Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Komunikacja- no widzisz, powoli powoli wszystko co się uda ogarnąć. Tylko musisz się zorganizować dobrze i brać życie za rogi. A mąż skoro chce być przy cc to może trochę zmieni postępowanie w stosunku do dziecka a przy okazji i do ciebie.
Komunikacja24 lubi tę wiadomość
-
Gratulacje wizyt, duże te nasze maluszki już
) Ja jutro wizyta i z kolei martwię się, żeby nie był za duży chłopczyk.
A dzisiaj w Szkole Rodzenia był wykład ze specjalistą - fizjoterapeutą dziecięcym i powiem Wam, że mega jestem zadowolona, że poszłam. Miał być wykład, a były praktyczne zajęcia z lakami, pani nam pokazywała, jak podnosić maluszka, zmieniać pozycje, odpowiednio dbać o rozwój ruchowy. Ja jestem w tym temacie laikiem, więc naprawdę bardzo cenna wiedza.
Ja po całym dniu upału delektuję się piwkiem 0.0 dla ochłodyMiłego wieczoru!
Wyczekujemy na 6.09.19 r.))
-
Sydney wrote:Komunikacja
Gratulacje,kibiciuje ci i mocno trzymam kciuki
A to co mezulek do chrzanu z nim niech sie ten no wali....
A czemu bedziesz miec cc ?Sydney lubi tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt Mamusie, coraz większe te nasze Robaczki. Aż mi się wierzyć nie chce, że to tak szybko leci.. pamiętam jak wszyscy mówili, że 3 trymestr się ciągnie najdłużej, a szczerze mówiąc mi ostatnio tygodnie przelatują dosłownie przez palce.
Ja wczoraj miałam pierwszy raz kryzys w tej ciąży, złapały mnie tak silne bóle w klatce piersiowej, które cały dzień pulsowaly do pleców. Byłam o krok jazdy na ip, a nie jestem osobą, która na siebie chucha i dmucha. Na szczęście udało mi się wieczorem zasnąć, a dziś rano już ok. Ciekawe czy to nie ze stresu, bo pokłócilam się dość konkretnie z mężem jakiś czas wcześniej.
Co do łóżeczek, też będę stawiała na pusto. Ale kupię i ochraniacz i baldachim- do ładnych zdjęć 🤦♀️ durna ja, wiem, ale inaczej ciężko pogodzić ładny wygląd z rosadkiem, a jestem maniakiem pamiątkowych zdjęć 😂 a dziś dostaliśmy te z sesji ciążowej i jestem strasznie zadowolona 😊
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty ✊
-
Stayaway- wczoraj chyba jakiś ogólnie słabszy dzień, bo animka i ja tez nie domagalysmy.
Dzień dobry wszystkim, ja właśnie pije kawę i za dwie godziny mam lekarza, wiec proszę o kciuki
Lenka- jak sytuacja na froncie? Jesteś w tym szpitalu?aannkka, andziaxs, Mańka lubią tę wiadomość
-
Hej. Kciuki za wizyty.
Ja wczoraj tez jakas chodzilam snieta jak wyjeta ryba z wody. Do tego upal u nas dal sie weznaki ehh.
Czy Wam tez puchnal juz nogi?? Ja wstaje rano i juz sa podpuchniete a na wieczor to juz calkiem masakra.
Dzis tez sie zapowiada cieplojuz wolalam zimne dni. Lepiej to znosilam
-
Ja wczoraj chcialam skonczyc prasowac i jak skonczylam to mialam stopy jak slon. Stayway na taki ucisk w klatce pomaga zmiana pozycji, ja troszke mala tez zaczepialam zeby zmienila pozycje i pomagalo.
Ten sweterek jestem zdziwiona, ze tyle lat przetrwal, kiedys jednak lepsze jakosciowo rzeczy robili.Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Witam się z rana! Dzisiaj pełna energii i dobrego nastroju:D wczoraj było coś ewidentnie nie tak. Upał się zapowiada straszny dlatego byłam już na zakupach małych i siedzę w domu już.
Ja na szczęście nie puchne wogole. Oby mi tak zostało! Za to moje dziecko ciśnie mi na nerw kulszowy i lewą noga ledwo ruszam. -
Hej dziewczyny, mama-zuzia kciuki za wizytę i czekamy na wieści. Gratuluję również wczorajszych wizyt !!! Mi niestety te upały też nie służą, chociaż nie puchnie to ogólnie źle się czuje przez tą pogodę. Wczoraj caly wieczor leżałam, brzuch wyjątkowo mocno stwardnial A do tego ból miesiączkowy i w pachwinach normalnie przeszło mi przez myśl, że może się zaczyna poród
ale na szczęście dzisiaj przeszło. W każdym razie nieźle mnie nastraszyło
miłego dnia kobitki ja mam dzisiaj kilka załatwień więc czeka mnie trudny dzień.
