przez teściową i mamę, ok. Mam dziś gorszy dzień pożarłam się z mężem i zablokowałam go z tej złości wszędzie.
Ja rożek miałam ale nie taki sztywny tylko taką kołderkę bawełna welur wiązana tasiemką z firmy colorstories mała to uwielbiała
Przepraszam miałam zacytować a polubiłam twój post. Ja ostatnio cały czas kłócę się z mężem i wczoraj miałam taki dzień że blokowała mgo wszędzie gdzie się dało. Nie wiem czy hormony dalej szaleją czy co ale ogólnie rzecz biorąc ostatnio nie możemy się dogadać.
-
Amy czy już wszystko dobrze?
Ja też strasznie nerwowa jestem i przewrazliwiona na wszystko. Niestety. Chyba za dużo myślę za dużo analizuje.
Nie łam się. Przetrwamy to jakoś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 15:06
08.2018 - 6tc poronienie chybione
08.2019 - ur. Joanna (córka)
-
Amy tulę mocno :* rozumiem i irytację na brak odpowiedzi (czasem też tak miałam, więc mało już piszę, ale czytam na bieżąco) i nerwy na męża - u mnie wahania nastroju to objaw jak u innej wzdęcia czy mdłości, no x razy sobie obiecuję że już nie będę wybuchać i zawsze coś i nerwy górą. U mnie nie przeszło do samego porodu, potem włączył się baby blues, więc trochę taki stan może trwać
Co do wózka zgadzam się z Kaska. Każda musi pomyśleć na czym jej zależy (czy żeby wózek był lekki, bo mieszkamy na czwartym piętrze bez windy, czy żeby był mały, bo bagażnik w samochodzie nie za duży, czy żeby przetrwał wyboiste drogi, bo mieszkamy przy nieutwardzonej ulicy), bo nie ma wózka idealnego dla wszystkich. Fakt, że duża gondola przyda się, bo przerzucimy nasze maleństwa do spacerówek w marcu, czyli cały czas w kombinezonie, a nawet maleństwa przy porodzie w końcu rosną hak na drożdżach. Mój kurczak (2,4kg, 50cm) już pod końcówkę miał trochę ciasno, a to był maj/czerwiec, więc miał mało warstw.
Co do wyprawki, zgadzam się że zwłaszcza przy pierwszym dziecku dobrze mieć rozpinane z przodu ubranka, zanim nabierze się wprawy, minie lęk i dziecko podrośnie, tak jest po prostu łatwiej. U mnie póki co drugi chłopiec, więc wyprawkę będę uzupełniać tylko o pojedyncze sztuki, chociaż nauczona doświadczeniem, kupię kilka 50 (przy synku nie miałam, bo miał być duży po rodzicach, tja..).
Dziewczyny wizytujące trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno, a tym po wizytach gratuluję zdrowych maleństw :*Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
nick nieaktualny