Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No dobra, niech będzie bez deszczu ale zachmurzone i 20 stopni
Co do kleszczy to widzę po psie że tak źle jak w tym roku chyba jeszcze nie było. Każdy spacer to minimum jeden po nim łażący. A ja chodzę z nim tylko po osiedlu.
Muszę się jeszcze dzisiaj wyłonić odebrać prezent dla męża, a wcześniej mam spotkanie z kumpelami z pracy. One zaproponowały coś na zewnątrz, skoro "taka piękna pogoda". Ja zażądałam pomieszczenia z klimatyzacją -
Co do kleszczy to ja kupiłam w aptece repelent na kleszcze i jak wychodzę na dwór czy na dłuższy spacer to się psikam.rizmawialam z lekarzem na ten temat i powiedział że nie ma problemu żeby to używac.
We Wrocławiu patelnia na maksa. Byłam w sklepie po farbę do pokoju małego i ledwo żyje nawet obiadu nie chce mi się jeść...Ale wolę tak niż deszcz i wiatr -
Agucha90s wrote:We Wrocławiu patelnia na maksa. Byłam w sklepie po farbę do pokoju małego i ledwo żyje nawet obiadu nie chce mi się jeść...Ale wolę tak niż deszcz i wiatr
Potwierdzam... jak w piecuwrzuciłam warzywa na patelnie i jem powoli... ale za to pranie schnie w 10 minut
-
U mnie grzmi wiec moze czasem popadac za chwile.
Ja spalilam tydzien temu ziemniaki, ale garczek byl do uratowania na szczescie.
Raczej to na po kleszczu nie wyglada. Ja mam tescia po boleriozie, co chwile przychodzi kleszcza zeby mu wyc8agnac zamiast kupic cos i sie popsikac. Mi mlody zlapal kleszcza jak mial pol roku, ale spanikowalam, dobrze ze szybko w calosci sie udalo wyciagnacSyn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Ja tez po kleszczu nie mialam rumienia. On sie robi wtedy jak sa poczatki zakazenia. Fakt, tego dziadostwa jest pelno i ciezko sie przed tym bronic, a co najgorsze nie da sie tego wytepic..
To u mnie moj tato jak rozmawial ze mna przez telefon zapomnial o ziemniakach i spalil mamie garnek. To sie kobita ucieszy jak wroci do domu haha.
-
To u mnie budyń jeszcze nie przyniósł strat kulinarnych, za to notorycznie się obijam o coś, walę głową w okap, palcem w kant stołu i tym podobne sprawy
Pod Warszawą też upalnie, ale w parku jeszcze do wytrzymania. Chociaż dziś mi się trochę słabo zrobiło, bardziej miałam wrażenie że mnie "przytkało", nie miałam jak oddychać. Ale to nie wiem czy nie od alergii, bo i gardło mnie trochę drapało. Co prawda nigdy na pyłki nie reagowałam, ale w ciąży chyba wszystko jest możliwe?
Dziś kiepsko spałam, nawet do 6h nie dociągnęłam i jeszcze w nocy pobudki. A siły coś mam za dwóchi zakupy i spacer i bieganie po parku, zupa, obiad i ciasto zrobione, teraz Młody śpi i odpoczywam.
I mam wrażenie, że ten w brzuchu się przekręcił, od rana miałam taką miękką stronę brzucha, tam gdzie dotąd była głowa, cały dzień się nie ruszał, a teraz czułam ruchy na dole a nie z boku jak dotąd (póki co leżał poprzecznie, teraz jakby głową w górę?). Ciekawe jak na USG się pokaże
Co do kleszczy to tu też jakaś plaga, koleżanka swojemu 4-latkowi wczoraj wyjmowała. Oby tylko żadnej z nas i naszym dzieciaczkom się to nie przytafiło..Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Ja miałam dwa razy kleszcza ale nigdy nie miałam rumienia po wyjęciu. Jak jesteś nie pewna to zawsze lepiej sprawdzić u lekarza . Kleszy jest naprawdę dużo, piesek moich rodziców juz miał kilka w tym sezonie mimio ze jest zakropiony.
Dziś też mam wizyte tym razem na NFZ, miałam zrezygnować ale o dziwo jest tak fajna lekarka ze mi szkodą bo zawsze wszystko dokladnie sprawdza i tłumaczy a przy okazji dostaje od niej skierowania na badania za free
-
U nas kleszcze to plaga. Moj maz duzo chodzi po gorach, wiec dla ochrony ma caly arsenal bardzo silnych specyfikow. Spryskuje swoje ubrania i sprzet i to ponoc daje rade do 5-6 pran.