-
stayaway, u mnie to samo wczoraj było - dosłownie jakieś apogeum "bóli w klatce piersiowej" jak się położyłam. Takie uczucie duszności i lekkie kołatanie serca. Mała mi już sięga bardzo wysoko, a ze mam krótki korpus to ledwo oddycham po intensywnym dniu. Mi też dni teraz lecą jak szalone!
Oby już tak do końca nam zleciało szybciutko.
Agusia_pia, mi puchną pod wieczór troszkę i jak dłużej posiedzę to mam uczucie ciężkości nóg.
Ja już po spacerze z psem i zaraz się wybieram do sklepu. Wiatrak już chodzi na maksa, zapowiada się kolejny, ciężki dzień.
Lena: 18.04 -> 205g / 08.05 -> 362g / 19.06 -> 966g / 15.07. -> 1595g / 24.07. -> 1803g / 12.08. -> 2260g / 22.08. -> 2700g / 04.09. -> 2850g / 19.09. -> 3442g
-
witajcie. ja też nie puchnę na szczęście. kostki ok. jedynie ten nadgarstek i prawa dłoń boli i drętwieje. ale jak mi ortopeda powiedział, to w ciąży może rozwijać się zespół cieśni, a że mnie to bolało z 2 lata już przed ciążą ( no i praca przy komputerze)to teraz się nasiliło. pozostają zimne okłady.
co do upałów to powiem Wam, że u nas od kilku dni maksymalnie 23 stopnie ale parówa taka na 80%- bardziej mnie to męczy niż jak było pełne słońce. nie ma czym oddychać.
trzymam kciuki za wizyty i za mamusie w szpitalach
-
pola0909 wrote:Hej dziewczyny, mama-zuzia kciuki za wizytę i czekamy na wieści. Gratuluję również wczorajszych wizyt !!! Mi niestety te upały też nie służą, chociaż nie puchnie to ogólnie źle się czuje przez tą pogodę. Wczoraj caly wieczor leżałam, brzuch wyjątkowo mocno stwardnial A do tego ból miesiączkowy i w pachwinach normalnie przeszło mi przez myśl, że może się zaczyna poród
ale na szczęście dzisiaj przeszło. W każdym razie nieźle mnie nastraszyło
miłego dnia kobitki ja mam dzisiaj kilka załatwień więc czeka mnie trudny dzień.
pola miałam to samo wczoraj. twardnienia brzucha i pierwszy raz pojawił się ból miesiączkowy, do tego te ciągnięcia. nieźle się wystraszyłam, ale wszystko przeszło na chwilę obecną. -
Witajcie dziewczyny, kciuki za wizytujące. Ja na szczęście nie puchnie, ale na koniec dnia nasila mi się zespół niespokojnych nóg i jest masakra jak mam spokojnie posiedzieć na kanapie i np film obejrzeć bo co chwile muszę nimi ruszać. No i zasypianie to mordęga. U nas zmiana planów, nie jedziemy nad morze bo pogoda ma się skisic, a siedzieć pod dachem to mogę w domu, trudno. Dziś dzień pełen emocji bo moja córcia ostatni dzień w zlobku i będziemy się żegnać z ciociami, oj coś czuje ze poleja się łzy, bardzo się zżyliśmy przez te 1,5 roku i aż szkoda odchodzić. Miłego dnia!
Mati 16.07.2009
-
Hej! Mój Młody pospal dziś do 9 więc jestem jak nowo narodzona 😁
Gratulacje udanych wizyt!
Az sam jwstem ciekawa kiedy u mnie będzie wyznaczone cc...
Ja od kilku dni nie mogę się doprosic od męża skręcenia komodya to ma
się jeszcze powietrzyć zanim coś będzie można włożyć. 🙄 Chętnie bym to sama ogarnęła, ale niestety paczki sa w piwnicy po 30 kg każda 🙈 pozostaje mi molestowac męża codziennie 😁 syndrom wicia gniazda u mnie w zaawansowanym stadium. 😁 Zazdro tym, które juz większość maja gotowe. Ja czekam na sierpień, kiedy mój pierworodny wróci do przedszkola i będę miała parę spokojnych godzin na ogarniecie wyprawki -
Karmazynowa- ja wczoraj wymoglam na mężu że dzisiaj ma zadzwonić do znajomego stolarza zeby zrobił nam stojak pod kosz Mojżesza. Jednak postanowiliśmy że skoro mamy kosz to szkoda kasy na inne miejsce do spania. Do robimy ten stelaż i będzie i w nocy miała spanie i w dzień będę mogła jeździć po domu tym.
Karmazynova, Jusi 28 lubią tę wiadomość
-
Ja w ostatnie dni śpię. Jestem tak śnięta, że aż sobie ciśnienie zmierzyłam i wyszło 95/55, więc co się dziwić 🤦♀️
Trzymam kciuki za wizyty, za Was i za Maluszki. I pozwólcie, że idę dalej spać.
Ps: wszystkiego dobrego Aniom ❤️andziaxs, Annie80 lubią tę wiadomość