Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
zwichrowana wrote:Zmieniając temat- widziałam, że w sierpniówkach dziewczyny się już rozpakowywały w lipcu. Ciekawe kiedy u nas się zacznie ..
Moja babcia pielęgniarka w weekend mi powiedziała, że daje mi maks 2 tyg- oby nie była to przepowiednia o.0
Wszystko sie moze zdarzyc. Ja dwa lata temu z terminem na 19. sierpnia nagle mialam dziecko na piersi 28. lipca. Takze tak.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Komunikacja doczytalam Twoja historie i niestety troche umiem sobie to wyobrazic, bo rodzina mojego meza tylko na pozor wyglada normalnie, ale tak naprawde to duza czesc z nich jest po*rana. Ojciec mojego meza ma osmioro (8!) rodzenstwa i z tych wszystkich ludzi tylko jeden brat tescia ma te sama zone od ponad 30 lat. Cala reszta jest rozwiedziona i w kolejnych malzenstwach lub zwiazkach, kuzynow moj maz ma co niemiara, masakra kompletna. Moja szwagierka bedzie na jesieni konczyc 48 lat i do tej pory nie wie calej prawdy o tym, dlaczego jej mama odeszla od ojca - nie wie co jej idealny tatus zrobil mamie i jaka jej krzywde na cale zycie wyrzadzil. Ja wiem, bo jak z mezem mielismy mega kryzys rok temu na granicy separacji, to jemu powiedziala a on mi. I wiem, ze to jest najprawdziwsza prawda, ktora zna garstka ludzi i jeden Bog. Takze umiem sobie wyobrazic co to jest wyciaganie brudow lub oskarzenia lub skakanie sobie do gardel i stawanie po czyjejs stronie. Musisz bronic siebie i swojej racji i dzieci, a nielojalni ludzie moga sie w nos pocalowac.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Wywróżyła z brzucha i tego jak mi było ciężko siedzieć przy obiedzie hahaha, ale brzuch mi nie opuścił się tylko jest duży. Pewnie tak gadała.
Ja dziś cały dzień od rana ogarniam moje mini mieszkanie i robię to cały dzień na milion razy. Normalnie 3/4 h i lśniło.
Moje koleżanki pierworódki teraz rodziły i jedna w 38, druga w 39 tygodniu także to mit z tym przenoszeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 17:06
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
No na sierpniowkach z tego co widziałam to dużo się rozpakowało przed 37 tygodniem. U nas też jest dużo dziewczyn z terminem na początek miesiąca.
Ja kończę ten wątek i pewnie będę jedną z ostatnich (oby oby bo ja to się boję o tą szyjkę)no i Aster Laurka i jeszcze chyba Ani tak?
Andziaxs a może bardziej o to chodzi że częściej przenosisz pierwszą ciążę niż kolejne? Bo szyjka już tak nie trzyma. Ale to też gdybym i może głupoty piszę :p no ale z drugiej strony każda ingerencja w szyjkę ma jakieś znaczenie.
-
Magda.g- to widzę ze nasze „małe” tak samo małe hahah ja teraz będę mieć wizytę 07.08 zobaczymy czy coś dziewczyna przystopowała.