Ja nigdy nie mialam kleszcza, a boje sie ich panicznie. Na kota wlaza non-stop. Moja sgtarsza corka miala juz kilka w swoim 4-letnim zyciu, ale ze ja codziennie dokladnie ogladam, to zawsze je zauwazylam zanim zdazyly sie wgryzc. Tesc wlasnie w minionym tygodniu wyladowal w szpitalu po ugryzieniu kleszcza. Tylko ze on przez wiele godzin paskudztwa nie zauwazyl. Byl tak slaby, ze ustac na nogach nie mogl
Co do pogody to upaly moga meczyc, ale ja jestem cieplolubna. Czerwiec sie zaczal a ja tutaj o 9:00 rano wychodze z domu ubrana w dwie warstwy, a wczoraj jeszcze chuste na szyje zarzucilam. Mam dosyc owijania sie w koc wieczorami. Chcialabym sie troche spocic w koncu! Maz za to szczesliwy. Jemu zawsze goraco (chodzacy piec) i w upaly wrecz umieraTakze jesli bedziecie podrozowac po Europie (czy swiecie) i powiecie, ze jestescie z Polski, a ktos na to, ze to zimny kraj, to powiedzcie im, ze guzik wiedza, bo zimny to jest kurna Nowy Jork!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 16:48
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Czy Wy też jesteście w szoku jak czas leci? Wchodzę na forum, szukam naszego wątku a tu już luty 2020... Ledwo się oswoiłam z myślą że jest grudzień 2019 (mam sentyment, syn z grudnia 2017), a tu bach, już kolejny rok..Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
monkle wrote:Czy Wy też jesteście w szoku jak czas leci? Wchodzę na forum, szukam naszego wątku a tu już luty 2020... Ledwo się oswoiłam z myślą że jest grudzień 2019 (mam sentyment, syn z grudnia 2017), a tu bach, już kolejny rok..
Oj tak! Moja starsza corka jest z lutego 2015 i jak zobaczylam Lutowe serduszka 2020 to mi kopara opadla.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Cytrynówka, Borówka cudne brzuszki i wydaje mi się że małe w porównaniu z moim
jutro dodam zdjęcie. Mana-zuzia już mi słów brakuje na komplementy !
brzusio wymarzony ! Agucha , Jusi gratuluję wiz !!!
Ja się pochwalę, że byłam dzisiaj na rocznej kontroli u stomatologa z nastawieniem na ubytki A tu miłe zaskoczenie i wszystko w idealnym porządku
więc kolejna kontrola za rok !!! Yupii
!!! A co do kleszcze to potwierdzam po moim pupilu jest plagą w tym roku, już 3 złapał gdzie zawsze miał 2 na cały rok. Jeśli chodzi o zmiany na skórze po kleszczu to organizm różnie reaguje, zwłaszcza w ciąży więc dla spokojności do lekarza nie zaszkodzi się przejść i skonsultować. Miłego popołudnia!
-
nick nieaktualny
-
Dołączam do tych z budyniem. A to wyjdę z domu bez portfela, a to chodzę po domu i zapominam po co gdzieś poszłam. Dziś zrobiłam sobie piękna listę zakupów i nie wiem gdzie schowałam. Spalenizna tez była.
Upały mogłyby zelżeć, chociaż na razie tylko raz spuchlam. Za to mąż mnie załatwił w weekend klima w samochodzie, wystarczyli 10 sęk zanim się z nim wyklocilam ze ma wyłączyć i już mi weszło na migdał. Póki co bez antybiotyku, cebula i czosnek dają radę.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Gomerka, oj tak, przyszłe Babcie są nieobliczalne. One też się cieszą i chcą dać porwać zakupowym szaleństwom a to nieraz koliduje z naszymi planami. Moja mama od połowy czerwca idzie na emeryturę. Widzę, że bardzo to przeżywa, ale myśl o wnuczce w drodze nieco poprawia jej samopoczucie 😊 Na szczęście moja mama jest z tych praktycznych (w sumie po niej to mam) i znając ją, to zanim coś kupi dopyta, czego potrzeba.
Teściowa zaś nikomu się nie przyznaje, ale wiem, że już zaczęła coś kompletować. Ostatnio przypomniała sobie, że w piwnicy ma w workach ciuszki dla dziewczynki, które dostała od swojej siostry niemal 40lat temu. Mąż ma sporo starszą kuzynkę i to po niej te ubranka. Teściowa upiera się, że koniecznie musimy je przejrzeć, ale szczerze mówiąc obawiam się co tam zastaniemy. 40 lat w starej piwnicy, która była zalewana i swego czasu borykala się z myszkami 🙈 I z ciekawości, i żeby teściowej nie było przykro chętnie zajrzę, ale mam nadzieję, że nie zrodzi to jakiejś afery.
Co do kleszczy. Cyntia, dla mnie to wygląda na jakąś krostkę, ale warto podejść do lekarza,jesli bardzo Cię to niepokoi. Czasami to przewrażliwienie a czasami przeczucie. 😏 -
Czytam was na bieżąco, ale nie mam weny pisać
umieram w te upały..nie wiem jak dam radę tak przez całe lato
Jutro wizyta doczekać się nie mogęktoś wizytuje też ?
-
U mnie padal deszcz, grad i w koncu mozna spokojnie oddychac. Juz chyba taki czas na myslenie o wyprawkach, duzo dziewczyn weszlo juz w 3 trymestr
Syn obudzil sie po piatej i o 18 zasnal, jak dziwnie miec tyle czasu wieczorem. Pieke sobie serniczka na biszkopcie z orzechami. Tragedia z moimi chciejkami na slodkie w tej ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 19:49
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018