Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U Nas od początku dla dziewczynki było imie wybrane Emilka i tak się nastawiałam a tu klops okazał się chłopak a żadnego imienia nie było ale wkoncu po jakimś czasie doszłam z mężem ze będzie Wojtek a jak rodzina „zaakceptowała „ to jeszcze większa pewność przyszła co do wyboru ale nie lada wyzwanie jest podjąć imie dla swojego dziecka
stayaway, Mańka, AnnaB., marchev lubią tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
My już 6 lat temu "ustaliliśmy" 😂, że będzie Oliwia. Nawet podczas starań mąż pukał brzuszek i się pytał "jesteś tam Oli:)?", a jak w koncu test wyszedł pozytywny to od razu założył folder ze zdjęciami córki (narazie jest tam oczywiście tylko zdjęcie testu i kilka z usg) o nazwie "Oliwka"
także nie wiem co zrobilibysmy gdyby nam się trafił syn, chyba musiałby być Oliwier haha
no ale mamy nasza wymarzona dziewczynkę
ja próbowałam w między czasie podjąć temat zmiany imienia, bo też właśnie jak którejś z Was spodobała mi się Kornelka i Alicja, ale z nim nie było już dyskusji.. on jedzie zarejestrować córkę do urzędu i koniec, ma być Oliwcia 🙈😄
Mańka, Aster4n, AnnaB., marchev lubią tę wiadomość
-
Mąż na początku chciał dac imię Franek ale mi jakoś tak nie pasowało i stanęło na tym że będzie Tymek ale jeszcze nie wiem czy Tymon czy Tymoteusz...
A we Wrocławiu patelnia na maksa właśnie leżę wszystkie okna pootwierane ale zero ruchu powietrza.. dramat.. Ale jutro ma być 10 stopni mniej haha tylko 27marchev lubi tę wiadomość
-
stayaway wrote:My już 6 lat temu "ustaliliśmy" 😂, że będzie Oliwia. Nawet podczas starań mąż pukał brzuszek i się pytał "jesteś tam Oli:)?", a jak w koncu test wyszedł pozytywny to od razu założył folder ze zdjęciami córki (narazie jest tam oczywiście tylko zdjęcie testu i kilka z usg) o nazwie "Oliwka"
także nie wiem co zrobilibysmy gdyby nam się trafił syn, chyba musiałby być Oliwier haha
no ale mamy nasza wymarzona dziewczynkę
ja próbowałam w między czasie podjąć temat zmiany imienia, bo też właśnie jak którejś z Was spodobała mi się Kornelka i Alicja, ale z nim nie było już dyskusji.. on jedzie zarejestrować córkę do urzędu i koniec, ma być Oliwcia 🙈😄
To jest piękna historia 😍 My kiedyś zaczęliśmy jedną z tych tysiąca rozmów o naszej przyszłości, rodzinie, dzieciach. I padło właśnie TO imię. To przy nim wtedy zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi na dziecko, że chcemy naszej M. Tego samego wieczora przeszliśmy do działania 😁AnnaB., cytrynówka lubią tę wiadomość
-
Mańka wrote:To jest piękna historia 😍 My kiedyś zaczęliśmy jedną z tych tysiąca rozmów o naszej przyszłości, rodzinie, dzieciach. I padło właśnie TO imię. To przy nim wtedy zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi na dziecko, że chcemy naszej M. Tego samego wieczora przeszliśmy do działania 😁
Jeszcze powiedz że wtedy się od razu udało? 😄Mańka lubi tę wiadomość
-
Basiu czytam Twoje wypowiedzi i szczerze powiem, że bardzo się cieszę, że Cię poznałam. Tak silnych osób wielu nie znam a trochę wiosen już mam.
Czy tylko ja mam wrażenie że zgubiła nam się kark?
Dziewczynki szpitalne i poszpitalne - jak u Was?
Dziewczynki wypoczywające - jak tam urlopy, siły zregenerowane?
Widzę że upał jest i tu na topieu mnie nienajgorzej, z domu wyszłam tylko żeby wyrzucić śmieci oraz rozwiesić i zebrać pranie i mi starczyło. Ale mieszkamy w domu, temperatura rano była 26,6 przez dzień urosła do 27,3, więc dalej jest zdatnie, zwłaszcza że ja z tych co lubią ciepełko
W temacie imion widziałam wiele swoich typówOliwia, Iga, Hania, Marcelinka.. ale wyszedł znowu chłopiec i będzie Bartuś jeśli mi się przez te 3 miechy nic nie odmieni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 23:57
cytrynówka lubi tę wiadomość
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
nick nieaktualny
-
Dzien dobry. Dzis zapowiada sie chlodniejszy dzien uff. Juz mam dosc tych upalow. Do tego jak patrze w lustro na swoje nogi posladki to wpadam w depresje
wygladam jak zapasnik sumo masakra. Brzuch mam ogromny. Duzo wiekszy niz z synem w tym tc. A jeszcze dwa mc i bede wieksza. Jeszczw te upaly ciagle sie poce i czuje sie z tym zle
-
Dzień dobry!
Monkle- kark się zdaje się wakacjuje. Tez o Niej myślałam ale sobie przypomniałam właśnie
Ja dzisiaj podglądam malutka na usg III trymestru umówionym z enel medu o 11:15, a jutro kolejne spotkanie z księżniczka u mojego lekarza ❤️ Takie dni to ja lubię! Zaciśnięcie wolnego kciuka jak macie ✊🏼Leksi, monkle, AnnaB., pola0909, aannkka, miczitanka, Aster4n, cytrynówka, andziaxs lubią tę wiadomość
-
Witam się w "chłodny" dzień 😁
Ja dzisiaj też wizytuje, ale dopiero o 16.
Mama Zuzia kciuki za wizytęzwłaszcza, że to USG 3 trymestru
U nas jakby mój starszak miał wybierać imię, to młodsze miałoby tak na imię jak on, albo mój chrzesniak, albo Krecik 😂🙈
Wybraliśmy Arkadiusz już w okolicach 18 tygodniaaannkka, cytrynówka, andziaxs lubią tę wiadomość
-
Vian, dajcie sobie po prostu czas. Może faktycznie niech ktoś za Was spakuje te rzeczy maluszka, potrzeba czasu żeby to wszystko co Was spotkało przeżyć, przerobić, poukładać sobie i zacząć życie na nowo. Nic na sile. Tym bardziej ze masz ranę na brzuchu do wyleczenia.
Po poronieniu dopiero po jakimś czasie gin mnie opieprzyła, co mi się tak spieszy do kolejnej ciazy, mam najpierw przejsc te żałobę i nie obciążać niczym następnego dziecka. To mi dało do myślenia.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Karmazynova- jestem rozpieszczana bo i dzisiaj i jutro usg III trymestru ❤️ Za Twoja wizytę również bardzo mocne kciuki ✊🏼
K878- zgadzam się przeżycie żałoby pozwala na zamknięcie pewnego etapu. Nie zapomnienie, ale świadome zostawienie go za sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 07:52
-
Hejo u nas temp spadła jak dobrze, co do imienia się już tu wypowiadalam że mąż wybrał Nadia, niby ładne ale dla mnie za twarde i skrót jak natka pietruszki, lepsza Pola Polcia ale no chyba do gadania nic nie mam bo ja wybierałam dla 1 córki
miłego dnia
-
Hej wszystkim nie było mnie dość sporo czasu ale wylogowało mnie i nie mogłam się spowrotem zalogować to odpuściłam i dziś dopiero to ogarnęłam.
Vian tak bardzo mi przykro... żadne słowa nie są w stanie oddać tego co przeżywacie. Trzymajcie się wspólnie z mężem.
Przed wczoraj byłam na krzywej dałam radę, było ciężko bo bez klimy myślałam że padne ale wysiedziałam te 2 godz dziś odbieram wyniki już wczoraj były ale w taki upał nie ruszałam się z domu.
Jutro mam wizytę na 10 to trochę pooglądam małego. I muszę umówić się na to 3 prenatalne.
Jak tak patrzę na lipiec to jestem trochę przerażona cały w wyjazdach :o
6-8 lipca jedziemy na ślub kuzynki męża do Wrocławia na 220 osób + poprawiny na szczęście mamy pokój to w razie w pójdę się położyć . Wracamy i 9 dojeżdżamy do moich rodziców nad morze do Dziwnowa tam jesteśmy do 13 lipca. 14 lipca mamy imprezę firmowa z męża firmy dla dzieci i 20-28 lipca jesteśmy nad morzem w Darłówku . Maraton pełną parą . 🙈🙈
-
Rana nie jest taka duza, na 3 cm na srodku a i tak co 2 dni mi otwieraja bo mam płukanie. Biore antybiotyk, no i co te 2 dni jestem na ip. Lekarze mowia ze ladnie wyglada, nie jest mocno zaczerwienione, nie ma ropy, mowia ze sie goi.
Dzis zalatwiamy formalnosci, wlasnie jestesmy w szpitalu, potem do urzedu a potem nie wiem, chyba do zakladu juz.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Dori przynajmniej szybko Ci zleci
Gratuluje wybranych imion !
Ja jednak nie wytrzymalam (za duze stresy) i wzielam na jutro urlop i tym sposobem dzisiaj ostatni dzien klikania w klawiature
Zazdroszcze wyjazdu nad morze. Ja to jedynie moge sobie nogi w misce z sola pomoczycnie ma mowy o dluzszej podrozy.
Udanego dniaDori777 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Vian myślami nadal jestem z Tobą.
U nas dziś chłodniej w końcu można oddychać.
Jak u Was ze snem? U mnie coraz gorzej głównie dlatego, że podczas przekręcania się z lewego na prawy bok wszystko mnie tak kłuje na dole i nogi rwą od biodra w dół -
Mam problem ze snem, ale chyba bardziej przez to l4. Przyzwyczajona jednak jestem, że padam na pyszczek po pracy, po zabiegany dniu a tu leniwie dni mijają w domu i wyzwania codzienności typu prasowanie nie pobierają jednak tyle energii. Fakt faktem, że przewracanie się w łóżku też już od pewnego czasu jest mało komfortowe i kokoszę się przez to okropnie.
Potrafię iść spać o 1, by być już wypoczeta o 5-6. Jak sobie przypomnę pierwszy trymestr, w którym usypialam nawet w głośnym tramwaju... 😂