Komunikacja- ja Ci napisze może brutalnie, ale myśle ze tego właśnie potrzebujesz. Nie mam złych intencji wręcz przeciwnie myśle ze potrzebujesz osoby która popchnie Cię do działania- dlatego zrobię to w taki sposób- Kochana, wiem, ze życie Ci się zawaliło, a przynajmniej przewróciło o 180 stopni, ale Ty musisz być silna dla swoich dzieci. Masz dwóch synków którzy już dużo rozumieją, widza i obserwują. Kolejny skarb nosisz pod sercem i niedługo wydasz go na świat. Jak Ty sama o siebie nie Zawalczysz to nikt tego nie zrobi (pomijając np. Mame, ale ona nie jest z Wami 24/7). Dlatego ostatnio nie wiem czy widziałaś ale pytałam czemu nie poinformowałaś swoich ciotek czy kuzynek ze będziesz wzywać policję jak natychmiast się nie uspokoją i nie opuszcza Teojego mieszkania. Nie możesz dać sobą poniewierać ani przez osoby trzecie, ani tym bardziej tego cymbała. On doskonale widzi ze takie akcje wyprowadzają Cię z równowagi i będzie to co jakiś czas Ci serwował. Z tego co pisałaś mieszkanie jest Twoje i było przed małżeństwem. Dlaczego wiec działasz pod jego dyktando i wyprowadzasz się z miejsca w którym żyjesz nie tylko Ty, ale i Twoi synowie? Chce walczyć o mieszkanie? Proszę bardzo, natomiast nie rozumiem ucieczki, która daje mu tylko poczucie władzy nad Tobą. Musisz trochę bardziej wziąć życie za rogi, bo jak Ty pewnych rzeczy nie wywalczysz choćby idąc na noże to nikt za Ciebie tego nie zrobi. On musi widzieć ze ma do czynienia z kobieta zorganizowana, mądra i przede wszystkim silna- nawet jak w sercu roSypujesz się na kawałeczki nie pokazuj mu swoich słabości i łez, a Twoi synowie musza widzieć mame, która walczy jak lwica nie tylko o ich, ale i o swoje dobro. Dlatego czytaj jak najwiecej na różnych grupach, forach, dowiaduj się w gminie/mopsie o różne rzeczy, działaj jednym słowem- widzisz Ze na łaskę lub niełaskę męża nie masz co liczyć, bo on ewidentnie gra na czas i na emocjach- to Ty musisz się tutaj wykazać mądrością i siłą, która da Wam względny spokój nie tylko teraz ale i w przyszłości.
Nie trać energii na osoby postronne, które do tego wszystkiego nie znają sytuacji a się wypowiadają. W ogole nie dyskutuj z takimi ludźmi, bo oni ani Ci nie pomogą, a krwi napsują.
Jeżeli nie pokażesz swoim synom jaka jesteś silna i sama po kolei nie zaczniesz ustawiać tych wszystkich rzeczy to nie daj Boże zaraz będzie Twój mąż nimi manipulował, a wtedy będzie jeszcE bardiej nieciekawie.
Głowa do góry, pierś do przodu i owszem- teraz jest najtrudniejszy czas, pewnie będzie jeszcE gorzej jak maleństwo przyjdzie na świat- ale to Ty jesteś kowalem swojego losu i to Ty zacznij dyktować warunki. Nie żyjemy w średniowieczu, nie daj sobą manipulować ani pomiatać, bo on widzi ze to Cię rozwala od środka wiec to robi. Naprawdę zrób to nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla swoich synów. Trzymam mocno za Ciebie kciuki, ale musisz trochę powalczyć.
Zwichrowana- eee tam takie wróżby to wiesz haha :p wiadomo ze brzuch się obniża bo dzidziuś coraz większy i wstawia się powoli w kanał rodny, a wystarczy ze zmieni pozycje i już bardziej jest na dole. Nie ma reguły
Ufff...
ale parno znowu w Krakowie. Kupiłam znowu pare ślicznych rzeczy dla malutkiej, weźcie mi zabierzcie dostęp do konta 🙈🙈🙈😂😂😂
Co do przenoszenia u pierworodek- ja urodziłam w 38 tygodniu i chyba 4 dniu, wiec guzik prawda :p
Z kolei ja sama przyszłam na świat rowno w 36tyg0d- po mamie tez wie w tej kwestii nie wdalam z synem. Zobaczymy jak teraz będzie, jak dla mnie może wybić godzina zero i dopiero się urodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 17:30
Laurka, Komunikacja24 lubią tę wiadomość
-
Mi bardziej chodzilo o to, ze jak mama rodzila przed terminem to duze prawdopobobienstwo ze tak bedzie czy jak przenosila to podobnie, a nie co do dnia. Tak z obserwacji, ale reguly nie ma i sa rozne sytuacje np szybciej starzejace sie lozysko itd
Ja jak przechodze termin to bede sie dziwic, maz ma urodziny dzien po terminie, a tesc 26 sierpnia, ciekawe blizej ktorego terminu wycelujeWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 17:59
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Z tymi terminami porodów, to też dużo ściem idzie. Mój jeden lekarz od początku każe się trzymać (późniejszej) daty z miesiączki, mimo, że mała wychodzi od pierwszego USG większa o tydzień. Drugi lekarz mówił o weryfikacji terminu. Także jeśli termin mi wychodzi na 27.09, a urodzę 20, to będę uważać, że i w tym i w tym wypadku 40tydzien:D
Pozdrawiam z gór stołowych, dzisiaj zrobiliśmy Błędne Skały, myślałam, że w końcu zatkam brzuchem, te wąskie korytarze i wszyscy za mną będą musieli się cofaćLaurka, Kaska, manda21, Ula_Lbn, andziaxs, AmyLee44 lubią tę wiadomość
-
Ja wiem, ze moja mama miala zatrucie ciazowe ze mna (pierwsza ciaza) i lezala w szpitalu na miesiac przed porodem, ale urodzila mnie bodajze 2 dni przed terminem, takze swietny wynik. Moj rok mlodszy brat (serio tylko 13 miesiecy roznicy
) przesiedzial w brzuchu 2 tygodnie po terminie. Takze nie ma zadnej reguly.
Takze to zatrucie ze mna mam po niej, ale terminy porodow juz nie.
Kaska cos w tym pewnie moze byc, aczkolwiek jak ja na poprzedniej wizycie poprosilam o wykonanie badania szyjki, ktorego normalnie w ogole tu nie robia, to sie mnie spytano: A poprzednio miala pani z szyjka problemy? Powiedzialam nie, ale to trzecia ciaza, wiec skad mam miec pewnosc, ze nadal tak swietnie sie bedzie trzymac? Takze wlasnie takiego argumentu uzylam, ale najwyrazniej trzyma, wiec mam sie z czego cieszyc. Sek tylko w tym, ze mam problemy na innym polu, ech.
Klopsik podziwiam, ze chodzisz po gorach. Mi maz doradzil ostatnio, zebym jak robie zakupy w supermarkecie zaczela uzywac wozkow dla niepelnosprawnych napedzanych na baterie ha ha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 18:19
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Hahaha Laurka, świetne z tym wózkiem! Staram się walczyć każdego dnia, bo tak naprawdę gorzej się czuję nie robiąc nic. Zobaczymy jak długo będę tak chojrakować, jestem sporo za wami z terminem. Tylko przez te atrakcje nie ma czasu na ogarnięcie wyprawki i ciągle mi się wydaje, że jeszcze kupa czasu:)
Dzisiaj dostałam od Pani ekstra kiszonego do pajdy ze smalcem, bo w ciąży trzeba jeść -
Laurka to dopiero, już sobie Ciebie wyobraziłam na tym wózku 😂
No to moja mama urodziła moją siostrę tydzień wcześniej, mnie jakoś dzień przed terminem. Ja swoje pierwsze równo w 40 ze słabą szyjką. Ciekawe czy tą szyjkę mam dziedziczną i ona nie wiedziała nawet o swojej czy jestem taka"wyjątkowa" 🤔
Ja mam znajomych z tego samego roku a wcale nie są bliźniakami. Jedno ze stycznia drugie z grudnia (miał się urodzić jakoś chyba w lutym ) -
Kaska wrote:Laurka to dopiero, już sobie Ciebie wyobraziłam na tym wózku 😂
No to moja mama urodziła moją siostrę tydzień wcześniej, mnie jakoś dzień przed terminem. Ja swoje pierwsze równo w 40 ze słabą szyjką. Ciekawe czy tą szyjkę mam dziedziczną i ona nie wiedziała nawet o swojej czy jestem taka"wyjątkowa" 🤔
Ja mam znajomych z tego samego roku a wcale nie są bliźniakami. Jedno ze stycznia drugie z grudnia (miał się urodzić jakoś chyba w lutym )
Po angielsku mowi sie na to "Irish twins", ale jaka jest etymologia to nie wiem.
Ja jakims interesujacym zbiegiem okolicznosci bede miala prawie identyczna roznice wieku miedzy 1 a 2 i 2 a 3. Nie planowalam tego wcale.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 18:35
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya